Pryszcze, trądzik, wągry i świecąca skóra - kogo z was to dotyczy.

http://tradzikmlodzienczy.edu.pl/2010/09/24/produkt-tygodnia-acnezine-skuteczny-w-walce-z-tradzikiem/ To jest dobry środek. niestety dobre preparaty na trądzik trochę kosztują, ale lepiej unikać tych tanich z supermarketu, bo tylko szkodzą na cerę

najlepiej działa kwas z akumulatora :-) a tak na poważnie to udajcie się do dermatologa, ja brałam leki przez rok i jestem już pikna bezpryszczowa :-)

Mam 22 lata, męczę się mniej/więcej od 16 roku życia z trądzikiem. Przechodziłam różne fazy, raz lepiej (po tetracyklinie np albo po diane 35 - ale po odpuszczeniu i jednego i drugiego - wróciło), raz gorzej... czasami sam od siebie. Używałam różnych środków: davercin, differin, duac... itd itd... a że przez te ponad 6 lat... ale musiałam osiągnąć magiczny wiek 22, żeby trafić do odpowiedniego dermatologa, który był w stanie mi pomóc. Zawsze myślałam, że wszelkie te żele powinnam stosować punktowo (tak mi tłumaczyli dermatolodzy lub nie wyprowadzali z błedu). Mój nowy dermatolog nakazał mi stosować zorac na całą buzię, na warstwę kremu (u mnie się sprawdza hydrain2 - do buzi trądzikowych w trakcie silnego leczenia). Zasugerowała, że to może trwać nawet 2 lata... nawet jeśli buzia się trochę wyklaruje, powinnam stosować coś dalej. JESTEM PO 8mies LECZENIA I NIE MOGĘ UWIERZYĆ, ŻE NA ŻUCHWIE ZOSTAŁO MI JUŻ TYLKO PARĘ ŚLADÓW... A NA TWARZY ROPNY PRYSZCZ TO RZADKOŚĆ (WCZEŚNIEJ MIAŁAM Z NIMI SPORY PROBLEM). PLUS: NIE ZDAWAŁAM SOBIE SPRAWY JAK ZBAWIENNY WPŁYW NA BUZIĘ MA PICIE WIĘKSZEJ ILOŚCI WODY MIN...

Ja mam się leczyć tetracykliną.

zazdroszcze:(ja od czerwca chodze do dermatologa przepisuje mi antybiotyki w maściach np isotrexin, differin do tego kremy matujące i nic cera jaka tlusta i swiecaca byla taka jest Rece mi juz opadaja a na karku prawie 30-echa teraz zamowilam w aptece krem ze slimaka VELVETIN-stosowal go ktos moze?

Kilka lat temu miałam problemy z trądzikiem. Używałam wielu żelów, toników, peelingów, kremów, itd., pół dnia spędzałam na oczyszczaniu cery ale to tylko pogłębiało problem. Skóra nie nadążała "odetchnąć". Z czasem postanowiłam mniej grzebać przy skórze, buzie myłam 2 razy dziennie zwykłym mydłem, na to krem nivea i uwieżcie że to dało super efekty.Moja skóra w kilka tygodni znacznie się wyleczyła, nie była świecąca i podrażniona a pryszcze pojawiały się sporadycznie. Preparaty przeciwtrądzikowe wysuszaja skórę, wytwarza ona wiecej sebum, zatykającego pory, co za tym idzie -pryszcze. Traktujcie skóre tradzikowo delikatnie, to da dużo lepsze efekty niż jej maltretowanie!!

w moim przypadku na świecącą się skórę najlepsze efekty dała mikrodermabrazja i pielęgnacja kosmetykami Dermalogica. linia oczyszczająca dobrze nawilża skórę i nie zapycha. skóra z rana jest mniej tłusta i w ciągu dnia już się nie świci. Od czasu do czasu robię sobie też maseczkę i już nie grzebię przy każdym pruszczu ;P

Też miałam problemy z wągrami i świecącą się skórą, szczególnie w strefie T, koleżanka poleciła mi peeling migdałowy, wykonałam go w bytomskiej klinice Amaryllis, jak na razie jestem zadowolona bo moje problemy znikły a skóra jest odżywiona :)

Najlepiej naturalnie ;) ja sobie kiedyś zrujnowałam cerę czekoladą i fast foodami, ale się potem wzięłam za siebie - stąd dostałam fajne wskazówki http://terapiasokami.pl/soki-receptury jak kupowałam wyciskarkę piję soki i jem zdrowo i jest o wiele lepiej.