Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamdziśmarnyhumor

mam dziś marny humor bo...

Polecane posty

Gość mamdziśmarnyhumor

wydaje mi się, że cierpię na jakieś rozszczepienie osobowości. Naprawdę :( Jest taka gra dla dzieci KIM JA JESTEM? Ostatnio co wstaję rano to się pytam KIM JA JESTEM? Żarówką? Piłeczką? Pomidorkiem? Kiełbaską? Mebelkiem? I nie wiem :( Wydaje mi się, że gdzieś zgubiłam 15 lat życia przez głupie szkoły. Właściwie to nie moja wina tylko mi wmówiono coś, co nie istnieje. To tak jakby ktoś Ci wmówił, że istnieje woda gdziś na księżycu, że tam są oazy dosłownie. I mi się cała osobowość zaburzyła. Teraz oszukują mnie wszyscy za 500 zł. To jest bezprawie co się tu dzieje jedno wielkie i jedna wielka zmowa na człowieka. Wydaje mi się, że komuś zalezy by zrobić ze mnie nieroba totalnego i zupełnie nie wiem dlaczego. To mnie dobija :( Komu może na tym zależeć? Albo czlowiekowi: 1. udającemu, że jest bogiem 2. chciwcowi 3. obłudnikowi 4. kłamcy Komuś normalnemu? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdziśmarnyhumor
Powiem wam, że nie uważam mojej rodziny za normalnych ludzi. W związku z zaistniałą sytuacja zastanawiam się, w którą stronę powinnam się udać... no w taką się udam, żeby mi nikt nie zarzucił , że jestem taka chciwa i obłudna jak oni :(. Dziś pół nocy sniły mi się latarnie!!! Jaki mnie koniec przy nich czeka? Taki sam jak i początek :( A z drugiej strony jeździłam gdzieś koło cmenatrza autem, które samo jechało. Zapalało się kiedy chciało i jechało. Ładne mam środowisko wokół siebie - nie powiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdziśmarnyhumor
A te latarnie też jak zapałki same się zapalały i gasły. I tak PÓŁ NOCY. Jak wstałam to ze zdziwieniem stwierdziłam, ze to wszystko tylko ...sny. I cały czas to samo. Budzę się i zasypiam i dalej latarnia, auto i cmentarz. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdziśmarnyhumor
I powiem wam NIENAWIDZĘ już ludzi, którzy nie potrafią się przyznać do błedu, idą w zaparte. Przez nich ZNOWU wszystko od nowa, jedna ruina w mym życiu niczym Warszawa po powstaniu warszawskim. Nienawidzę obłudy, chciwości, kłamstwa. Powiem wam, że ta moje nienawiść jest czymś strasznym i uważam, że wszystkie grzechy ludzkie biorą się z nienawiści czyli... braku wybaczenia. To jest takie logiczne. WYBACZASZ i osiągasz pewną stabilizację psychiczną. Nie doceniasz słowa WYBACZAM i osiągasz dno psychiczne pod każdym względem. To jedno słowo PRZEBACZAM znaczy tak wiele. Czemu nikt tego nie mówi? Powiem wam, że każdy ma w sobie jakąś tam nienawiść bo każdy człowiek ma swoje za uszami, ale odkąd wróciłam do pewnego środowiska to stałam się jakby ...nie wiem... wrakiem psychicznym ogarniętym przez nienawiść. I ta nienawiść tak mnie zdominowała, że aż fizycznie mnie wszystko bolało nawet z nienawiści. :( A po co komu taka męka, nie? I w zasadzie czyja to jest wina. Ale to jest też taki wzór jak nienawiść wciąga. Boże wciąga jak odkurzacz. Tak zasysa. Zmiana środowiska i tyle mi zostaje - i znowu wszystko od nowa :( TRAGOS :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdziśmarnyhumor
do lekarza? A masz adres? Ale jedno jest pewne - nigdy w życiu nie czułam takiej nienawiści jak obecnie. Czemu mnie ta nienawiść tak opętała? Nie rozumiem tego zupełnie. :( jak tu przyjechałam to byłam NORMALNĄ OSOBĄ - oczywiście swoje za uszami, ale machnęłam ręką na wszystko. Po 4 latach przebywania na wsi czuję się jakby mnie nie wiem...prąd elektryczny poraził czy co? Boże jaka tu jest nienawiść wszędzie. I ja niczym piorunochron to wszystko zbieram :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdziśmarnyhumor
A rozszczepienie osobowości mam z przepracowania. Po prostu za dużo ludzi, za dużo wrażeń, brak powołania do swojej pracy i dostałam rozstroju osobowości, że czasem mi się wydaje, że jestem... kartoflem :( Cokowliek to znaczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdziśmarnyhumor
Powiem wam, że gdybym była durna to siedzę dziś w świrach. Już siedzę w świrach. I powiem wam, że nawet bym poszła do jakiegoś psychiatryka, ale idź se w Polsce do psychiatryka. Sala 10 osób i jak coś Ci nie pasi to zastrzyk i pasy. A ja bym poszła na taki oddział pół otwarty, żeby mieć tam swój pokój i po prostu coś jak do hotelu, żeby nie z tą rodziną bo przez nich staję się ...diabłem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdziśmarnyhumor
Powiem wam może jest to śmieszne, W SUMIE w najgorsze kłopoty i tak wpędziłam się sama, ale mimo wszystko czarta warta taka rodzina :( Jeszcze gorzej wszystko przez nich. :( Zamiast mi pomóc to na minus i mnie zrujnowali. A najpierw sobie zdrowie przez nich zrujnowałam - fizyczne. Przez Polskę. Dlatego już nie chcę być Polką. Wolę już być kartoflem niż Polką. A teraz mnie wykańczają swoim ekumnizmem, ale nie ma żadnego ekumenizmu. Jedna ściema. Ekumenizm to jest żeby się nie prali ludzie, a teraz już wiary nie ma to po co komu ekumenizm. Cmentarze mi się śniło, zgnite drzewa, wszystko... :( Nawet małe dzieci w trumnach :( Po co mi taka rodzina? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdziśmarnyhumor
Ta moja rodzina to niezłe zombiaki są. Dziś akurat jestem sama i jakoś żyję , ale mi zostawili całą robotę. Zaraz idę do sklepu po mięso na obiad, ale jutro znowu tu będą i pojutrze. Ja chyba naprawdę oszaleję przez nich w końcu :( Muszę wyjechać. Już 3 miesiąc próbuję wyjechać i nic z tego :( Nic z tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja pier..............
Ja rozumiem mieć depresję czy coś, ale Ty masz pierdolca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdziśmarnyhumor
Powiem wam, że już nie mogę z nimi tu wszystkimi. Przysięgam :( To wszystko polega na tym, że po 15 latach zrąbania mi życia jak miałam 25 lat to mi powiedzieli - rób se co chcesz. No co za gnioty, a nie mogli mnie zostawić w wieku 10 lat. Ale nawet nie zostawili mnie w spokoju w wieku 25 bo dalej za mną latali. Już nie wiem jednak czyja najbardziej jest to wina. Takiego dekla jak ta moja rodzina. :( Który myśli,że wszyscy się mają w życiu tak jak on. Nie no - ja zwariuję jak nie wyjadę - widze to wyraźnie :( Ile ja mam latek? 5? 10? 15? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×