Gość widelczyku masz awersję Napisano Grudzień 4, 2009 na oranz od dawna.Ale nie przyczyniam się chyba,aby ci się to pogłębiło.?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Śpiący Leniwiec 0 Napisano Grudzień 4, 2009 Cicha...wiesz, że Ty nastepna z tym weselichem? :D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cicho bo teraz ja mówię 0 Napisano Grudzień 4, 2009 starsi mają pierwszeństwo ;) tak więc ja jestem ostatnia na liście :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fioletowy widelec 1 Napisano Grudzień 4, 2009 " widelczyku masz awersję na oranz od dawna.Ale nie przyczyniam się chyba,aby ci się to pogłębiło.??" Nie schlebiaj sobie, skąd pomysł że znaczysz dla mnie aż tak wiele I nie mam awersji na oranż in general. Tylko na oranż typu "jak na załaczonym obrazku". AMEN. :) Leniwiec może się czuć zaproszony gdyż ponieważ szarlotkę ze mną jadł cholerka, PZU i Cicho to gwiazdy niekwestionowane, więc także. Ale kto to dożyje takiej chwili kiedy ja stanę na tym ślubnym kopczyku :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mozna wkleić żarcik śpioszku Napisano Grudzień 4, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Śpiący Leniwiec 0 Napisano Grudzień 4, 2009 pewnie że można wkleić :D widelec....wiedziałam, żę ta szarlorka to wyjdzie mi na dobre :D:D a gdzie chollerę wcieło? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Pani pyta dzieci kim chciałyby być jak dorosną. Zgłasza się Jasiu i mówi, że chciałby zostać lekarzem od dewiacji seksualnych. - Jasiu, czy ty masz pojęcie co to są dewiacje seksualne? - Mam i mogę to Pani wytłumaczyć na przykładzie zagadki. Idą trzy kobiety i jedzą lody, ale jedna tego loda ssie, druga go liże, a trzecia gryzie. Czy może mi Pani powiedzieć, która z tych kobiet jest mężatką? - Wydaje mi się, że ta która ssie - mówi nauczycielka. - Niestety - mówi Jasiu - mężatką jest ta, która ma obrączkę na palcu, a to co Pani mówi to są właśnie dewiacje seksualne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Przedszkole. Po zajęciach przedszkolanka pomaga założyć botki jednej z dziewczynek. Męczy się, bo botki są ciasne ale w końu - weszły. Spocona siada na ławce obok a dziewczynka mówi: - A butki są na złych nóżkach! Rzeczywiście, lewy na prawy. Ściąga je więc, zakłada znowu, morduje się sapie... wreszcie! - A to nie są moje buciki... - mówi nagle dziewczynka. Przedszkolanka zaciska zęby, sciaga botki, ociera pot z czoła... - ... to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić. Pani zaciska pięści, liczy do dziesięciu... Wciąga botki znowu na nogi dziewczynki. Uspokaja oddech. Zakłada jej płaszczyk, czapeczkę... - Masz rękawiczki? - pyta dziewczynkę. - Mam, schowane w butkach! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Tu był Jurek", "Tu był Zenek", "Tu był Sławek"... > Niby zwyczajne napisy... > Czemu mnie tak niepokoją? > Czy to z powodu dziwnego koloru czy charakteru pisma? > A może dlatego, że czytam je w swojej szafie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Facet przyszedl do szpitala: - Prosze mnie wykastrowac. - Jest pan zupelnie pewien ??? - Tak. Po operacji budzi sie i widzi zgromadzonych wokol lekarzy. Pyta sie ich: - I jak, operacja sie udala ? - Udala sie. Ale czemu pan tak postapil ??? - Niedawno ozenilem sie z ortodoksyjna Zydowka i wiecie, ... - To moze chcial sie pan obrzezac ??? - A co ja powiedzialem ?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Kiedy Znudzą się mów STOP mam tego 600 sztuk:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Śpiący Leniwiec 0 Napisano Grudzień 4, 2009 :D:D:D dzięki, poprawiłam sobie humor :D bo włanie się dowiedziałam, że audyt przeciągnie się do następnego piątku, bo paniom się dobrze ze mną współpracuje i miło gawędzi....a im placą za godziny Zapamiętajcie, że bycie miłym nie zawsze popłaca :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi kolezankami. Powiedziałam mojemu męzowi, ze wroce o połnocy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty pozniej'- powiedziałam i wybyłam. Ale. impreza byla cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy wrociłam do domu była 3 nad ranem. Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowalam, ze moj maz się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery d**y, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z męzem... Szybciutko połozyłam się do łozka, mysląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha Rano, podczas śniadania, mąz zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze, jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak A dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O k**wa!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Śpiący Leniwiec 0 Napisano Grudzień 4, 2009 STOP!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 W pewnej rodzince byl taki zwyczaj, ze rodzice co dwa, trzy dni wyjezdzali do znajomych na noc, wiec jedyny syn mial cala chate wolna przez caly wieczór i noc. Wiec skwapliwie z tego korzystal sprowadzajac sobie swoja dziewczyne i razem "figlowali" korzystajac z nieobecnosci starszych. Az pewnego pieknego dnia znajomych nie bylo w domu i rodzice z kwitkiem wrócili z powrotem i przylapali mlodych (jak ktos to ladnie ujal) "in figlanti". Chlopak przylapany na "goracym" uczynku pomyslal sobie : - O, cholera, mam za niedlugo mature, mialem dostac samochód, uwazali mnie za takiego porzadnego, a tu co ? A trudno. Dziewczyna sobie mysli : - Aj, mialo byc fajnie, mial mnie przedstawic rodzicom, mialo byc milo, kolacja itp., a tu mnie jak ostatnia k**we poznali. Ojciec sobie mysli : - Moja krew ! Dobrze synku, dobrze, calkiem niezla d**a ! A serce matki : - Jak ta k**wa nogi trzyma ! Przeciez mu niewygodnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 OKi.MIło było Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cicho bo teraz ja mówię 0 Napisano Grudzień 4, 2009 ejjj ale ten ostatni najfajniejszy :D:D:D dawaj dalej, nie przejmuj się leniwcem :P:P:P:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 eeeeeeeeeeee no nie wiem cicha??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Mówi zięć do teściowej: - Gdzie mama jedzie? - Na cmentarz. - A kto rower przyprowadzi?!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Jak długo należy patrzeć na teściową jednym okiem? - Tak długo aż się muszka ze szczerbinką zgra. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 To Kowalskiego w nocy dzwoni telefon: - Przepraszam tu apteka . Nastąpiła wielka pomyłka, zamiast rumianku pańskiej teściowej dostarczono cyjanek! - A co to za różnica?? - No... 2,50zł. - To ja dopłace. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Szał pprzedswiątecznych zakupów ...polska kobieta idzie chodnikiem obładowana ciężkimi siatami ,juz ledwo żywa .. naraz z bramy wyskakuje ekshibicjonista a wrzaskiem i rozchyla poły swego płaszcza ukazując nagie ciało ... Kobieta staje jak wryta i zrezygnowana mówi : -O Boże jeszcze jajek zapomniałam kupić !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Pewna para świeżo po ślubie.. Mąż w żonie zakochany nabrał ochoty na spotkanie z kumplami w ich ulubionym barze. - Kochanie wychodzę, ale wrócę niedługo. - A dokąd idziesz misiaczku? - pyta żona - Idę do baru ślicznotko, mam ochotę na małe piwko. - Chcesz piwko ukochany? - żona otwiera lodówkę i prezentuje mu 10 różnych gatunków piw. Mąż zaskoczony - tak tak cukiereczku.. ale w barze.. no wiesz.. te kufle.. - Chcesz schłodzony kufel? Nie ma problemu.. Proszę. Mąż blady z wrażenia nie nie daje za wygraną; - No tak skarbie, ale wiesz w barach mają takie świetne przystawki.. nie będę długo obiecuję. - Masz ochotę na przystawki niedźwiadku? - żona wyciąga słone paluszki, chipsy, orzeszki.. - Ale kochanie... w barze .. wiesz.. te męskie gadki, przekleństwa, niewyszukany język.. - Chcesz przekleństw moje ciasteczko? - zatem pij to k**ewskie piwo, z j**anego kufla, żryj pie**olone przystawki!!!! Jesteś teraz do h.. ciężkiego żonaty i nigdzie k**wa nie wyjdziesz!!! Pojąłeś sk**wysynu???!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Małgosia ma pierwsza miesiączkę, nie wie biedna co się stało i pokazuje Jasiowi swój problem. Jasiu ogląda z wielkim zainteresowaniem, i rzecze: - Nie wiem, Małgośka, na mój gust, to Ci jaja urwało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Siedzi sobie szczur z chomikiem. Szczur narzeka: - Nie ma sprawiedliwości na świecie... Popatrz, ty masz futerko, ja mam futerko... ty masz cztery łapki, ja mam cztery łapki... ty masz ogonek, ja mam ogonek... ja mam dwa sterczące ząbki z przodu i ty też... a to ciebie wszyscy głaszczą i kochają, a na mnie polują, sypią trutki i nasyłają koty... - Bo ty szczurku, masz public relations do d... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Pewien facet przeczytał książkę o asertywności i postanowił ją wypróbować na żonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko poszed ł z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, żona mu otwiera a on: - Słuchaj, skończyło się babci sranie! JA jestem w tym domu panem! JA mówię , a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi mnie skąd je weźmiesz, potem się zdrzemnę a wieczorem napuścisz mi wody do wanny. No, i nie muszę chyba mówić, kto mnie po kąpieli ubierze i uczesze? No?! Kto? - Zakł ad pogrzebowy idioto! - odpowiedziała żona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Noc. Łóżko. Nagle okropny smród. Tak potworny, że żona się budzi. - Albin, narobiłeś w gacie! - Ech Elwiro, żebyś ty wiedziała, co mi się przyśniło! - Co? - Że skaczę ze spadochronem i on się nie otwiera. A ja spadam, spadam, spadam... - Albin, ja to bym chyba umarła! - A widzisz! A ja nie, bo jestem mężczyzną! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy: - Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi! - Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić! Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi: - Ale ten pan ma krzywe nogi! Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia: - Jasiu, ile mam ci powtarzać, że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira. Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi: - Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby swe jaja nosić w nawiasach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Nauczycielka pyta dzieci o ich zwierzątka. Podchodzi do Jasia i pyta: - Jasiu, masz może pieska? - Mieliśmy kiedyś psa, ale go zabiliśmy, bo ja mięsa nie jadłem, ojciec nie jadł i matka też nie jadła, a dla jednego psa nie będziemy mięsa kupować. - Jasiu, to straszne. A kotka nie masz? - Mieliśmy też i kotka, ale go zabiliśmy bo ja mleka nie piłem, ojciec i matka też nie, a dla jednego kota nie będziemy mleka kupować. - Jasiu, co ty mówisz?! Przyjdź jutro z mamą! - Miałem kiedyś mamę, ale się jej z tatą pozbyliśmy, bo ja jeszcze nie bzykam, tata już nie może, a dla sąsiada nie będziemy trzymać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koyanosaki Napisano Grudzień 4, 2009 Mamo, zobacz jaki jestem silny! Jak tata! Też złamałem widelec! - Kurrrwa, następny debil rośnie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach