Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdradzona przez interent

Przez internet rozpadło się moje małżeństwo

Polecane posty

Gość KKKaty
Każdy świadek będzie wiarygodny jeżeli będzie mówił prawdę. Jeżeli Twoja koleżanka potwierdziłaby, że działo się między Wami źle z jego powodu to powołaj ją jako świadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooEwelajna
Jednym tchem przeczytalam cala Twoja historie, Podziwiam Cie ze masz tyle sil zeby walczyc z takim pasozytem :( mi by psychika wysiadla, niedosc ze rozwod, dziecko brak pracy oOO to za wiele ale trzymam kciuki za Ciebie autorko, wierze ze Ci sie uda, zabierz temu gnojowi auto niech sie wozi trmawajami dziecko wazniejsze!!! i niech mu sie od tych kurewek jakas choroba weneryczna przyplacze zeby go skaralo buchacza pospolitego penisem myslacego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Moze i mam obsesje i ciągle przetrzepuje internet w poszukiwaniu nowych dowodów zdrady. Wlasnie odkrylam jego nowa poczte i zdjecia z nowa laska...jak sie caluja, spaceruja objęci...Jestem w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snake33
Bardzo Cię podziwiam! Super super super, że są takie kobiety...Życzę wytrwałości, z całego serca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Nie na wszystkie...ale znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Szybko zabrał ją do swoich dziadków na święta...a własne dziecko ma w dupie. Nie mogę się z tym wszystkim pogodzić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna ...
zdradzona przez internet-a ile Ty masz lat?... Niestety,kobiet zdradzonych przez in ternet jest wiele.TYlko jedne o tym wiedzą,a inne jeszcze nie...bo tak ufają,że je to zgubi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Ja mam 28 lat, a co to ma do rzeczy? Uważasz ze jestem naiwna? Ale jesli zaklada sie rodzine to trzeba miec do siebie zaufanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooEwelajna
@Zdradzona.. Nie sluchaj tych nastoletnich wymoczkow nie wiedza co to zycie. napisz jak maly sie czuje, wiesz juz co mu jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Na szczęście to nie guz ale jakas zmiana ktora trzeba obserwowac i co pol roku robic rezonans i markery nowotworowe czy to cos nie rośnie. Dobrze ze wykluczyli nowotwor ale to co przezylam to moje....i musiałam przez to przechodzic sama bo on jest zajęty swoja nowa panienka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylejakie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylejakie
Autorko, nie przeczytałam całego topiku, tylko początek i ostatnie wpisy.Chciałabym się odnieść do tego , co napisałaś o dziecku.Moja rada-jezeli masz opinie tylko jednego lekarza, to koniecznie idź z małym do nastepnego.Co to znaczy,że trzeba obserwowac? Trzeba sie dowiedzieć , co to jest i tyle. Musi byc diagnoza!! U małego dziecka nie powinno byc żadnych zmian.Trzeba dmuchac na zimne.Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze wytrwałości w postepowaniu z męzem.Tez przeszłam małe piekiełko z powodu baby z czata.Szkoda słów!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamka78
Do bylejakie. Mogłabyś mi napisać jakie miałaś przejście z powodu tej baby, bo wiesz co mój mąż siedzi godzinami na czacie i gada z dziewczynami i boję się że coś się wykluje z tego powodu.Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo wiesz co mój mąż siedzi godzinami na czacie i gada z dziewczynami i boję się że coś się wykluje z tego powodu. bardzo mocno zaciskaj kciuki, wtedy sie nie wykluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
zalamka78 i on tak jawnie przy Tobie to robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Te wszystkie dowody zdrady mam sciagniete z jego prywatnych kont mailowych. Czy moge poniesc jakies konsekwencje w sadzie za to ze weszlam bez jego zgody na jego np. pocztę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
nie bo z zasady wszytko jest wasze wspólne (konta w necie też), chyba, że macie rozdzielność majątkowa... poza tym łatwo to wytłumaczyć miałaś poszlaki, sygnały od znajomych i postanowiłaś to potwierdzić a gdyby tym cię straszył, to nie jest to ani przestępstwo, ani wykroczenie... głowa do góry, będzie dobrze. Kiedy masz pierwszą sprawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Już jestem po pierwszej sprawie. 27 września jest druga, wydaje mi sie że będzie bardziej nieprzyjemna niz pierwsza. Teraz bedziemy oboje zeznawac, swiadkowie i moje dowody. On podobno ma coś na mnie...tak mi powiedział chociaż szczerze w to wątpię bo ja mam naprawde czyste sumienie. Bardzo chiałabym wygrać ten rozwód ale troche się boję że bez adwokata mogę sobie nie poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Mam pytanie... wiem ze jesli moj maz nie pracuje to obowiazek alimentacyjny przechodzi na dziadków mojego synka. Czy trzeba zakładac osobna sprawe w sadzie czy moge powiedziec o tym na sprawie rozwodowej zeby uniknąć czasu...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Wyobraźcie sobie ze dzis napisalam do mojego meza czy ma zamiar wyslac mi pieniadze. Zrobil sie nagle bardzo mily i napisal ze tak napewno i ze bardzo mnie przeprasza za zwloke. Klika dni temu jak nie dostalam pieniedzy to napisalam mu ze w takim razie podaje jego matke . Moze sie wystraszyl bo dowiedzial sie ze mam takie prawo a matka glowe by mu urwala gdyby komornik siadl na jej wyplate. A moze zrobil sie mily bo zbliza sie druga rozprawa rozwodowa wlasciwie roztrzygajaca. Boje sie ze on cos kombinuje. Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
wydaje mi się, że przestraszył się tego, że rodzice się dowiedzą, iż nawet własnego syna porzucił i nic na niego nie łoży... za pewne szybko by od nich wyleciał z domku, gdyby się okazało, że to nie ty jesteś ta zła, tylko on... bo to, że nagadał bajek rodzicom jest pewne jak nic. A gdyby komornik wszedł na ich pensję, to by się okazało, ze to synuś darmozjad, leń i truteń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
To było jego gadanie bo pieniedzy nie wysłał. Napisałam dziś do jego matki że podaję ją o alimenty na dziecko bo mój mąż nie dał mi wyboru. Nie było odzewu ani z jej ani z jego strony a pieniedzy jak nie było tak nie ma. Teraz już nie wiem co mam robić...mam rece związane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czekaj na jakiś krok z jego lub jego matki strony tylko zrób tak jak powiedziałaś, że zrobisz. Skoro były ma na zabawę to na dziecko tym bardziej powinien mieć. Być może matka wpłynie na niego, ale raczej bym na to nie liczyła. Nie żałuj ani jego ani jej. Oni Ciebie nie żałują. Z wnuczkiem też pewnie nie próbuje się kontaktować prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Wnuk nie interesuje ją od dnia naszej wyprowadzki. Nie widziała go już rok!! A tak mnie prosiła zebym nie utrudniała ani jej ani mojemu mężowi kontaktów z dzieckiem jak zadzwonila do mnie zaraz po mojej wyprowadzce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
no i jak tam nastawienie przed sprawą? Mam nadzieję, że wszystko potoczy się pomyślnie dla ciebie i dziecka. Ach zapomniałabym, ja tam zdrówko pociechy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Bardzo boję się rozprawy. Boję się ze sad odrzuci moje dowody i nie bede umiala udowodnic jego winy. Mój synek czuje się dobrze na cale szczeście......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
wszystko będzie dobrze, dowodów masz aż nadto, łącznie z bierna postawa twojego "męża", gdy dziecko było w szpitalu diagnozowane, dodatkowy atut to, że szanowny małżonek alimentów nie płaci, na utrzymanie dziecka i nie próbuje się z nim kontaktować... na twoim miejscu wysłałabym mu SMSa by zechciał odwiedzić dziecko, to też jest dowód, że nie utrudniasz widzeń z dzieckiem, a wręcz zabiegasz by dziecko miało z nim kontakt będzie dobrze, głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez internet
Na tym kończy się moja historia. Dostałam rozwód z winy męża. Szczerze mówiąc nie wiem czy mam sie cieszyć czy płakać. Nie tak wyobrażałam sobie moje życie.... w wieku 28 lat zostałam rozwódką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×