Ile dać jako świadkowa do koperty?

Własnie zastanawiam się ile się daje i nie piszcie mi że tyle na ile mnie stać, bo wiem akurat że za dużo nie mogę poświęcić na wesele. Chcę jednak zrobić takie małe rozeznanie ile świadkowe/ świadkowi dają w kopertach?

ok 500 za parę.

Brat meza jako swiadek w 2003roku dal do koperty 200$,czy to wtedy bylo duzo?

tyle ile możesz! jeśli nie masz za wiele włóż tyle ile jesteś w stanie. Nie ma sensu się "zapożyczać" tylko po to żeby młodzi się nie dąsali. Jeśli są przyjaciółmi z Tobą (a jeśli Cię wzieli na świadka to są) to zrozumieją. Poza tym nie kapuje , czy gdzies jest napisane kto ile ma dać?!

a 300zł to według was dużo jak na świadkową czy mało? Bo tak się zastanawiam, że chyba na więcej nie będzie mnie stać:(

300 to spora kwota jest. Spokojnie możesz tyle dac

gościa, od świadka to mało. Nie kupuj sobie nowej sukienki to przyoszczędzisz.

jesli Cie na stac na 300 zl to tyle daj ale pamietaj, ze od swiadkowej panna mloda oczekuje pomocy - wiec jej to zapewnij - to wieksze wsparcie niz kasa a nie myslals o jakims prezencie - pamiatce ze slubu??

właśnie madz dobrze zauwazyla Pamiętaj o sukni, żeby poprawi, pamiętaj o welonie zeby poprawić, musisz sama służyc jej pomocą, ona nie powinna Cię prosić.

sukienkę muszę kupić nową, ale że mnie nie stać to pożyczam więc 300zł to w tym wypadku tyle ile mogę dać. Dlatego właśnie pytam ile wypadałoby i czy to nie jest na pewno za mało. A obowiązki świadkowej znam:) Pomagam jej od początku przy tym weselu, bo nie tylko jestem świadkową ale też przyjaciółką młodej. Jednak ta kwota tylko mnie gnębi.

moim świadkiem był brat i od niego i jego rodziny dostalismy 300 zł, bo też nie było go stac na więcej. nie mam do niego żalu. z reszta jak bym mogła mówic o żalu.. tylko materialisci mogą wymagać..

Ja byłam swaszką i dałam 250zł jednak młodzi niorąc mnie na swaszkę zdawali sobie sprawę, że więcej nie dam jestem studentką i nie pracuje więc to i tak był dla mnie wydatek. Ale za to sama zrobiłam im podziekowania dla rodziców z czego byli bardzo zadowoleni. A do tego jeździłam z Młodym po ubranie i zaproponowałam i zajełam się robieniem koszów dla podziekowania dla rodziców. Woziłam ich na plener ślubny, a że interesuje sie fotografią zrobiłam im 200zdjęć w plenerze i 500 na weselu. Bardzo się cieszyli, bo fotograf który byl rownież kamerzystą zrobił im z całego dnia wesela i plenru łącznie 90 zdjęć nie obrobionyc i nie wyretuszowanych. Wiec pamiatkę mieli dzieki mnie. Ja ci radze jezeli nie masz nic na siłe sami sobie ciebie wzieli i wiedzieli ile moga dostac zrob cos fajnego i beda sie bardziej cieszyc niz np z pieniedzy. Np wez ich zdjecie i daj jakiemus malarzowi niech ich narysuje sa rowiez tacy na allegro bądź kup księgę gosci albo zrob sama i dopilnuj aby wszyscy się wpisali. To jest dopiero pamkiatka a nie pieniadze które sie rozejda.

ta powyzej! Ja tez uwazam,ze Twoja pomoc jest cenniejsza niz koperta; Jesli dodatkowo stac Cie na 300 to super.

w moim regionie jest tak ze zazwyczaj zwykla para gosci daje 400zl zeby sie mlodym zwrocilo bo zazwyczaj tyle sie placi za 2 osoby. Ale swiadkowie zawsze daja wiecej

Do : annaaniaanna To teraz ty sama pomysl, kto im kazał robić wesele w lokalu z najdrozsza wodką i znając juz- bo chodzę po weselach znajomych okolo 5-6 w roku mało jedzenia na stołach kiedys juz o ty pisalam. Dziewczyna da tyle ile ma i niech z tego powodu nie czuje się gorsza bo nie moze zrobic zastaw sie a postaw sie i masz dac tyle zeby sie Młodym zwrociło. Wesele droga moja mało kiedy sie zwroci, a oni dobrze wiedzieli jaka jest jej sytuacja finansowa biorac ja na swiadkowa. Dziewczyno nie bądz głupia i nie popadaj w długi zeby komus sie zwrocilo. A zreszta zrobisz jak ci bedziesz chciala tylko to przemysl

nie no oczywiscie ze inaczej jest jesli ktos sie uczy czy nie pracuje. Ja mowie tylko jak zazwyczaj dają goście w moich regionach

nie mam zamiaru się zapozyczać, a co do głupiej mody ze ma sie zwrócić za talerzyk to przecież sie zwróci. Bo nie sądzę by taki talerzyk u mojej przyjaciółki kosztował ponad 300zł

odświeżam temat, bo nie ma sensu zakładać kolejnego wątku, skoro już jest pytanie ile świadkowa daje do "koperty", bo młodzi sobie zażyczyli kasę zamiast prezentów, uważam, że to lepsze rozwiązanie niż nie trafiony prezent, ale ile teraz się wrzuca?? pytam bo nie wiem, dla mnie to pierwsze wesele na którym będę

ok 1000 tysia

500 zl myślę ze starczy

pincet

oczywiście za parę http://dziendobrytvn.plejada.pl/happybobo/7848,konkurs-zdjecia-detal.html

myślę że powinnas zapytac delikatnie ile placa za osobe na weselu i wtedy bedziesz wiedziala co i jak :) a pomoc to najlepszy prezent :D wierna tylko swojemu mężczyźnie wierna tylko swojemu mężczyźnie

nie wiedziałam, że ma znaczenie czy idę z kimś, czy sama, ale nie idę "z parą" tylko sama, a koszt za osobę to 220zł

Nie rozumiem czemu swiadek ma dawac wiecej niz normalny gosc. Przeciez przewaznie swiadek pomaga w innych rzeczach przy organizacji i potem na samym slubie i weselu. Wiec w ogole nie rozumiem o co chodzi z tym, ze swiadek to ma dac wiecej. Mysle, ze swiadka rola to przede wszystkim pomaganie PM, a nie danie grubszej koperty.

to 300 to max :) bedzie dobrze milej zabawy :)

Mysle, ze swiadka rola to przede wszystkim pomaganie PM, a nie danie grubszej koperty." otóż nie :) świadek ma za zadanie poświadczać w USC tudzież w kościele że związek małżenski pomiedzy xxx a xxx został zawarty wedle prawa i zgodnie z procedurą prawno -kościelną :D to jeśli chodzi o to od czego jest świadek ;) a kasa? no cóż napisałem że 1000 zł bo po prostu ja tyle dałem jak byłem u mojego kumpla świadkiem :) Ale norm co do wania kasy nie ma ... dobra zasadą jest zasada kościelna :P Dajesz tyle co uważasz ale nie mniej niż pińcet :P może być w euro :P Myslę że tyle kasy to przyzwoita norma ...

a ja wolę czekoladę - też tego nie rozumiem, ale jest jak jest poza tym to dla mnie pierwsze wesele, więc dlatego pytam, bo naprawdę nie wiem, a też nie chcę, żeby potem na mnie "wilkiem patrzeli"

To daj z 400 zl na pare i starczy:) Czasy sa jakie sa i nie ma co sie wyglupiac z jakimis prezentami i szastac tysiacami:) Pamietaj, ze dojda Tobie jeszcze pewnie dodatkowe koszty typu sukienka czy jakis fryzjer czy buty.

ale co to kogo obchodzi:O po co sie zgadzalas byc swiadkowa jesli nie masz kasy, kazdy oczekuje jakis pieniedzy raz w zyciu i to normalne, ja gdybym nie miala kasy w zyciu bym sie nie zgodzila na swiadkowanie i glupio by mi bylo wkladac 200 czy 300 zl do koperty, bo tyle to daje normalny gosc weselny!