Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lena1986

Potrzebuje porady - dobrego lub zlego slowa bo nie wytrzymam ze soba zaraz

Polecane posty

Dojrzała--nie wiemy co to jest,wiec nie sugeruj autorce czegoś czego być może nie ma:) Chłopak,jeśli nic nie ma na sumieniu,powinien a) wiecej czasu poświecić autorce,ponieważ z tego co pisał,ostatnio ją zaniedbywał b )powinien dac do zrozumienia napalonej 30-tce,iż obecna partnerka jest dla Niego najwazniejsza i nie ma przed nią żadnych tajemnic,więc niech zainicjuje spotkanie obu pań? ale to tylko moje luźne przemyslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała onaaaaaaaaa
spoko ziomal MASZ RACJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale inne wady ma jak najbardziej:P porozmawiaj o tym co Cie boli,niepokoi:) moze zrozumie i przestanie pocieszac zaniedbywane mezatki:) jezeli jemu zalezy to na pewno z tym skonczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko ziomal - masz racje ja to wiem ale ciezko mi sie przed sama soba do tego przyznac nie wiem czemu, chyba ze to tak boli, nie bedzie mnie nikt szmacil, sami-chcialabym zeby twoje slowa okazaly sie prawda z calej duszy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała onaaaaaaaaa
*Sami* mam do czynienia z takimi młodymi kolezkami,wiec wiem co to jest .Nie badz naiwna i nie rob nadzieji autorce,ze 22 latek mzoe byc przyjacielem dla ponad 30letniej kobiety z problemami.Gdyby facet nie byłby napalony to w ogole nie przyszloby mu do głowy spotkac sie nawet jeden jedyny raz z tak duzo starsza kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larix decidua
a co sty myslala ze facet bedzie sie toba zajmowal tylko jak tyle lasek musi pouzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech dojrzała,skoro byłaś ich materacem i wiesz ze się przespali to ok.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała onaaaaaaaaa
*Sami*nie trzeba byc materacema by wiedziec do czego moze dojsc albo doszło.Własnie z racji tego,ze mam juz tez ddobrze po 30 i stycznosc zmłodymi tow iem o co komu chodzI nikt nei wmowi mi,ze chłopak ktory ma 22 lata bedzie wysłuchiwał zwierzen,narzekan starszej kobiety dobrze po 30 bezinteresownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam 30 lat i nie zakochuje sie w 22 letnich szczylach,mało tego nie pociągają mnie tacy gówniarze. Gdybanie mnie nie bawi,jesli autorka chce, to niech z facetem zerwie teraz,jeśli nie,to niech się uspokoi i obserwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dojrzała, przyjacielem to on nie jest bo przyjaźń damsko-męska po prostu nie istnieje. Natomiast nie wiadomo czy doszło do czegoś więcej poza spotkaniami. Gdybanie jest bez sensu. Tak czy inaczej autorka powinna skupić się na swoim facecie a nie na tej kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała onaaaaaaaaa
*Sami* no widzisz,masz po 30 i nawet nie masz zamiaru spoitklac sie z takim 22 latkeim,a ta kobieta jednak spotkała sie juz dwa razy i do tego zwierza sie gwoniarzowi.To kobieta ktora za przeproszeniem potrzebuje bolca a chlopak wyczuł chetna na male co nieco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała onaaaaaaaaa
Sukienka nie musiało jeszce do niczego dojsc,ale spotkania sa ukierunkowane w strone aby do czegos doszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drażnisz mnie dojrzała--NIE WIESZ CZEGO ONA CHCE!!!!!!!!!!!! to wszystko to tylko gdybanie,nic wiecej--koniec tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała onaaaaaaaaa
*Sami* :-) a czego moze chciec ponad 30 latka majaca kłopoty małzenskie od 22 latka ktyory nie ma pojecia o zyciu i ktory nie bedzie potrafił jej pomoc . No czego ona moze chiec :-) no,chyba,ze baba jest po prostu intelektualnie i emocjonalnie d\niedorozwinieta,ze na powiernika swoich trosk i kłopotow wzieła zafundowała sobie małolata :-) Tak samo On ,jezeli niby nic nie chce od tej kobiety,chce wysłuchac jej zmartwienia i płakania to jest po prostu nie rteges,bo ktory madry chłopak w wieku 22 lat bierze sobie grzyba starego na barki aby wysłuchiwac jego zmartwien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czego? może chce tylko dobrego słowa od naiwnego chłoptasia,chłopiec poczuł sie wyjątkowy, doceniony przez starszą kobietę. Głupie świecące smsy--wskazują na naiwność lub brak ciepła. gdyby(nie cierpię tego słowa)chodziło o seks--smsy brzmiały by inaczej,przecież nie wiedzieli że zostaną nakryci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko Ziomal
hejk kobiety nie klocie sie, bzykli sie czy sie nie bzykli jakie to ma znaczenia, znalazla dziewczyna smsy w jego telefonie i to nie dwuznacznej tresci, zastanawiam sie czy sprawdzila tez jakie on do niej wysylal. a 22 latek ma ochote na dojrzaly brudnye ostry sex i upatrzyl sobie okazje w doswiadczonehj 30 latce zreszta ona wie jak malolata nakrecic. Jedynie zdecydowana grozba zostawienia go moze cokolwiek zdzialac, Chyba ze nie kocha swojej dziewczyny to odejdzie ale w takim wypadku teraz ona traci tylko czas walczac i niepotrzebnie sie spala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała onaaaaaaaaa
*Sami*--:-)m no to jezli ona chce pocieszenia od chłoppczyka to oznacza,ze z nia jest cos nie tak :-) i z nim tez :-) Ja Ci pisze,ze takei postepowanie wczesniej czy później skonczy sie seksem.:-) Chłopak ma ,miał nadzieje i kobiecie tez przez glowe to przemkneło.To kwestia czasu. Esemesy nie musza seksem przebrzmiewac.Gdybys przeczytała moje esemesy z kims tam,z kim mam blizsze spotkania to w zyciu nie poweidziałabys,ze nas łaczy cos blizszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak oboje sa niedojrzali i niedorozinieci umyslowo - ona ze sie zwierza malolatowi majac tyle lat dwoje dzieci !!!! i meza i cala rodiznke i swoje psiaspiolki ona chciala sexu ewidentnie mam nadzieje ze do niczego nie doszlo!! bo bede sie soba brzydzila do kocna zycia, a czuli ze sie nie wyda bo moj sprytny chloptas ustawil kod w telefonie ale z Boża poomoca udalo mi sie go zlamac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby o mnie
nie mam jeszcze 30 lat, ale za kilka lat będę mieć. nie mam męża. i spotykam się z 22-latkiem. poznałam go na portalu randkowym. dużo do mnie pisał i nie przestawał, gdy stwierdzałam, że jest za młody. spodobało mi się. zaczęliśmy się spotykać na seks. na początku nic nie wiedziałam o tym, że jest w związku - zresztą nie obchodziło mnie to. kilka tygodni temu jego dziewczyna znalazła w jego telefonie moje smsy. opowiadał mi o tym. przepraszał ją, wymyślił jakąś historię (nie chciałam znać szczegółów), ciężko mu było ją przekonać, ale jakoś mu się udało. potem zrobił jej awanturę o to, że grzebała w jego telefonie. rozwalające jest to, że był z siebie tak bardzo dumny. mówił, że zrobił z siebie aniołka, że wjechał jej na psychę... (podobno to jest jedyna kobieta, którą on kocha btw) zakończyłam to, bo miałam dość. ale żal mi tej panny, która myśli, że już jest ok. żal mi jej, bo sama przeszłam przez zdrady i kłamstwa narzeczonego. autorko... piszę to z perspektywy zdradzanej kobiety, a nie kochanki 22-latka. prawda wyzwala. ja jestem szczęśliwa, że już nie słucham kłamstw. myślę, że pilnowanie faceta na nic się nie zda. mój młodziutki ex-kochanek poluje na kolejne kobiety na portalu. zresztą ja nie byłam pierwsza. wcześniej miał związek ze swoją sąsiadką (panną z dzieckiem). podobno jego dziewczyna się dowiedziała... zerwali... wrócili do siebie po 2 miesiącach... on nawet przez moment się nie zmienił. po prostu niektórzy faceci... grają swoje role oscarowo. oni chcą piep... a my kobiety albo płaczemy... albo godzimy się na ich zasady bo czujemy się samotne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jakie on wysylal bo nie mial zaqdnych w skrzycne wyslanych moiwl ze jej nie odpisuje ale byl na tyle bezczelny ze kiedy smsmy przychodzily odpisywal i mowil ze to kolega!!!!!!!! no huj mnie strzela w tym momencie!!! bezczelnie przy mnie jej odpisywal i klamal ze to kumpel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała onaaaaaaaaa
jakby o mnie--no i ja cały czas o tym pisze,ze tutaj chodzi o seks.Ze mogło jeszcze do niego nie dojsc,ale jezeli autorka nie rozwlai tego nienormalnego "przyjacielskeigo"zwiazku starszej kobiety z młodym chłopcem,to do seksu dojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ale my kobiety tez mamy mozliwosc takiej gry, i mozna tak zagrac zeby wygarnac wszytsko czuc sie zajebiscie i zyc dalej, nie wiem do konca co jest prawda a co klastwim, ja mu powiedzialam wybieraj albo ja albo ona, powiedzial ze jezeli by mial co do tej kobiety zerwalby ze mna i nie robil mi przykrosci i zalu i nie oszukiwalby wolaby byc wtedy olny i nie krzywdzic mnie tak bardzo, powiedzial ze kocha mnie bardzo i nie moglby mnie zdardzic, wiem ze faceci tak potrafia mydlic oczy z drugiej strony czuje ze moiwl porawde a moze tak dobrze gral... trudno stwierdzic Bog jeden wie jak to bylo i jak jest, oliwa zawsze sprawiedliwa na wierzch wyplywa dam mu ostatnia szanse, gorzej sie boje bo on mowi ze jestem zajebsiota partnerka i kandydatka na zone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby o mnie
ja swojego narzeczonego nie potrafiłam zostawić przez 3 miesiące od momentu, gdy zaczęły do mnie dochodzić sygnały zdrady. tak naprawdę nie uwolniłam się cały czas... bo choć wywaliłam go ze swojego życia, to z głowy... trudniej. seks z 22-latkiem miał być lekiem na całe zło. bo nie jestem gotowa na związek z kimś nowym, a fajnie jest spotykać się z kimś, kto zabiega... kto czaruje... ale chyba nie ma mowy, żeby starsza dziewczyna, właściwie już kobieta, zakochała się w 22-latku. nawet 4 lata różnicy to zbyt wiele. a co dopiero 8 lat. i naprawdę nie wydaje mi się, żeby 30-latka zwierzała się 22-latkowi... w dodatku mężatka z 2 dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa moze napisze do niej smsa z neta jakoby jej jakis kochanek skoro jej maz jest taki zazdrosny moze zakonczy jej wybryki jak go przeczyta nie jednego smsa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała onaaaaaaaaa
lena1986 nie chce Cie dołwoac,ale Twoj chłopak po prostu dobrym aktorem jest.Jeszcze raz podkreslam,ze jeszcze do niczego nie musiało dojsc,ale neistety i ona i on mieli cos do sioebie,bo innaczej nie spotkaliby sie nawet raz,bo i po co.I nie daj sobie wmowic,ze jakby on miał cos do tej kobiety,to zerwałby z toba.A po co bny miał zrywac z Toba ,przeciez z tamta ie poszedłby na balety i inne takie młodziezowe wyskoki,przeciez nie pokazałby sie z tamta stara w towarzystwie w ktorym teraz sie obracacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby o mnie
dojrzała ona - w 100% masz racje. jeśli jeszcze tego nie zrobili (w co niestety wątpię, bo pamiętam jaki miał tupet mój 22-latek jeśli o to chodzi), to na pewno tylko o to chodziło cały czas. lena1986 - trzymaj się. wiem, że pewnie nie chcesz zbyt wiele słyszeć z ust osoby, która jeszcze kilka dni temu sypiała z 22-latkiem... ale trzymaj się, dziewczyno. szanuj siebie przede wszystkim. jest sens walczyć o kolesia, jeśli będziesz pewna zdrady? do tanga zawsze trzeba dwojga, niestety. ona go nie zmuszała do romansowania. mój 22-latek tyle mówił jak bardzo kocha "swoją". nie przejmował się, gdy mówiłam mu, że "ta jego" na pewno inaczej rozumie miłość. eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko ziomal
Lenka chociaz Ty badz dojrzala, wiem co czujesz i wiem ze jest Ci trudno, ale co chcesz sie soba brzydzic do konca zycia??sex z inna to zdrada ale to co robi twój chopak zakladaja ze sexu nie byo to tez zdrada jak mu kiedykolwiek zaufasz, nawet po slubie bedziesz czula niepokój i cigle bedziesz go sprawdzala. najlepiej daj mu czas niech sam sobie wszystko pouklada, odseparuj sie od niego, badz konsekwentna i nie pozwól wrócic az nie bedzie pewna ze jest Fair i trzymaj go na odlegosc az bedzie jeczal i skomla i chodzil na kolanach. w innym wypadku nic nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×