Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pozytywny

jak przestać kochać ?!

Polecane posty

Gość nierozsądna...
..koza22.no ja tam nie wiem..ale Ty na pewno wiesz skoro piszesz... pewnie masz racje.Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co?? przez takiego SKURWYSYNA jak ty straciłem kogoś najcenniejszego w moim życiu! widzisz nie jest mi ciebie szkoda, dla mnie możesz sie zamęczyć a najlepiej walnij sobie w łeb w imię miłości. byłem z nią 8 lat miał być ślub, była stabilizacja. Pojawił się on z żoną dzieckiem. Nie potrafił sie powstrzymać, osiągnął swój cel! 2 razy mało nie straciłem życia, rok czasu trwało moje pijaństwo, przeżyłem 2 ciężkie wypadki kiedy na skraju sił po nieprzespanych kilku nocach pędziłem przez Poske (w ramach pracy). Zrujnowałem siebie, i wszystko co miałem i należało do mnie. I ty masz czelność użalać się nad sobą??????? Skąd wiesz czy komuś nie zniszczyłeś życia???????? Zresztą jak ty patrzysz w oczy swojej żonie i dziecku???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad Ty sie urwales..
Kolego?..(ach te kobiety)..? ..A co powiesz na cos takiego: Bylam facetowi wierna przez okres calego malzenstwa..Pojawil sie ktos..kto wszystko rozwalil...(w jego zyciu nie w moim.).On uwaza ze i tak jest ok. i twierdzi ze nadal kocha..I taki patrzy w oczy..sobie i innym...Nie osadzaj..nie tylko kobiety..nie tylko faceci sa bez wrazliwosci i uczuc...a nie wiesz czy ta zona..nim zachorowala byla OK..i co sprawilo naprawde, ze sie od siebie oddalili. Milosc najczesciej zjawia sie tam, gdzie jest dla niej miejsce. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ma twoja miłość do tego????????? "pojawiła się ona" to gdzie Twój facet miał rozum???????? zapomniał że w domu czeka kochająca żona??????? może zakochał sie od pierwszego spojrzenia??? proszę cię... Pomyślał chujem, bo najpierw jest chemia potem miłość! Ten Palant to zwykły tchórz który swój strach i obawy tłumaczy dobrem dziecka!! Dla dziecka się nie rozwiedzie żona chora. Ludzie co za brednie!!!!!!!!!!! na miłość prawdziwą niema mocnych!!!!! i tłumaczeń czy zastawiania się dobrem dziecka i żony!. Jeszcze jedno, kiedy dziecko jest szczęśliwe?? kiedy widzi nieszczęśliwych rodziców???????? co za brednie ten palant wciska. Szuka rozgrzeszenia swojego sumienia a wy mu pomagacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przestac...
...trudno mi cos doradzac..mysle, ze to oczywiste..Jesli chcesz..aby cos przestalo istniec...potrafisz......zapomnisz, czas pomoze Ci niekochac..Bo milosc niechciana lub niemozliwa..umiera zawsze..wczesniej lub pozniej ..umiera.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad Ty sie urwales..
ah_te_Kobiety ..moze...moze i tak jest.. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabawił sie dziewczyną a potem "w imię miłości" ją zostawił. Iście pokerowe zagranie. Teraz ma moralniaka to szuka sprzymierzeńców co poklepią po główce i powiedzą "dobry pozytywny". Jak widać udaje mu się. Dla mnie to nie jest Facet tylko zwykła męska szmata, pizda i ciota co nie potrafi wypić piwa, które sobie naważył!! ot tyle mam do powiedzenia! POZDRAWIAM WSZYSTKICH FACETÓW!!!! Resztę ciot to w komin i z dymem, świat byłby piękniejszy i ile mniej życiowych tragedii by się wydarzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego pierwsze słowa cytuję "spraw jest trudna , ja zonaty Ona młodsza wolna , nie moge dać jej całego zycia , tylko chwile (rozwód nie da rady, kocham córke i opiekuje si chorą żoną ) Ona jest młoda 25 lat konczy studia, wiem ze mam plany na życie , chciałbym aby miała dzieci, rodzine i normalne życie." Kto dał mu prawo do decydowania za kogoś?????? i sprawa priorytetowa! czy kiedy ją uwodził czy nawet ona jego (w co śmiem wątpić) myślał o dziecku i żonie?????????? dlaczego na samym początku nie był taki mądry i szarmancki?? dlaczego wtedy kiedy zaczynało iskrzyć nie okazał się takim opiekuńczym ojcem mężem???????????? tylko teraz po fakcie, kiedy odwiesił dziewczynę na półkę jak rzecz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ah_te_Kobiety stary nie mam ochoty z toba si kłucić , masz ból , i gorycz , to nie moja wina , i na Twojej opinni mi nie zależy! przemyśl "siebie" bo twoje posty sa naladowane sraszna dawka zaly i jadu. przykro mi ze wyszlo tak u CIebie, przemysl to a ja dziś jade do domu : ) , jeszcze pare spraw po drodze szczecin , poznan , ale wieczor juz w domu . pozdrawiam na weeken wszystkich!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wiesz co , za duzo skupiłeś sie nad soba! , nie trzba byl chlać , i sie umartwiać , mogles walczyc ale siła a nie rozpaczą , wg mnie wybraleś nie tą broć , kobiety nie kochają z litości zę sobie cos zrobisz itp, kochają kiedy widzą ze Nam facetom zależy. wiec tak łatwo nie oceniaj innych, pomysl co ty zrobileś nie tak , wkoncu nie zapomina sie 8lat zycia , dlatego moze nie było tak cudownie? pomysl ile razy jej nie pokazałeś zę kochasz?? ze nie byleś przy niej?? no..... teraz juz znikam. pomimo wszystko , pozdrawiam Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno decyzje podjelismy razem!!!!! wspólnie, ze łzami w oczach. za nikogo nie decydowałem!!! czy aby kochałeś swoja kobiete , czy byłeś tylko przyzwyczajony , i poprostu później zazdrosny?? i chyba to nie przeszlo co? ok to ostatni post, dziś ruszm w droge paaa wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Pozytywny ale z innego
topiku: Baw sie do woli , moja Niuinia jest młodsza o 16 lat : )) ja mam 39,5 a ona 23 i powiem Ci miód!!! rozumiemy sie bez slów , i wiele wiel nas łączy, wiec nie patrz na zawistne , d**y , które Ci tak naprawde zazdroszcza!! bawsie i szalej , masz do tego prawo. moje takie zdanie!!!!!!!!!!!! no i też jestem żonaty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awiska Ona
Kto nie kochał ,lub nie kocha...nie potrafi zrozumieć rozterek związnych z tym uczuciem. Które jest zarówno piękne jak i nesie ze sobą moc wyborów. Gdybym nie przeżyła podobnej sytuacji o której tutaj piszecie ,nie zabierałabym głosu. Dokładnie kilka dni temu usłyszałam...dla Twojego dobra ,tak musi być... I tak jest.;-) Szat nie rozdzieram, bo juz nie warto.Pewnym jest ,że cierpienie fizyczne jest niczym w porównaniu z cierpieniem duszy. To drugie kaleczy i żre od środka. Zaczynasz szukać w sobie winy w końcu sama siebie nienawidzisz. Ale życie toczy się dalej z nami czy bez. Tylko przybywa kolejnych doświadczeń i nadziei,że nikt nie dostaje wiecej cierpień niż jest w stanie udżwignąć. Jak przestać kochać? Uwierz autorze topiku...z czasem minie..aż do następnego,kolejnego razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanta mirox
Ja uważam, że ah te kobiety ma całkowita rację! Facet egoista jakich mało, dziwne że zaczął się troszczyć o tą dziewczynę, w momencie kiedy ona całkowicie sie w nim zakochała, usidlił ją i teraz szlachetnie postepuje odchodząc od niej. szkoda, że nie pomyślał o tym w momencie, kiedy była wolna emocjonalnie, bo dobrze wie, ze teraz ona i tak jest jego i pewnie to bedzie wygladało tak, ze on w imię wielkiej milości będzieją odrzucał dla jej dobra, a ona będzie skomliła o jego milośc. Autor topiku to pajac, który myśli tylko o sobie. Ah te kobiety chylę czoła przed Tobą. Podpisuję się po Twoimi słowami. Słuchaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie walczyłem?? to powiedz mi koleżko o co miałem walczyć? o miłość w jedna stronę? kiedy odeszła a ja nie miałem pojęcia co sie tak naprawdę stało, to owszem robiłem wszystko co może zrobić Facet aby ukochana wróciła. lecz kiedy starania nie przynosiły skutku, załamałem się! Wtedy też dowiedziałem się o powodach odejścia mojej narzeczonej... szkoda że prawda wyszła na jaw z pół rocznym opóźnieniem. Dopiero wtedy postanowiłem usunąć się w cień jej życia, a swoim losem pokierować jak o tym pisałem. "kobiety nie kochają z litości zę sobie cos zrobisz itp, kochają kiedy widzą ze Nam facetom zależy." i tu się właśnie różnimy że ja jako Facet cokolwiek robiłem jak to nazwałeś "użalałem sie nad sobą" to nie pozwoliłem aby ona o tym wiedziała. Kiedy pytała mnie jak sobie radzę, odpowiadałem super marszcząc usta w uśmiech. Natomiast ty zagrałeś dosłownie na jej emocjach!!! chowając się za plecami dobra dziecka, żony i "twojej ukochanej" choć nie uważam żeby twoje zachowanie z miłością miało cokolwiek wspólnego! Faceta ocenia się po jego czynach, sumienności, wytrwałości i zaradności. Jeżeli miałbym oceniać względem tych cech ciebie to wybacz ale brakuje ci... Co prawda zaradny jesteś, w końcu udało ci się wmówić dziewczynie miłość i spokojnie wrócić do domu dalej podtrzymywać żar ogniska domowego. Jeszcze jedno. Gdyby ta dziewczyna poszła do pierwszego lepszego psychologa to wydaje mi się że szybko uświadomił by ja w powodach twojego działania. Wytłumaczyłby jej aspekty miłości i co tobą kierował i kieruje nadal. Ale wtedy leżysz na całej lini. Kobiety potrafią być bardzo zawistne... Nie pozdrawiam! i dalszych wyrzutów sumienia życzę!! Pamiętaj to co dajemy od siebie to wraca do nas, zazwyczaj ze zdwojoną siłą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomidorek kolorisko
ah_te_Kobiety pozdrawiam! Życie Ci wynagrodzi. Mądre słowa. Autor to manipulant, tchórz i namiastka faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pan Pozytywny ale z innego topiku: Baw sie do woli , moja Niuinia jest młodsza o 16 lat : )) ja mam 39,5 a ona 23 i powiem Ci miód!!! rozumiemy sie bez slów , i wiele wiel nas łączy, wiec nie patrz na zawistne , d**y , które Ci tak naprawde zazdroszcza!! bawsie i szalej , masz do tego prawo. moje takie zdanie!!!!!!!!!!!! no i też jestem żonaty! zazdrościć?? czego??? powiedz mi jaki jest problem mając ustabilizowane życie, pewną pozycję społeczną i zawodową wyrwać "niunie w wieku do 25l" otóż żaden!!! widzisz dla ciebie to coś nadzwyczajnego, niebywałego i napawającego dumą. Jednak dla mnie to zwykła norma. i ty mi mówisz o zazdrości? proszę cię nie rozśmieszaj mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awiska Ona
Do ah te kobiety... czytając Ciebie jakbym czytała siebie. Jesteś silnym facetem. Sam widzisz,że to doświadczenie życiowe bardzo Ciebie wzmocniło. Ale zbyt dużo buntu ,który może przerodzić się w nienawiść. A Pozytywny ,takjak mówisz ,mknie do domku z pewnością odczyta to co tutaj smarujemy.Pozdrawiam :-) . I mimo wszystko albo na przekór wszystkiemu uśmiechu życzę. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywny to tchórz
nikt wiecej, zasłania się dobrem rodziny, jakie to szlachetne. Usidlił dziewczynę i się cieszy i ma nadzieję, że jak puści ją wolno to ona wróci do niego rzuci mu się w ramiona i powie, kocham Cię ponad wszystko. Miłość pozytywnego jest wielka ale to miłość do samego siebie. :O pozytywny jesteś żenujacy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, nie uważam żebym czuł w sobie bunt czy nienawiść... moja była narzeczona znalazła identycznego drania jak ten. Opowiedziała mi o tym jak ja zostawił tłumacząc że tak bardzo ją kocha i że mimo iż jego małżeństwo jest fikcją to dla dobra dziecka nie może wsiąść rozwodu. Jej natomiast powiedział że jest młoda i powinna poukładać sobie życie z kimś bez bagażu na plecach. dziwne jest to ze kiedy rozpierdalał nasz związek to nie myślał o swoim "bagażu rodziny". Natomiast dopowiedział że zawsze będzie ją kochał. Widzisz ona jest bardzo dumną osobą i kiedy potrzebowała wsparcia jakiegokolwiek psychicznego czy finansowego nie zwróciła sie do nikogo a już na pewno nie do niego. Natomiast ja starałem sie zawsze czuwać. To ja zaprowadziłem ja do psychologa kiedy stała się przez palanta emocjonalnym dnem, to ja wynająłem jej mieszkanie i zagwarantowałem byt i to ja załatwiłem jej pracę kiedy była w totalnym dołku. Nie oczekiwałem nic w zamian, wręcz broniłem się przed jej miłością przed nią… kiedy uświadomiła sobie że jednak to mnie kocha. Pytam gdzie on wtedy był?? Z tą swoja miłością?? myślisz że zainteresował sie nią? jak się czuje jak sobie radzi? Otóż NIE!! Dziś wyszedłem na prostą, otworzyłem kolejną filię swojej firmy i przeprowadziłem się do miasta w którym sie znajduje. Po to aby móc zaczerpnąć "świeżego powietrza" jednak nadal wyciągnę do niej pomocną dłoń kiedy będzie tego potrzebowała, podczas gdy on będzie troszczył sie o swoją córkę i żonę mając swoją "ukochaną” dupie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozytywny to tchórz ostatnia rzecz jakiej on chce to to żeby rzuciła mu się w ramiona!! przecież dziecko nie może się dowiecie!! no i co na to żona??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awiska Ona
A jednak nienawiść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tedeeeee
oj boli cie bracie , ale to nie poztywny ci odbil kobiete , chyba sobie wyszukałeś cel swojej zlośći , ale jak ci pomaga to kop!. albo psycholog , coś juz tam wiesz na ten temat , pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
awiska Ona A jednak nienawiść. względem kogo?? proszę uświadom mnie. Względem jej? NIE! względem jego? raczej pogarda niż nienawiść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady_free
ja mysle że nie kazdy czlowiek jest zly i ma zle zamiary. ty oskarzasz , togo pozyt... , widząc w nim całe swoje zlo, ale pisałeś ze myles ze swoja kobieta 8lat , nie chce mi sie wierzyc ze te 8 lat tak poprostu zostawila , cos musiało być nie tak. a teraz jestes biedulek , odtracony i samotny , nie stalo sie to tylko przez tamtego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awiska Ona
sam siebie oszukujesz, nienawidzisz kobiet ,to tak ogólnie ,nie darmo piszesz o nas w stopce ( tak jak piszesz) Ją kochasz ,i pewna jesteś ,ze z pełna premedytacją zabiegasz o jej powrót do siebie. To wszystko o czym tutaj piszemy jest nanjormalniej ..popierniczone. Szkoda juz pisać. Pozdrawiam . :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tedeeeee
a skad wiesz ze latwo wyrwać takie laski , czyzbys miał coś na sumieniu , mi to wszystko ok , tylko aureolka gasnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tedeeeee bolało i to jak kurwa mać! teraz mam stosunek obojętny. I nie chodzi mi o pozytywnego tylko o całą rzeszę ludzi jego pokroju! Mimo że wiem że świata nie nawrócę i zawsze znajdzie się taka pipa jak on to ilekroć będę miał możliwość wygarnięcia delikwentowi tego co myślę na ten temat to zrobię to! Choćby to był główny inwestor mojej firmy!! Ja w przeciwieństwie do ludzi jego pokroju nie jestem tchórzem, i doskonale wiem że ponoszę pełną odpowiedzialność za swoje czyny biorąc ciężar swoich nieprzemyślanych decyzji na swoje barki. Gdyby ten człowiek zamiast użalać się nad sobą i szukać pocieszenia dla samego siebie zaczął od słów np "jak mogę jej pomóc" to moje podejście do niego było by diametralnie inne! Też jestem facetem i zdarzyło mi sie "złamać komuś serce". Jednak on zaczyna od samego siebie mając w dupie jej dobro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tedeeeee oczywiście!! jestem wolnym Facetem, bez zobowiązań! jednak sprawy stawiam jasno i kiedy chodzi o sam seks to mówię to na głos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×