Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nie wierze w to kim byłem

Sms od NIEJ

Polecane posty

Gość chłopaczku
a ja ci mówię - zdobądź sie i proś o rozmowę-rzetelną podkreslam. Obuchem dostała , obuchem oddała. Miało zaboleć do krwi tak jak ją.Tylko nie pisz smsów. Zadzwoń lub napisz maila i poproś kulturalnie o rozmowę. A przede wszystkim daj jej czas. Jeżeli ci odmówi od razu to nie narzucaj sie. Czekaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaale
no dobra to ja sie tez wypowiem. Bylam porzucona dziewczyna. Odeszlam ja, ale to on postawil mnie w tej sytuacji (nie zdrada, ale zawiodl niejednokrotnie moje zaufanie w powazny sposob, nie pierdoly). po pol roku dowiedzial sie, ze widuje sie z innym i szal, oswiadczyl mi sie nagle byl gotow na slub na wsz.. w dwa dni. a wczesniej przez 2 lata nie byl mnie w stanie rodzinie przedstawic!!!!Kochalam, walczyl, wrocilam. I bylismy razem przez 5 miesiecy a ja zdychalam ze strachu, ze wsz sie powtorzy, ze mu sie znow odwidzi i... odeszlam, bo tak sie zyc nie da. zero zaufania. Tak sie to zwykle konczy, kochany. No coz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro wiedziałes ze to nie to to po chuj zaczynałes. Po prostu chciałes zamoczyć, a ze nic z tego wiecej nie wyszło to teraz szukasz możliwości powrotu. Postaw sie choc raz w Jej sytuacji. Jakbys sie poczuł gdyby to Ona odeszła, zabawiła sie na boku i chciała wrócic. Byłbys taki chetny dac Jej szanse. Powiedz jakby sie wszystko potoczyło gdyby znajomośc z nowa dziewczyna przerodziłby sie w związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie spokojnie
Porozmawiaj z nią spokojnie. Skoro się nie odzywała a teraz się odezwała to dała Ci ostatni sygnał. Porozmawiaj z nią. Z szacunku do niej przeproś a co ma byc to i tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
de.molka - oczywiście odpada opcja, że gdy kobieta mówi "nie" to faktycznie znaczy "nie". Wiesz, przynajmiej przez solidarność jajników mogłabyś mnie poprzeć, że chcę uchronić przedstawicielkę Twojej części gatunku przed autorem. Ale jak widzę jeszcze silniejszą cechą od współczucia u kobiet jest zawiść. Czy cholera wie co. Chciałabyś takiego faceta jak autor? Puści Cię kantem, przeleci inną, mimo że "to nie było to" a potem poskamle żeby wrócić, w dupie będzie miał czy Ty tego chcesz czy nie. Możesz zadrościć bo faktycznie masz czego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze mialem ja w dupie.. spotykalem sie z tamta dziewczyna, ale od razu widzialem, ze to nie jest to.. " o tym tez pisałem na poczatku topiku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopczyku
mało stanowczy- pozwól ze sie wtrące do twojej rozmowy z demolka- otóz kiedy kobiety mówi "Nie"- to w 50% nie znaczy nie a w dalszych 50% moze oznaczac np. nie wiem lub tak. Mówimy tu o sparwach nie dotyczących intymnych zbliżeń. bo w seksie nie jest nie i koniec. Ale w uczuciach , nawet sami czasami nie wiemy co tak naprawde myslimy. Ludzie wybaczaja sobie zdrady małzenskie i zyja ze soba na powrót.To sie zdaża i nie ma co byc taka konserwą, bo człowiek nie krowa moze i ma prawo zmienic pogląd , w koncu to nie pastwisko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś kawał SKURWYSYNA! tak, kawał chuja reszta gnój! i wcale nie będę przepraszać za słowa. caly czas myslisz tylko o sobie! teraz tez tylko się martwisz jak ją odzyskać - po co? żeby tobie było dobrze, żeby zaspokoić swoje ego. teraz dotarło do ciebie matole, że ja zraniłes?!!!??? a jak ruchałes się z tamta to się nie zastanawiales co Ona czuje?! daj jej spokój i nie zawracaj dupy. z każdym napisanym przez ciebie zdaniem wychodzi jakim jestes pegoistą i prostakiem. daj jej byc szczęśliwą z kimś kto jest wart jej uczuć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio miedzy nami zaczelo sie psuc, ona chciala rozmawiac, a ja ze za mocno do wylewnych nie naleze kumulowalem emocje w sobie. zapoznalem tamta laske i tak sie potoczylo. spotykalem sie z nia ale widzialem, ze odstaje od byłej jak niebo a ziemia.pozniej chcialem to odkrecic, naprawde to przemyslalem i stwierdzilem ze z zadna nie bedzie mi lepiej niz z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de.molka
Gwoli wyjasnienia, tu nie chodzi o mnie. Zyje na tym swiecie na tyle dlugo, ze wiem, ze nie wszystkie koty sa szare...i nie wszystkie kobiety sa takie same - pomimo, ze wszyscy jestesmy homo s. Gdyby bylo inaczej nie mielibysmy (jak pisala skadi) ponownych malzenstw z ta sama osoba. Nie czesto sie to zdarza, ale sie zdarza. To tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze w to kim byłem' od 3 godzin piszesz ciągle to samo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walo woalka
ostatnio miedzy nami zaczelo sie psuc, ona chciala rozmawiac, a ja ze za mocno do wylewnych nie naleze kumulowalem emocje w sobie Zacznij od rozmowy. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopczyku
to odkumuluj sie w końcu. Powiedz co sie działo, wiesz mój obecny mąż kiedy stwierdził ze ma problem, zdobył sie na takie zachowanie ze ja najpierw pobladałam, później sie wsciekłam a na koniec rozesmiałam.I wcale ale to wcale nie był taki znowu wylewny. owszem mowił ze kocha i w ogóle. Wybaczyłam bo sam mi dał powód do wybaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpuść jej! i pomyśl, że może być szczęśliwa chociaż z nikim się nie spotyka. dotarło do niej z jakim frajerem mogłaby mieć dzieći ... i jest szczęśliwa z tej okazji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopczyku
kwiatów nie radze póki co!!zadziałaja raczej jak płachta na byka.To juz lepiej idź zapukaj i powiedz prosze, bardzo cie prosze o rozmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mało stanowczy- pozwól ze sie wtrące do twojej rozmowy z demolka- otóz kiedy kobiety mówi "Nie"- to w 50% nie znaczy nie a w dalszych 50% moze oznaczac np. nie wiem lub tak..." - może nie w 50% ale nie zamierzam o to kruszyć kopii. Napisałem to, co napisałem patrząc na wypowiedzi autora. Według mojej - niewątpliwie subiektywnej - opinii, znacznie lepiej dla eks autora będzie gdy uwolni się od niego. Nie jestem w stanie nawet zgadywać co ona czuje, ale widzę jakim egoistą jest autor topiku. Twoim zdaniem ona jest coś winna autorowi? Jakąś rozmowę? Sorry, ale kto zminieł obiekt zainteresowań? Ona wykazała się klasą i odpisała mu po tym jak dręczył ją smsami i cholera wie czym jeszcze. I to był jej błąd, bo dla autora to niemalże oznaczało dawanie na zapowiedzi (czy jak to się nazywa? :P). Sam napisał, że zerwał po latach związku. Jeśli ma się czegoś nauczyć, to może warto by było aby tą nauką była świadomość, że za swoje uczynki ponosi się konsekwencje. Z jego postów jasno wynika, że nie jest tego świadomy, bo dla niego konsekwencjami sa tylko obecne problemy z niezrozumiałą - jego zdaniem - niechęcią jego byłej do powrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
a moze zamiast kwiatow od razu pierscionek. Malo, ktora kobieta sie w obecnych czasach temu oprze. Ona ciebie jeszcze kocha, wiec probuj (najlepiej spisac na papierze co ci od dzis bedzie wolno robic, zeby potem nie bylo znowu nieporozumien)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze w to kim byłem - pomyslałes chociaz raz jak Ty byś sie poczul w takiej sytuacji? gdyby Ona zrobila takie swiństwo? Chciałbys ja jeszcze ogladac i rozmawiac z Nia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiiilla
a ile byliście razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malo, ktora kobieta sie w obecnych czasach temu oprze. " wystawiłaś piękna opinie kobietom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopczyku
mało stanowczy- ja nigdzie nie napisałam że ona jest winna mu rozmowę. Napisałam jedynie o procentach. Nie afirmuje jego zachowania, ale tez nie wyzywam go od przeróznych, bo czy to cos da? Dostał tez takiego kopa, jak kiedys sam wymierzył. Że zabolało?, bo miało zaboleć!Zawsze tak oddajemy,żeby bolało.Tyle ,że teraz obydwoje siedza w róznych miejscach obolali i nic z tego nie wynika.Lepiej naprawde spotkac sie -wypowiedź na głos słowa nawet trudne do przełknięcia i wtedy decydowac na ruch na tak lub na nie.Taka postepuja ludzie dojrzali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiem ze ona teraz z nikim sie nie spotyka.. gdyby byla z kims odpuscilbym jakby byla szczesliwa" - jasne. I Ty byś autorytatywnie stwierdził czy jest szczęśliwa czy nie, dzieliłaby się właśnie z Tobą swoimi uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skadi... weź zmień topik na blachary i podobne. tam może faktycznie mało kytóra się oprze błyskotce.. żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
masz rację, pierścionek bym wzięła jako zadośćuczynienia za poniesione straty i krzywdy, a facetowi zamknęłabym dirzwi przed nosem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej spisac na papierze co ci od dzis bedzie wolno robic, zeby potem nie bylo znowu nieporozumien" i pamieta najwazniejszy punkt 1/8.00 rano sms 2/14.00 w poludnie sms 3/18.00 po południu sms 4/22.00 wieczorem sms zufanie przez kontrolę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle ,że teraz obydwoje siedza w róznych miejscach obolali i nic z tego nie wynika.Lepiej naprawde spotkac sie -wypowiedź na głos słowa nawet trudne do przełknięcia i wtedy decydowac na ruch na tak lub na nie.Taka postepuja ludzie dojrzali. Mądre słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopczyku - No to o rozmowie pisał/a "chłopaczku", sorry :) Ale oni już rozmawiali. Wtedy gdy autor postanowił zmienić obiekt zainteresowań. Teraz nie mają o czym rozmawiać, rozumiesz? Jak rzucisz pracę bo szef Cię wkoorvia to za pół roku będziesz chciała wracać do tego samego szefa? Chyba tylko jak z następnej pracy Cię wywalą, co tłumaczy zachowanie autora...:P Uważasz, że on dostał kopa takiego jak wymierzył? Ale z tego co ja widzę, to ona z nim nie zrywa bo nie są razem i nie odchodzi w ramiona innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle ,że teraz obydwoje siedza w róznych miejscach obolali i nic z tego nie wynika" obstawiam że topik dojdzie do 100 podstron :) a autor nadal bedzie pytał ? co zrobić :) ? taki typ ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×