Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zraniona złośnica...1

ZDRADA A WYBACZENIE.. ?

Polecane posty

Gość zraniona złośnica...1

Moj narzeczony wyjechał rokk temu w delegację. No i dopiero teraz dowiedziałam sie ze mnie zdradził z jakąs przypadkowa dziewczyną. Gdy sie o tym dowiedziałam naturalnie zaczelam płakać a najbardziej źle mi było jak kłamał mi w żywe oczy ze nic nie robił... Gdy emocje opadły porozmawiałm z nim i sie przyznał. A ja nie weim czy dobrze zrobiłam czy tez nie ale wybaczyłam mu.. ale nie zapomnaiałam.. Sama nie weim czy dobrze zrobiłam,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona złośnica...1
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na na na na
ja tez zapomniałam, wybaczyłam mężowi miłość internetową i żałuję. Nic już nie jest takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona złośnica...1
wlasnie tego sie obawiam ze nic juz nie bedzie takie samo jak wczesniej.. przez jakis czas czułam do niego wstret i pogarde.. ale kocham go z tym ze mi naet przez mysl nie przeszło zeby go zdradzić.. po tym jak sie dowiedziałam o tym myslalam ze zdadze goo rowniez ale potem pomyslalam ze to czy tak nic nie zmieni.. i poprostu wybaczyłam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do złośnicy
a kiedy się dowiedziałaś? Bo jeśli tydzień/dwa/miesiąc temu, to jeszcze świeża sprawa i tak naprawdę trudno mówić o wybaczeniu... A narzeczony jak się tłumaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafiłaś na łosia i płakałaś oraz mu wybaczyłaś. Teraz zastanawiasz się, czy dobrze zrobiłaś ? A jest Ci z tym źle ? :D Prawdopodobnie, wybaczysz mu wszystko byleby nie być samej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdd
ja tez wybaczyłam bo go bardzo kochałam, powiedział, że się zmieni...niestety, wykorzystał moje zaufanie, znowu mnie okłamał i to nie raz. Możemy wybaczyć ale nie zapomnieć. to bedzie wracać, zobaczysz- będziesz cierpieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oreore ma racje, wiekszosc osob wybacza nie z milosci ale dlatego zeby nie byc samej.. Maja przystojnego partnera, zaradnego wiec przymykaja oko na takowa "wpadke" bo mysle, ze juz nic lepszego nie spotkaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona złośnica...1
dowiedziałam sie miesiac temu.. wiem ze jeszcze za wczesnie, ale moze za bardzo jestem do niego przywiązana nie weim naprawde nie wiem. :( myslalam nawet ze to moja wina ze jestem jakas nie tego, ale jestem atrakcyjna (przynajmniej tak mowia) a on sie tlumaczy tym ze był pijany i nie wiedział co robił.. tylko wiem ze jak jest pijany to mu nawet stanąc nie chce a co dopiero uprawianie sexu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na na na na
tak naprawdę to nam się wydaje że wybaczyłyśmy, a zapomnieć się nie da, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhoooooooooo
kurde ja ledwo wybaczyłam gadanie z inną kobieta na gg Ale zdrady bym nie wybaczyła Może bym powiedziała - wybaczam ... ale czas zrobiłby swoje I odeszłabym w końcu Ja teraz mam coraz większą niechęć do niego, a on gadał z laskami na gg i to nie na jakieś seksowe tematy np. laska go podrywała, a on ją spławiał (kręciło go, ze laski na niego leca Ja sama lubię mieć poczucie, że faceci na mnie leca Jednak jemu nie mogę tego zapomnieć - wiem, dziwna jestem) zniszczysz się kobieto Bedziesz non stop mieć podjerzenia WYkonczysz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona złośnica...1
może macie racje moze faktycznie boję sie zostac sama .. naprawde nie weim.. jak sie dowiedziałam? he to dosc zabawne bo pisałam z jego kolega z ktorym był na tej delegacji i zazartowałam sobie ze wiem o wszystkim co robili itp. a ten kolega odpowiedział ze fajnie ze mu wybaczyłam i tak od slowa do slowa wyszło szydlo z worka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona złośnica...1
wlasnie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez przebaczenia koleżanko
Takich rzeczy przebaczać nie wolno!!! Olać gnoja i poszukać sobie lepszego. A jeśli uważasz że każdy facet jest taki sam, co nie jest prawdą, to przynajmniej weź odwet i też z kimś się puść, ale tak żeby on o tym wiedzial. Po wszystkim powiedz mu że wypiłas za dużo i sama nie wiesz jak to sie stało :D Niech też poczuje jak to jest fajnie :P Pozdrawiam i 3maj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona złośnica...1
tez probowałam ale kurcze nie mogę.. no nie mogę sie z kims puscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu i tak wszystkie będą ci pisać że super zrobiłaś, że przebaczyłaś i bla bla bla ... a ja mówię olej dziada, jak zrobił raz to zrobi i drugi i trzeci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do złośnicy
puścić się i co? Zniżyć się do poziomu zdradzającego? Co za durne rady :O Nie dość, że wcale nie poczujesz się lepiej autorko, to jeszcze to nic dobrego nie przyniesie. Co do wybaczenia, skoro chcesz to próbuj, ale będzie bardzo ciężko. A czy jego zachowanie wzbudzało kiedykolwiek Twoje wątpliwości? Czy to był jednorazowy wyskok, czy okłamał Cię już kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona złośnica...1
nigdy nie miałam zadnych watpliwosci co do tego ze moglby mnei zdraddzić zawsze był wobec mnie szczery oczywiscie zdazyly sie klamstwa ale to w błachych sprawach typu o ktorej byles w domu? no o 22 a okazalo sie ze o 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do złośnicy
nie jestem pewna, czy to takie błahe sprawy... Kłamstwo to zawsze kłamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona złośnica...1
moze i masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uważam że rada jest OK
POWINNAŚ właśnie spróbować z jakimś fajnym chłopakiem. Niech zdrajca poczuje to samo co Ty biedaczko poczułaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srup srup srup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona złośnica...1
łatwo powiedziec trudniej zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje to za szybko
żeby stwierdzić, czy wybaczyłas, czy nie. Ja niby też wybaczyłam, to było 5 lat temu. Zdradził mnie, gdy byłam w ciąży. Ból niesamowity, zwłaszcza, że był laskaw sam się przyznać na 2 tyg przed porodem. Kłębek myśli a szczególnie: o boże... co powiedzą w mojej małej mieścinie, że sama z dzieckiem.. (teraz śmieję się z tego, co za argument). No i niby wybaczyłam, ale ten wstręt i pogarda jaką czułam po 3 miesiącach nie dała mi żyć. Zabrałam dziecko i odeszłam. I wtedy ostatnia rzeczą, jaką miałam w głowie to to, co ludzie pomyślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×