Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zabawkowo

najdrozsza zabawka -niewypał?ile dałyscie i co to bylo?

Polecane posty

Gość zabawkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garaz 4ro poziomowy za 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka funkcyjna 250 zł
za ciążka i dziecko nie cierpi się nią bawić. Woli taką zwykłą za 30 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczeniaczek uczniaczek 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rety super temat
najdrozsza zabawka chyba dziecko, kosztowalo juz chyba kilkanascie tysiecy zlotych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez garaż
mysle ze nie warto kupowac garazu pietrowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze nei najdrozsza ale jedna z najdrozszych karuzelek nad lóżeczko fischer price. Ta na pilota z pieknymi pastelowymi pluszaczkami i niby z projektorem. ten projektor to zwykła zaróweczka w srodku i powycinane wzorki na takiej kopule. Szajs ze glowa boli, dziecko sie nei interesowalo wcale, no jeszcze po oczach od spodu swiecilo :) Malo tego po roku juz nie dzialalo, bo chcielismy zeby bylo ladnie dla drugiego bobaska, ale po wyjeciu z szafy juz nie dzialala. To tez dalismy ja na biurko do ozdoby wlasciwie i córcia czasami ja brala do zabawy. pewnego dnia włozyla sobei sróbke ostro zakonczona do nosa, okazalo sie ze wypadla z tej oto karuzelki, niby po atestach i jak znanej firmy :/Nie musiala sie meczyc aby ja wyjac z zabawki, sama wypadla bo plastik skruszał. lepiej sprawdzila sie karuzelka z kaczuszkami, gdzie dziecko moze samo łapac zabawki, ciagnac je do sibie itd, zywe kolorki. kosztowala moze z 50zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do piccolo
to dziwne bo u mnie karuzela się sprawdziła przy 2 dzieci, a kupiliśmy używaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u nas też karuzela z FP nr 1, super się sprawdziła. A tą lampeczkę wyłączałam zawsze i nie świeciło po oczach. A z nietrafionych zabawek drogich na razie się nie wypowiem, ale chętnie poczytam opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze trafilismy na wadliwa :/ ale wsciekla bylam bardzo Uwazam z reszta ze jest przereklamowana, ten projektor to zaden projektor, melodyjki fakt ładne, ale moich dzieci nie interesowalo to i nie uspakajalo, a tym bardziej nie rozwijalo. Ponoc pasteli dziecko tak male nie widzi, wiec na nic to sie zdalo. Ta karuzelka z kaczuszkami miala nakrecana pozytywke, melodyjka byla wyrazna i dzieci zaraz reagowaly, interesowaly sie, bardzo szybko zaczely chwytac przedmioty dzieki temu, bo kaczuszki byly na tyle interesujace ze "polowaly" na nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do piccolo
ja miałam nakręcaną ale po kilku dniach nakręcania karuzelki kupiliśmy na baterie. Moje dzieci wspaniale przy niej usypiały, wyciągały rączki. Karuzela jest dla maluszków. Jak dzieci nauczyły się chwytać to sprzedałam karuzele i kupiłam grzechotki bo przecież by mogły pociągnąć mocno i złamać plastik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak dla mnie trochę
nieprzemyślanym zakupem są leżaczki na baterię z różnymi gadżetami, np. FP. Tzn. nie mam na myśli tego, że są wadliwe - nic z tych rzeczy, a po prostu ich siedziska są przeważnie tak maleńkie, że po niespełna 6 miesiącach dzieciak się nie mieści i trzeba kupować kolejne, większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzacy konik za 150 zl
nie dosc ze zepsuty :O To wyrzuciłam opakowanie i nie moglam wymienić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie niewypałem okazała się huśtawka, taka stojąca. Córeczka w niej płacze jak tylką ją tam wsadzę, a ma już 15 miesięcy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj synek jes malutki, ma 3 miesiace i narazie jeszcze nic takiego nie kupilismy, coby sie nie sprawdzilo. p.s. My mamy lezaczek FP z melodyjkami, swiatelkami itd. i u nas sprawdza sie rewelacyjnie. Gdy jemy obiad stawiamy ten fotelik na stole, sadzamy w nim synka i spokojnie mozemy jesc, rozmawiac itd., bo fotelik tak go fascynuje, ze spokojnie pol godzinki w nim wysiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 2 dzieci
mam wspomnianą karuelę i jestem zadowolona - oprócz tego, że czasem sama się potrafi włączyć :D dla mnie jest ok - projektor trochę przereklamowany jak dla mnie - tzn wcale dziecko aż tak bardzo go nielubi - żaróweczkę od spodu mozna wyłaczyć - żeby nie swiciła po oczach - dziecko bardzo lubi te spokojne melodyjki i kolorowe zabawki.... zadowolona też jestem z leżaczka FP z wibracją - mam taki do 18 kg - jak mały miał kolki - to tylko ten leżaczek go uspokajał! za to nie wypał to straszny zamek Scooby Doo dla starszego syna -kosztował chyba ze 300zł - a Mały cieszył się ledwo jeden dzień, autko na akumulator coś koło 700zł (a chciałam kupić jeszcze droższe) i też radości była chwila - może jeden spacer odbyło to autko - a póxniej tylko stało w rogu pokoju i "łapało" kurz.... podobnie było z basenem z piłeczkami - parę fajnych fotek na poczetku - a potem tylko stał w kącie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pianinko a ku ku http://www.swiat-zabawek.pl/index.php?p3867,pianinko-a-ku-ku-fisher-price Totalny niewypał. Całe szczęście, że to prezent bo bardzo żałowałabym zmarnowanych pieniędzy. Mało interaktywne. W trakcie odtwarzania melodyjek miga jakieś malutkie światełko ale moim zdaniem nie przykuwa uwagi małego dziecka. Miało zachęcać do zabawy - kopania, tak aby wydobyć dzwięk ale nie sprawdziło się. Do dnia dzisiejszego córka interesuje się zabawką tylko przez krótką chwilę. Owszem, melodyjki są bardzo ładne ale chyba lepiej kupić płytę z piosenkami dla dzieci niż wydawać 170 zł... U nas się nie sprawdziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a odwrotnie-tanie a dobre
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje chrześiniaki
Tanie a dobre? Plastikowy pociąg z wagonami na sznurku za 12 zł w tesco. Wszystkie zabawki fp się schowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie
bardzo sie sprawdzil:najprostszy lezaczek FP, ma wibracje,ale jej nie uzywalam, zdjelam tez porecz z zabawkami i maly chociaz ma juz prawie 9 miesiecy buja sie w nim rekreacyjnie, ja go nie zapinam pasami. bardzo lubi tez taka mini-karuzele na klipsie z Tiny Love-mozna ja przypiac do fotelika samochodowego, budki wozka albo....dav mu do raczek. Na poczatku wisiala zaczepiona do przewijaka bo nie za bardzo mozna ja przypiac do lozeczka i usypial przy muzyce a teraz usypia jak sie zmeczy rozkladaniem jej na czesci pierwsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pchacz FP - koszt ponad 170 zł, a wart najwyżej połowy tej ceny. Owszem, ma fajne melodyjki i takie tam bajery, ale jego podstawowa funkcja (pchacz) to jakaś pomyłka. Jest tak lekki, że dziecko musi biec za nim, żeby nadążyć, a jak chce się cofnąć, to pchacz leci na dziecko. Efekt jest taki, że muszę trzymać ten pchacz razem z córeczką, żeby go trochę "stopować" i kręgosłup mi już pęka od tego zginania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanie a dobre to
klocki drewniane. Około 30 zł a zabawa taka, że całymi dniami się bawią. Drewniana kolejka i tory z IKEA. Trochę droższe, ale też super zakup. Pluszaki z ikea, które u nas się sprawdzają. W ogóle co bym nie kupiła w ikea to moje dzieci są zachwycone a ceny są przystępne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaajjjjkop
Nie zabawka,ale drogi nie wypał.................Bebe confort trophy z siedziskiem opera.Koszt-1400...po dwóch miesiacach kupiliśmy spacerówkę.Gówno,że hej.Nie stabilny,wożąc dziecko przodem do kierunku jazdy miało się wrażenie,że wózek zaraz sie przechyli z dzieckiem do przodu................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również uważam, że zabawki z Ikei są świetne. U nas hitem była i jest nadal Mula, czyli kubeczki wkładane jeden w drugi, z których można ustawić wieże. Kosztowała grosze, a dla córeczki już długi czas jest jedną z ulubionych zabawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady zgaga 5
polecam pociag z fp super sprawa maly bawi sie nim na okraglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×