Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdradzona przez interent

Przez internet rozpadło się moje małżeństwo

Polecane posty

Gość taka_jedna_jedyna
i jak tam autorko u Ciebie? mam nadzieję, że świetnie dajesz sobie radę. Za co trzymam kciuki. Koncentruj się na sobie i dziecku. A jak tam jego zdrowie? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
U mnie może być. Jakoś się radze ale czuję straszną pustkę w sercu. Malutki rośnie zdrowo i on jest moją radością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze dobrze dobrze
zdradzona przez internet--> to twoj chlop bzykal sie z komputerem ?????? Kto komu loda zrobil ??? I jak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Dobijaja mnie takie komentarze jak ten ostatni. Tacy ludzie nie rozumieją się jaki dramat przeżyłam. Ludzie którzy piszą takie komentarze nie wiedzą czym jest ludzkie cierpienie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Wyobraźcie sobie że kilka dni temu byłam z dzieckiem we Wrocławiu na kontroli u lekarza. Mój były mąż miał okazję spotkać się z dzieckiem. Tymbardziej że nie widział go rok. Najpierw twierdził że sie spotka z synkiem a w ostatniej chwili wycofał się pod byle pretekstem. Krew mnie zalewa bo ma dziecko w głębokim poważaniu...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
I jak Wam się układa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatomka
zdradzona przeczytałam Twoją historię i ..kobieto gratulację za siłę!!! W życiu napewno dasz sobie radę , skoro tak pewnie rozwiodłaś się z mężem,zdobyłaś dowody zdrad i nie poddałaś się! Szacunek moja droga :-) Pewnie śledziłaś parę wątków i orientowałaś się, jak kobiety pękały i czym to się kończyło....po raz setny dawały szansę a i tak gadzina zdradzał....a Ty byłaś naprawdę silna i dzielna i bardzo stanowcza :-) Co do byłego męża.....przykro, bo przecież nie po to bierzemy ślub, rodzimy dziecko, żeby potem jakiś nieodpowiedzialny dupek to wszystko zniszczył...On nie dorósł do rodziny, małżeństwa, ojcostwa...szkoda słów...Może ogranicz mu prawa, albo całkowicie zabierz...przyjdzie taki czas, kiedy przypomni sobie o dziecku, ale będzie za poźno...a może nigdy to nie nastąpi...dziadkowie..pożal się boże....ale z drugiej strony..może i lepiej, że nie interesują się wami. Wyobraź sobie, że przyjechaliby do Ciebie i zaczęli się wtrącac w wychowanie dziecka, krytykować Ciebie jako matkę....a tak przynajmniej masz spokój i mniej nerwów....ale jeżeli chodzi o pieniądze to ostatniego grosza z gardła wyrwałabym za krzywdę dziecka...dla zasady... Kochana przyjdzie taki czas, że poznasz kogoś wartościowego, kogoś kto pokocha Ciebie i Bartusia, będzie dla niego ojciem, a jego rodzice dziadkami..Jesteś fajną i wartościową kobietą i , jak poukładasz sobie to wszystko, to wpuścisz kogoś do swojego serca i będziesz szczęśliwa...i tego życzę Tobie z całego serca :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazonatomka
mój brat poznał dziewczynę z dzieckiem....ojciec i dziadkowie nie intersowali się nimi....Córka tej dziewczyny pokochała mojego brata, jak własnego ojca, moich rodziców jak własnych dziadków, a my ją przyjeliśmy z radością do naszej rodziny :-) Miesiąc temu mój brat ożenił się z tą dziewczyną, mają już wspólnego synka, ale tak naprawdę 2 dzieci. Po Nowym Roku mój brat rozpocznie walkę o adopcję Kasi. Bo Kasia i tak jest już nasza :-) i może za jakiś czas będzie miała nasze nazwisko:-) Myślę, że jest mnóstwo takich historii, i to pozytywnych :-) I jeszcze raz życzę Tobie i Bartusiowi wszystkiego dobrego:-) ps. jaka jest Twoja sytuacja mieszkaniowa? Może złóż podanie do Urzędu Miasta o mieszkanie....kolejny krok do stabilizacji..ja czekałam 4 lata :-) ale warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Niestety moja sytuacja mieszkaniowa nie jest najlepsza. Wynajmuje kawalerke za duze pieniądze a na kredyt nawet nie mam co liczyc przy zarobkach 1500 zł. Może to dobry pomysł z tym mieszkaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alma jjjjjjjjjjjjjjj
Z czasem wszystko się ułoży , pora abyś wkońcu pomyślała o sobie , zrobiła coś dla siebie .Odnalazła swoje szczęscie , ważne aby Twoje życie nie kończyło się tylko na synku .Czytając Twoją historie doznałam mieszanych uczuć , z jednej strony wdzięczność że trafiłam na kogoś z kim jestem szczęśliwa z drugiej strony strach , że mogę kiedys to straacić ,,,,tak jak Ty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Chciałabym pomyśleć o sobie, ale nawet nie mam pieniedzy żeby pójść do fryzjera. Cały czas martwie sie zeby mi starczylo do wyplaty, na pieluchy, na soczek dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
kochana dasz radę, a na Nowy Rok życzę pomyślności, wytrwałości, mnóstwa sił byś mogła sprostać wszystkim przeciwnościom, życzę Ci również by otaczali Cię ludzie życzliwi i przyjaźni, byś zawsze miała na kogo liczyć i by każdy następny dzień był lepszy od poprzedniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Witam wszystkich, postanowiłam złożyc pozew o alimenty na mnie ponieważ straciłam pracę a także o pozbawienie go władzy rodzicielskiej. Mam nadzieję że wywalczę to wszystko. Trzeba mi dużo siły i wytrwałości. Z chęcią wyjechałabym z dzieckiem za granicę, bo mam dość tego jak Polska pomaga samotnym matkom!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko [
to co to za pracodawca bez serca jak mozna zwolnic kobiete samotna z dzieckiem ,jestes silna musisz dac rade ciagnij z drania ile tylko sie da i z tym mieszkaniem faktycznie pomysl troche poczekasz ale napewno warto trzymam kciuki zeby ci sie ulozylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Niestety trafiłam na szefa bez serca, nie dość że nie przedłużył mi umowy to jeszcze powiedział mi o tym w tym dniu w którym się kończyła:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roooozyczka
Gratuluje wytrwalosci! Na prawde podziwiam Cie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
kochana, będzie dobrze... może będą i upadki, ale wzloty również. Z perspektywy czasu sama zobaczysz, że dokonałaś najlepszego wyboru. Pozdrawiam i ślę pozytywne fluidy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Tydzień temu złożyłam pozew o alimenty na siebie i o pozbawienie go władzy rodzicielskiej. Teraz znowu mi da popalić ale nie mam wyjscia bo zostałam bez środków do życia. Strasznie sie boje kolejnej rozprawy w sądzie a czeka mnie jeszcze podział majatku. Nie wiem co mam tym razem mówić w sądzie :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Dziś dostałam pismo z sądu że na posiedzeniu niejawnym sąd zasądził na mnie 300 zl alimentów do zakończenia sporu. Jutro da mi popalić mój były. Aż się boję :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twój były może jedynie
sobie pogadać a Ty nie musisz przecież tego słuchać:D olej dziada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Komornik nie może ściągnąć z niego zaległych alimentów bo niby nigdzie nie pracuje. Najgorsze jest to ze ja nie mam za co zyc i liczylam na te alimenty na mnie. Ni wiem co mam robić :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
jeśli komornik nie ma z czego ściągnąć pieniędzy zgłoś go jako dłużnika, twój ex mąż widniejąc w ewidencji KRD nie dostanie nawet telefonu w abonamencie, o ratach na meble czy inne duperele nie wspomnę. Dodatkowo komornik może zacząć ściągać alimenty z jego rodziców - brutalne ale skuteczne. I nie wahaj się z podjęciem decyzji, twój ex ma gdzieś, to że głodujesz z dzieckiem, więc miej gdzieś jego odczucia. 3mam kciuki by Ci się udało. Zobaczysz przyjdzie jeszcze taki czas, że ex będzie skomlał u twoich stóp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Do KRD może złosić go tylko komornik. A jeśli chodzi o jego matke to musiałabym zakładać sprawę w sądzie a ja sie panicznie boję tej kobiety. Jak jej kiedys napisalam ze jak jej synek nie bedzie placil alimentow to podam ja to powiedziała mi ze zobacze pieniądze jak świnia niebo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak Ci powiedziała i co z tego
stara lampucera może sobie gadać ale jak jej komornik wejdzie na emeryturę to bedzie musiała zapłacić i koniec. Zesra się a zapłaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Tylko że ona ma wypłaty tylko 900zł. Ma kupe kasy bo zyje z bogatym facetem i jeździ ciagle do niemiec ale ja jej tego nie udowodnie. Boję się ze w sądzie moge sie skompromitowac a sąd zasadzi jakieś marne grosze. Caly czas bije sie z myslami co ja mam zrobic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
No i w końcu dobre wieści:) Dzisiaj rano zadzwonił do mnie komornik że on pracuje i w tym miesiącu zajmie mu wynagrodzenie. Nareszcie dostane jakieś pieniądze:)) Boje się tylko że znowu bedzie mnie wykańczał psychicznie że komornik zabrał mu pół wypłaty .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeny autorko dobrze dajesz
sobie rade, podziwiam. szuja z tego kolesia.. straszny chuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×