Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nie wierze w to kim byłem

Sms od NIEJ

Polecane posty

Gość chłopaczku
takie to zycie podłe, póki czegos nie zrobimy to sie nie dowiemy. ja przezyłam rozstanie przez telefon. Przyjełam do wiadomosci, bolało jak nie wiem co.Minał miesiac i prosba o rozmowe. Wybaczyłam, jestesmy szczesliwym małzenstwem. Po tamtej nie został nawet popiół. Choc próbowała mieszac. Nawet jakis tydzien przed slubem napisała by sie zastanowił czy dobrze robi. Miałam na to dokładnie wylane. Spytałam -pomyslałes? tak i co? Ty jestes najwazniejsza. I dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remediossssss
No to jesli miales wziac z nia slubi tak sie zachowales to moje wielkie gratulacje!!!!:O nie wiem ile masz lat? ile ona ma lat?? gdyby narzeczony tak mnie potraktowal nie mialby powrotu, nie wazne co by robil, co by mowl, jak by staral sie to "odpracowac", i nawet gdybym ja mogla ulec- w co watpie, to nigdy nie chcialabym sie osmieszyc przed swoja rodzina, mowiac ze do siebie wrocilismy:O...pewnych rzeczy nie mozna wybaczyc po prostu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
Jestes tylko czlowiekiem. Wszyscy popelniamy bledy. Wdeptales w guuuwno! To nie wstyd - ale wstyd w nim zostac. Zrob cos, nawet jesli szanse sa znikome. Umyj te swoje brudne buty...i powiedz przynajmniej "kocham cie i przepraszam za to, co ci zrobilem". I czekaj bo wiecej zrobic nie mozesz. Oczysc tylko najpierw swoje "prywatne podworko". Wytrwalosci zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tartaletka
Nie jestem w stanie pojac, jak to jest, ze niektorzy faceci nie potrafia zrozumiec prostej rzeczy. Jesli sie z kims jest w zwiazku przez dlugi czas, ma sie milosc, lojalnosc i szczere przywiazanie tej osoby i podejmuje sie decyzje o ´posmakowaniu wolnosci´ poza zwiazkiem i odejsciu, zadajac partnerowi ogromny bol, to na co mozna liczyc w zamian? Ze jak bedziesz chcial sprobowac od nowa, byla partnerka zrozumie i z otwartymi ramionami bedzie miesiacami albo i latami czekac na twoj powrot? A jej uczucia po twoim odejsciu do innej kobiety nie sa dla ciebie wazne? Wiesz jak to jest, kiedy kazdego dnia po rozstaniu nie jestes w stanie normalnie funkcjonowac, bo bol i szok (w koncu odwraca sie od ciebie osoba dotad ci najblizsza) jest tak wielki, ze masz ochote zamknac oczy i juz sie wiecej nie obudzic? Wiesz jak to jest, kiedy czujesz jakby ci ktos wyrwal kawalek ciebie i juz nigdy nie bedzie tak samo? Tylko ktos, kto sam cos takiego przezyl, wie o czym mowa i ze NIGDY nie gra sie z uczuciami osoby, ktora tak mocno sie zranilo. Jesli doprowadziles do rozstania, potem pogrywales sobie sugerujac od czasu do czasu, ze moze by tak znowu razem, ze moze chcialbys wrocic, a potem milczales, to wierz mi, nie masz do czego wracac. Teraz zauwazyles, jaka to cudowna osoba? To z szacunku dla niej zostaw ja w spokoju, przelknij wlasne uczucia (co? ze niby ciezko ci bedzie? ze nie mozesz sie pogodzic ze nie bedziecie razem? to pomnoz to co najmniej razy 10 i bedziesz mial w przyblizeniu to, co czula ona) i pozwol jej znalezc szczescie z kims innym. Moze ostro napisalam, ale od serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tartaletka
masz 100 % racji!! autorze daj tej dziewczynie spokoj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie wybacze sobie do konca zycia, ze tyle bolu jej sprawilem" - takie głodne kawałki to wciskaj gimnazjalistkom. "bede probowal z nia rozmawiac, czuje ze moze jeszcze nie wszystko stracone. zrobie co bede musial zeby udowodnic jej co do niej czuje" - Jestes kretynem czy tylko udajesz? Której części zdania "nie chce mieć żadnego kontaktu z tobą" nie rozumiesz? Nie pisz, że ja kochasz bo to bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze zachowalem sie jak huj , ale chce to naprawic. Kocham ja- jestem tego pewien. ona nigdy mnie nie zawiodla, zawsze moglem na nia liczyc. moze przez to ze bylismy tyle lat zachcialo mi sie odskoczni, troche monotonia sie wkradla. zaluje tego tak jak juz wczesniej pisalem, dopiero teraz zrozumialem, po tej rozłące z nia, ze to jest TA dziewczyna z ktora chce spedzic reszte zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko ładnie pieknie tylko że Ona juz tego nie chce. Nie uszanowałes kiedys Jej uczuc to uszanuj teraz Jej wole ze nie chce miec żadnego kontaktu z Toba. Jestes pieprzonym egoista który mysli tylko o tym żeby teraz sobie poprawic samopoczucie bo zostałes sam a jej od nowa chcesz zrobic krzywde. Zrozum ze z wielkim trudem sie pozbierała i nie niszcz Jej wiecej zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylisz sie
nie byles chujem tylko nim jestes!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moglam sie powstrzytmac od komentarza. Koles wbij aobie w ten glupi leb ze ona cie nie chce i gdybys mial trixhe godnosci nie skomlalbys o przebaczenie. Jestes gnida , jestes zerem. Zycze ci zewbys byl cale zycie sam nieszczesliwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmmkmhmmm...[przepraszam ;)] Ilekroc widze taki temat ogarnia mnie paniczny smiech bowiem uwielbiam kajanie sie po FAKCIE. :D Kajanie sie tu ma na celu, jak mniemam, utwierdzenia autora w przekonaniu, ze jeszcze nie wszystko stracone, chociaz udalo mu sie doprowadzic kobiete owa do skrajnej rozpaczy i wycienczenia, z podowu zadawanych rozmyslnie ran uczuciowych i w konsekwencji, do opuszczenia jej jakies 5.mieswiecy temu . :) Kierowana miloscia, porzucona, pisze z kolei do autora sms, w ktorym wyrzuca mu, jak podle z nia postapil. Ten sms jest dla autora jak przejscie tornada - dopiero teraz UWAZA, ZE KOCHA. Cholera jasna, mozliwe, ze kochal by wczesniej ale ona nie umiala mu powiedziec, co jej doskwiera :) W ten sposob, jak w brazylijskiej telenoweli oboje beda korespondowac ze soba w nieskonczonosc; ona - bedzie mu wyrzucala to, co zrobil, on - na kleczkach, z wiankiem na szyi obwazankow bedzie przysiegal na wszystko o swojej do niej plomiennej milosci, az do momentu, kiedy biedna zakochana, stlamszona tym razem jego wrazliwoscia, zgodzi sie, zeby autor byl z nia na dobre i na zle. I tu nastepuje koniec BAJKI. W bajkach tak bywa, natomiast w zyciu, jesli ktos kogos nie szanuje, musi poniesc konsekwencje swoich wyborow. Do autora: Nigdy w zyciu nie zgodzilabym sie na takie traktowanie przez mezczyzne z ktorym bylabym w zwiazku. Ta dziewczyna wykazala sie olbrzymim poswieceniem ,a moze desperacja.Jej bledem bylo wyslanie tego sms-a, w ktorym, z jednej strony wyrzuca jak z procy, to co ja rani, z drugiej strony mimo, ze wygraza -"juz nigdy", znajac Cie, ma nadzieje, na ciag dalszy. Lecz, ten ciag dalszy, skazany jest niestety na porazke bowiem Twoje zachowanie nie zmieni sie nawet odrobine, jesli ta kobieta wroci do Ciebie. Zycie weryfikuje oczekiwania jednej i drugiej strony. Wy juz przeszliscie te weryfikacje, niestety bez powodzenia. Czas wiec autorze przemyslec swoje postepowanie, zastanowic sie, co mozesz dac tej lub innej kobiecie przy Twoim dosc frywolnym trybie zycia ? Z tego co czytam tu, NIC. :D 🖐️ Zastanow sie chloptasiu, co robiles w trakcie trwania zwiazku i jakie miales wowczas intencje wobec tej kobiety ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bede probowal z nia rozmawiac, czuje ze moze jeszcze nie wszystko stracone. zrobie co bede musial zeby udowodnic jej co do niej czuje" no no no ;) szkoda że tak pozno ;) Dobrym sposobem na odzyskanie panny jest zakup pierścionka zaręczynowego ... z tym że takie akty desperacji mają to do siebie że często kończą sie totalną klęska i porażką ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mnie dziwiło dlaczego ludzie budzą się dopiero jak już wszystko jest skończone... gdyby wyszło Ci z tą 2 dla ktorej zostawiles swoja partnerkę to nie pisałbyś takich głupot. A że kolejna okazała sie mniej fajna to nagle kochasz, chcesz wrocic?? Są ludzie inteligentni ktorzy wiedzą że nie powinno się traktowac 2 człowieka jak gówna, wiedzą czym grożą takie błędy, wiedzą że raz popełnionego blędu nie da się naprawić i zamiast odchodzić staraja się naprawić związek... ale sa też debile, ktorzy nie liczą sie z uczuciami 2 osoby, ktorzy myślą, ze wszystko im wolno, że moga sobie przebierac a w końcu jak już im sie znudzi wrocic do osoby ktora potraktowało sie jak gówno... Mam nadzieję, ze Twoja ex nigdy wiecej się do Ciebie nie odezwie. Zrobi wtedy najlepsza rzecz w swoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de.molka
Malo stanowczy, jak zwykle wie wszystko najlepiej (gratuluje twojej zonie TAKIEGO meza)...ale jednego nie wiesz na pewno-jak funkcjonuje kobieca psychika. Dlaczego tego nie wiesz? Bo jestes facetem, proste, nie? Kobieta czesto mowiac do faceta "wynos sie z mojego zycia", chce mu w zasadzie powiedziec "staraj sie i walcz o mnie". A jak facet zabiera tylek i sobie idzie - to jej sie wali czesto swiat. Takie sa kobiety. Ty masz tez szanse...ale tylko wtedy gdy ona ci ja da. I tak jak ktos juz slusznie napisal, zacznij od "nawet jesli mi juz nie wierzysz, ja ciebie kocham i przepraszam". Tyle mozesz (musisz) zrobic. Reszta...czas pokaze. Nie poddawaj sie, ale z pelnym respektem dla niej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tartaletka
Wypisujesz tutaj cala liste, czego chcialbys dla siebie - ze cie nigdy nie zawiodla, ze zawsze mogles na nia liczy, ze chcesz z nia spedzic reszte zycia. A zapytales sie siebie samego choc raz, czego moze chciec ona? I czy ty jestes tym, czego/kogo ona teraz potrzebuje? Nie sadzisz, ze punkt ciezkosci lezy u ciebie troche nie tam gdzie trzeba? Ja, ja, ja. Taaa, mocno zranilem moja dziewczynem, ale to nic, JA chce z nia spedzic reszte zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam tylko pierwsze posty i moje pierwsze pytanie, jakim cudem tyle tekstu zmieściło sie w sms-e? Po drugie, nie brzmi wiarygodnie ten problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remediossssss
Sam powiedziales jej ze to koniec te 5 miesiecy temu kiedy odszedles do innej...ona wtedy musiala dopiero "dostac obuchenw twarz":O jestes zalosny...a co myslales ze bedzie na Ciebie czekac az sie wyszalejesz i wrocisz do niej z podkulonym ogonkiem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
Co wy tutaj chrzanicie. To jest tylko zycie. Prawdopodobienstwo naprawy jest znikome, ale nie zerowe. Sa pary, ktore po raz drugi biora ze soba slub. Zrobil jej ogromne swinstwo, ale nie nam to oceniac. On prosi o rade, a nie o umoralnianie. Sam wie, ze zachowal sie jak ostatni dupek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta czesto mowiac do faceta "wynos sie z mojego zycia", chce mu w zasadzie powiedziec "staraj sie i walcz o mnie". A jak facet zabiera tylek i sobie idzie - to jej sie wali czesto swiat. Takie sa kobiety." a jak go panna zabiera do kina ,to on ma być przygotowany na wyjście do teatru :P To że z wami nigdy nic nie wiadomo to jest jasne jak słońce ... Dobre , dobre .... Muszę pomyśleć nad założeniem firmy sprzedajacej szklane kulki :) Myśle że popyt miał bym nieziemski ;) a klijentela męska waliła by oknami i drzwiami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remediossssss
No wlasnie a swoja droga traci podpucha ten temat, nie wierze zeby taki pajac chodzil po swiecie i na kafe szukal ratunku, prawdziwy mezczyzna wie jak ma sie zachowac w kazdej sytuacji, nawet w takiej ktora sie wydaje byc bez wyjscia, trezba tylko chciec a nie pisac jakies patetyczne "dostalem obuchem w twarz"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On prosi o rade, " on już dostał radę dawno ... teraz zaczyna etap "zranionej cioty " ;) wiecie żale i oskarżenia pod własnym imieniem mają pokazać zgoła inne oblicze autora :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12:21 [zgłoś do usunięcia] nie wierze w to kim byłem szukalem kontaktu, ale ona caly czas milczala, nic nie odpisywala, nie odbierala. dostalem dzisiaj tego sms-a i tak jakbym dostal obuchem w twarz... to koniec A przez te 5 miesiecy nie wiedziałes że Ja kochasz. Nie lepiej było wtedy o Nią walczyc? Teraz napisała smsa a w Tobie wielka miłosc do Niej zapłoneła? A co zrobiłes przez te 5 miesiecy, pokazałes Jej choc raz ze jest jakas poprawa lub chęc zmiany w Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, ze wie, ze zachowal sie jak dupek, nie oznacza, ze ktokolwiek bedzie mu bil brawo z tego powodu. Na szacunek trzeba bylo zapracowac wczesniej. Teraz jest juz za pozno. Biczowanie sie z powodu sms-a od tej kobiety jest w tej chwili smieszne. Poprawa i szansa na bycie ze soba mogla byc, kiedy jeszcze tworzyli zwiazek. Teraz, jesli do siebie wroca - to budowanie wszystkiego od podstaw. Nie wierze w takie powroty, gdzie ktoras ze stron rozmyslnie robi wszystko, zeby druga lekcewazyc i ponizac. Ten pan, mimo, ze tu zasiega sie o milosci, nie jest w stanie dac tej kobiecie zadnego uczucia poniewaz dopiero teraz cos do niego dociera. Zaciety zaplon ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaciety zaplon ? myślę że bardziej młody wiek i pustostan w głowie w kwestiach tworzenia i dbania o związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co zrobiłes przez te 5 miesiecy, pokazałes Jej choc raz ze jest jakas poprawa lub chęc zmiany w Tobie? próbowałem szukać z nia kontaktu, ale ona milczała. pisałem, ze zaluje i przepraszam juz po miesiacu od rozstania. ze mysle o niej itp. to nie jest tak, ze mialem ja w dupie.. spotykalem sie z tamta dziewczyna, ale od razu widzialem, ze to nie jest to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remediossssss
To trzeba sie bylo w ogole z nia nie zaczynac spotykac proste- PAJACU! I tak w ogole to mi sie wydaje ze ow kolega ma wcale nie tak malo latek, moze 25, 26???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×