Dlaczego szukamy rad na forum

[Gość Zdrowo myslaca mama]

Tak sie zastanawiam nad tym forum. Mimo ze forumto fajna sprawa aby wymienic sie wrazeniami, doswiadczeniami z oczekiwania na dziecko i jego posiadania. To jednak odnosze wrazenie ze ' wiele matek nie ufa lekarzom a woli rady obcych forumowiczek ' wiele matek stawia pytania typu / od kiedy mleko krowie, od kiedy warzywa itd mimo ze 5 minut na google i ma sie odpowiedz Czy sa tutaj tacy ktorzy dziela moje zdanie bo wydaje mi sie ze to forum zaczyna coraz bardziej przypominac smietnik niz zbieranine ciekawych rad i rozmow

[Gość Bo nie potrafią korzystać z]

wyszukiwarek internetowych i nie znają języków innych niż polski, coby sobie wyszukać niezbędne info. on-line w licznych serwisach internetowych (tak polskich jak i obcojęzycznych). Wiesz prawda jest taka, że umiejętność korzystania z internetu 70% lasek na Kafe ogranicza się wklepywania w pasek Explorera (czy czymkolwiek się tam posiłkują) słów: "Kafeteria", "Allegro", "Pudelek", "Fotosik" i kilka innych formułek. :P Dowód - zapytania w stylu: "Czy może mi ktoś wkleić link do strony Next?" :o

[Gość Zdrowo myslaca mama]

tematy np oczekujacych na dziecko ktore sobie opowiadaja co i jak, jak sie czuja, urzadzaja pokoik itd sa w porzadku. Ale kobiety z problemami zdrowotnymi lub prostymi zapytaniami / o rety. Jak tu sie dziwic ze faceci czasem tak nas podsumuja...

[Gość pewnie dlatego]

http://change.menelgame.pl/change_please/5077300/

[Gryzzelda 0]

jak nie potrafią poprawnie sklecić zdania to i google nie pomoże. Poza tym po co czytać kilka stron, które wypluje wyszukiwarka, jak można zadać pytanie w stylu "Kalego boleć noga, co to znaczyć" albo lepiej "Kali czóć bul jak ruszać nogom" i zawsze znajdzie się miła duszyczka, która pomoże :P

[Gość Gryzzelda no comment. Czy ty]

zadajesz wyszukiwarce "pytania"? :o Łał! A co ona na to?! :P Nie nadmienię już o tym, że jak tu piszesz musisz czytać aż kilka stron z tego co zasugeruje ci wyszukiwarka... Ech... - Kochani, oto przykład kobiet o których wzmianka w drugim poście u góry. :o

[Gość Errata. Źle się wyraziłam.]

* "Nie nadmienię już przy tym, że - jak tu piszesz - musisz czytać aż kilka stron z tego co zasugeruje ci wyszukiwarka... Ech..."

[ngLka 1]

Podzielam, podzielam choć rozumiem powody braku zaufania do lekarzy. Lekarz to nie wyrocznia a niejednokrotnie spotkałam się z partactwem (także w stosunku mojego dziecka). Nie potępiam mam, ktre konsultują pewne kwestie na forum, to bardzo dobrze, pod warunkiem, że nie podejmują żadnych decyzji związanych z dzieckiem na podstawie otrzymanych rad - bez konsultacji z lekarzem.

[Gryzzelda 0]

hmmm, jak zwykle się dowiedziałam czegoś o sobie na kafeterii :D uwierz, że potrafię korzystać z wyszukiwarki (tylko nie z tej kafeteryjnej, ona jest poza moimi możliwościami). To napiszę inaczej, może dotrze do Ciebie: wpisanie odpowiednich słów do wyszukiwarki, żeby zwróciła jakieś sensowne wyniki też jest sztuką. Znacznie łatwiej jest sklecić pytanie quasi-polszczyzną i wysłać na forum A, zwykle google wyświetla trochę więcej wyników niż jeden dla danego zapytania To teraz czekam, co jeszcze mi o mnie powiesz Pomarańczowa Wróżko??

[Gość Zdrowo myslaca mama]

Do ngLka Z bledami lekarzy sie zgadzam choc moim zdaniem lepiej zmienic lekarza na lepszego niz odpowiedz 100 forumowiczek na trudne pytanie. Sama siedze wlasnie na forum w ciagu dnia roboczego ale to dlatego ze jestem chora. jednak zastanawia mnie skad tyle matek ma czas aby godzinami przesiadywac na forum. Moze stad te czesto ´´srednio madre´´ topiki na forum

[Gość Gryzzeldo]

"To napiszę inaczej, może dotrze do Ciebie: wpisanie odpowiednich słów do wyszukiwarki, żeby zwróciła jakieś sensowne wyniki też jest sztuką. Znacznie łatwiej jest sklecić pytanie quasi-polszczyzną i wysłać na forum" Doprawdy? :D

[Gryzzelda 0]

Doprawdy :P

[ngLka 1]

mamo ale przecież nie ma przymusu odpowiadania, najwyżej stroskana mama nie uzyska odpowiedzi. Myslę, że wiele mam nie wie czy lekarz radzi dobrze i zmieni lekarza po przeczytaniu np z 50 odpowiedzi - 45ciu potwierdzających, że u nich było inaczej.Poza tym często mamy ta a prawdę nie szukają rady, tylko wsparcia, upewnienia siebie samej, że dobrze myślą. Tak ja to odbieram :)

[Gość Zdrowo myslaca mama]

ngLka ja niestety odnosze wrazenie ze czesciej chodzi o zazarta dyskusje, czy wrecz klotnie o dorzucenie swego zdania niz o sensowne porady... Niby wiele topikow zaczyna sie od sensownego pytania a po 5 minutach zaczyna sie prostacka klotnia. Reagowac nie trzeba to prawda, tylko ja sie tak zastanawiam jak to o nas swiadczy ze dyskutujemy w taki sposob.

[Gość na tym forum korzystam]

z porad - podpowiedzi ngLki od pona dwoch lat i nigdy nasza wymiana zdan nie konczyla sie klotnia, NIGDY:)

[Gość Zdrowo myslaca mama]

Dlatego pisalam ze wiele topikow a nie wszystkie!

[Gość Powiedziała sama ngLka]

:) bo ma w zwyczaju sama sobie schlebiać. :P A tak serio, to wiele prawdy jest w poście drugim - nie znasz języków, nie znasz możliwości wyszukiwarek int., nie wiesz na jakiej zasadzie działają i jak za ich pomocą eksplorować sieć, to masz nie lada problem, dlatego tu tkwisz, ty i twoje pytania oczekujące na odpowiedź. Tak wygląda rzeczywistość.

[Gość Zdrowo myslaca mama]

Musze sie z toba zgodzic. Czyli w dobie komputerow, internetu, emancypacji kobiet ewolucja jakby sie zatrzymala dla wielu z nas...przykre to.

[ngLka 1]

Droga: " Powiedziała sama ngLka"Podpinam się pod Gryzzeldę. Uwielbiam czytać o sobie niestworzone rzeczy i wszelkie zarzuty pod moim adresem - tchózliwa pomarańczo rybna ;)

[ngLka 1]

"r" mi zjadło ;)