do czego potrzebni mężczyźni?

Ja mam dzisiaj wolne :)

e tam zawsze znajdzie sie cos do zrobienia :P

czyli że masz coś dla mnie półka?:)

cały stos naczyń w zlewie :D

i chcesz nimi porzucać?

najpierw trzeba je pozmywać

Eee tam naczynia mnie nie kręcą :)

ja usluguje swojej zonie,kiedys wepchala mnie pod pantofel i tak siedze nadal,niestety tresura jej sie udala i chodze teraz jak piesek,kocham ja bardzo,jezeli chciala miec meza pod pantoflem to ma,juz do konca chyba zostane jej mezem-sluga,czasem to mnie traktuje jak jakiegos niewolnika

No tak. I jak tu nie kochac kobiet

samca 11 kafeteria kręci

Do czego są potrzebni faceci? Hmm generalnie do wszystkiego. :)

żebyć wiedziała, lubię tu posiedzieć jak nie mam co robić

męzczyzni potrzebni są do wszystkiego, jeżeli oczywiscie sami chcą , na uparciuchów nie ma rady mają tyle samo rąk co my kobiety to dlaczego od czasu do czasu nie mogli by nas wyręczyc? Przeiez pracujemy jak oni , zarabiamy jak oni , to moze od czasu do czasu zrobią pranie czy przygotują obiad wyprasują koszule zrobią zakupy zajmą sie dziecmi , a my w tym czasie wyniesiemy śmieci wypijemy dobre winko czy też obejrzymy dobry film!

A dlaczego to wszystko rozdzielasz? Chcesz sama pić wino? Ja bym nie chciała :)

wreszcie ktoś, kto nie równa nas z podłogą :)

A dlaczego miałabym Was równać z podłogą? Nie mam nawet takiego zamiaru, ponieważ nie wyobrażam sobie życia bez Was. Każdy ma wady zarówno kobiety jak i mężczyźni. :)

znam wiele związków w których zazwyczaj męzczyzna po pracy ma wolne i siedzi wygodnie w fotelu a kobieta krząta sie po mieszkaniu aby zaspokoic resztę potrzeb, nie mam nic przeciwko temu aby robic WSZYSTKO WSPÓLNIE ale zycie jest czasami niesprawiedliwe w podziale ról

a czytałąć początek? bycie niewolnikiem to max na co zasługujem, ale dobrze że wracamy do normalności :)

remigiusz---godzisz sie byc psem,bo tak to musze nazwac

Wiem, że tak jest. A dlaczego tak? Bo wydaje się nam, że tak powinno być. A to tylko stereotyp żony, która krząta się po mieszkaniu, a mąż leży przed tv. Można ulec tym stereotypom, albo starać się je zmienić. Nic nie przyjdzie od razu. Trzeba pokazać partnerowi, że robienie czegoś wspólnie jest przyjemne, chociaż często się tego nie lubi i nie ma się na to ochoty. :)

Ps Nie czytałam całej "rozmowy", nie chciało mi się. hehe

212sexy a szkoda ze nie czytałaś

W takim razie zabieram się za czytanie. :)

Do Przestawiania Ciężkich Mebli I Noszenia Za Mnie Naprawdę Ciężkich Rzeczy. Wszystko inne mogę sama

nie czytaj bo jeszcze talerzem zarobisz :)

Ok mniej więcej zapoznałam się z tematem. :)

i jak to widzisz, bo jeszcze czuje obcacy na plecach : )

mozesz tak nazywac,bo tak wyglada to malzenstwo

Jak widzę? Nijak. Nie mam wpływu na to co inni piszą.