Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

Widelec :) ja już przestaję....schowałam kły :P Zdzirka co tam....na którą idziesz maltretować dzieciaki? :P

zdzira- no niestety nie moge ci nic obiecać, ale mogę się postarać kabel- cześć :) Ale jak to, kiedy fioletowy :P

Jula...masz rację....poniosło mnie....przepraszam :)

nikt mnie już nie lubi

cześć Julk- otóż to, nie ma co nikogo zatrzymywać :)

widelec :D to zludzenie ...kolory na ekranie mi szwankuja :)

kabel ty wiesz co? ja też wczoraj miałam wrażenie, że kabe było fioletowe podczas dodawania nowych postów :)

czasem tak sie zdarza przez chwile :) i nie sa to omamy na moment zmienia sie kolor i rozmiar czcionki :)

no to git, bo już myślałam, że coraz gorzej ze mną od nadmiaru pracy :)

widelec....a nie czasem ot siedzenia na kafee? :P

tak leniwiec, ot :) Kafe mam obowiązkowo włączone od rana do wieczora- szef myśli, że jak np. nie wiem, jak coś zrobić, z kompem mi się coś chrzani czy coś, to pytam o to na forum :)

len, na 12:30 Kabel, to ja ci powiem. To JA zostalam oskarzona o to, ze zaczelam pisac na deg. cos na ksenie. hah, tymczasem nawet nie wiem o co kaman, bo jak sie o tym dowiedzialam, ktostam costam juz pokasowal, wywnioskowalam tylko tyle, ze chodzilo o nia i jej syna. Wiesz co, sama mam dziecko, nie jestem swieta tu na forum, nie kryje sie z tym, ze stoje za wieloma podszywami, wiem, ze dzialam tu niektorym na nerwy. Ale odechciewa sie wszystkiego, jak czytasz, ze jakas chora pinda Pijawka oskarza cie o cos, co jest ponizej jakiejkolwiek normy, ponizej pasa po prostu. Bo jej sie cos kurwa wyimaginowalo, ze taaaak, psychiczna kafezdzira przesladuje ja i jej klan, piszac jakis shit o jej kumpeli, bo ''zawsze jak jest zadyma pojawia sie kafezdzira'' (nie wiem, moze to bedzie moja nowa stopka?):o Dlatego doszlam do wniosku, ze sory, ale pierdole miluszenie i poprawne stosunki z degeneruchami, skoro tak, to na chamstwo chamstwem. Bo pierdola tak na lewo i prawo o tym, ze sa tacy zajebiscie poszkodowani, spamowani, ze zyc im nie daja na forum, a nie sa nawet calem lepsi od tych, ktorzy faktycznie robia im kolo piora. No, tak wiec to juz jest moje absolutnie ostatnie slowo w temacie calej tej akcji. Bo chcialam cichutko i niesmialo zauwazyc, ze dopoki nie wspomniano o mnie, trzymalam sie z dala od calej tej afery, nie odzywalam sie w tym temacie nawet slowem. I obecnie takze olewam ich cieplym moczem, ale nie mam jakos specjalnie wyrzutow sumienia z powodu tego, co tu sie wczoraj dzialo. Jesli ktos ma ochote pokornie sluchac i potakiwac lbem (dziewczyny wiedza o kim mowie) na to, jak po nim jada to swoetnie. Ja nie mam namniejszego zamiaru dawac sie oczerniac jakies kretynce, ktora ma problemy natury osobowosciowej i - najwyrazniej - manie przesladowcza. Dziekuje za uwage.

hahaha to nalepszy nr jaki slyszalem na kafe :D....

ok, teraz pije kawe i jem sniadanie, czilałt

jaka mila lektura do kawy :)

O rzesz Zdzira....no najdłuższa wypowiedź na forume jaką przeczytałam :D:D

i najdluzsza, jaka kiedykolwiek z siebie wyeksploatowalam

widelec.....prawda, że od razu zrobiło się tak swojsko i przyjemnie...po prostu ;)

Słuchajcie, za 10 godzin łykend!! :D (Leniwiec, ty nie mów, kiedy weekend u ciebie bo na pewno wcześniej niż u mnie :O)

no ba :) A gdzie reszta? chollerka np.?

ja ide dzis na 12:30, koncze o 15:30, a mniedzyczasie mam pol h przerwy:D

slyszeliscie o tej 15latce zadzganej nozem??:o

Od jakiegoś czasu ta sama osoba (pomarańcz) wali dziwne teksty u nas i degeneruchów, (czasem nawet te same posty ) i czeka, aż skoczymy sobie do gardeł. Czy jej się udaje ? - oceńcie sami. :-o

chollerka pewnie zajmuje się swoim potomstwem :D widelec....nie mogę się powstrzymać.....ja mam weekend za 5 godzin (dokładnie 4:55) :P

klon, ja trzymam fason i dystans

no wiedziałam że to zrobisz :O Klon_ The end :D

klon... udawało jej się...ale z tym już koniec :D Zdzira....od rana słucham tego w radio :O:O i weź tu teraz człowieku zaufaj drugiej osobie :O

Ja do wczoraj też. Ale wczoraj puściły mi nerwy pojechałem po kimś na pomarańczowo tak, że odechciewa mi siedzisiaj pisać.

slyszalem o tej 15latce...i kolezance 14 lat obie byly pod wplywem alkoholu

no słyszalam właśnie :O Jeny, ale ta sprawa z zasztyletowanym policjantem to jakaś masakra też, przecież jak zadźgali policjanta (który jest jakoś tak przeszkolony żeby się bronić) to co ma zrobić zwykly człowiek? Jak ktoś będzie świadkiem podobnej sytuacji, to jak się nie bać?