Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mada faka problem

stłuczka? problem!

Polecane posty

Gość mada faka problem

cofając na parkingu "puknęłam" w auto stojące za mną. było bardzo ciemno i go nei zauważyłam. okazało sie że tamten samochód ma jedynie rysę na zderzaku ok 5 cm nie większą beż żadnych wgnieceń. z tego powodu zbagatelizowałam sprawę i odjechałam. teraz mam wyrzuty sumienia. czy mogę ponieść jakieś konsekwencje swojego czynu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli Cię nikt nie widział, to nie. chyba, ze sama pójdziesz i się przyznasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada faka problem
tam co prawda byl biurowiec ale tylko w kilku oknach paliło się swiatło stłuczki nei mogło być słychać bo to prawie nie stłuczka.... na ulicy nikgo nei było.. więc chyba nikt nei zdążyłby spisać moich tablic? a jeżeli tak? wnosilibyscie sprawe do sądu o odszkodowanie z powodu takeij rysy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdarzyło mi się, że sąsiad mnie stuknął, zdarzyło się tez, ze ja stuknęłam sąsiada (innego), w obu przypadkach dogadaliśmy się - za 300 stówy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
We mnie wjechał ostatnio gówniarz z prawem jazdy od 3 tygodni. W... KORKU :) Skończyło się na tym, że mam odnowiony cały samochód. Nawet światła sobie strzeliłam za 9 stów! A co się będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada faka problem
mam dużo dłużej prawko. pierwszy raz mialam taką syt.zastanawialam sie czy zostawic swoj nr telefonu ale ta szkoda była niemalże niewidoczna... a jeżeli ktos spisał jednak moje tablice to do kiedy mogą mi przysłać jakies wezwanie? co za to grozi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, wystarczy w dobrej okolicy mieszkać. Mamy rewelacyjnego likwidatora szkód. "Będzie pani zadowolona!" - Jego hasło przewodnie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skaa, Pani to może i będzie zadowolona (zwłaszcza jeśli likwiduje nie tylko szkody ale i napięcie powstałe w wyniku braku seksu) ale jego zasada z pewnością nie dotyczy Panów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada faka problem
up!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam kiedyś świadkiem takiej stłuczki na parkingu, zostawiłam właścicielowi swoje dane, wezwanie na policje przyszło po jakiś 3 tygodniach. Ale spokojnie, jeśli to rysa to ciężko to nawet stłuczką nazwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blokers, taki fajny byłeś. Dało się z Tobą normalnie porozmawiać, a teraz? Coś Ci na mózg chłopie padlo? Aluzje i niewybredne żarty wcale nie są takie fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada faka problem
no zarysowałam najwyżej 5 cm powieżchni. nic sie nie wgniotło, nic nei uszkodziło... ale jeżeli bym dostała wezwanie to jak to się odbywa, co mogą mi zarzucić i jakie poniosę koszty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skaa, dalej jestem fajny ;) Po prostu (ja też tak mam) u facetów jest tak, że miłe i sympatyczne dziewczyny mają większe chody niż najmilsi i nawet najprzystojniejsi Panowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada faka problem
kurcze nie olewajcie mnie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada faka problem
nikt więcej nie był w takiej sytuacji?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak to sie rozgrywa bo na szczęscie ani zowodowo tym sie nie zajmuje, ani nie byłam w takiej jak Ty sytuacji, ale kiedy naprawiałam swój samochód obiło mi się o uszy, że gdybym chciała sama coś takiego zrobić to malowanie czalej czesci kosztuje 250 zł ( niezależnie od tego czy jest to lusterko czy zderzak ). Widomo - jak przez ubezpieczenie to potem masz wieksze skladki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada faka problem
nic tylko się załamać. tak naprawdę nie ma z tego dobrego wyjścia. oczywiscie ze chcialabym żeby uszło mi na sucho, ale jak ujdize itak będize zle bo czuje sie fatalnie. jak jakas zbrodniarka uciekinierka lub kto tam ejszcze.... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyluzuj... mi puknęli na parkingu w tylne drzwi i na moim czarnym perłowym nówka lakierze został biały stary (bo z farby na bazie nie- wody) lakier (więc kontrast znaczny) na długości ok. 30 cm. Po potraktowaniu tego rozpuszczalnikiem nitro nie pozostał nawet ślad. Lakiernik skasował mnie na... 5zł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj już przestań. Każdemu sie ( statystycznie rzecz biorąc ) może to zdarzyć. Nie chce Cie oskarżać, ale pomyśl co by było gdyby w miejscu samochodu, którego Ty NIE WIDZIAŁAŚ, stał człowiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada faka problem
wtedy na pewno zadzwoniłąbym na pogotowie a nie zwiała jak jakis przygłup. zacmiło mnie. a całe szczęscie ze to nie był człowiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blokers, czy Ty jeździsz, że masz tak kiepski lakier?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego mówię, nie przejmuj się. Jeśli się okaże ( w co wątpię ), że poniesiesz konsekwencję, to tak jak mówię, nawet najlepszym się zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mfmfmffmfm
Powiem tyle: mnie kilka razy ktoś tak po skurwysyńsku porysował na parkingu. Nigdy nie zostawił namiarów. Naprawdę krew mnie zalewa, że ludzie tak się zachowują. Jak ja raz kogoś dotknęłam, zostawiłam namiary na siebie. Dla mnie jest to kwestia uczciwości. A nie spieprzać i udac, ze się nic nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×