odklejanie kosmowki - plamienie

Mam do Was pytanie: w zeszly piatek mialam wyciek w drog rodnych, mi to wygladalo na wody plodowe, wiec czym predzej do szpitala, na izbie przyjec badanie, usg i niby wszystko ok. Dostalam duphaston i adnotacje duzo odpoczywac. Trzy dni pozniej mialam juz wczesniej umowiona wizyte u swojego lekarza prowadzacego i ten na usg stwierdzil odklejanie kosmowki i dodal luteine dopochwowo i odpoczynek. Leze plackiem od zeszlego piatku biore leki a nadal mam brazowe plamienia i tu pytanie jak dlugo moze sie oczyszczac cos takiego? takie miejsce po krwiaku czy wlasnie oddzielaniu sie kosmówki? jakie macie doswiadczenia? dodam ze jestem w 15 tygodniu ciazy blizniaczej wiec obciazenie troche wieksze... bede wdzieczna za jakies informacje

bo sama jestem zainteresowana takim tematem, mam podobny problem z tym ze jestem z ciazy pojedynczej ;)

miaam to samo. Z tym ze mi zaczela sie odklejac kosmowka w 5 tyg ciazy juz (dostalam krwawienia). Lezalam w szpitalu z tego powodu. Po wyjsciu ze szpitala mialam jednak wciaz plamienia i ginekolog mowil ze tak moze byc ze to sie oczyszcza. W 12 tyg znow trafilam do szpitala bo tym razem poleciala mi brazowa woda. I tez bylam tydz w szpitalu. Od tamtej pory do chyba 17 tyg bralam luteine bo wciaz plamilam. Pozniej ustalo ale....uwazalam. Wiadomo, zero podnoszenia nawet najmniejszych ciezarow, odpoczynek, spacerki ale tylko w kolo bloku, lezenie, lezenie, lezenia. Jakos tak po 17 czy 18 tyg bylo juz ok a dzis mam sliczna zdorwa corunie:-) Przepraszam za czcionke ale maz cos tam nie zainstalowal jeszcze;-P

aha i mi nie wolno bylo tez jezdzic samochodem zeby nie obtrzasac. Warto tez o to zapytac lekarza.

mamalizki, bardzo, ale to bardzo dziekuje za odpowiedz. Dajesz nadzieje takimi slowami :)