Nie mam szans na dziewczynę bo jestem niezaradny

Nie raz czytam wypowiedzi facetów, którzy piszą, że są sami przez nieśmiałość, brzydotę, niski wzrost czy wadę wymowy. I zawsze znajdą się dziewczyny, które mówią, że jednak mają szansę o ile będą zaradni. A ja taki nie jestem. Nie potrafię załatwić najprostszych spraw, ciągle sie mylę, nie potrafie sam się utrzymać i nigdy nie będę bogaty. Do końca życia będę żył na krawędzi ubóstwa, nigdy nie założe firmy, nie zrobie kariery i umrę sam. Popełniłbym samobójstwo, ale i tak pewnie tez by mi sie nie udało i bym przeżył.

Ciebie trzeba kopnąć w dupę abyś zaczął ruszać głową a nie uciekał do czegoś bo może Ci się to nie udać... nie uda się raz, dwa ale w końcu to zrobisz dobrze

niskich i w ogóle beznadziejnych, życiowych przegrańców bez szans na kobietę i pieniądze, z myslami samobójczymi jest tu mnóstwo. Zbliża się południe, zaraz będą wstawać i zaglądać na forum. Na pewno połączą się z Tobą w bólu i udzielą Ci wsparcia duchowego.

Może i najmniejszy z problemów, ale jednak problem.

Patrząc na problemy w ten sposób mozna dojść do następujących wniosków : 1. Od braku dziewczyny gorszy jest brak środków na utrzymanie. 2. Od braku środków na utrzymanie gorsza jest nieuleczalna choroba. 3. Od nieuleczalnej choroby gorsza jest śmierć. Można mysleć i tak. Ale czy to cos zmienia? Czy problemy stają sie mniejsze poprzez porównywanie ich z innymi? Czy złamana ręka mniej boli gdy oprócz tego masz raka?

ruszyć d...i poszukać pracy to nie łaska?

On pewnie ma prace ale jakąś beznadziejną, w której i tak sie nie dorobi. Kobiety nienawidzą takich factów bo nie widzą w nich potencjału tzn. możliwości że w przyszłości miałby szansę stać sie bogaty.

oferma, to po co ty narzekasz na forum? Zgodnie z twoim rozumowaniem twoje problemy są tak mało znaczące, że właściwie nawet nie powinieneś o nich wspominać.

Brak zaradności to najbardziej niechciana cecha u faceta z mojego punktu widzenia. Bo można być np. bardzo średniej urody i do tego bardzo mało inteligentnemu, a przy pewności siebie i skończeniu odpowiedniej szkoły, a co za tym idzie znalezieniu dobrze płatnej pracy, być tak na prawdę fajnym i pożądanym facetem - znam taki przypadek. No cóż, takei życie.

nie każdy może wnieść swoje geny do puli genetycznej gatunku. Prawa doboru naturalnego są bezwzględne.

Czasami żapominam, że życie niektórych ludzi jest lekkie, łatwe i przyjemne. Sorry za ten błąd, oferma

no to rzeczywiście biedny jesteś, jakich spraw nie potrafisz załatwić?

ja mam fobie spoleczną i wychodze z chaty tylko gdy naprawde musze, do tego jestem inski i mam pare pomniejszych wad po prostu super

wszyscy się dołują bo pogoda depresyjna, a słońca ani widu, u mnie chmury bure i ponure eh

a najgorsze jest to ze nie prowokuje, nie zmyslam i nie klamie- rzeczywiscie jestem beznadziejnym kurduplem

ponizej 170

Jesli szukasz miłości to świetnie trafiłeś. Sprawdź serwis matrymonialny http://iduo.pl , który daje możliwość znalezienia drugiej połówki. To nie żarty tylko profesjonalna pomoc. Skorzystaj z niej, a się nie zawiedziesz.

nie jest tak źle, ja mam 169 i żyje

jak ktos jest brzydki to nawet wzrost nie pomoże

po co narzekać na coś, na co się nie ma wpływu, przecież się nie urośnie i nie wypięknieje

eneida nich zgadne - jestes plci zenskiej:D

raczej żeńskiej

ale wiesz, jak na kobiete 169 to nie jest zle co innego mezczyna

gdyby to byla tylko jedna rzecz:) ale jesli nazbiera sie takich kilka , - niski wzrost, niesmialos, bycie nietowarzyskim, nieciekawym, nieudacznikiem to co wtedy zelku?moglbym tak jeszcze dlugo wymieniac...

k.rwa, ciesz sie życiem mimo wszystko,inni mają gorsze problemy, głowa do góry, zrób cos dla siebie, nie patrz na innych

no to taki przeciętny wzrost, ale nie łam się są też niższe dziewczyny, szukaj niskiej

ale niskie tez wolą wysokich :o a pozatym nawet gdybym byl z niską to nie chcialbym z nia miec zadnych dzieci

k.rwa, ciesz sie życiem mimo wszystko,inni mają gorsze problemy, głowa do góry, zrób cos dla siebie, nie patrz na innych wobec tego wolalbym miec te wieksze problemy- przynajmniej moj status w spoleczenstwie bylby ustalony- anie tak jak teraz niby jestem normalny a jednak nie...

offerma a u wyższych od siebie będzie miał większe szanse?

jesli jest to dla ciebie wielkim problemem, ta niezaradnosc, moim zdaniem to brak pomysłow, to ty musisz zmienic miejsce zamieszkania na mniejsza miejscowosc