AMSTAF alias PITBULL- pieszczoch czy morderca?

pomocy mojego amstaffa pogryzl jakiś szalony,wściekły jork najpierw zucił mu sie na gardło a jak ten juz padał z wycienczenia to skoczyl prosto ta tważ swojej pani nastepnie uciekł teroryzowac dalej miasto kocham swojego amstaffa bo to przyjaciel na cale jego zycie

jak juz to chuj przez ch babo

Witam ja tak jak wy jestem posiadaczem amstafa wabi się dżeki jest śliczny i strasznie lubi się bawić śpi ze mną pod kołdrom wchodzi mi na kolana choć warzy ponad 40kg .Mam z nim mały problem bo on czym starszy jest tym bardziej zadziorny sam nie zacznie ale jak ktoś go zaczepi to jak to amstaf może go ponieść bo jest bardzo silny. Wiem że taki pies potrzebuje dużo ruchu a ja go nie chce spuszczać ze smyczy bo pełno zadziornych bezpańskich psów się kręci a nie chciał bym mieć z nim problemu.CO MI RADZICIE?? aha i mam jeszcze jeden problem jak go spuszczam ze smyczy a chce go złapać bo np chce już z nim iść do domu to on próbuje mnie omijać nie ucieka ale jak do niego podchodzę żeby go złapać na smycz to ten mi odbiega tak jak by chciał się ze mną bawić ale wziął se nie ten moment

mam jeszcze jedno pytanie mama mojego pieska jest bardzo łagodna przyjazna ale znowó ojciec mojego psa jest bardzo agresywny bo jest tresowany na obronnego i pilnuje posesji i mam pytanie po kim zazwyczaj psy odziedziczają charakter czy na to nie ma zasady??wiem że duża rola tkwi w wychowaniu przez człowieka ale tez wiem że jakąś tam role grają geny

husky - do gazu ścierwo, razem z mężusiem FREUDysta... ze sie pies wyrwal wlascicielowi, to wlasciciela wina, niedopilnowal ot co.. malo to razy psy sie gryza? malo razy kundel poszarpal spodnie? ale nie amstaff zawsze najgorszy.. jak tak męzuś się FREUDEM podpiera, to spytaj go co robił wieczorami z mamusią jak zasnąć nie mógł (chamski flame, na poziomie anty-ast anty-pit) "Ktoś kto twierdzi że psy rasy np. amstaf to psy stabilne, mądre itp nie ma po prostu pojecia co mówi. Te psy nie mają prawa istnieć" kurwa, uslyszalbym podobne stwierdzenie w twarz to bym przypierdolil.. jak cie slysze to jestem za aborcja dosyc mam tekstow typu psy mordercy nie maja prawa istniec bo to zabojcy, wlascicieli wzbudzajacych agresje u psow i ogolnie calej tej JEB*NEJ nagonki na asty i pit-bulle a zwlaszca tekstow jak ast lub pit idzie ladnie przy nodze na krotkiej smyczy TRZYMAJ PAN GO !! bo JA ide .. zazwyczaj z rozszczekanym wylinialym szczurem zaplatany w smycz (wiekszosc ludzi anty) zgodze sie to nie psy dla kazdego.. ale dobrze prowadzone sa po prostu swietne i kochane "To najlepsze psy pod słońcem i nieprawda, że to agresywna rasa, a w ogóle to co się czepiasz porządnego psa; idź i się przyczep do kundli bo sam cię pogryzę’’. "Po takiej odpowiedzi możemy spodziewać się, że rzeczywiście, większe niebezpieczeństwo zagraża nam ze strony właściciela niż jego psa (może to lekka przesada, ale kto kilka razy dziennie znosi zaczepki z serii ,,jaką to bestię prowadzi’’, w pewnym momencie zaczyna reagować jak nałogowy palacz na 1256 uwagę o szkodliwości nikotyny). Faktem jest, że kto wybiera psa dla niego samego a nie z powodu opinii o rasie, raczej się nie zawiedzie i będzie miał zwierzę spokojne i zrównoważone." skonczcie nagonke, obalajcie mity i pogadajcie z porzadnym wlascicielem amstaffa lub pit bulla a nie łebkiem co pobudza psa do agresji..

hmmm może i to grożna rasa choc to zalezy od wychowania :) ja boje sie tych psów ale żeby przełamac strach i zobaczyc jakie sa naprade chce miec jednego c nich :) i dzięki miłej pani z Głogowa mam taka okazje :) niehcce żeby mój pies był grożny... czy dobrze jesli bede od małego spedzałąa z nim dużo czasu z otoczeniu innych pów i ludzie zwłaszcza dzieci ?

Kurde wybaczcie za pisowanie za szybko pisze na klawiaturze :>

mam amstafa jest słodki i wg ma 4 lata mam go od jakiegos koksa ma troche porycie zuca sie na wszystko ale jest pieszczochem

tak niech sie przyzwyczaja do zwierzat i wg wtedy bedzie ok

Pies, który rzuca się na mniejsze albo szczeniaki NIE jest normalny. Jakoś nigdy nie słyszałam o takich przypadkach u labladorów czy wyżłów, zawsze tylko te mutanty pit bulle czy inne amstaffy. Ani to wyglądu nie ma ani rozumu.

Ja mam 7 miesięczna sunię Azę . Jest strasznym pieszczochem .Gdy ją kupiliśmy miał 2 miesiące .Moja mama dowiedziała się od koleżanki że amstafy to psy mordercy i chciała ją wydać,ale zdołaliśmy ją przekabacić żeby dała jej szanse. Minęło 5 miesięcy i mama poprostu się w Azie zakochała. Sunia jest bardzo bystra codziennie wychodzi na spocery jeszcze nawet na nikogo nie warknęła. To mit że amstafy to psy mordercy zależy jak sobie psa wychowasz .Gdy moja babcia przyniosła mołego jamnika ku naszemy zdziwieniu aza wystraszyła się go i szybko ukryła się pod nogami taty .póżniej zbliżyła się do niego i zaczęła go lizać.

Tydzień temu amstaff, będący na smyczy, ALE BEZ KAGAŃCA zagryzł mojego psa - małego szczeniaka, który był na smyczy. Amstaff wyskoczył zza zakrętu i od razu rzucił się na mojego psa, na jego plecy, tak, że nie zdążył nawet zapiszczeć. Myślicie, że właściciel-"kark" go skarcił?! NIE!!! Chamsko uciekł, gdy została wezwana straż miejska. A gdyby to było moje roczne dziecko?

Kurcze a ja mam suczke pitbulke i ma na imie "KIRKE". ma 19 miesięcy, kurde za kota mogłaby robić jak pragne zdrowia, nie mam pojecia jak to jest z pitbulami ale ona ma zero agresji kocha wszystkich ludzi z kazdym chce sie bawić a do psów ma taki sam stosunek zabawa i zabawa. Jest przemiła, ale troche mi głupio bo każdy sie jej boi to znaczy jej wygladu sie ludziska boja a ona chce tylko sie pobawić, z drugiej zaś strony to nie bardzo mi sie to podoba że do wszystkich lazie, ale czytałem że psy tej rasy są szczeniakami do 2,5 roku i sam nie wiem co o tym sądzić ??

Słuchajcie ludzie ja mam psiaki tej razy i nie mam z nimi problemów ludzie panikuja ale tak naprawde najgorszy jest człowiek w wychowaniu takiego psa moje zawsze były wychowywane w miłości nie były bite wiec nie maja agresi wiadomo jak kazdy pies ma cos w sobie nie spodoba mu sie inny piesek i zaatakuje ale tak samo ludzie za 5 zł za bija albo pobija skatuja wiec naprawde zanim ktos sie wypowie ze to morderca to niech najpier pozna ta rase u normalnych ludzi nie u jakiegos blokersa który wychowuje psa pod względem agresji znam takich ludzi ale kazdego psa mozna tak wychowac czy to owczaek czy kundel a nawet york moja sąsiadka ma tego pieska nie tk ich terroryzuje ze oni nie moja na boso chodzic na ludzi sie rzuca ja mam juz 4 ugryzienia na nodze wiec dla mnie błedne jest myślenie jak masz amstafffa czy pit bula to mordeeerca banał mozna mnie zawsze odwiedzic i powiem wam tak zostaniecie wylizani iwychochani przez te pieski i zostanie wam w głowie miłe wspomnienie i zobaczycie ze te psy sa wspaniałe pozdawiam

Moim zdaniem to nie jest najlepszy pomysł. Ja uważam, że to są psy bardzo niebezpieczne i raczej należy ich unikać, niż zapraszać morderców do swojego mieszkania. No, ale wiadomo - różni ludzie, różne potrzeby :-) Pamiętaj o odpowiedniej tresurze i ułożeniu tego psa.

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=985316845 POMÓŻ ZNALEŹĆ DOM NIE BĄDŹ OBOJĘTNY INACZEJ TA UROCZA ODDANA SUCZKA TRAFI DO SCHRONISKA ROZEŚLIJ TĄ WIADOMOŚĆ DO ZNAJOMYH/RODZINY MOŻE ZNAJDZIE SIĘ KTOŚ KTO MA MOŻLIWOŚĆ I CHĘCI ABY ONA ODDAŁA MU SWE SERCE

Ja jak miałam 12 lat miałam amstafa. Te psy to cudo! Jak coś przeskrobie, czy jak się z nią bawię to mnie drapnie czy coś to od razu liże, macha ogonkiem i robi taka słodką minkę *.* Każdy pies może ugryźć! Ale wszyscy uwzięły się na te psy bo mają mocne szczęki i groźnie wyglądają!! Do tego co napisałaś, to nic dodać nic ująć. P.S Takie psy jak się przywiążą do właściciela to nie pozwolą go uderzyć. Jeżeli ten kto bije jest również domownikiem, albo tak powiem. Jeżeli matka chce nakrzyczeć na dziecko a np. amstaf jest przywiązany do dziecka to może nawet na matkę zawarczeć (ale nie skrzywdzić!!!)

mam amstafa mieszkam w kamienicy sąsiad ma boksera który lata luzem kiedy mu się podoba doszło do zwarcia mój był na smyczy, sąsiad nie ma problemu do mnie , że tak się stało ale reszta sąsiadów grozi mi że jak nie zrobię z nim porządku(uśpie) to oni zrobią to za mnie on do ludzi nie jest agresywny tylko do psów co mam zrobić ? co mogą zrobić , bo twierdzą ,że się go boją bo mają dzieci pies ma kaganiec!!

Pies jest taki jak jego własciciel, ja mam doga argentyńskiego.. te psy tez uchodza za groźne ale Puma jest wychowana inaczej, 17 mies dziecko naszych znajomych robi Pumie helikopter tzn łapie za jedno ucho potem za drugie i bawi sie tak az sie znudzi, za ogon tez ciagnie, wpycha raczki do pyska. Puma nawet jej nigdy nie drapneła, nic kompeltnie. Ufam swojemu psu.

Do pitbull a nawet trzy- słuchaj buraczku nie unoś się tak z tymi swoimi racjonalizacjami odnośnie tych psów. Jak je lubisz "kochać"w grotę to Twój problem zyebku i nie ubliżaj tu nikomu kto ma inne zdanie o tych niedopierdolonych wybrykach natury które ty każesz wszystkim nazywać psami.... I nie wyjeżdżaj tu z obrażaniem komukolwiek rodziców bo Ci ktoś pojedzie po Twojej mamusi i będziesz musiał zmarszczyć czoło by wymyśleć lepszy tekst. I na koniec poczytaj sobie statystyki z fachowych źródeł o tym ile w samych USA ginie ludzi wskutek obcowania z tym czymś nie odsądzajać od przyczenienia do tragedii samych debili którzy "źle chowali"psy. Kynolog od siedmiu boleści się znalazł.

Hej ja mam bulteriera jest slodki i kochany lecz teraz mam trudny okres z nim poniewaz przechodzi okres buntu i dominacji a w dodatku jest zazdrosny o mojego nazeczonego! Nasza weterynaz doradza namw trakcie koniecznosci obroze elektryczna a ja nie jestem zwolenniczka tego typu wynalazkow! wole przetrwac ten okres i nie dac sobie wesc na glowe co by moglo przynies katastrofalne skutki. Wiec nie przedluzajac prosze o rade wszystkich ktorzy wiedza coto za okres i przetrwali go. opowiedzcie mi jak to bylo i co dzialalo !!! PLISSSSSSSSSSSS

A może bymy tak temat odnowili;] ja nie mam żadnego z tych ras, mam Boxera, więc uważam iż jestem obiektywnm obserwatorem. cóż można powiedzieć, ludzie kiedowani przez media i tego typu źródła uważają te rasy za morderców. taka sama sytuacja jest z wyznawcami radia maryja, co ojciec dyrekto powie to tak jest, zero własnego pomyślunku, poprostu tak usłyszeli w telewizji więc to napewno prawda, szkoda słów:/ ja osobicie mam dużo znajomych posiadających włanie asty i pity i są to zaje....te psiaki, bawią sie z moim Brandusiem i każdy jest zadowolony. a co do niebezpiecznych ras, no cóż ogólniki, jak Anglik kogo zabije, to też cały naród Anglików jest niebezpieczny i powinien zostać zlikwidowany? toż to paranoja, psy tak jak ludzie mają rózne charaktery i zdarząją sie wredne jak i kochane (tak samo jak i ludzie), kwestia wychowania to bardzo dużo, każdego psa można zresocjalizować. a co do najczęstrzych pogryzień przez psy, niestety ale to kwestia mody, była moda na jamniki, więc wszyscy kupwali jamniki, potem owczerki niemieckie, potem dobermany, potem rottweilery, teraz asty i pity, wielu ludzi tylko dlatego ze jest taka moda, a nie dlatego że są miłonikami, mającymi pojęcie o rasie i jej wychowaniu, stąd te ataki. poprostu psy tych ras nie trafiały tylko do miłoników, ale dosłownie do wszystkich. A co do tej Pani z tym mądrym mężem wszeniej miałem Rotweilerke suczke i niestety, ale włanie husky ją zaatakował jak była mała, ale nie twierdze że od razy wszystkie psy tej rtasy są złe, poprostu tamten był zły, pojedyńczy przypadek, a nie cała rasa. Pozdrawiam i czekam na obiektywne posty;]

halo jest tu kto jeszcze? Nawrócona co z tobą jest, założyłaś ten topik powinnaś być do końca;P to chyba najdłuższy topik jaki widziałem, niedługo stuknie 7 lat, ale z racji tego że problem jest wciąż aktualny powinien trwać. Odpowiadając na pytanie topiku to odpowidz jest bardzo prosta, w nie odpowiednich rękach morderca, w odpowiednich rękach pieszczoch'

Od 4 lat jestem właścicielką amstaffa. To cudowny pies który uwielbia ludzi. Za każdym razem się cieszy gdy widzi kogoś z mojej rodziny. Mój pies to pieszczoch uwielbia kiedy się drapie po brzuchu i za uszami. Czasami szaleje kiedy widzi kota ale ja wiem że nic mu nie zrobi. A przede wszystkim nienawidzi gdy ktoś podnosi na kogoś rękę wtedy skacze i warczy dlatego czuję się przy nim bezpieczna.

mój pitbull skończył dwa latka i tak jak obiecałam kocha wszystkich i wszystko co się rusza :) nawet kici daje buziaka jak mu się powie. sądzę że każdy powinien mieć taką psinkę kochaniutką i każdemu takiej życzę. i nie rusza mnie to że ktoś sądzi inaczej o tego tupu psach, bo co,? bo tak samo takiej rasie jaki i takim ograniczonym ludziom ( co o pewnych rasach nic nie wiedzą,nie mają z nimi do czynienia a szumią na wszystkich forach i nie tylko)TRZEBA DAĆ SZANSĘ DO ŻYCIA.

Absolutnie nie są one mordercami !!! Mam amstaffa wabi się Bolo i to strasznie kochany pies chociaż jest za wysoki i ma łaciaty nos , dla mnie jest amstaffem , jest kochany , a gdy ktoś przyjedzie ( Nie ważne czy znajomy czy jakiś inny człowiek , dziecko przyjdzie ) zawsze jest nastawiony przyjaznie , a teraz gdy mojej mamie urodziła się córka ( moja siostra ) jest dla niej miły chciał by się z nią bawić ale Ania ma dopiero 7 miesięcy =] .Ja mam 13 lat i sama tresuja Bola =] , rodziców nie słucha , a zawodowego trenera tym bardziej =]. Mój kochany Boluś jest bardzo kochany , i jak to mówi moja mama gdyby złodzieje przyszli pomugł by im wynieść =] Mam nadzieje że pomogłam wyprowadzić z błędu osoby które myślą że AMSTAFF czy PIT BULL jest psem co myśli tylko o zabijaniu to jak najbardziej pies rodzinny i kochający wszystko i wszystkich .

skoro co niektórzy pragną selekcji wśród zwierząt, np. nie akceptując takich ras jak pitbullek itp. to może zastanówmy się na selekcją wśród ludzi. moim zdaniem takie głupie osoby ( wypowiadające się bez szerszej wiedzy w zakresie znajomości psiej psychiki) powinno się było zdusić w zarodku!!!!!!! i życie by było piękniejsze.

witam! mam 1.5 rocznego pitbulla. wzielam go gdy mial 8 mies. jest wykastrowany. byly wlasciciel chcial go oddac do schroniska gdy wyjezdzal za granice. omen jest cudowny swietnie sie zgralismy. chetnie wita gosci ale jest nie ufny w stosunku do obcych jednak nie przejawia agresji. jednak gdy ktos mnie albo jego zaczepi umie sie postawic. juz nie wyobrazam sobie zycia bez niego ;-)

Ja mam amstafa w domku :) to jest najlepszy pies jakiego moglam sobie wymarzyć :) jest tak spokojna i przyjacielska, nikomu nie zrobila do tej pory krzywdy, ludzie twierdza ze to jest rasa zabojcza, ja bym tego tak nie nazwala, moja kola jest agresywna tylko wtedy gdy czuje sie zagrozona, badz czuje ze jest cos nie tak, nigdy nie zucila sie na obca osobe, gdy moj facet przyszedl ze swoim amstafem do mnie i poszlismy na spacerek we czworke, to moja sunia i jego piesek nie potrafili sie rozstac ;D nie wyobrazam sobie ze kiedys moze jej zabraknac :( nie polecam trymania tej rasy w kojcu wtedy robia sie agresywne, znam takie przypadki... lepiej w domku gdzie mozna je przyzwyczaic do siebie i wychowac na pozadne i NIEAGRESYWNE psy... bo to zalezy od nas. I wiem, ze nawet jesli dziecko przyjdzie na swiat, to nigdy nie zrezygnuje z tej rasy :) pozdrownienia dla odpowiedzialnych wlascicieli tych psow :)

Mam mieszańca amstafa z bokserem. Jest młody i uwielbia się bawić. Dobrze ułożony pies jest wspaniałym towarzyszem i przyjacielem. ALE podkreślam, to nie są psy dla każdego. Właściciel musi być pewny siebie, mieć pozytywną energie i nie emanować strachem bo psy od razu to wyczują i zdominują otoczenie przez co dojdzie do eskalacji negatywnych zachowań typu agresja czy dominacja. Trzeba poświęcić dużo czasu na obserwację mowy ciała psa i wychwycenie momentalnych drobnych zmian zachowania, wtedy będziemy świadomi kiedy pies przechodzi z uległości do negatywnego zachowania i możemy je zawczasu skorygować. Pies sam się nie wychowa!