Mało przewidujący facet, kiepski w pracach typowo-męslkich

a wywazania nie trzeba robic za kazdym razem ;)

to chyba pisalam o kolach, prawda? Gdzie napisalam, ze opony wymieniam??

Wyważanie KOŁA trzeba zrobić po każdej wymianie OPONY :]

ale jak sie kola wymienia to nie trzeba ich za kazdym razem wywazac! :D wywazalam letnie i zimowe i starczy.

12.57 "Ale wlasnie - ziemniakow moze nie umiec ugotowac, natomiast opony wymieniac MUSI umiec "

dobra, napisalam o zlapaniu gumy... Ok... Ale jak napisalabym, ze zlapalam "flaka" to nie znaczy, ze wymieniam flaki, nie? :P

Napisałaś, że musi umieć wymieniać opony. Cytat z Ciebie-w poście powyżej.

Łyso? :D

>>le jak sie kola wymienia to nie trzeba ich za kazdym razem wywazac! Właśnie trzeba, znawczynio :o

12:41 "Ale tak sie sklada, ze kola w samochodzie tez sobie sama wymienialam..." jak juz sobie cytujemy

jak zarabia ok 10 tyś. to nic nie musi ..wszystko zrobią inni i na pierdołach się nie musi znać!!! i ja jestem zadowolona że raczki ma takie zadbane i wypoczęty.................................ale faktem jest że jak zarabiaja ledwie 3 tyś. to musi chociaż wszystko w chałupce porobić

A o tym, ze kol nie trzeba wywazac za kazdym razem to akurat wiem od fachowcow od wymiany :D i co? Lyso? :P

Wlasnei!! Wolalabym, zeby malo zarabial, a za to znal sie na pracach domowo-samochodowych - typowo meskich ;)

Poza tym nigdzie nie napisalam, ze jestem mechanikiem samochodowym, czy znawca. To ze umiem wymieniac kola, czy wlac takiego czy innego plynu nie znaczy, ze sie znam. To akurat kazdy powinien umiec (w razie potrzeby). Nie zawsze facet jest u boku ;)

"jak juz sobie cytujemy" Co nie zmienia faktu, że Twój facet musi umieć wymienić Ci opony, o czym sama wyraźnie napisałaś. I to za pomocą klucza i lewarka.

tu wysmiewacie autorke i jej podobne z jednego prostego powodu. Wszyscy jestescie jak facet autorki :D

A Ty Regres, myślisz, że wybierajac swoja kobietę - czy nie będziesz doszukiwał sie choć trochę (nawet podświadomie) cech swojej mamy??" nie :D Ponieważ wybierając partnerkę ( notabene jestem z nią 2 lata ) nie kierowałem sie porównaniami do kogokolwiek ( mama, była dziewczyna , babcia) tylko postawiłem na wyjątkowość , indywidualizm i charakter tej kobiety :D

"Panowie fachowcy przy wymianie kol nie uzywaja miernikow zbieznosci kol, bo tez bylam na poczatku. Ale drogo sobie liczyli, wiec od jakiegos czasu sama sobie wymieniam Do wymiany wystarczy klucz i lewarek " O wymianie kol caly czas pisze... No ale do niektorych nie dotrze ;)

"tak naprawde to wszyscy tu wysmiewacie autorke i jej podobne z jednego prostego powodu. Wszyscy jestescie jak facet autorki " No. Ja też mam włosy na klacie :D

>>Wszyscy jestescie jak facet autorki sam remontowałem swoje mieszkanie, włącznie z wymianą instalacji w kiblu, więc nie pitol Po prostu niepomiernie gardze roszczeniowymi sukami, które maja wymagania, a same nic sobą nie reprezentują :o

Wszyscy jestescie jak facet autorki " ale który ? :P

12.57 "Ale wlasnie - ziemniakow moze nie umiec ugotowac, natomiast opony wymieniac MUSI umiec " Wkleić jeszcze kilka razy? 12.57 "Ale wlasnie - ziemniakow moze nie umiec ugotowac, natomiast opony wymieniac MUSI umiec " 12.57 "Ale wlasnie - ziemniakow moze nie umiec ugotowac, natomiast opony wymieniac MUSI umiec " 12.57 "Ale wlasnie - ziemniakow moze nie umiec ugotowac, natomiast opony wymieniac MUSI umiec " A może koła to to samo co opony?

Zreszta to caly czas jest taki sam przyklad jak z naprawa kranu!! Facet musi sobie poradzic z takimi prostymi czynnosciami! Wiadomo, ze nie zrobi mi okna. Ale jak szyba wyleci to juz popwinien umiec wstawic nowa. Proste ;)

coo sie tak wyrazaja :O

a mnie to cały jędrny choooj interesuje że gardzisz

nogogłaszczka--> Plyta Ci sie zaciela? Przeciez napisalam tez, ze zlapalam "gume" i ktos mi zarzucil, ze chce wymieniac gumy... Nie udawaj glupiej, bo podejrzewam, ze nie jestes ;)

A ja gardzę tymi, co gardzą :]

ze tytulowa suka nic soba nie reprezentuje? Kazdy sadzi po sobie. Twoja suka tez nic soba nie reprezentuje?

"nogogłaszczka--> Plyta Ci sie zaciela?" Nie, Słoneczko. Wklejam Ci fragment Twojego postu, do którego się odnosimy. Ten fragment, w którym piszesz o wymianie opon.

Bydlak, skoro sam sobie wszystko robiłeś , to gratuluję-szzcerze. Ma szczęście Twoja kobieta. Bynajmniej jest nadzieja że są zaradni, robotni faceci. A nie tylko wygodne lenie. I nie ubliżaj kolejny raz tej prezentacji, bo nie o to tutaj chodzi. Jesteś coś zabardzo uczulony na tym punkcie.