Mało przewidujący facet, kiepski w pracach typowo-męslkich

Robimy REMONT z chłopkakiem. Niestey od jakiegoś czasu zaczyna mnie drażnić, niewiedza mojego faceta związana naprawdę z prostymi sprawami. Np. nie wie co to ościeżnica - musiałam powiedzieć że to inaczej futryna.... Nie potrafi przewidzieć tego co będzie porzebne w przyszłości. Że np. drzwi musza być identyczne -kolorystycznie i do łazienki i do pozostałych pomieszczeń.... Nie ma już sił. Strasznie mnie to męczy. Czy on udaje czy żeczywiscie jest taki tępy??

masz dupe nie faceta. moj ex tez byl takim konowalem i znam ten bol. na szczescie teraz mam faceta ,ktory zna sie na prawie wszystkim ;/ albo musisz nauczyc sie z tym zyc albo zamien go na lepszy model

rzuć go

zdecydowanie zostaw go, ulżysz człowiekowi, znajdzie sobie normalną ty myslisz że kazda kobieta wie co to ościeżnica?? a myslisz że mnie obchodzi czy drzwi mają taki czy inny kolor?? a może jajco go obchodzi dopasowanie kolorystyczne?? masz pretensje że nie siedzi w twym baniaku i myśli nie zgaduje

Nie potrafi przewidzieć tego co będzie porzebne w przyszłości" Marnujesz sie kobieto :) Załóż salon wróżbiarski :D

Do krwaej miazgi -nikogo nie obrażajac. Ościeżnica to tylko jeden szczegół.... Sorry ale wydaje mi się, że facet ma bardziej ścisły umysł i powinien sie choć troszke interesować. Tymbardziej że to jego mieszkanie....

Regres:) doceniam Tw poczucie humoru

Sorry ale wydaje mi się, że facet ma bardziej ścisły umysł i powinien sie choć troszke interesować." Wybacz koleżanko ... Ale ty nie jestes od tego by wybierac mu zainteresowania :)

przesadzilas. Ale w kwestiach technicznych jednakm powinien miec jako takie obeznanie :O A jak kiedys pisalam, ze zostawilam faceta, bo zamiast naprawic kran wzywal hydraulika (to przyklad tylko...). Moj partner MUSI byc "zlota raczka". To wazne, zeby facet potrafil zrobic co nieco ;)

aha jego mieszkanie a ty mu będziesz kolory pokazywać, że takie to trzeba tu a takie tam będąc tylko dziewczyną super ma chłop szczęście jak zostaniesz żoną to dopiero będzie miał fajnie

oczywiscie, ze ma prawo wybierac, ze jej ktos taki nie pasuje. Ja tez bym nie chciala np humanisty z dwiema lewymi rekami :O

to znajdź sobie kurrrrwa złotą yebaną rączke i przestań miauczeć

Moj partner MUSI byc "zlota raczka". :) No a kobieta Makłowiczem , Super Nianią i Megan Fox w jednym :D jak już sobie tak życzymy...

czy ja Cie obrazam? :O I znalazlam sobie takiego ktory zna sie na rzeczy. Ale raczej na pierwszych spotkaniach i na poczatku zwiazku nie pytam sie faceta czy potrafi naprawic kran, czy naladowac akumulator, nie? :O

w kwestiach tehnicznych i praktycznych powinien byc obeznany ale co do kolorów hm... wiekszosc faetów ma to gdzies a tak na marginesie jak sie meczysz ODEJDZ !!!

sadzac po wypowiedzi Regres to nie mam praw do zadnych wymagan, tak? najlepiej jest byc z byle kim, zupelnie nie odpowiadajacym nam, bo nie wypada miec zadnych wymagan, tak?

"ale osioł - masz d**e nie faceta. moj ex tez byl takim konowalem i znam ten bol." KIM był?... :D

Regres tak wogóle ALE JA CIĘ OBRAŻAM!!!! leć na redakcyjny się popłakać!!!! albo nie odpowiadaj jak nie pasuje!!! złota morda ci to kuurrrwa pisze no ja pierdddole nie musisz pytać, podsuń ankiete z pytaniami na pierwszej randce jak będzie miał 70 na sto 6to niech spierdala, a ty robisz OZP chociaż?? takie wymagania że ja pierdole a sama pewnie nic do zaoferowania

posprzatanego mieszkania, cieplego obiadu, sprawowania opieki nad ich dziecmi, a ona nie ma prawa oczekiwac ze od czasu do naczu naprawi kran?? Smieszni jestescie!

Widze że co niektórzy przejawiają solidarność męską. Chodziło mi o Waszą obkietywność... Próbowałąm mu zwrócic delikatnie uwagę, że mógłby wykazywac więcej zainteresowania. Oczywiście staneło na obrażeniu się. A efekt był taki że to ja wszystkiego szukam,załatwiam, podsuwam pomysły itd. Regres czyli normalnym jest że facet ma prawo nie wiedzieć, nie znać się na technicznych sprawach?? Dodam że nie jest humanistą.

Skoro wymagasz od faceta wiedzy i umiejętności typowo męskich, to jak rozumiem ty masz umiejętnosci typowo kobiece? Gotowanie wszelkich wymysłów kulinarnych, sprzątanie, a co najważniejsze - ciągnięcie druta z połykiem??

"ALE JA CIĘ OBRAŻAM!!!! " to sie faktycznie masz czym chwalic ;) widocznie nie masz czym innym wiec coz... rozumiem :P "leć na redakcyjny się popłakać!!!!" Kazdy sadzi po sobie, wiec... :P

to w zamian za ciagniecie druta raczej by sie mineta nalezala, a nie wstawione drzwi... co to dyskryminacja? :P

dupa nie facet.. nie powinien się nawet przyznawać do tego że nie wie co to jest ościeżnica.. tylko wykazać trochę chęci i spojrzeć w SWO ew. jakieś google ;) by się nie zbłaźnić... Osobiście sam dużo rzeczy nie znam.. i wiem, że jak się pytam o jakieś błachostki ludzi.. to na ogół ich to strasznie denerwuje.. dlatego od jakiegoś czasu postanowiłem, że nie będę się pytał.. tylko jak pojawi się jakiś termin którego nigdy wcześniej nie słyszałem, albo słyszałem i nie wiedziałem co znaczy.. sprawdzę i będę wiedział na przyszłość..

sadzac po wypowiedzi Regres to nie mam praw do zadnych wymagan, tak?" jesli chodzi o zainteresowania to NIE

Faceci tu na tym forum, DLACZEGO JESTEŚCIE TACY NIEGRZECZNI, NIEMILI?? Macie zły dzień czy jak?

ze sie facet na podstawowych technicznych sprawach nie zna i to bez wzgledu na jego wyksztalcenie. No co najwyzej pedzi mozna usprawiedliwic...

"ościeżnica" Też nie wiedziałem co to jest. :(

jakie zainteresowania? Oczekuje, ze moj partner bedzie tzw "zlota raczka'". I jest to dla mnie wazne. I takiego szukalam i takiego znalazlam i byl to dla mnie wlasciwie jedyny wymog konieczny do spelnienia. Faktycznie... wysoko mierzylam. Chociaz sadzac po Waszych wypowiedziach to jednak tak. Jesli Wy uwazacie, ze jak facet nie zna sie na roznych drobnych pracach typowo meskich to jest normalne...

co jest niemiłego w tym co mówię?? a raczej o co pytam?