Gość jakaja25 Napisano Listopad 24, 2009 Moje Drogie! czym wy się przejmujecie? ja mam 25 lat i życie tak mi się ułożyło, że teraz też jestem sama. Po 6 latach rozstałam się z facetem tzw. "miłością z czasów liceum", nagle oznajmił,iż jest jeszcze niedojrzały ;( Pół roku życia straciłam na innego, zajętego faceta, który ożenił się z inną. Zaczęłam zapominać, aż nagle on po ok. 5 miesiącach po ślubie zadzwonił, nie wiem kompletnie po co... Dzwonił ciągle, niby to tylko zwyczajny kontakt typu "co słychać", ale ja wiem, że on liczy na romans a nie na spotaknie przy kawce... Tacy są faceci. Mój problem nie polega tylko na tym, że jestem sama. Oprócz tego muszę przeprowadzić się do większego miasta w zwiazku z pracą zawodową. Poza tym zaczynam pisać doktorat, co też mi komplikuje kilka spraw. Chcecie mnie jakoś pocieszyć??? Na koniec mogę Wam napisać, że życie czasami się tak układa: jedni znajdują miłość życia w wieku 20 lat, inni po 30stce, a jeszcze inni jeszcze później. Nic na to nie poradzimy, takie życie. Jeśli rzeczywiście tak b. czujecie się samotne to może jakieś internetowe portale randkowe? piszę serio. Teraz najwięcej par poznaje się przez net!!! Na dyskoteki, czy kluby nie radzę liczyć. Tam można spotkać faceta na przelotną znajomość, a nie dojrzałego do małżeństwa. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pierwszy wolny nick 0 Napisano Listopad 24, 2009 całkiem normalna dziewczyna 85 - jaka czesc anglii masz na mysli, piszac nad morze? ja z nad morza przenosze sie do londynu. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 24, 2009 po trzydziestce brzmi jak dla mie bardzo nieciekawie:( mam nadzieję jednak że moje sprawy się rozwiążą już w nadchodzącym roku:) I wszystkim tutaj smutnym życzę tego samego... Pierwszy wolny nick - mam na myśli 'maly londyn' czyli Brighton;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pierwszy wolny nick 0 Napisano Listopad 24, 2009 hehe chyba male san francisco;) jesli wiesz o czym mowie. nie mieszkam w brighton. ale calkiem niedaleko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 24, 2009 noo wiem o czym mówisz;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tooth.brush Napisano Listopad 24, 2009 Witajcie. Mam ten sam problem co wiekszosc z was, chociaz jestescie w lepszej sytuacji, bo ja mam juz 25 lat, czyli rok wiecej na karku. NIedawno sie dowidzialam, ze moja kiedys bliska kolezanka, z ktora ostatnio mialam mniejszy kontakt, wiec nie wiedzialam co sie u niej dzieje, ma faceta. Moze to glupie, ale ta wiadomosc byla dla mnie jak policzek w twarz i uswiadomienie sobie jak bardzo beznadziejna jestem. Owa kolezanka jest naprawde brzydka(po mamie niestety), bardzo specyficzna, ma wiele drazniacych zachowan, to typowy odludek z dziwnymi nawykami i naprawde nieciekawa uroda. Lubie ja, bo znam ja od lat, ale w zyciu staram sie jednak unikac takich ludzi. Skoro taka osoba moze miec faceta, to znaczy, ze z osobami samotnymi naprawde musi byc cos nie tak(czyli ze ma rowniez):O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 24, 2009 kochana ale nie wiesz jaki to facet może też jakis odludek i dziwny tak jak i ona.... grypa mnie męęęęczy cholerka:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pierwszy wolny nick 0 Napisano Listopad 24, 2009 moze gdzies kiedys, los nas zetknie ze soba. musze zrobic sobie koszulke z napisem - Pierwszy Wolny Nick kafeteria.pl ;) pozdrawiam, pora na mnie. milego dnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jakaja25 Napisano Listopad 24, 2009 do "tooth brush": myślę, że powinnas zadac sobie pytanie czy lepiej być (jak na razie) samą, czy też być z kimś niewartym Ciebie, byleby tylko z kimś być... Większość młodych kobiet niestety popełnia ten błąd: są z kimś ale dla samego "bycia". Ich szczęście wewnętrzne nie ma tutaj znaczenia, pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pierwszy wolny nick 0 Napisano Listopad 24, 2009 "czy też być z kimś niewartym Ciebie, byleby tylko z kimś być..." a co to niby znaczy? ktos niewarty mnie? ksiezniczka tylko dla ksiecia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
22-letni prawiczek 0 Napisano Listopad 24, 2009 najgorsze co może być to zajmowanie sie cudzym życiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 24, 2009 a co to niby znaczy? ktos niewarty mnie? ksiezniczka tylko dla ksiecia? oj no przecież to nikt nie miał tego na mysli...to samo działa w drugą stronę, zastanów się czy Ty chciałbyś być z jakąś np pustą laską, z którą nie miałbyś o czym pogadać, która np interesowałaby się tylko tipsami albo zakupami:) Dlatego ja wiem po sobie że nie chciałabym być z facetem który myśli np tylko o piwie, nie ma żadnych zainteresowań, przeklina co drugie słowo i tak dalej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pierwszy wolny nick 0 Napisano Listopad 24, 2009 po raz pierwszy zgadzam sie z prawiczkiem. :D widocznie inny ludzie maja bardziej pasjonujace zycie, od Was samych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sexy lady 0 Napisano Listopad 24, 2009 "Większość młodych kobiet niestety popełnia ten błąd: są z kimś ale dla samego "bycia". Ich szczęście wewnętrzne nie ma tutaj znaczenia, pozdrawiam" zgadzam sie z tym:)gdybym tez tak miała byc z byle kim to zmieniałabym ich co miesiąc,bo chętni są:-P Będzie git;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 24, 2009 no dokładnie sexy lady, jakbym miała być z byle kim to albo byłby inny co miesiąc albo byłby ten sam wciąż tylko oszukiwałabym samą siebie jak to niby jest fajnie....;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tooth.brush Napisano Listopad 24, 2009 Jesli chodzi o ta moja kolezanke, to jest to osoba bardzo samodzielna zyciowo, ktora juz sie pogodzila z tym, ze bedzie sama i na pewno nie zwiazalaby sie z pierwszym lepszym facetem, ktory okazal jej zainteresowanie. Zeby nie bylo, ciesze sie, ze spotkala kogos takiego, ale jednoczesnie uswiadamia mi to beznajdziejnosc mojej sytuacji. Jasne, ze lepiej byc samemu niz z kims, kto nam totalnie nie odpowiada, ale to nie zmienia faktu, ze samotnosc jest do kitu i jak czlowiek widzi wokol same pary, to dochodzi do wniosku, ze cos z nim jest nie tak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jakaja25 Napisano Listopad 24, 2009 miałam na myśli to, że trzeba znać swoją wartosć i być z kimś kto nam po prostu odpowiada, bo na innych szkoda czasu. Wiem to z autopsji, jeśli czytaliście moją historię kilka odp. wyżej :) Gdyby ludzie wiązaliby się na zasadzie :jestem sama i on jest sam, więc musimy być razem, bo boimy się samotności, choć mało nas łączy, to nie byłoby na świecie ani jednego samotnika. Uwierzcie, że warto czekac na swoją miłość, tzw. "drugą połówkę", a ktoś kto jest sam nie oznacza wcale, ze jest gorszy, pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra 24 i pół Napisano Listopad 24, 2009 dzięwczyny dołączam do was:) też jestem sama od prawie roku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 24, 2009 salamandra witamy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jakaja25 Napisano Listopad 24, 2009 dziewczyny! zobaczycie, za kilka lat będziecie się śmiały z tego problemu, zapewniam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 24, 2009 jakaja - heh no może:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smutna od pewnego czasu Napisano Listopad 24, 2009 i ja dołączam do Was. Mam prawie 24lata, zakończyłam kilkuletni związek i nie mogę oprzeć się poczuciu że już nic dobrego w życiu mnie nie spotka i zawsze będę sama. Bo gdzie niby ja bym w ogóle miała tego faceta poznać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Randman Napisano Listopad 24, 2009 "Mam prawie 24lata, zakończyłam kilkuletni związek i nie mogę oprzeć się poczuciu że już nic dobrego w życiu mnie nie spotka i zawsze będę sama. Bo gdzie niby ja bym w ogóle miała tego faceta poznać?" To jesteś taka brzydka że boisz sie iż już nikogo nie poznasz w swoim typie? Że już zaden fajny facet Cie nie zechce? Pisze z doświadczenia bo widze, że naprawde ładne dziewczyny nie mają takich dylematów. Mogą mieć niezłego faceta w 15 minut. Choćby poznać na portalu randkowym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bekza 0 Napisano Listopad 24, 2009 A ja mieszkam w Londynie...mam meza ale mam i brata ktory ma 23 lata...i szuka tej wlasnie polowki i znalezc nie moze...bardzo fajny chlopak,wszyscy go uwielbiaja ale wolnej zadnej dziewczyny w poblizu nie ma....nie mieszka ktoras z Was w Londynie? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to w lndynie juz zadnych kobie Napisano Listopad 24, 2009 t nie ma ???///// Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Randman Napisano Listopad 24, 2009 "oj no przecież to nikt nie miał tego na mysli...to samo działa w drugą stronę, zastanów się czy Ty chciałbyś być z jakąś np pustą laską, z którą nie miałbyś o czym pogadać, która np interesowałaby się tylko tipsami albo zakupami" Jasne zę bym chciał :). Takie są zwykle naprawde ładne. Nie wypuszczałbym z łózka, zatem jej pustota nie maiłaby znaczenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bekza 0 Napisano Listopad 24, 2009 A ja mieszkam w Londynie...mam meza ale mam i brata ktory ma 23 lata...i szuka tej wlasnie polowki i znalezc nie moze...bardzo fajny chlopak,wszyscy go uwielbiaja ale wolnej zadnej dziewczyny w poblizu nie ma....nie mieszka ktoras z Was w Londynie? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bekza 0 Napisano Listopad 24, 2009 Sa w Londynie panny...ale widocznie moj brat na odpowiednia nie trafil...wiec szuka a ja zapytalam tutaj bo wpadlam na ten post . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ozgrozo Napisano Listopad 24, 2009 drogi Randman! jeśli sądzisz, że na portalu randkowym można poznać spoko faceta w 15 minut to chyba nie wiesz co to jest portal randkowy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Randman Napisano Listopad 24, 2009 Ależ wiem bo jestem zarejestrowany na większosci z nich :). Prawda jest taka, ze ładne dziewczyny mają tam po 100 propozycji zapoznania się dziennie, co wychodzi właśnie jedna na kwadrans. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach