Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maartaa20

trudny zwiazek

Polecane posty

Gość maartaa20

witam wszystkie panie. Pisze bo chce sie podzielic z wami moim problemem i licze na jakies komentarze i rady. Problem dotyczy oczywiscie mojego zwiazku. Jestem z chlopakiem od 1,5 roku i od miesiaca mieszkamy razem. Poznalismy sie calkiem przypadkiem i tak sie samo dalej potoczylo jakos. Na poczatku bylo calkiem milo, wiadomo jak to na poczatku znajomosci, zabieral mnie na spacery, dlugo rozmawialismy, wydawal mi sie taki dojrzaly i madry. Jednak szybko zaczelo mi przeszkadzac to ze duzo pil, ze ma nieciekawych kolegow, ktorzy zdradzaja swoje zony i dziewczyny, ze nie ma dla mnie czasu- bo przez jego prace widywalismy sie tylko w weekendy, czesto co 2 tyg. Wyjezdzal w delegacje- dalej wyjezdza, potrafi sie caly dzien nie odzywac, tlumaczac brakiem czasu. Bardzo czasto sie klocimy, i nie sa to delikatne wymiany zdan tylko klotnie z przeklenstwami i wyzwiskami. Nigdy nie mial do mnie wiekszego szacunku, ale ostatnie miesiace pokazuja to dobitnie. Kiedys przytulal mnie, calowal, trzymal za reke, juz tego nie ma, teraz na dzien dobry potrafi mi powiedziec "wstawaj trolu". Przez jego zachowanie tez nie mam ochoty na zaadne czulosci, czasem wole sie nie odzywac, nie klocic, robic swoje. Ale to prowadzi do syt, ze mam swoje zycie, a on swoje i bedzie coraz gorzej. Kilka razy uslyszalam, ze mnie kocha, ale czesto to na nim wymuszalam. Seks, ktory wydawalo by sie ze jest dla niego bardzo wazny, przestal go interesowac-przynajmniej ze mna. Bo dodam, ze mial ok 35 kobiet i co jakis czas znajduje jego profile na stronch pornograficznych, siedzi na czacie itp. Nie mam pewnosci, ze mnie nie zdradza, bo nie mam jak sprawdzic. Choc on mnie caly czas o cois podejrzewa i mi nie ufa wogole. Czuje sie poprostu zle, niekochana, zatracilam przy nim swoje poczucie wartosci- a ponoc jestem b. ladna dziewczyna. Nie wiem co mam ronbic... chyba go nie kocham ale jestem przywiazana do tego stopnia, ze pomimo jego hamstwa nie umie zerwac. W dodatku teraz, gdy mieszkamy razem. Prosze o rady.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34...
o bosssz uciekaj od niego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maartaa20
to nie takie proste. moze go nie kocham ale jednak cos czuje. Byly i sa tez cudowne chwile....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A kukuuu
jakas paranoja, wiej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njk
jak ja bym znalazla profil faceta na stronie pornograficznej dla mnie bylby stracony. Ja wogole nie wiem co ty z nim robisz, on ewidentnie ma cie gdzies. No ale jesli odpowiada ci rola popychadla przez cale zycie to powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maartaa20
dodam ze jest moim pierwszym chlopakiem i pierwszym partnerem seksualnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam ze jest moim pierwszym chlopakiem i pierwszym partnerem seksualnym To nie znaczy, ze musi być ostatnim. Piszesz że jfajna z Ciebie dziewczyna więc nie poniżaj się będąc z takim gnomem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maluczka kobietka
nie rozumiem do cholerki jasnej CO CIĘ PRZY NIM TRZYMA? noCO?powiedz chociaz 4 konretne i mocne aergumenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maartaa20
poza m boje sie ze juz nie bede miala ochoty sie z nikim wiazac, nigogo nowego poznawac. Rozmowy z nim nie pomagaja, bop za 2 tyg znow to samo... on ma swoje zycie, do kt ja nie mam prawa, a ja swoje, na ktore on wywiera duza presje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maartaa20
juz kilka razy zrywalismy , ale teraz za daleko zaszlo jak dla mnie. Jestem osoba kt wolno sie przywiazuje do ludzi, a jak juz to zrobi to potem boli. Ile ja juz lez prez niego wylalam to tylko ja wiem... Ale cos jednak mnie trzyma, choc jego zachowanie coraz bardziej mnie zniecheca i zacheca- do nieuczciwosci wobec niego , a moze nawet zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A kukuuu
głupia jestes!!! tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno, nie wiem ile masz lat, ale w niku napisałas, że 20. Poznasz kogoś jeszcze! Ja mając 20 lat zerwałam z chlopakiem, z którym byłam 2,5 roku ( jaki to był kawał czasu wtedy! ), a i tak twierdził chłopaczyna, że jest najlepszym co mnie spotkało, pomylił sie niestety, albo i stety. Poznasz kogoś, zakochasz się... i będą większe szanse, że ten ktoś będzie Cie SZANOWAŁ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maartaa20
wiedzialam ze tak zareagujecie. Mialam kolezanke kt miala podobny problem i tez jej tak radzilam i negowalam jej zachowanie. Ale jak sie tkwi samemu w czyms takim to uwierzcie nie jest latwo. Poprostu jeszcze nie mam na tyle sily zeby powiedziec dosc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maartaa20
ja mam 22 a on 26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×