Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kilimanifaczka

Małżenstwo z rozsądku

Polecane posty

Gość Kilimanifaczka

Wtam! Czy są tutaj mężatki, które wyszły za mąż bez miłości? Ja przeżyłam już szaloną miłość, kochałam na zabój. Mam przekonanie, że "kocha się tylko raz". Teraz wiem, że mój chłopak chce mi się oświadczyć. Jest kochany, kocha mnie, szaleje za mną no ideał. Ale ja go nie kocham, czuję sie przy nim bezpieczna, spokojna, kochana, szanuję go. Czego mozna chcieć więcej. Ale czy to wystarczy aby stworzyć z nim szczęślwą rodzinę? Której sie udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłamstwo ma krótkie nogi
wczesniej czy pozniej skonczycie na sali sadowej z wyrokiem rozwodowym albo zaczniecie sie zdradzac bo malzenstwa nie da sie utrzymac na 'rozsądku' , serce potrzebuje milosci, dusza przyjaźni a ciało namiętności, nie ma takiego polaczenia- to poczatek konca ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już po rozwodzie...
wlasnie mi sie nie udalo, i tez mialo byc tak pieknie bo łudziłam sie ze uczucie sie pojawi z czasem ...ta wyzej ma racje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małżeństwo bez miłości nie ma sensu, to tylko okłamywanie się samej że jest inaczej, jak można żyć z osobą której się nie kocha nie rozumiem na szczęście ja kocham swojego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Najpierw trzeba sobie zadać pytanie - co to jest miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość df13r31
kłamstwo ma krótkie nogi guzik prawda.Małzenstwa ktore zqawierane sa z miłsci szybciej sie rozpadaja,bo miłosc po prostu sie wypala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja___________________________
Gdy poznasz osobę, którą pokochasz, rozwiedziesz się. Czy tego chcesz? Jednak zastanów się - czy na pewno nie kochasz aktualnego chłopaka? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilimanifaczka
Wiesz jest mi z nim dobrze. Dba o mnie, troszczy się, kocha, szanuje. Nie jest mi obojętny ale nie jestem zakochana po uszy i nie kocham go. Tego jestem pewna. Kiedyś kochałam do szalenstwa a teraz wiem, że już nikogo nie pokocham tak bardzo. Nie jestem kobietą, która skacze z kwiatka na kwiatek, szuka rozrywek. Szukam ciepła, stabilizacji, bezpieczenstwa. Jest mi z nim dobrze ale nie jest to miłośc od pierwszego wejrzenia taka prawdziwa szalona i zastanawiam się czy małżeństwo to wielkie uczucie czy może sę po prostu opierać na partnerstwie, zaufaniu bezpieczenstwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfqejbf
ja___________________________tak samo mozna zakochac sie w innym gdy wychodzi sie za maz z miłosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc sie wypala
prawdziwa milosc sie nie wypala, moi rodzice byli razem 42 lata!!! smierc ich rozlaczyla , wypala sie zauroczenie, ale nie prawdziwa milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Uważam, że małżeństwo właśnie powinno się opierać na poczuciu bezpieczeństwa, zaufaniu, przyjaźni, stabilizacji. Zakochanie to przejściowy stan, jest fizycznie niemożliwe, żeby być zakochanym non-stop przez całe życie. Przynajmniej nie w jednej osobie. Może po wielu latach związku powrócić stan zafascynowania, ale nigdy nie jest tak, że jest się zakochanym do szaleństwa w jednej osobie 30 czy 40 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffqlfdm
Miłosc keidys przeminie,a małzenstwa zawierane z miłoscia sa bardziej emocjonalnie zawierane,a potem emocje opadaja,miłosc zanika i finito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Zgodzę się, że prawdziwa miłość się nie wypala. Ale prawdziwa miłość i zakochanie, to - mądrze ktoś napisał - dwie różne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja___________________________
gruszkakula - mądre pytanie. Co to jest miłość? Miłość to nie jest na pewno ciągłe patrzenie sobie w oczka itd. Droga autorko tematu - miłość to moim zdaniem wzajemny szacunek, zaufanie, wzajemna pomoc, świadomość tego, że zawsze możesz liczyć na tą drugą osobę.. To jest najważniejsze.. Namiętność.. też jest ważna, ale czy na pewno najważniejsza? Czym jest miłość ciężko zdefiniować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcvwnv
milosc sie wypala jestes jzu dojrzała chyba i nie wiesz,ze mozna byc ze soba nawet 100 lat a milosci do siebie nie czuc.Twoi rodzice mogli sie kochac,ale tazk enie musieli i nie musieli okazywac tego wszem iwobec,ze milosci juz pomiedzy nimi nie ma.Po prostu mogli sie szanowac,a szacune nie musi oznaczac miłosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
No właśnie. Dla mnie miłość to poczucie, że przy drugiej osobie mogę być całkowicie sobą. Poczucie bezpieczeństwa. Fakt, że lubię spędzać czas z tym kimś. Że zależy mi na jego dobrym samopoczuciu, a jemu - na moim. Że się rozumiemy, wspieramy, szanujemy. I że jest nam dobrze w łóżku - też, bo to ważna część małżeństwa. A fascynacja, dzika namiętność - w końcu muszą opaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to jest miłość? ale mówimy o tej prawdziwej? ta prawdziwa to stan ducha,nie skrępowana żadnymi ziemskimi popędami ani słabościami...wiem coś o niej..:( A jestem w związku małżeńskim z przyjaźni...i jest nam bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilimanifaczka
Czyli uważacie, że jak on mnie kocha a ja jego nie to małżenstwo może być trwałe jesli będzie opierać się na szacunku zaufsaniu i bezpieczenstwie? Nie jest mi obojętny jak pisalam, szanuję go i jego uczucie do mnie, widzę jak bardzo mu na mnie zależey i chciałbym stworzyc z nim rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvbwfl
Kilimanifaczka jezeli twoj facet jest OK.to nei patrz sie na cos takiego jak miłosc i nie słuchaj tutaj piszacych,ze miłosc jest wazna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Skoro piszesz, że chciałabyś stworzyć z nim rodzinę, to chyba sobie sama już odpowiedziałaś:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjfhyrj
Złotowłosa88 a jak tam Twoje z kąd ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja___________________________
Jeśli decydujesz się na małżeństwo - to decydujesz się na życie z tą osobą do końca życia. Akceptujesz jej zalety i jej wady.. Miłość nie polega na fascynacji i szaleństwie za drugą osobą.. To umiejętność dogadania się.. wspólne plany, marzenia, szacunek.. Uważam, że osoba, która zawarła związek małżeński stwierdza, że jest dojrzała do związku z jedną osobą na całe życie - nawet jeśli w trakcie trwania związku zauroczy się kimś innym nie pozwoli na rozwój nowej znajomości, ponieważ: KOCHA OBECNEGO MĘŻA(żonę), SZANUJE ją(jego) itd.. Jednak widzimy, że niestety, ludzie zawierają związki małżeńskie nieodpowiedzialnie i lekkomyślnie. A co znaczy kochać? Chcieć spędzić życie z tą osobą.. to że możecie liczyć na siebie zawsze... SZANOWAĆ SIĘ WZAJEMNIE. Uważam, że w trakcie trwania nawet najwspanialszego związku można zauroczyć się kimś innym.. jeśli się kocha prawdziwie swoją partnerkę/partnera nie pozwoli się na rozwój tych znajomości. Autorko - nie podejmuj decyzji pochopnie, ponieważ możesz ich żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjfhyrj
i z tąd :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilimanifaczka
A co z sexem? Tego jeszcze nie rozeznałam bo powiedziałam mu, że sex po zaręczynach ;) Zgodził się zaczekać tyle ile będzie trzeba. wiem, że sex jest ważny i ciekawi mnie jak to jest u Was ;) Narazie robi wszytsko żeby mnie zadowloić bez finału ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frentii
Wszystko ok w momencie kiedy on wie o Twoich uczuciach i mu to nie przeszkadza, ze nie darzysz go miloscia. Jesli jednak tego nie wie, a ty chcesz go potraktowac jako bezpieczna przystan, to jest to wielkie swinstwo i wyrachowanie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
ja_______________--> popieram w 100%!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×