Gość buu a mi nie działa ten link Napisano Listopad 24, 2009 nawet jak skopiuję i wkleję :( co jest no :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem normalna dziewczyno Napisano Listopad 24, 2009 po wklejeniu do przeglądarki działa :) kurcze, strasznie mi przypominasz pewną osobę.masz może siostrę? :P a tak poza tym to bardzo fajna dziewczyna z Ciebie,moim zdaniem nie masz co zmieniać stylu czy fryzury,bo jesteś naturalna i to jest najważniejsze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 24, 2009 nie mam siostry hehe:) fryzury miałam różne jeśli o to chodzi, ale najlepiej się czuję w długich włosach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
l-e-n-k-a 0 Napisano Listopad 24, 2009 co wy chcecie od jej stylu ubierania, przecież widać że to jakaś wycieczka i jest ubrana na sportowo, miała w sukni balowej wystąpić? a swoją drogą Ty sa serio tą uk chyba lubisz że tak ciągle o tym piszesz i jeszcze to zdjęcie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem normalna dziewczyno Napisano Listopad 24, 2009 a już myślałam ;) bo nie mogę się nadziwić, jak strasznie podobna jesteś do takiej jednej dziewczyny...mieszkającej w uk swoją drogą ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 24, 2009 no lubię lubię:) nawet bardzo hehe, liczyłam się z różnymi komentarzami, ale ja tam lubię swój styl i nie zamierzam niczego zmieniać, wiadomo że inaczej ubieram się do klubu, inaczej na wesele a jeszcze inaczej na całodzienne 'łażenie' z kumpelą po Londynie......różni ludzie tu zdjęcia dodają - swoje, dzieci, psów itd, to co ja też mogę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
l-e-n-k-a 0 Napisano Listopad 24, 2009 ok, ja idę spać, dobranoc wszystkim, coś czuje że mnie rozbiera jakieś tez przeziębienie:( normalna zaraziłam się od Ciebie wirtualnie;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 24, 2009 kurcze, ze dwa razy może kichnęłam na monitor ale nie wiedziałam że aż taką mam moc;););) papa lenka zażyj coś i wypij herbatę z malinami, wiem co mówię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pierwszy wolny nick 0 Napisano Listopad 24, 2009 całkiem normalna dziewczyna 85 a co to niby znaczy? ktos niewarty mnie? ksiezniczka tylko dla ksiecia? oj no przecież to nikt nie miał tego na mysli...to samo działa w drugą stronę, zastanów się czy Ty chciałbyś być z jakąś np pustą laską, z którą nie miałbyś o czym pogadać, która np interesowałaby się tylko tipsami albo zakupami Dlatego ja wiem po sobie że nie chciałabym być z facetem który myśli np tylko o piwie, nie ma żadnych zainteresowań, przeklina co drugie słowo i tak dalej -------------------- hehe sorry w jakims bojowym nastroju bylem rano. ;) chodzilo o tresc wypowiedzi. co innego napisac - nie jest mnie wart, czy wart mojej uwagi, a co innego napisac, nie jest z mojej bajki, nie jestem zainteresowana.. ;) oczywiscie, ze nie mogl bym byc z taka osoba. i nie tylko z taka. z wiekiem i z kazdym zakonczonym zwiazkiem dochodza nowe wymagania. to co u bylej akceptowalem u tej nastepnej juz nie bede. INSTRUKCJA OWIERANIA LINKOW Z NK. kopiujemy--->wklejamy--->zaznaczamy--->nacikamy ENTER! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wperrrdalaj Napisano Listopad 24, 2009 http://www.youtube.com/watch?v=IR5ISm0_Y5k Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poznanska_pyra 0 Napisano Listopad 25, 2009 Dzien dobry Wszystkim :) Jak dzisiejsze humorki i nastroje? :) Mam nadzieje, ze mimo kiepskiej pogody znacznie lepsze niz wczoraj... :P Normalna zrobilas sobie taka reklame, ze ho ho ;) Bardzo ladna z Ciebie dziewczyna. Taka subtelna radosc bije od Ciebie :) Ja mam dzis wazny dzien... troszeczke sie stresuje, ale mam nadzieje, ze sie uda... Trzymajcie kciuki :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Michalek88 Napisano Listopad 25, 2009 Witam Was.ja mam 21lta i też nigdy niemiałem żadnej dziewczyny.Na studiach mam koleżanki ale są zajęte.. więc jestem z nimi tylko w relacjach koleżenskich.Na imprezy niechodzę,przeważnie siedzę albo w domu,albo jesteem na uczelni,Gdzie powiniem zacząć wychodzić oprocz imprez by poznać dziewczyny jakies?gdy idę ulicą to niektóre dziewczyny sie oglądaja na mnie ale niemam smiałości zagadac do obcych osob na ulicy :( i tak ogólnie na uczelni nie jestem niesmiały w stosunku do dziewczyn,ale tak na ulicy to zagadac to bym niepotrafił,bo niemam odpowiedniej gadki... inczej się gada z koleżanką w szkole o studiach a inaczej jakbym chcial zagadac...i z tym mam problem.. Co poradzicie?Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pierwsza połówka 0 Napisano Listopad 25, 2009 ja też chcę się dopisać - samotna 23-latka. Mogę do Was dołaczyć i tu troszke z Wami popisać sobie? zawsze to weselej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 25, 2009 poznańska pyra - trzymam kciuki, będzie dobrze:) u mnie ok, wciąż leczę grypę ale jest już lepiej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 25, 2009 pierwsza połówka - oczywiście zapraszamy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pierwsza połówka 0 Napisano Listopad 25, 2009 jestem samotna oficjalnie od ok 2 tygodni, bo rozstałam się z chłopakiem, choć i w tym związku czułam się samotnie, więc trwa to dłużej. Ale przynajmniej był... A teraz nawet do kina chcę wyjść i nie bardzo mam z kim. Przyjaciółki mają mnie dosyć, bo bezprzerwy próbuję je gdzieś wyciągać, a mają przeciez swoje życie. Taką jakąś pustkę czuję. Z drugiej strony chyba nie jestem jeszcze gotowa na nowy związek, zbyt świeża sprawa, choć bym chciała. Nie jestem przyzwyczajona do samotności, zawsze ktoś był. A teraz do domu mi się nie chce wracać. Tylko ja i 4 ściany...Sama z sobą nie mogę wytrzymać. Chciałabym się z kimś pospotykać, ale nie wiem gdzie kogoś takiego znaleźć, pozatym nie chcę szukać. Wiem, że kiedyś ktoś sam mnie znajdzie, ale kiedy to będzie? Ile czasu i łez upłynie zanim znów będę szczęśliwa? Wiem, że nie można uzależniać swojego życia od mężczyzny, od tego czy kogoś się ma czy nie. Mam swoje życie, mam swoje pasje. Ale chwilami mi to nie wystarcza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 25, 2009 pierwsza połówka - mam dokładnie tak samo, tez zastanawiam się kiedy i ile czasu jeszcze minie zanim będę szczęśliwa, niepokój i obawy z tym wszystkim związane to moi stali towarzysze;) zwłaszcza że szykują mi się rewolucje w nadchodzącym roku.... wiesz, dwa tygodnie to jeszcze nie jest długo, może za jakiś czas ktoś pojawi się na horyzoncie, bądź dobrej myśli, zapisz sie na jakieś zajęcia, nie wiem, sport albo coś;) może znajdzie się towarzystwo do kina;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pierwsza połówka 0 Napisano Listopad 25, 2009 Też mi przyjaciele doradzają, żebym zapisała się gdzieś na kurs języka albo tańca, że może wtedy poznam więcej znajomych i może tego kogoś...Ale narazie chcę zaoszczędzić troszkę kasy i raczej się nie wybiorę :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do pierwsz polglowka Napisano Listopad 25, 2009 Dziewczyno jaki frajer ci przyjdzie na lekcje tanca samotnie w celach matrymonialnych. Facet jak juz idzie na kurs tanca to zaciagniety przez swoja dziewczyne.... Niewielu lubi tanczyc z wlasnej nie przymuszonej woli.... Faceci tez rzadziej niz kobiety chodza na kursy jezykowe. Jesli juz chodza to w celu nauczenia sie jezyka a nie w celu znalezienia laski. Juz lepszym miejscem na znalezienia faceta sa portale randkowe. Tylko musisz sie umawiac na spotkania tak przerobisz 10-20 facetow i moze ktorys ze wzajemnoscia ci sie spodoba. Inna sprawa ze musisz byc wesola i pewna siebie o ile nie jestes super seksy laska. Stan ducha i charakter potrafi z szarej myszki zrobic niezla dupcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 25, 2009 Dziewczyno jaki frajer ci przyjdzie na lekcje tanca samotnie w celach matrymonialnych. Facet jak juz idzie na kurs tanca to zaciagniety przez swoja dziewczyne.... Niewielu lubi tanczyc z wlasnej nie przymuszonej woli.... Faceci tez rzadziej niz kobiety chodza na kursy jezykowe. Jesli juz chodza to w celu nauczenia sie jezyka a nie w celu znalezienia laski. nie generalizowałabym...może tak robi większość, ale jest jeszcze mniejszość, znasz wszystkich facetów na świecie że tak piszesz? może z kursem tańca to bardziej, ale kurs językowy....rzadziej niż dziewczyny, nie powiedziałabym, wiem coś o tym bo uczę na kursach właśnie....poza tym owszem, nie chodzą w celu znalezienia laski ale tak sie czasem zdarza że znajdują...taki efekt uboczny, jak zresztą wszędzie, na studia też nie idziesz żeby sobie kogoś znaleźć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 25, 2009 tyle tylko że bez sensu jest się w ogóle zapisywać gdzieś z myślą 'a może tutaj własnie znajdę faceta' bo niestety przeważnie tak jest że to nie wychodzi a spotykamy kogoś zupełnie przypadkiem, nie planując niczego i nie podejrzewając że to właśnie tu czy teraz... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
try walking in my shoes 0 Napisano Listopad 25, 2009 " tyle tylko że bez sensu jest się w ogóle zapisywać gdzieś z myślą 'a może tutaj własnie znajdę faceta' bo niestety przeważnie tak jest że to nie wychodzi a spotykamy kogoś zupełnie przypadkiem, nie planując niczego i nie podejrzewając że to właśnie tu czy teraz..." Noo dokładnie tak. Tyle, że w im większej ilości miejsc będziesz bywać, tym większa szansa że kogoś poznasz-a nawet jeśli nie faceta, to koleżanki, kolegów, którzy mają innych kolegów itp ;) ale i tak nie jestem zwolenniczką wychodzenia na siłę. pierwsza połówka---nie możesz tak się wieszać na mężczyźnie. To bardzo niebezpieczne. Jesteś sama dopiero 2 tygodnie, i już nie masz co ze sobą zrobić? Wykorzystaj ten czas samotności na poukładanie siebie. Jak chcesz iść do kina, to idź sama. Ja kiedyś chodziłam sama do kina i było fajnie :p teraz też mimo, że jestem w związku czasem chodzę sama. No i generalnie bywa, że sporo rzeczy robię sama, bo mój mężczyzna często wyjeżdża. Rozumiem, że możesz czuć się rozbita-jak to moja kumpela po rozstaniu z facetem stwierdziła "najgorsze są samotne wieczory i brak smsków na dobranoc i na dzień dobry" ;) Połówko, skoro teraz jesteś sama to masz czas tylko dla siebie, nie uciekaj przed tym, nie bój się tego. W ogóle co ja tu robię na temacie dla samotnych, pewnie zaraz zostanę wygoniona ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ej baby a po co wam chłop Napisano Listopad 25, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
l-e-n-k-a 0 Napisano Listopad 25, 2009 hej wszystkim, no tak te dwa tygodnie to trochę za mało żeby juz narzekać pierwsza połówko:) chyba że po prostu jest Ci źle bo tęsknisz za byłym, jeśli tak to inna sprawa:) słuchajcie facetów 'dziwnych' jest na serio dużo i moze dlatego tak ciężko jest znaleźć kogoś odpowiedniego. Przypomniało mi się coś a propos tego że mam chyba też grypę i siedze w domu...;) Kiedyś spotykałam się z takim jednym, nie pasował mi generalnie w niczym, ale jak to ja postanowiłam dać mu szansę i spotkałam się z nim parę razy, o te parę razy za dużo. Minęło jakieś pół roku, nie utrzymywaliśmy kontaktu ze sobą, po czym on odezwał sie do mnie na gg z hasłem, że wie że nie utrzymujemy kontaktu ale 'powaga sytuacji zmusza go do napisania tego'....czytam dalej zainteresowana, a on żebym poinformowała wszystkich kogo znam, żeby nie dali się zaszczepić przeciw świńskiej grypie, bo jest planowana REDUKCJA LUDNOŚCI.... bo jakieś kilkaset lat temu czy coś w tym stylu, taka akcja została zaplanowana w stanie Georgia, zostało to wyryte na jakiejś tabliczce, na świecie ma zostać tylko kilkaset ludzi, on ma na to dowody bo nagrywa jakieś płyty dvd......i jeszcze na koniec napisał że choć nikt mu nie wierzy, to on jest o tym przekonany i nazwał siebie 'NOE 21 WIEKU' także widzicie jakie są oszołomy, zresztą założyłam kiedyś temat o tym na kafe, czasem lepiej być samej/samemu niż z kimś całkowicie stukniętym.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pierwszy wolny nick 0 Napisano Listopad 25, 2009 na kursu tanca lub jezyka, facetow moze nie byc zbyt wielu. na reningach sztuk walki jest ich wiecej. mozna sie tez czegos nauczyc. kto wie, moze to was nawet wciagnie. ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 25, 2009 o matko lenka, to faktycznie jakiś dziwny dziwak;) sztuki walki hmm?? wydaje mi się też że chyba dosyć fajni faceci chodzą na sztuki walki, bo to coś takiego hmm trochę dla ducha trochę dla ciała no i mają swoje zainteresowania:) ale wydaje mi się że przeważnie jest tak że jest osobno dla kobiet i mężczyzn np takie karate Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hguyiuo Napisano Listopad 25, 2009 24 lata... to teraz z kazdym rokiem bedzie co raz trudniej... Jak kobieta nie znalazla faceta na studiach to potem juz marnie chyba ze ma szczescie. Moja kolezanka zerwala z facetem po 8 latach w wieku wlasnie 24 lat. Teraz ma 30 i nadal samiutka... podrywa facetow w pracy ale wszyscy zajeci.... no ccoz trzeba sie trzymac tego co sie ma bo potem moze byc gorzej. Zawsze zostaja chetni duzo starsi faceci... maja chetke i pieniadze.... ewntualnie zone i dzieci... ale trzeba probowac. Pozdrawiam. Dla was nauczka szanujcie mezczyzne swego. Feminizm zepsul was i teraz placzecie z samotnosci a niektorym nawet odbija.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pierwszy wolny nick 0 Napisano Listopad 25, 2009 kobietom polecam krav mage. faceci pewnie tez sie tam znajda. karate?? nie wiem czemu nie pasuje mi ta sztuka walki. nie trenowalem, nie wypowiem sie. sprobuj moze kickboxing, lub muay thai(thai boxing, boks tajski) trenowalem w polsce w dwoch klubach i w anglii. grupy sa mieszane. o ile w polsce, kobiet bylo niewiele(na 40stu cwiczacych 2-3 kobiety) to w UK bylo juz pol na pol. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 25, 2009 Dla was nauczka szanujcie mezczyzne swego. Feminizm zepsul was i teraz placzecie z samotnosci a niektorym nawet odbija.... jaki feminizm? ja przez pięć minut nie bylam feministką w życiu;) poza tym ludzie się wszędzie i w każdych okolicznościach mogą poznać, kto to powiedział że tylko na studiach, ja akurat żadnego z moich byłych nie poznałam na studiach.... zostają dużo starsi albo żonaci? taaa bo uwierzę, faktem jest że nie jest łatwo ale co za brednie że jak nie na studiach to później już mogiła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Listopad 25, 2009 nom ja jak wyjadę do uk to z pewnością gdzieś się zapiszę bo nie wytrzymam bez sportu, ale pewnie fitness to będzie znowu;) no chyba że jakaś sztuka walki może sie przyda w życiu;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach