Czy ateisci moga mi odpowiedziec na kilka pytań lub odeprzec jakies stwierdzenie

Ja ciebie nie przekonuję do niczego :-) Poddaję w watpliwosc i zadaje pytania. Dobranoc

wcale nie zastanawiające, po prostu pomaga ludziom to w wielu rzeczach, a skoro coś człowiekowi pomaga i jest dzięki temu szczęśliwszy to naturalne, że go ciągnie do takich 'eksperymentów' z umysłem, bo jeśli dobrze to zrozumie to na pewno nic nie straci, może tylko zyskać

Co wy wiecie o ludzkim umyśle? Wierzycie w jakiegoś boga, tymczasem bogiem jest ludzki umysł. Jego potęgi nawet nie potraficie dostrzec. http://www.youtube.com/watch?v=Dcg6LfGieRc&feature=PlayList&p=752F68E4AD0A3F17&index=0

A ja wam powiem jedno, nie potrzebne żadne niebo, piekło, Bóg itp...wystarczy żeby KAŻDY człowiek przestrzegał te przykazania(będące jednocześnie prawami podstawowymi i uniwersalnymi): 4) Czcij ojca twego i matkę twoją, 5) Nie zabijaj, 6) Nie cudzołóz, 7) Nie kradnij, 8) Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu, 9) Nie pożądaj żony bliźniego twego, 10) Ani żadnej rzeczy, która jego jest. a mielibyśmy raj na ziemi!!! Żadnych wojen, żadnych morderstw, gwałtów itp itd...ale że człowiek ma wolną wolę i jest egoistą to zamiast raju mamy jedno wielkie szambo

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,196/q,Upiorne.oblicze.chrzescijanstwa prosze to jest ten wasz bóg

czyj Bóg ? :-) mój z pewnością nie . Zresztą to że ludzie robią głupoty, wypaczają sens Biblii itp. , dokonują naduzyc to nie dowodzi tego że nie ma Boga . " tymczasem bogiem jest ludzki umysł. Jego potęgi nawet nie potraficie dostrzec " Potrafię :-) jak najbardziej. Nie odrzucam jednak tej ocji że w powstaniu tegoż umysłu brała udział jakaś siła ktorej jeszcze nie znamy .

!!!

wredniak -dokładnie ! a derren brown jest niesamowity

Do którego nurtu Panteizmu należał ?

nie wiem do ktorego nurtu należał, ale jeśli juz mowił o bogu , to utożsamiał go z przyrodą, bo w osobowego boga w sensie religijnym przestał wierzyc już w dzieciństwie :" Doszedłem - będąc dzieckiem całkowicie niereligijnych (żydowskich) rodziców - do głębokiej religijności, która jednak miała swój nagły koniec w wieku lat dwunastu"

http://www.zycie-po-smierci.yoyo.pl/wagaduszy.html

Cytaty z Einsteina "Nauka bez religii jest kaleką, religia bez nauki jest ślepa." "Czysto logiczne rozumowanie nie da nam żadnej wiedzy o realnym świecie." "Moja religia polega na pokornym podziwie tego nieograniczonego wyższego ducha, który objawia się w drobnych szczegółach jakie jesteśmy w stanie dostrzec naszymi wątłymi i słabymi umysłami. To głębokie emocjonalne przekonanie o obecności wyższej rozumnej mocy, która jest objawiona w niepojętym wszechświecie, kształtuje moje wyobrażenie Boga."

Albert Einstein " W kwestii istnienia Boga zajmuję stanowisko agnostyka. Jestem przekonany, że aby uświadomić sobie zasadnicze znaczenie zasad moralnych w czynieniu naszego życia lepszym i szlachetniejszym, nie musimy odwoływać się do idei osobowego prawodawcy, zwłaszcza takiego, który karze i nagradza." "Albert Einstein Odczuwam wyłącznie głęboki smutek widząc, jak Bóg karze swoje dzieci za ich niezliczone głupstwa, za które tylko On sam jest ostatecznie odpowiedzialny; uważam, że tylko Jego nieistnienie mogłoby Go usprawiedliwić." Albert Einstein " Nie potrafię wyobrazić sobie Boga, który nagradza i karze istoty przez siebie samego stworzone, którego zamysły przykrojone są na naszą miarę krótko mówiąc, Boga, który nie jest niczym innym, jak odbiciem ludzkich słabości." lbert Einstein "Moralność człowieka zależy od zdolności współodczuwania z innymi ludźmi, wykształcenia oraz więzi i potrzeb społecznych; żadna religia nie jest do tego potrzebna. Człowiek byłby zaiste żałosną istotą, gdyby kierował się w życiu wyłącznie strachem przed karą i nadzieją na nagrodę po śmierci."

pewne jest to, że einstein na pewno nie był tak organiczony jak nietórzy z was i nie twierdził, że na 100% że nie ma boga i niematerializmu, ogólnie najmądrzejsi ludzie w historii byli agnostykami np. oscar wilde też się nawrócił przed śmiercią

Einstein nazwał boga, w którego wierzył "rozumną mocą". Kwestionował Boga w rozumieniu wiary katolickiej itp. ale całkowicie nie zaprzeczał istnieniu Boga. Z wiekiem i kolenymi odkryciami zapewne układał sobie nowy obraz stworzyciela, lepiej odpowiadający rzeczywistości. Stąd "religijny ateizm".

religijny ateizm ? nie ma takiego czegoś, jest co najwyżej agnostycyzm, zresztą on sam nazywał się agnostykiem

To tylko figura retoryczna zresztą jest tam cudzysłów . może czytaj ze zrozumieniem

to raczej oksymoron :P

czytam ze zrozumieniem, to wy nie przekręcajcie faktów dla własnej wygody, wogóle ta cała strona 'racjonalista' jest żałosna i zmanipulowana maskymalnie, nazywacie ''ateistami'' sławnych ludzi, którzy sami twierdzą, że są katolikami, i mają np.ślub kościelny buahaha kiedyś przeczytałem, że piłsudzki to ateita taaa w waszych chorych głowach

Ateista może wziąć kościelny ślub...

Po pierwsze jakie WY ? :-O i co do mnie masz - ja właśnie twierdzę że Einstein wierzył po drugie - nie czytasz ze zrozumieniem bo słowa ubrane w cudzysłów traktujesz dosłownie :-O a to tylko gra słowami mająca pokazac że Einstein miał swoją oryginalną "religię " która nijak miała się np do katolicyzmu.

Proponuję mniej EMOCJI i wymianę argumentami zamiast pisania : WY manipulujecie , WY przeinaczacie itp. Zaraz dyskusja przerodzi się w klasyczną forumową nawalanke :-)

lorrdd - a ja raz usłyszałam na religii od księdza że Einstein był katolikiem. Różne rzeczy ludzie mówią i co z tego, nijak ma się to do wyznania

up

o co teraz sie klocicie? bo sie burdel zrobil i juz nic nie wiadomo:D

ktos tu pisze, że na racjonaliscie manipuluja i to jest prawda, owszem pomylic sie mozna, ale to raz czy dwa, a kiedyś gdy odwiedzalam tą jakże racjonlistyczną stronę (która powinna opierac sie na faktach, a nie nimi manipulowac) znalazłam na jednej tylko stronie co najmniej z 7, czy 8 przykładów osób, które użytkownicy nazywali ateistami, co mnie zdziwiło, bo o ile dobrze pamiętałam to właśnie te osoby przyznawały sie do tego, że są katolikami i wierzą w boga, wiec poszukałam w góglach i miałam rację, były katolikami i nic nie było o tym, żeby nagle przestali wierzyć lub byli agnostykami, więc może ktoś mi wytłumaczy po co tak naginać fakty? zdaje wam się, że jak wszystkie sławne osoby będziecie nazywać ateistami, to ludzie się ''nawrócą'' na ateizm? i myślicie, że ludzie są tak głupi, że nie umieją poszukać w necie informacji na temat czy ta osoba jest faktycznie wierząca czy niewierząca? obłudna strona jak nie wiem co

ps. i to są argumenty, zresztą wiele osób wie, że ta strona przekręca fakty tak, aby zniechęcić ludzi do wiary, a z ateizmu zrobic jakiś złoty środek, więc zero obiektywizmu, nie wiem z czego tak się oni cieszą skoro faktycznie ktoś jest agnostykiem, przecież według nich tylko ateizm jest racjonalny, poza tym agnostykowi bliżej do wierzącego niż do ateisty, bo przecież nie odrzuca boga i bierze pod uwagę jego istnienie, na dodatek często wierzy w istnienie tzw. uczuć wyższych, co aleiści kategorycznie odrzucaja

o jakich uczuciach wyższych mowisz, o ktorych nie maja pojęcia ateisci? pewnie o wierze w cuda, hahahaha

najpierw sprawdz czleku co oznacza pojęcie 'uczucia wyższe', bo sie mylisz, uczucia wyższe nie mają nic wspólnego z wiarą, uczucie wyższe to np. miłość, w które ateisci nie wierzą, bo tłumaczą je zawyżoną ilością jakiś tam hormonów, instynktami itp. w przeciwieństwie do większości agnostyków i ludzi wierzacych

ludzie nie nakręcajcie się, Einstein był agnostykiem, jeśli mówił o bogu to nie o chrześcijańskim tylko o sile wyższej, "Jestem głęboko wierzącym ateistą"