Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasienka0089

Mój chłopak mnie olewa i nie ma dla mnie czasu

Polecane posty

Gość 24689685857
no wiec mi też nie jest łatwo. Ostatni raz widzieliśmy się chyba miesiąc temu. Również mnie olewa. Kiedy i ja próbuje go olewać, wtedy jest strasznie zdziwiony i oburzony, że się nie odzywam. Oczywiście na brak telefonów i jest zawsze jakieś wytłumaczenie. Często ma pretensje, że nie dzwonie do niego dzwonie pierwsza, ale wytłumaczcie mi jak ja mogę mieć nawet ochotę do niego dzwonić, skoro często albo nie odbiera albo to po prostu odrzuca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu Marcin
czesc dziewczyny, przypadkiem trafilem na ta stronę i widzę, że wiele z Was ma ten sam problem... Jestem chlopakiem, który nie ma dziewczyny, bo tak jak Wasi partnerzy ciągle praca i praca, szkoła i te pierdoły. Zgodzę się, że to nie jest pretekst żeby olewać swoją drugą połowę, ale naprawdę męzczyzni sa inni niż Wy i nie zawsze maja ochote spotykać sie w wolnym czasie ktorego maja niewiele ze swoją dziewczyna... Nie wiem próbowałyście z chłopakami o tym rozmawiać? Co Wam mówili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24689685857
tak próbowałam, ale nie przyniosło to jakichś większych skutków. Dziwnym trafem to przeważnie jest moja wina, bo to ja powinnam się do niego odzywać. Szczerze powiedziawszy to on ma więcej czasu w pracy żeby zadzwonić czy napisać sms, niż jak już wyjdzie z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu Marcin
Dlugo jestes juz ze swoim chlopakiem? Zawsze tak bylo? Moze po prostu ma Cie dosc tylko nie wie jak to powiedziec bo wie ze kobiety sa inne bedzie Was to bolec wiec lepiej po prostu olac... Moze po prostu jest znudzony i nie ma ochoty sie z Toba spotykac, woli np czas spedzony z kolegami, kolezankami... Musisz zachowac sie tak jak on i jak cos postawic na swoim zebys Ty byla szczesliwa... Chlopakow na tym swiecie jest pelno, a na pewno wielu daloby wszystko zeby miec taka dziewczyne jak Ty, wiec pomysl czy warto meczyc sie z chlopakiem i byc nieszczesliwa, czy pomeczyc sie sama przez jakis czas zeby znowu byc spelniona i zalezc tego odpowiedniego co bedzie Cie szanowal... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24689685857
nie nie jestem z nim dlugo. Postepuje tak jak on, ostatnio powiedzialam mu ze mam tego dosc, ze to nie ma sensu, jeden dzien przerwy, nic sie nie odzywalismy, na nastepny napisal jakby nigdy nic co u mnie.. od tego czasu piszemy tylko rano pare sms i na tym sie konczy, ja juz w ogole sie nie odzywam pierwsza do niego.. wiec wg mnie to juz nie jest zwiazek tylko podtrzymywanie jakiegokolwiek kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxonaaxx
No mój ostatnio przestał mnie olewać i na razie jest dobrze . No ale wcześniej to wogóle nie miał dla mnie czasu przez prace. Ale ostatnio jak był weekend i miał wolne to pojechał sobie na dyskoteke zamiast spotkać się ze mną ;/... No ale to jest dziwne jak chłopak woli spędzać czas z kolezankami niż z własną dziewczyną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24689685857
tak po prostu sam z siebie przestał Cię olewać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uajsgb
Zostaw go!mój chłopak nawet po pracy zmeczony specjalnie przyjeżdza po mnie 11km żeby się ze mną zobaczyć,,,praktycznie codziennie.wiem ze mu zależy,bo chce być częśćiutko przy Mnie,ba cały czas:)) nie wyobrażam sobie tak mieć jak ty://////// strasznie,widać żę mu dziewczyno nie zależy,bo przecież gdyby tak bylo to by mół się nawet z Tobą uczyć,z Tobą odpoczywać po pracy,leżeć w łóżeczku,nie rozumie go.on Cię albo nie kocha albo ma dość Twojego towarzystwa na ten cas:////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24689685857
tez mysle, ze mu nie zalwzy. tylko po co pisze, skoro powiedzialam, ze to nie ma sensu, ze juz nie musi dzwonic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxonaaxx
On mówi że mu zalezy i że tęskni . Nie no my tak często się nie spotykamy bo ja w tygodniu szkołe mam a potem korki i lekcje jeszcze , no a on prace ma . Sama nie wiem co robić . Dziś z nim pogadam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxonaaxx
może wcześniej mnie olewał bo codziennie się kłóciliśmy . I to ja zaczynałam ciągle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxonaaxx
a my jeszcze nie jesteśmy na etapie że się kochamy , jedynie zauroczenie bo od niedawna chodzimy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjcdc
ja właśnie tydzień temu zerwałam z chłopakiem 3 lata związku problem podobny tylko zamiast pracy koledzy grillowanie prawie codziennie mieszkaliśmy od siebie 3 km wiec nie ma wytłumaczenia wybrał ich ;) trzymaj się mi jest cieżko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxonaaxx
eh współczuje :* . Ciekawe co będzie między nami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu Marcin
Odpowiedzcie sobie lepiej na pytanie co to jest miłość i jaki jest jej sens? a moze zaczniecie myslec glowa, chociaz u Was to raczej niespotykane... Pozdrawiam wszystkie nieszczesliwe kobiety z wlasnej głupoty:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxonaxx
niby czemu przez głupotę ? przynajmniej my myśliwy głową a nie tym co jest w spodniach ; ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby mu zalezało to by przyjechał, nie codziennie ale nie dał by ci odczuć że jesteś na drugim miejscu. A jeśli codziennie się kłóciliście, ty zaczynałaś z byle powodu to ja mu się nie dziwie. Jeśli ciągle wszczynałaś kłótnie to Ci w nim coś nie pasuje i może to nie ma sensu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxonaxx
ale o małe rzeczy się kłóciliśmy .. kobieta czasem ma tak że nic jej nie pasuje . Już się nie kłócimy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpie ale
eh,a co byscie powiedziały jakby facet was ignorował w 6 tyg ciazy?to dopiero ból. Pisalam sms i nic. To moja wina bo czyms przegielam ale jak mozna byc takim chamem?no jak?mam dosc upokorzenia. Kocham go ale teraz ja sie uni6se duma.a napewno sie odezwie. Choc dla mnie to niech on sie odezwie do psychiatry. :( uciekajcie nim bedzie za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxonaaxxx
eh nie powinien Cię tak olewać w końcu będzie to też jego dziecko . Współczuje Ci :( :* trzymaj się jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naviii
Wiecie co wam powiem? Ze jest tu moj stary post z przed kilku miesiecy i nie spodziewalam sie ze beda takie zmiany. Nie wiem ile dziewczyny jestescie z tymi facetami...bo tu jedna desperacko pisze przez druga o swoich problemach niekoniecznie przejmując sie problemami tej drugiej...ehh aale w kazdym razie nie tylko czas goi rany ale tez nastawienie do faceta i swiata...Zastanowcie sie czego chcecie od zycia?! czy wyczekiwania dzien w dzien az tel zadzwoni lub kiedy ''ON" łaskawie napisze choćby jednego smsa? Ilu jest chłopaków bez dziewczyny, bo im jest łatwiej..wiedzą że na razie nie są gotowi i są w porządku wobec tych, ktore odrzucili. Nie powinno byc czegos takiego ze sam nie chce i innemu nie dam... Wiekszosc z was ma ''psa ogrodnika'' ...A chodzi mi o to zepowinnyscie sie czyms pozytecznym zajac...praca hobby...jest tyle zajęć...a wy siedzicie i wyczekujecie...taki litościwy związek w którym się błaga drugą osobe zeby tylko przy nas byla do niczego dobrego nie wrozy...ja jestem ze swoim juz kilka lat...i bywalo roznie...wierzcie mi...tez mial taki etap w swoim wieku ze bywal z kolesiami...ale ja mam silny strasznie charakter i to wszystko przetrwalam..i czulam,wiedzialam ze on mnie po prostu kocha. Praktycznie od poczatku trwania zwiazku (nie wliczajac jego spotkan ze znajomymi i moich wyskokow na balety) spotykamy sie dzien w dzien i albo spimy u mnie albo u niego. Jak papuzki nierozłączki i to nam sie nie nudzi. Nigdy nie chcemy od siebie odpoczac..najlepszą receptą jest szczera rozmowa.. Postawcie ultimatum swoim facetam albo ja albo oni...Jesli chce sie spotkac z kolegami prosze bardzo ale nie codziennie i nie kosztem waszego wspolnie spedzonego czasu... Jesli czujecie sie zle w tym zwiazku smutne, przygnebione i niedocenione, nie oszukujcie siebie (PRZEDE WSZYSTKIM) ze jest ok...ani partnera... Takie chwilowe przyzwyczajenie do jedej osoby jest glupie. Bo na pewno znajdziecie sobie kogos nowego..jesli nie ma czego ratowac,odpusćcie.. LATO! idzie sezon na flirty, randki...predzej czy pozniej takie kruche,rozpadajace sie zwiazki sie posypia nie marnujcie czasu ktorego zawsze jest malo! Powodzenia i mądrych decyzji!;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bti.
wasi chlopacy bynajmiej pracuja i nie maja dla was czasu ja jestem z chlopakiem rok i ma mnie centralnie w dupie jak jest sobota i chce zostac u mnie na noc to jest taki kochany i zawsze znajdzie czas pozniej widzimy sie jeszcze z 2 dni i dziekuje piwo i koledzy sa wazniejsi , zawsze pytam czy sie widzimy to twierdzi że nie bo musi to zrobic albo tamto i ze da mi znac to tak daje znać ze 4 h nnie odpisuje ja napisze to odpisze laskawie na 2 smsy i koniec dalej czekanie , już mam tego dość ciagle myśle o zerwaniu bo ile tak można jest maj super pogoda zamiast wyjsc gdzies to nie bo koledzy gdy pada no ewnetualnie wtedy znajdzie dla mnie czas dodam że mieszkamy od siebie 10 min drogi . ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lodi
Chcialam wam powiedziec, ze wczoraj rozstalam sie ze swoim facetem. On gra w poczatkujacym zespole weselnym. Obiecal mi, ze jesli bedzie mial zajety weekend to bedziemy widywac sie w tyg. dzieli nas tylko 20 km. Na poczatku dotrzymywal slowa... od jakiegos miesiaca przestal. Mowil ze musza cisnac na probach, bo czas ich goni. Najgosze jest to, ze traktuje ludzi z ktorymi gra jak bostwo, co powiedza to jest swiete. Zaczal miec obsesje na punkcie sprzetu, kupil cos i zaraz sie zamienial i tak wkolko. Wkurzylam sie i dalam mu ultimatum, albo ZESPOL albo JA. Zmieszal sie... Do tej pory nie uzyskalam slowniej odp, zespolu nie zostawil wiec ja zrezygnowalam z niego. Myslelismy o malzenstwie, ale nie ma sensu wiazac sie z tak nie odpowiedzialnym czlowiekiem. Bylismy ze soba 4lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijaka
Cześć dziewczyny, piszę ponieważ mam troche podobny problem do waszych , tak więc zastanawiam się czy mój chłopak ma mnie totalnie w d**** czy np jest leniwy czy ma jeszcze kogoś, kręcę z nim od niedawna, dopiero miesiąc, znam go ponad pół roku i jako kolega/przyjaciel było ok, nagle tak wyszło że zdecydowaliśmy się zejść, może sprawa by mnie nie dziwiła gdyby pracował ale on nie ma/ lub nie chce się ze mną spotykać nie mówi mi tego wprost ale tak to czuje, bo jak odebrać to że chłopak który siedzi caly tydzień w domu, nic nie robi i tylko co drugi weekend idzie do szkoły jak do niego pisze że np ten tydzien mam na rano do pracy (tak ja pracuje) czyli np popołudnie mam wole wiec daje mu znac ze możemy się spotkać a on nic nie reaguje??? jestem z nim prawie miesiąc a widziałam go przez ten czas max 2 razy więc tu chyba coś się dzieję nie tak dodam że do tej pory nie skasował swoich kont na poratalach randkowych bo sprawdzałam jak kasowałam swoje (no coz w roznych miejscach sie szuka milosci) prosze napiszcie co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj tam aj tam olaboga
mysle, ze on ma cie gdzies i lepiej daj sobie znim spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka(Navi)
Hmmm...wiesz mijaka.. ja uważam że to raczej z tobą jest coś nie tak że jesteś z takim nierobem :) Jak wyobrażałabyś sobie przyszłość z kimś takim,żeby go utrzymywać? Chyba że ma zamożnych,ustawionych rodziców... Ale mimo wszystko mógłby coś robić. A jeśli to nie na całe życie to po cóż się przejmować szkoda nerwów. Oszczędzaj przede wszystkim siebie,bądź egoistką w tym trochę cwaniej podchodź do życia. Wiesz.. z twojej wypowiedzi ja wywnioskowałam odpowiedź na pytania twoje dręczące....... hehe. Po chłopak nie chce cie zranic i mowic ze go nie obchodzisz dlatego woli milczec i olewac...a watpie ze bys chciala uslyszec od niego ze ma cie w dupie to sie nazywa bystrsc...nie dostrzeglas tego wiec ja ci mowie ze on chce zbeys od niego odeszla dala mu spokoj. Wtedy moze cie zauwazy a jak nie to bedziesz miala kolejny znak ze jestes mu obojetna. Jak teraz tak jest po co to ciągnąc skoro chlopak widzi i czuje ze to nie jest to..Szkoda tracic czasu i cierpiec i sie angazowac. Wycofaj sie jak najszybciej przezyjesz to czas goi rany ;)) Wiem cos o tym.. I teraz jestem zakochana juz tyle lat i szczesliwaaa tego tez toobie zycze lubie wchodzic na ten portal bo mozna pomoc takim ludziom jak ty jeden cos zrozumie drugi nie zycze tobie zebys zrozumiala ze mam racje dojdz sama do taki wnioskow jak ja i bedziesz wiedziala co robic. Nie upokazaj sie i nie narzucaj.Bo ty mimo ze pracujesz chcesz znalezc czas a on tego nie docenia nie zaslugujesz na to powinnas miec kogos kto to zauwazy jak ja(tylko ze wolny fajny facet warty uwagi a sa tacy) i doceni cie taka jaka jestes... ;) Napisz co i jak wpadne tu za jakis czas pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia5266
Facet z którym zaczęłam kręcić tak z miesiąc temu też ostatnio prawie nie ma dla mnie czasu.Ok studia sesja rozumiem,ale zobaczę czy po egzaminach np pod koniec tygodnia zaproponuje spotkanie czy nie.Jeśli nie to niestety będzie wszystko jasne.Ja w każdym razie nie będę się odzywać pierwsza.Chce to niech teraz on zrobi jakiś krok.I wam dziewczyny radzę to samo.Nie pisać na tel czy gg tym bardziej nie dzwonić.Faceci nie mogą widzieć,że kobieta za nim lata bo są wtedy zbyt pewni siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijaka
w sumie jeszcze trochę pociągne ten związek jeśli nic się nie zmieni to wszystko wiadomo, tylko zastanawia mnie to skoro i jeśli nie jest mną zainteresowany to po co prosił mnie o chodzenie? przecież mnie znał już prędzej wiec gdyby coś mu nie pasowało to nawet by nie startował z tym pomysłem... a i no tak w tej chwili nie pracuje ale to nie znaczy ze jest nie robem (pracowal no ale wiadomo jak to bywa rynek pracy jest zmienny) ale żeby się wrobić w sponsorowanie faceta to napewno nie dam sie wrobic wiec spokojnie... tak... musze sobie jeszcze to wszystko przemyslec i poczekac na skutki faktycznie moze troche pomilcze i zobacze jak on zareaguje.... dzieki za zainteresowanie i wszystkim zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mijaka - sądzę że powinnaś się z nim spotkać i pogadć. Zapytaj się jego dlaczego nie możecie widywać się częściej skoro i tak siedzi w domu i nic nie robi. Też mam chłopaka (od 3 miesiecy) i na początku było ok ale przez ostatni tydzień w ogóle do mnie nie pisze ( a wcześniej pisaliśmy ze sobą codziennie). Zapytałam go dlaczego się nie odzywa a on tylko napisał, że jest teraz bardzo zajęty (praca, nauka). Zastanawiam się czy zaproponować mu pierwsza spotkanie w weekend czy poczekać aż on się odezwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekop
U mnie to samo... Poznałam chłopaka 3 tygodnie temu... Zakochaliśmy się w sobie od pierwszego wejrzenia. Po niecałym tygodniu on przyjechał do mnie. Zaprzyjaźnił się z moim bratem, nawet moi rodzice go polubili. Spędziliśmy ze sobą cudowne 4 godziny. Po dwóch dniach zowu przyjechał i było równie fantastycznie. Potem dostałam smsa, że nie ma kasy i nie będzie pisał. ok zrozumiałam to. zdarza się. miałam nadzieję, że nadrobimy to na gadu... ale niestety... teraz praktycznie nie piszemy. gdy zapytałam go czy jeszcze się zobaczymy to napisał, że teraz ciężko i długo pracuje... To też mogę zrozumieć bo koleś zbiera na samochód. Dzisiaj gdy napisałam do niego ( był dostępny a o tej godzinie powinien być w pracy) a on gdy tylko dostał wiadomość wyszedł z gadu nie racząc nawet odpisać... Zależy mi na nim... Marzę by powtórzyć to co było dwa tygodnie temu... Nie wiem co robić... Ostrzegano mnie, że to podrywacz ale miałam nadzieję, że to nie prawda... Kocham go i chcę z nim być... :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×