Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

...jeśli impreza się baaardzo przeciągnęla...to można i do tej :P

ja tam spałam tylko do 11.30 a też jestem po imprezie :P

jesteś młodsza...potrzebujesz mniej snu

tere fere

przypomnę Ci o tym...za rok i kilkadziesiąt miesięcy

buahahaha :D dobrze, że nie kilkaset :P

sza....to miała być tajemnica

no dobra, ja już nic nie mówię :P kurde... przyszło mi napisać skargę na sąsiadkę i nie wiem jak się do tego zabrać :O

ale WHY? za głośną imprezę zrobiła? :D

no właśnie nie, to jest ta pierdolnięta w dekiel pelagia z dołu, pamiętasz ją jeszcze ? od 10 lat skutecznie uprzykrza mi życie, już nie wyrabiam nerwowo i muszę wyładować swoją frustrację

coś tam pamiętam...jak przez mgłę...ale pamiętam :) rozumiem, ze masz powod żeby zrobić donos :D

nooo :P

to wykorzystaj to i pisz :) może coś z tego dobrego wyjdzie :)

Tylko właśnie nie wiem jak :P

hm...opisz to co się wydarzyła...tylko prostym językiem żeby odpowiednia instytucja była w stanie to zrozumieć :P

tego co ona wyrabia nie da się zrozumieć stara prukwa przyprowadziła się z warszawy i mysli że wszystko jej wolno :O

no cóż...jej wiek rządzi się swoimi prawami :(

jak tam impreza, zaliczyłaś krawężnik :P

zaliczanie krawężników to domena widelca :D ja piję z klasą i zawsze tak, żeby pozostać w pozycji pionowej :P

hyhyhy :P

France...nie wierzysz mi?

wierzę

nooo...grzeczne z Ciebie dziewczę A Toja impreza ok? Czy tak jak na fotkach...towarzystwo dopisało? :D

hm...pismo zbyt ogólnikowe...za bardzo rozwlekłe i nie spójne :( popracuj nad niem...a wg. mnie powinnaś ją totalnie zlać...jak wali w sufit...to podkręcić muzę...jak przyjedzie policja to powiedzieć, ze sąsiadka dawała Ci znaki o podkręcenie radia...żeby mogła sobie na Twój koszt również posłuchać :)

no wiesz... ale to nie jest skarga na to że ona coś tam robi, tylko na to że utrudnia życie od 10 lat :O

ok...ale jest za mało konkretne....za mało "profesjonalne" i mając do czynienia z podobnymi...zostanie "olane" o brak w nim profesjonalizmu-jeśli wiesz o co mi chodzi :)

to jest póki co tak na brudno, ja jeszcze nie skończyłam :P

aha...to ok :) postaraj się być bardziej spójna i mniej emocjonalnie opisz sytuacje :)

nudzi mi się

no cóż...nie jesteś osamotniona w tym stanie duchowym wyciągnij gdzieś swojego Chłopa :D