Zmarła moja Ciocia

Rodzina chce mnie obdarować 8-mio letnim kotem, To jest kot domowy wychowywany w mieszkaniu w bloku. Mam ochotę go wziąść, bo innaczej oddadzą go do schroniska lub uśpią, a mnie jest go szkoda. Najgorsze jest to ,że troche się obawiam czy taki kot zaklimatyzuje się w nowym miejscu, a ja nie za bardzo wiem jak go karmić, jak często zmieniać piasek w kuwecie, nawet gdzie sie go kupuje:( Proszę może ktoś ma doświadczenie z kotkami i coś mi poradzi? Z góry dziękuje.

Kochanie takiemu kotkowi możesz dawać karmę z puszek,ryby,mięsko.......Czy się zaakceptuje-na początku bedzie mu ciężko.Piasek do kuwety kupuje si e w sklepie zoologicznym.Aha !Nie dawaj do picia mleka,tylko wode. Masz dobre serducho. masz jeszcze jkies pytania???

Dzięki, a jak często kicia jada tzn ma jaieś określone pory? No i jak często zmieniać piasek? Obawiam się, że w nowym miejscu może być zdziczały, no tak myslę, bo jak był tyle lat w innym mieszkaniu i z inna osobą.?

karam srarma... słuchaj tych kretynów... Pomyśl czy chciała byś przez całe życie żreć jakieś suche świństwo? Albo konserwy? Ja miałem kiedyś kota i karmiłem głównie taką najtańszą wędliną, od czasu do czasu dostawał coś lepszego. W niedzielę oczywiście miał porcję mięska jak matka kotlety robiła. Dostawał też resztki zupy z obiadu, nieraz rybę, a w wigilię jak jadał z nami kolację (potrafiło go tydzień przed wigilią nie być w domu a na kolację zawsze bestia przychodziła!) to i bigos jadał tyle że bez grzybów! Często też mleko dostawał, które to kretynka jakaś odradziła kotu dawać! I kocur był szczęśliwy, a jego sierść tylko się błyszczała. I bały się go wszystkie koty w okolicy.

Kup mu miseczke i włóż jedzonko-niech sobie podjada.Piasek no cóz chyba trzeba wyczuć kiedy zmieniać.Na pewno bedzie mu ciężko przyzwyczaic do nowych osób.daj mu czas.Bedzie ok. Serdecznie pozdawiam!!

i nie komentuj!!!

Karm go normalnym żarciem jakie sama byś chciała jeść. To nie jest zabawka którą chciała byś się długo cieszyć tylko zdrowe stworzenie. Co z tego że na samej karmie może trochę dłużej pożyje jak będzie nieszczęśliwy. Człowiek też może i na jakiejś karmie żył by dłużej ale czy chciała byś żreć całe życie jakieś świństwo? Oczywiście karma od czasu do czasu nie jest zła, ale nie przesadzaj i nie karm go samą świńską karmą.

22:46 [zgłoś do usunięcia] Raczej tak czytaj uważnie i nie komentuj!!! Będę komentował bo mam do tego PRAWO kurwa mać! Ty nie pisałaś o karmie a jedynie o tym żeby nie dawać kotu mleka do picia co jest głupotą, ale są przygłupy które koty na suchej karmie hodują i na to głównie zwracam uwagę by nie brać z nich przykładów. Kot też człowiek i lubi dobrze acz niekoniecznie zdrowo zjeść.

Ja mieszkam sama( też w bloku), i boję się żeby mi nie uciekł, bo może być zdezorientowany.

Kurde w bloku... zawsze się zastanawiałem jak ludzie w blokach koty trzymają... czy oni z kotem na smyczy na spacer wychodzą? Z początku zanim się przyzwyczai kot to raczej wypuszczanie na dwór odpada, więc przyzwyczaj się do smrodu gówna i szczochów :). Ale potem to jakąś obroże, kaganiec i smycz i na spacer do parku można z kotem chodzić...

22:57 [zgłoś do usunięcia] raczej tak masz coś z beretem Nie z beretem nie, ale z furażerką mam kłopoty...

ja chciałam tylko powiedzieć, może nie na temat kota, ale karmienie zwiąrząt "ludzkim" jedzeniem jest dobre, moja papuga je ziarno, a oprócz tego strasznie lubi chleb i chipsy i jest naprawdę szczęśliwa i dobrze się trzyma. :P

Jakbyś życie tamtej osoby kontynuowała Kot trochę sie zdziwi, Ty też, ale koty są cudne. Warto.

idiota, kapusty kotu dal sie najesc i dziwi sie kotom w bloku, rozwalasz mnie na lopatki pajacu i nie dzyj mordy bo sie nie zszyjesz

wezmą mnie za wariatkę jak kot wezmę na smycz. Myślisz, ze mnie nie zal kociaka, że nie moze normalnie hasać?! Tak nauczony od małego, to tak jak zwierzeta w ZOO lub w CYRKU. :(

bu ha ha a człowiek to kot, co/ :D

zgadzam się z --- >raczej tak w 1000% sucha karma to powinna być podawana kotu jako zagryzka gdy nie ma się na dana chwile nic lepszego. Ja swoje koty karmie wędlinami a najbardziej lubią pieczone kurczaki :D no i przepadają za surowym mięsem ale to im daje bardzo rzadko, bo to są koty które wychodzą na dwór i polują. Mleko też im czasami daje no i moje koty lubią jeść sernik. a tak w ogolę to każdy z moich kotów to ma inne upodobania co do jedzenia. Każdy kot ma inny charakter ale to są i tak cudowne stworzenia dla których warto poświęcać swój czas

mój jadłby wyłącznie surowe mięso, jest bardzo agresywny

->mdmdmf O co ci kurwa chodzi? Chciał jeść kapustę i mu smakowała to co kurwa miałem mu żałować? Ty lubisz jak coś ci smakuje a ktoś mówi "zostaw to kurwa!"?

dziwi kotom w bloku, wolisz żeby zyły w schronisku, po piwnicach, nieszczesliwe, co za kot z ciebie

a moje koty jedzą kukurydze z puszki jak im ja otwieram to lataja za mną i muszę im ja dać i co zdziwiony ->mdmdmf

daj mu kapusty bede karmic swoje koty zdrowo i dzieci tez, pozniej takie parchy sie chowaja, bez empatii, agresywne, bo wpierdalaja przetworzona zywnosc, mieso gownianej jakosci, slodycze, pala, pija i cholera wie co jeszcze, gnijac za zycia laska ma 20 lat a wyglada jak stary parch, kto to widzial, w tych czasach

Ty jestes jebnięty.Głupszy od tego 8 letniego kota debilu

jestem zdziwiony, a ogórki kiszone tez lubia i czosnek?

Kotek nie śmierdzi, jak jest wykastrowany.

mój kot lubił skórki od ogórków :D

jest wykastrowany ale ja mam mętlik w głowie za chwilę ktoś napisze, że trzeba mu łapać myszy

a ja go zaspakajam analnie