mega problem! moj przyjaciel i jego ex...

zacznę od poczatku. Mam 20 lat i przyjaciela ktorego znam od niemowlaka. Ostatnio nasze kontakty ulegly pogorszeniu - poznał pewna dziewczyne i praktycznie stracił kontakt z rzeczywistością. Od kilku miesiecy mam bardzo dobry kontak z jego ex (byli ze soba 3 lata).Wczesniej widywałam ja tylko na imprezach teraz rozmawiamy ze soba codziennie, wychodzimy na miasto, bardzo mi pomaga, mozna powiedziec ze jest mi blizsza niz ten przyjaciel ktory nie raz mnie juz zawiódł. Niestety... wiem o rzeczach o ktorych wiedziec bym nie chciala. On ja zdradzał od poczatku związku - przez cale 3 lata, kilkanascie razy całował sie z innymi, 2 razy spał z innymi, na koniec był z nią ale jednoczescie spotykał sie ze swoja aktualną. Zostawił ja w dość przykry sposób a poźniej zawracał jej głowę, mowił, ze nadal kocha, kilka razy sie z nią pzrespał (majac dziewczyne, ktora podobno kocha). Jego ex nic nie wie o tym co on kiedys robił i niestety nadal go kocha i nadal liczy ze do siebie wroca (dla niej ten seks to nie byl tylko seks a inf ze kiedys moze znow beda ze soba). Strasznie mi jej szkoda, to naprawde zajebsta dziewczyna, jest szczera, wrażliwa a on się po prostu nią bawi... Nie wiem co zrobic... z jednej strony "prztjaciel" ktory mnie ostro zaniedbuje, praktycznie nie gadamy od miesiąca z drugiej ona... ktoś bardzo mi bliski. Chciałabym jej powiedziec prawde ale czuje ze zdradziałabym wtedy mojego kumpla... ale patrzac na to co on z nią robi wiem ze zdradzam ją... Chciałaym poznac zdanie innych na temat tej sytuacji - wiem, ze nie ma sensu sie wtrącać ale kuźwa nie moge patzrec na to co on wyczynia! chciałabym zeby w koncu zrozumiał ze zle robi ale on mnie nie słucha...

absolutnie pewna tego wszystkiego to jej powiedz.

ja bym powiedziala. Dziewczyna zasluguje na prawde a "przyjaciel" coz... Jak dostanie kopa w dupe to pewnie sobie przypomni

jestem pewna w 101% bo bylam przy kilku takich akcjach, poza tym znam bardzo dobrze dziewczyne z ktora ja zdradzał... ale sprawa jest o tyle trudna ze moi rodzice przyjaźnią sie z rodzicami tego przyjaciela, czesto sie spotykaja, kazde swieta, urodziny, co chwile jakas impreza... jesli jej to powiem to pewnie on mi nigdy nie wybaczy... zreszta zdradzał ja z dzieczyna ktora bardzo lubie i jesli powiem, to zawiode jej zaufanie... kuźwa mam mętlik w głowie :/

Powiedz jej, ona musi bardzo cierpieć.

"reszta zdradzał ja z dzieczyna ktora bardzo lubie " ...chyba lubisz zbyt wiele osob. Nie mozna lubic jednoczesnie i Hitlera i Zydow.

usurpujesz sobie prawo do wchodzenia w buciorach w czyjeś życie ? To ich sprawa nie twoja, to ich zycie, nie twoje ... Poza tym piszesz , że to ex twojej koleżanki czyli rozstali się i mają prawo robić to co chcą, a że ona ma jakąs nadzieję ... to jej broszka ... Pamiętaj raz na zawsze nie wolno wchodzić z zycie innych osób, nawet byłych par bo na tym ty źle wyjdziesz nie oni ... :P

...chyba lubisz zbyt wiele osob. Nie mozna lubic jednoczesnie i Hitlera i Zydow. wiem ze moze to dziwnie brzmi ale ta dziewczyne znam od kilku lat a z ex mojego przyjaciela zaprzyjaźniłam sie kilka miesiecy temu. Obie sa mi bliskie i tego zmienic nie moge :/ wiem, ze cierpi ale ostatnio poznala jakiegos faceta i caly czas o nim gada... nie wiem w 100% czy nadal chce byc z moim przyjacielem, moze juz jej powoli przechodzi a ja mowiac jej prawde jeszcze bardziej ja zranie... ale znam mojego kumpla, on jej bedize zawracal w glowie jeszcze przez dlugi czas...

nie wchodze butami w ich zycie, bo milcze na ten temat juz od 3 lat... no 4 bo tyle minęło odkąd ją 1 raz zdradził. Wtedy nie mowilam, bo wiadomo jak to jest - ona i tak uwierzyłaby jemu a nie mi, ale teraz jestemy sobie bardzo bliskie, ona mi sie zwierza z wielu spraw, prosi o pomoc nawet w sprawie mojego przyjaciela a ja ja okłamuje, pzreciez jej nie powiem, "olej go bo on cie przez 3 lata zwiazku zdradzal"...

zastanow sie kto jest wazniejszy - przyjaciel, kory Cie olwa czy przyjaciółka ktora jest przy tobie. ja proponuje jeszcze poczekac, pilnowac zeby ten przyjaciel nie macil jej w glowie, jemu powiedziec ze jest frajerem i ma sie od niej trzymac z daleka i jesli to nie pomoze to w koncu zaczac dzialac ale delikatnie zeby nikogo nie urazic.

ja bym jej powiedziała i poprosiła o dyskrecję,żeby to zachowała dla siebie. Szybciej się z niego wyleczy. O 3 letnim związku się nie zapomina tak szybko, a ona sobie robi nadzieje przez tego palanta.

i nie patrz na to czy to jest twoj przyjaciel bo to nie jest przyjaciel tylko meska swinia ( nie obrazajac swin)

jak on mogł w ogole 3 lata kłamac, a teraz jeszcze jej robic nadzieje i bawic sie jej uczuciami. Nie rozumiem takich facetow. Nie maja empatii za grosz. Mam nadzieję, ze go zjedza wyrzuty sumienia.

tak wiem, ze to zaden przyjaciel, zwlaszcza ze jestesmy teraz pokloceni... ale my w sumie tak zawsze, klocimy sie co jakis czas, potem znow jest wszystko ok... pokrecone to jest... powiem jej jesli bede miala pewnosc, ze ona nadal go kocha i chce do niego wrocic... On juz taki jest, od zawsze. Zdradzal kazda swoja dziewczyne (i co najsmieszniejsze, zdradzał je ze swoimi ex...)

O matko jaki palant, dokładnie tak samo jak mój były. Tylko, ze ja go za grosz nie rozumiem, a Ty wiesz dlaczego tak robi ten Twoj przyjaciel?

chyba sie domyslam... jego ojciec przez kilka lat jawnie zdradzal jego matke, wyprowadzil sie do kochanki poxniej wrocil z podkulonym ogonem... on mysli ze z nim bedzie podobnie, ze moze sobie zdradzac a wszystkie panny beda mu wybaczac...

ona przeżyje PIEKŁO gdy pozna prawdę. będzie cierpiała.. będzie się zastanawiała DLACZEGO on jej to zrobił? czy zasłużyła na te zdrady? czy go zaniedbywała? zacznie się zastanawiać z kim ją zdradzał.. będą ją prześladowały twarze tych dziewczyn... lepiej powiedz jej, że od przyjaciela swojego wiesz, że on już nie chce z nią być, nie kocha jej w ogóle, nawet o niej nie myśli, ma ją w dupie i nigdy nie będą razem - nie ma takiej możliwości, bo on po prostu NIE CHCE. nic więcej nie gadaj... prawda ją tylko zrani, a na pewno nie zdziała tutaj nic dobrego...

ojciec mojego ex tez zdradzil matke, ale ex byl juz wtedy dorosły.

A po co jej to do wiadomości? Nie mów jej tego.

ja jej w jakiś subtelny sposób dałabym do zrozumienia, jaki on jest. chociaz faktycznie moze jej to zrujnowac zycie. Była z kims 3 lata, ufała a ten palant jej robił boki i dalej mąci w głowie przekonany, ze ujdzie mu to na sucho.

no i co z tego? to jej życie, nie jest ślepa i pewnie widzi co i jak...:) A że jest naiwna to jej problem. Nie wtrącaj się w takie rzeczy.

troche kobiecej solidarnosci, niech huj dostanie za swoje. Mozna nie mowic, jak nie chodzi o czyjes zdrowie psychiczne. Ta dziewczyna przeciez czuje, a on ja traktuje jak dupe na boku. 3 lata zwiazku, a dla niego to nic. Ja bym jeszcze zapoznala te dwie laski ex i obecną, niech obie wiedzą z jakim ciołem się zadają. Niech się przy nich zadeklaruje z którą chce spać, mam nadzieje, że obie go kopną w zad. Obie pewnie ślepo zakochane, usprawiedliwiające kretyna, który bawi się ludźmi. Może otrzeźwieje w końcu i na przyszłość dobrze mu to zrobi.

Ja radziłabym temu przyjacielowi powiedzieć żeby już dał spokój swojej ex, nie mącił jej w głowie bo przecież sam wie że ja oszukiwał, jeśli sie od niej nie odczepi to ty jej powiesz o jego zdradach

nie mów. ale jestes jakaś pierdolnięta :O zadajes z 3 osbobami na raz które maja miedzy soba konflikty. no szczera i uczciwa to ty na pwno nie jestes, znam takie dwulicowe suki

Ruchajcie ja na dwa baty :)