Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kilimanifaczka

Małżenstwo z rozsądku

Polecane posty

Gość gruszkakula
O co konkretnie pytasz jeśli chodzi o sex? Bo nie do końca rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja___________________________
A poza tym. Autorko - sama mówisz, że on nie jest Ci obojętny.. Może Ty po prostu czujesz monotonię w związku.. pragniesz szaleństwa i dzikiej namiętności? Jeśli tak - sama spróbuj zrobić coś, by Wasz związek stał się troszkę bardziej szalony itd. Skoro sama stwierdzasz, że on nie jest Ci obojętny, to prawdopodobnie troszkę się przyzwyczaiłaś już do tego, że jesteście razem i nie umiesz powiedzieć, że go kochasz..ponieważ masz go na codzień.. Prawdopodobnie, jakby Ci go zabrakło, żałowałabyś swojej decyzji.. zobaczyłabyś, że to jednak jest miłość. A na początku czułaś tę namiętność i szaleństwo, której chyba potrzebujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjfhyrj
Złotowłosa88 brałas udział w dyskusji na pewien temat i napisałas zamiast stąd :-) z tąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilimanifaczka
o co pytam. Zawsze nie chciałam sexu bez miłości. a teraz przespałabym się z kimś kogo nie kocham ale jest mi z nim dobrze. Czuję się przy nim bez zażenowania, wstydu itd jesli chodzi o te sprawy a jestem dziewicą tak dla wyjaśnienia a związek nie jest długi znamy się 4 lata. Nie powiedziałam mu, że Go kocham on mi już to wyznał. Po prostu byłam z kimś kogo kochałam do szalenstwa. To ja zabiegałam o każdy jego gest, każdy pocałunek to ja łaknęlam każdego jego dotyku, spojrzenia, on mógł milczeć a ja byłam szczęśliwa. Teraz jest odwrotnie. Mój chłopak o mnie zabiega, pokazuje jak mu zalezy na mnie a ja nie musze nić robić bo on twierdzi, że mu jest ze mną dobrze i bardzo mnie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie seks bez miłości jest nie do pomyślenia, to okłamywanie jego i siebie, masz zamiar udawać w łóżku i myślisz że się nie pokapuje że udajesz jeśli będzie ci z nim nie dobrze bo go nie kochasz, myślę że trzeba być w tym przypadku dobrą aktorką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvbhwebvg
ale wy głupie jestescie :-) seks bez miłosci tez moze byc czyms wspaniałym,ale widocznie jestescie neizbyt rozbudzone seksualnie jezeli tego nei wiecie i wasi partnerzy beda z wami miec źle,bo seks bedziecie walczyc jak karta przetargowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Seks jest bardzo ważny w związku... Chyba nie umiałabym iść do łóżka z kimś kogo nie kocham, bo uważam, że do tego też trzeba wielkiego zaufania... A sprawy łóżkowe układają się różnie... U nas się kiepsko zaczęły (bolesny pierwszy raz) i długo był z tym problem. Ale jesteśmy już ze sobą bardzo długo i muszę przyznać, że wraz z upływem czasu w łóżku jest... coraz lepiej:-) Pewnyhc rzeczy po prostu trzeba się nauczyć:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Do osoby powyżej - wierzę, że seks bez miłości może być fajny, ale osobiście nigdy nie czułam takiej potrzeby. Jest mi świetnie w łóżku z mężem i nie będę sprawdzać innych opcji. Ale co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilimanifaczka
Może boję się uczuć które we mnie zaczynają się rozwijać? Może nie potrafię powiedzieć, że czuję coś więcej albo po prostu tego uczucia nazwać. Nie ma namiętności i pożądania, nigdy nie było. Jesteśmy ze sobą drugi raz. Znamy się 4 lata, poznaliśmy się na kursie chciał ze mną być ale ja nie chciałam, odrzuciłam go zaoferowałam koleżenstwo, potem byliśmy ze sobą 4 miesiące, zerwałam i nie odzywaliśmy się do siebie 2 lata, zero kontaktu, miał inną, z nią był pierwszy sex ale zerwał z nią, wrócił do mnie bo mu zależało. Zawsze do mnie wracał aż teraz został. Ja już myślę, że do przeznaczenie chyba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdemkfd
gruszkakula ale jak bys sie rozwiodła z mezem to wibrator bvys sobie musiała kupic,bo bez miłosci seksu nie uparwiałabys :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooeeeeeeeee
Chciałabym dodać, że seks bardzo zbliży Cię z partnerem i myślę, że jeśli przeżyjesz z nim pierwszy raz, to automatycznie stanie się Tobie najbliższy.. Hmm ale żeby zdecydować się na ten krok musisz tego chcieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cndqedy
Teraz wiem po co kobietom wibratory :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
A co to bez seksu żyć się nie da?:-p Co do autorki... Daj sobie czas, najważniejsze to do niczego się nie zmuszać, być w zgodzie ze sobą. Jeśli czujesz, że z jakiegoś powodu tego nie chcesz - nie rób tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilimanifaczka
Sama musze najpierw siebie zrozumiec. Jesteśmy ze sobą krótko a mamy wspólne plany na przyszłość. Co do tego jak widzimy nasza przyszłośc jesteśmy zgodni w 100%. Zaręczyny najprwdopodobniej byłyby w wakacje i tego jestem pewna, że to zrobi a ja chcę być pewna co do swojej decyzji bo chcę żeby to był mój pierwszy partner seksualny i pierwszy i jedyny mąż na całe zycie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gblmbh
A po co zyc bez seksu :-) jak mozna zyc i sie seksic i nie trzeba dorabiac jakiejs miłosci do ciupciania.Jetsescie oziebłe kobity :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Przypominam, że z wibratorem to nie seks :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wywiad
Witam! Jestem dziennikarką i pracuję właśnie nad reportażem o współczesnych małżeństwach z rozsądku. Szukam osób (zarówno kobiety, jak i mężczyzn), którzy zdecydowali się na taki układ. Wszystko jedno z jakich powodów, wszystko jedno czy są w tym związku szczęśliwi. Jeżeli chcesz podzielić się ze mną swoją historią, napisz: ulajaponska@gazeta.pl Pełna anonimowość gwarantowana! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×