Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość unlucky girrrrrrl

To chyba koniec naszego zwiążku jejku płaczę nie mogę się pozbierać

Polecane posty

Gość unlucky girrrrrrl

pokłóciliśmy się rano przez telefon pisałam mu rano smsy jak nie odpisał to dzwoniłam 3 razy i nie odebrał.Potem w smsie naskoczył na mnie, że nie lubi gdy ktoś go tak naciska bo on się denerwuje że z pracy nie dzwonią do niego a i ja go jeszcze dręczę.Napisałam, żeby się odezwał gdy mu oddzwonią z tej pracy ale dotąd się nie odzywa. Płaczę cały czas, ręce mi się trzęsą jak to pisze, ja bez niego żyć nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusiax
daj mu żyć! pokłóciliście sie, wiec musi ochłonąć. a ty od razu panikujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie dobrze
a ty panike siejesz ;) to facet, daj mu czas :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unlucky girrrrrrl
odezwie się??? jak myślicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusiax
ile macie lat i jak długo jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unlucky girrrrrrl
ja 21 on 23 pół roku jesteśmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a proszę bardzo
Bardzo dobrze! Po co go wkurwiasz jak wiesz że czeka na wazny telefon i jest poddenerwowany?Miał zadzwonić jak dostanie telefon z pracy a jeszcze nie oddzwonił.. chyba nie trzeba wybitnej inteligencji aby wpaść na pomysł że jeszcze widocznie nie zadzwonili do niego.Ja bym na jego miejscu w ogóle już dziś do ciebie nie zadzwoniła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusiax
dlaczego masz obawy, że już sie nie odezwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unlucky girrrrrrl
po prostu takie mam myśli, że się obrazi i nie odezwie.Niepotrzebnie go dręczyłam rano macie rację.Jak paranoiczka jakaś sie zachowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przytłaczasz go, dusi się przy Tobie - nie rokuję takiemu związkowi długiego życia :o jesli naprawdę Ci na nim zależy - zrób krok do tyłu, nie natzucaj sie, bądź opanowana i cierpliwa zachowując się jak rozhisteryzowana nastolatka, wczesniej czy później sprawisz, że będzie miał Ciebie dość i odejdzie, żeby złapac oddech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unlucky girrrrrrl
a ja uważam masz całkowitą rację ale nie umiem jakoś się powstrzymać by nie pisać ani nie dzwonić.Muszę to zmienić ale nie wiem jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unlucky girrrrrrl
Macie racje duszę go.Obsesyjnie się boję, że mnie zostawi ale moje zachowanie zamiast go zbliżać oddala.Będę musiała zagryźć zęby i mniej pisać i nie dzwonić niech on zdecyduje kiedy ma ochotę pisać i rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusiax
trzymam kciuki żebys wytrwała w postanowieniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszko....83
pytanie do stopki...czy istnieje taka istota..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.Będę musiała zagryźć zęby i mniej pisać i nie dzwonić niech on zdecyduje kiedy ma ochotę pisać i rozmawiać." TOTALNY KOSMOS :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unlucky girrrrrrl
wytrwam bo za bardzo go kocham.Boję się tylko że on już się nie odezwie i stracę swoją szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapisz się do zakonu ze ślubami milczenia, łatwiej będzie Ci wytrwać w postanowieniu nie odzywania się do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrażenie, że dziewczyna czuje się bardzo niepewnie ze swoim chłopakiem, w ogóle jakaś zahukana, wystraszona. Grunt to mieć dobre relacje ze swoim mężczyzną, oparte na szacunku i zrozumieniu. Obie strony powinny chcieć mieć z sobą kontakt, ale umieć się porozumieć i nie szaleć. Po co histeryzować? Czy On daje Ci jakieś powody do niepewności, zazdrości? Tylko w przyp. braku uczuć, niedowartościowania może się pojawić coś takiego, że masz niską samoocenę i że jak nie załagodzisz od razu sytuacji, będziesz się bała, że to koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak można pisać, że On będzie decydować kiedy się odezwie? Dziewczyno nie masz szacunku wobec samej siebie, a co dopiero, żeby Twój chłopak go miał. Znajdź sobie jakieś zainteresowania, zapisz na jakiś kurs, nie myśl tak obsesyjnie bo wpadniesz w depresję. Jak Twój chłopak zobaczy, że masz swoje życie, swoje zajęcia to będzie na Ciebie patrzył jak na interesującą dziewczynę a nie chodzącą histerię. Głowa do góry! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seeee seee seeee
unlucky- nie zachowuj sie tak, bo zwieje od ciebie zanim sie obejrzysz.. ludzie potrzebuja jakiejs swobody, a nie ciaglego nadzoru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unlucky girrrrrrl
Miłego Dnia powiem Ci tak.Widzę się z nim raz na miesiąc bo on pracuje jest w delegacjach.Tak mam niską samoocenę ciągle szukam uznania w oczach innych.Nie mam pracy szukam jej a jak siedzę w domu to nie mam się do kogo odezwać więc piszę do niego cały czas.Nie ma powodu do zazdrości wiem, że on jest mi wierny ale ostatnio się własnie ochłodziło coś a teraz on się nie odzywa.Mogł mi rano napisać, że czeka na telefon i nie może gadać zrozumiałabym a tak on naskoczył na mnie że dzwonię a ja się po prostu martwiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro jestescie razem pol
roku a widujecie raz na miesiac.... to coz...chyba silny zwiazek to nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w stopce myszki83 chodzi
o DZIECKO. to logiczne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo o psa
hihihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to bardzo rzadko się widujecie, więc teraz bardziej rozumiem Twój niepokój. Z drugiej strony On nie powinien też się od razu unosić, a też bez przesady, że jak porozmawia z Tobą 5 min. to akurat mu zadzwonią. Jak ktoś będzie miał zajęty tel. to chyba zadzwonią jeszcze raz, jeżeli mają konkretny cel. Normalni ludzie tak robią, że jeżeli jest coś ważnego a ktoś ma zajęty tel. to dzwonię jeszcze raz, do skutku. Mylę się ? Według mnie powinniście coś wymyślić, aby spotykać się częściej, np. Ty mogłabyś pojechać z Nim czasem na te delegacje na własny koszt, jak znam życie to nie siedzi cały dzień nad służbowymi sprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×