Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość filomena8

problem au pair za granica

Polecane posty

Gość filomena8

Witajcie, Jestem au pair za granica i mam problem z hostka. Wlasciwie problem jaki robi z jedzeniem. Oswiadczyla mi, ze jesli chce cos zjesc musze sie jej pytac, czy moge zjesc to czy tamto. Wczesniej tez bylam au pair i lodowka stala otwarta moglam jesc na co mialam ochote. Tutaj praktycznie zawsze jest pusta a jesli cos jest to bardzo malo i to jest dla dzieci. Tak samo jogurty, owoce, porcje miesa wszystko w liczbie dzieci. Gdy miala placek ostatnio, powiedziala mozesz wziac sobie kawalek... Gdy nadchodzi weekend badz moj wolny dzien, chce sie mnie pozbyc z domu. Ciagle wypytuje gdzie jade itp Jak rozwiazac ten problem i czy jest sens zycia z taka rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bylam u takiej rodziny
i odpowiedz jest jedna - nie ma sensu zostac , i tak na dluzsza mete nie wytrzymasz. Oni chca miec tania opiekunke do dzieci,i sprzataczke ale w zaden sposob sie nie inwestowac. A fille au pair to nie koncept pomocy domowej tylko wspolpracy - pomagasz im z dziecmi awzamian za to oni pomagaja ci sie nauczyc jezyka i zaintegrowac sie w nowym kraj i kulturze. Nie maja prawa ani "wypedzac cie" na week-end ani robic ci jakichkolwiek restrykcji w jedzeniu. Dobra rada - zmieniaj rodzine, naprawde sa lepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z londynu...........
wg mnie to najlpeij zmienic rodzine . nie widze sensu zeby tak sie meczyc i czuc sie jak intruz. masz ta prace przez agencje czy sama prywatnie sobie zalatwilas? moja kolezanka jest aupair i u niej w domu lodowka jest do jej dyspozycji kiedy tylko chce ,do tego ma samochod ( nawet rodzina zapalacila jej za prawo jazdy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filomena8
hej dziewczyny, rodzine mam z agencji. To 2 chlopcow w wieku 8 i 11 lat. Jedyny plus to to, ze co drugi tydzien bardzo malo sie nimi zajmuje bo sa u ojca. Jezeli chodzi o kurs to chce sie uczyc niderlandzkiego a ona wskazuje na szkoly ktore sa bardzo daleko i ja jesli mialabym zaplacic za dojazd te 75 e ktore mam tygodniowo rozplyneloby sie. Jest kurs w najblizszym miescie ale wg niej jest za drogi. Co do jedzenia, mam jej mowic kiedy chce z nimi jesc a jak chce jesc mieso to tym bardziej! Pytala mi sie nawet "czy ty chcesz jesc mieso codziennie :O " Ona smie kielbase nazywac miesem, kielbase to mozna zjesc na sniadanie ale nie codziennie na obiad ;/ Po piatku zostaly ziemniaki, a ona do mnie z pretensjami, ze musi przezemnie wyrzucac jedzenie. Ja jej mowie, ze mnie w weekend nie bylo, wiec kiedy mialam je zjesc?(pojechalam do kolezanki), a ona nad ziemniakami lamentuje. jeszcze pytanie czy rodzina goszczaca w moim przypadku samotna matka, oplaca przyjazd do kraju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filomena8
do "tez bylam u takiej rodziny" jak dlugo u nich wytrzymalas? u mojej obecnej host rodziny ich byla au pair wytrzymala 3 msc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość au-perka w Londynie
a ja mam problem w druga strone,zastanawiam czy nie zmienic rodzine,ogolnie traktuja mnie dobrze itp,ale powoli dochodzi mi obowiazkow,jakies ich ojciec karteczki mi zostawia,umyj okno,sciany sa brudne po dzieciach(rodzina polsko ang,jezyka malo sie ucze) do szkoly jezykowej nie chodze,czasem sie czuje jak jakas tania sprztaczka a na dodatek ich starszy syn(7lat) to histeryk,jak cos mu sie nie udaje,czy nie ma racji,wpada w swoj szal(potrafi plakac nawet przez 2 godz),ich matka ZAWSZE musi isc do kosciola,w kazdy dzien przez co dzieci jej nie widza prawie wcale,wszystko robione byle jak byle bylo i obrzydliwe jedzenie( ani razu nie ugotowala nawet zupy),eh nie wiem co robic:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filomena8
Ja wiem, ze kazda rodzina ma swoje plusy i minusy. Ale gdy nas wykorzystuja, wyganiaja z domu, nie zaspokajaja potrzeb zywieniowych to jest problem. Do operki w Londynie: Ja tez mam dziecki w podobnym wieku i to jest bardzo irytujace gdy dzieci wpadaja w szal, placza bez powodu. Sa po prostu rozpuszczone. Ja teraz po tym co sie dzieje wiem, ze zostane krotko max do polowy grudnia. Pozniej zobacze. Troche ci sie dziwie, ze zgodzilas sie jechac do polskiej rodziny, w ten sposob nie podszkolisz jezyka. A z tymi karteczkami.. ja bym poprosila o jasny, konkretny rozklad zajec. A okien au pairka nie musi myc. Dlugo juz tam jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość au-perka w Londynie
no wlasnie wiesz,to jakos spontanicznie wyszlo,nie znalam dobrze jezyka,nadarzyla sie okazja,rodzina hmmm,spotkalam sie z nia w polsce z moja hostka i spodobala mi sie( zawsze czulabym sie bezpieczniej niz w angielskojezyczniej rodzinie) londyn juz znam( 2 miesiace tu jestem ponad,pod koniec sierpia wyjechalam) masz gg albo maila to ci opisze,no ogolnie wiesz,to nie jest zla rodzina,ale czasem nie chce mi sie na nich patrzec i wychodze na caly dzien z domu,godzin mam teroretycznie 25 za 75£ plus tam na bilety po odbior ze szkoly,czyli nic specjalnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filomena8
sluchaj mam gg ale nie chce tu na forum podawac a chetnie bym z toba popisala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość au-perka w Londynie
5692558

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubiepizze
ja bedac aupair moglam jesc co chcialam :D czasem gotowalam ja, czasem pani domu a czasem jezdzilismy do restauracji albo zamawialismy przez telefon jedzenie; trafilam na rodzine co lubi dobrze zjesc takze nie mialam na co narzekac :-) oprocz tego zaplacili mi za kurs jezykowy + 850 euro co miesiac dzieci byly juz dosyc duze - 12-14 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubiepizze
ps. rodzine znalazlam sama ( z tej ogolnoswiatowej strony cos tam aupairworld ) na twoim miejscu - mowie ci zrezygnuj - ale szukaj tam z miejsca innej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frentii
Dziewczyny: NIE DAJCIE SIE WYKORZYSTYWAC!! Aupair dlatego dostaje tak malo pieniedzy, bo nie jest pelnoetatowa sprzataczko-kucharko-opiekunka, tylko osoba do pomocy i MUSI miec zapewnienio mieszkanie i wyzywienie. Dla rodzin te 350 euro/funtow ktore dostaje aupairka to psie grosze, a sa tak wyrachowani i wredni, ze chca ja na maksa wykorzystac. NIe bojcie sie prostestowac i domagac sie tego, co wam sie nalezy! Godzac sie na takie traktowanie utwierdzacie ich tylko w przekonaniu, ze jestesmy tania sila robocza, ktora na wszystko sie zgodzi i jeszcze bedzie wdzieczna za te ochlapy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filomena8
ja dostaje 300 nawet nie 350 e. nie zamierzam zbyt dlugo tu zostac. pewnych ludzi sie nie zmieni, pewnie tez dlatego ze hostka nigdy nie chciala miec au pair, tylko kogos dochodzacego, wiec kazda dziewczyna bedzie sie tu czula jak intruz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bylam u takiej rodziny
wytrzymalam 3 miesiace i to byly jedne z najgorszych miesiecy w moim zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henrietkaaa
Filomeno- i cała reszto- jakie są sprawdzone agencje au-pair ? ostatnio o tym mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala reszta
nie ma sprawdzonych agencji au pair! jesli ktos trafi do dobrej (normalnej) rodziny ma duzo szczescia. znam wlascicielke agenci za granica i rodziny (nie wszystkie) nie sa sprawdzane tylko wypelniaja dokumenty, wysylaja do biura... po wplaceniu oplaty dostaja au pair.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znammmm
ale tylko z niemiec najlepiej szukac takich organizacji przykoscielnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×