Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alaB

żony tir-owców łączmy się

Polecane posty

Gość tiiiiirowka
to skurwysyny,predzej czy pozniej zawsze zdradza....nie lodz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje się żona tirowca.A co do zdrady,to tylko zależy od charakteru faceta,znam takich co nie są kierowcami tirów a zdradzaja swoje żony.Tu nie chodzi o to kto jaki wykonuje zawód,tylko jakim jest człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o w końcu mądra odpowiedź! kazdy wychodzi z założenia ze jak juz jest kierowca tira to juz zdradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to czym on jezdzi w ta trase ze ty go rowerem doganiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susan25
Nie rozśmieszajcie mnie,wszyscy zdradzaja,moj maz jest kierowcą,opowiadał mi co koledzy wyprawiaja,może 2 na 50 nie ma kochanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko kierowcy ciezarowek zdradzaja? to malzenstwa lekarzy, zolnierzy czy prawnikow wygladaja jak opowiesci harlekina w rozowej okladce. Moje drogie panie jak facet chce skoczyc w bok to nie musi zatrudniac sie w firmie transportowej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susan25
Ok powiedzmy 80% zdradza,uwierzcie mogłabym o nich napisac książke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec skad pewnosc ze nie nalezysz do nich susan25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susan25
Niewiem nikt nie jest tego na 100% pewien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susan25
Tyle nasłuchałam się opowiesci o tirówkach, co oni z nimi wyprawiaja a w domu cudowni mężusie,po niektorych nawet bym sie tego nie spodziewała........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak słyszałam, dlatego jeżdże za nimi rowerem i pilnuję, a jak jakis ssak sie napatoczy to biorę go na rame i wyworzę do lasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roweżystko a moze podam ci namiary na mojego meza to sprawdzisz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadennieodpusci
zdradzają , bo sami opowiadaja jaki kit wciskaja żonom, nawet klękaja i przysiegają, że byli wierni i nadal robią swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile dni wasi mężowie są w trasie? Mój zazwyczaj jedzie w poniedziałek i w piątek jest z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość semija
Współczuję Wam żony. Róbie sobie co jakiś czas test na Hiv. Dobrze się łudzić, że wszystko zależy od człowieka. Facet to tylko facet i jak jest okazja to jej nie przepuszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostultilmus
Przy jednej dziurze kot zdechnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż zawsze mowi ze jak suka nie da to pies nie wezmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×