dla kobiet w każdym wieku.

ups.hahaha ale sie wyglupilam,co????no nie,myslalam ze masz rozmowe w sprawie tej pracy co pisalas ze masz isc od grudnia:)a grudzien juz za pasem to pomyslalam.....no nic;)mam nadzieje ze w jakies super miejsce pojedziecie i mi widokówke przyslesz:) nie no fajnie ze pomysleliscie o podrozy poslubnej....jak ja wychodzilam za maz(chyba 100 lat temu juz:):) )to niestety nie bylo o tym mowy,a przeciez to fajnie tak we dwoje.... a gdzie to nasza Hania??Hania zapomnialas o nas,he???? anutka musisz miec nerwy ze stali skoro pracujesz w przedszkolu:)dzieciaki czasem daja niezle w kosc,co????

Nom czasem dają dają, ale ja kocham dzieciaczki.Jeszcze jak spojrzą na Ciebie tymi maślanymi oczkami to po prostu serce się kraje:) A takie małe 3-4 latki są takie kochane. Wszystko trzeba im pokazać we wszystkim pomóc:)

to fajnie ze kochasz dzieci:)

no i gdzie jestescie kociaki? U nas chyba padnie na Majorke:)Jestem w szoku jeszcze 2 lata temu taki tydzien kosztowal jakos 1700 a teraz ponad 3000;/Bylam 2 lata temu na krecie za 2500 i wszytscy mowili ze tak drogo a teraz...Ceny mnie dobily.

a slub anusko mamy 19 czerwca:)

no ja sie melduje:) super miejsce wybraliscie....

no zobaczymy jak bedzie:) bylas moze na majorce?

ale my sie nie mozemy ostatnio trafic.Nie ma kiedy pogadac....

no faktycznie ostatnio jakos sie mijamy:) niestety na majorce nie bylam,ale od znajomych slyszalam ze jest piekna.....napewno wam sie spodoba:)najwazniejsze ze to bedzie wasza podroz poslubna to musi byc super... jak tam ci dzis kochana dzionek uplynal,he...???? u mnie bardzo pracowicie.uff nie lubie takich domówek bo kupa roboty przy nich.ogólnie imprezka super sie zapowiada,tylko ciekawe ile po niej bede do siebie dochodzic hihihi. nie no tak na serio to lubie takie spotkania w gronie najblizszych. a Wy co jutro wieczorkiem porabiacie???tez jakas imprezka w planach????

ja raczej nigdzie sie nie wybieram,chyba,ze na spacer:) mielismy isc do kolezanki,ale ma rodzic w najblizszym czasie i juz bardzo zle sie czuje.A ostatnio tak malo czasu mamy dla sibie,ze fajnie edzie to wykorzystac:) Duzo gosci bedziesz jutro miala?co pysznego wymyslilas?

bede za 10 min lece pod prysznic:)

no troche sie nazbieralo;2 siostry,jedna z rodzinka a druga z przyszlym mezem,kuzyn z rodzina,sasiadka z facetem i jej przystojny brat,oprocz tego jeszcze paru takich dalszych przyjaciol. menu tradycyjne polskie,miesko pieczone,salatki i takie tam.... wierz mi ze urobilam sie jak glupia,ale chociaz dzieciaki byly grzeczne.teraz juz spia a ja nareszcie moge odetchnac ufff a jutro jeszcze musze wysprzatac i doprowadzic sie do porzadku,bo dzis to istny"upiór w operze "ze mnie.....:)

we dwoje tez moze byc fajnie;);)najfajniej.....poszalejecie do pozna ,wkacu niedziela wolna,to mozna pospac:)

a to fajna gromadka:) K pewnie i tak jutro szybko zasne,caly tydzien robil na nocki

aha.pacuje na zmiany,tak???to niedobrze.pewnie po nocce malo sie widujecie bo musi odespac????

no na zmiany.I tak dobrze ze mial od 22.Bo tak to pracuje po 12 h.Od poniedzialku ma od 6do 18;/;/

a niby wszedzie trabia ze rodzina najwazniejsza....jak ma facet byc z zona i dziecmi skoro musi pracowac od switu do nocy....

jestes jeszcze????

dokladnie i jeszcze za takie marne grosze....;/

wykorzystaja czlowieka na maksa a zaplata byle jaka.niestety tak sie w polsce zyje.... my wielokrotnie myslelismy o wyjezdzie za granice(to znaczy jedno z nas)ale co to za zycie na odleglosc????

ja tez powiedzilam,ze rodzina ma byc razem>wole zebysmy mieli miej pieniedzy,ale zeby dzieci milay ojca a ja meza.Kasa sie az tak nie liczy.Prawdziwa wartosc to rodzina.Bo czasem jest tak ze rodzina takiego wyjazdu nie wytrzyma i wtedy po co komu ta kasa.

no wlasnie.duzo sie teraz slyszy ze rodzina sie rozpadla przez takie wyjezdzanie...wiadomo ze tam ludzie czuja sie samotni i o zdrade nie tródno,albo okazuje sie ze czlowiek wraca chory i juz nie ma czasu zeby nadrobic te stracone lata.masz racje...co wtedy po pieniadzach....

dla mnie rodzina jest po to zeby sie trzymac razem,jak zaczyna sie rozjezdzac po swieicie to co to za rodzina.Ja z dziecmi tu,swoje problemy troskie,codziennosc,on tam nie wie za bardzo co u nas bo przeciez wszytskiego sie powiedziec nie da,tam ma swoje problemy,nie da sie od siebie nie oddalic.Naprawde juz mu tyle razy mowilam,lepiej jest miec mniej ale byc razem,wielokrotnie mi za to dzieckowal.Ale tu nie ma za co dziekowac,rodzina sie potrzebuje,kazdego jej czlonka:)

gdyby wszyscy tak mysleli to wiele rodzinnych dramatow nie mialo by miejsca.we dwoje czy lepiej czy gorzej to daje sie rade....a tak... no dobra nie bede Cie dluzej meczyc:)spij dobrze,kolorowych snow:)do juta;)pa!!!!

dobranoc:)

dzien dobry spiochy:)ja jak zawsze pierwsza:)milego dzionka zycze!!!

uuuuuu a co tu tak pusciutko????dziewczyny gdzie jestescie????

dzisiaj to dalam czadu wstalam jakies 10 minut temu:):):):)

no to zaszalalas:)a ja w glowe zachodze dlaczego nikogo nie ma.Hania ma wlaczone gg,ale chyba o nas zapomniala:)

pewnie komputer okupuja dzieciaki:) A ty jak tam?o ktorej ta imprezka?