Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość opisisgone

Obrzydzają mnie kobiety w ciąży

Polecane posty

Gość Ale to forum
skupia skrajne przypadki i stąd moze ulec zafalszowaniu obraz rzeczywistosci. tu albo są fanatyczne matki-Polki, ktore na topikach wnet by zadziobaly te, ktore np. nie chcą karmic piersią czy chca cc albo tez osoby bezdzietne, ktore mają radochę w dokopywaniu mamuskom. Malo niestety normalnych ludzi, ktorzy potrafia zaakceptowac odmienne stanowisko i to, ze kazdy ma prawo do wlasnej drogi zyciowej. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście każdy jest tylko człowiekiem i jego wybór jest jego osobistym wyborem...dzieci nie przeszkadzają w niczym aby się np.kształcic,pracowac,czy nawet chodzic na imprezy więc co za dyskusja na mój temat. Matką polką nie jestem bo chyba sama dobrze wiem,mam porównanie do mojej bratowej która chciała by tylko rodzic i ocebnia naszych znajomych że nie mają dzieci ale to nie jest mój typ prowadzenia zycia i mój charakter... pozdrawiam lewituję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu piszecie ze dzieci
w niczym nie przeszkadzaja a na innych topikach utrzymujecie, że nie ma sie nawet czasu umyć a co dopiero mowic o innych rzeczach - to jak to w koncu jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, w neiktórych kajach jest rzecząnormalną, że kobiety wyłącznie rodzą i zajmują się domem i dziećmi, np. w Austrii. Tyle, że tam na każde dziecko kobieta dostaje pieniądze od Państwa. Tutaj żywot matki Polki przestaje mieć rację bytu bo kogo na to stać by nie pracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Polsce tez wiele kobiet
rodzi i zajmuje sie domem nie wracajac do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jesli ktorąs stac
na to by nie pracowac ale chce pracowac nie tylko dla pieniedzy ale i dla wlasnej satysfakcji to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokaż gdzie napisałam że nei mam czasu się umyc...to nie znaczy że jak ma się dzieci to świat sie wali i kręci wokól nich,jeśli ktoś chce to zadba i o to żeby dzieci wszystko miały i jest wstanie zrobic wszstko wokół a nie siedziec i wpatrywac się w dzieci... Ja pracowałam do wrzesnia teraz jestem na macierzyńskim,dodatkowo mąż pracuje zagranicą. I nie mam takiej taktyki jak moja bratowa>> rodzic,nic nie robic po za obiegeiem dzieci co się wokół nich dzieje i pier....ic wszystko. To jest taktyka matki polki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się, wiele kobiet również wychowuje dzieci samotnie pracując, chciałam tylko podkreślić, że dawniej zjawisko to było znacznie częstrze, praktycznie było czymść oczywistym, że miejsce kobiety jest w domu. Dziś odchodzi się od tego niedorzecznego schematu in plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to co idzie do pracy skoro tego chce...wiadomo zawsze jakaś rozrywka i śwait nie kręci się wokół dziecka po całych dniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wspaniale że są kobiety któe mają pasje i ambicje ale powiem Wam, że w w/w Austrii te panie, matki i żony naprawdę się nie nudzą. Przewidziano dla nich mnóstwo atrakcji, zajęć poza domem, manualnych, kursów, etc. na koszt Państwa aby tylko chciały rodzić bo w Austrii dziecko jest dobrem narodowym i głosu na nie podnieść nei wolno:), a gdzie się nie ruszą wszędzie czek na nie sztab opiekunek i świetlica dla dzieci gdzi emogą je na pare godzin zostawić i zająć się sobą i rozwijaniem swoich pasji i zainteresowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwarzam że to jest bardzo mądre co do Austri ale niestety Polska zawsze była,jest i będzie zacofana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie też nie wyobrażam, że po urodzeniu dziecka zamknę się w 4 ścianach, wiem, że dostałabym "kota". Dlatego planuję ciążę po uzyskaniu jakotakiej stabilizacji zawodowej i osiągnięciu najważniejszych celów. Mam nadzieję, że do końca nadchodzącego roku ze wszystkim się już wyrobię:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę w tym roku zdawać na aplikację notarialną, to wymaga długich przygotowań niestety, poza tym wkrótce przeprowadzamy się z partnerem do Trójmiasta, potem pewnie jakiś remont nas czeka, sama rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem znam to wszystko,sama nie wiem kiedy teraz wrócę do pracy bo nie wiem czy będę miała z kim zostawic dzieci,ale jakoś dam radę bo już powoli psychola dostaję w tym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja wiem na pewno, ze będziemy musieli pod tym względem liczyć na siebie, stąd to opóźnienie i dokładny plan. W trojmieście nie mamy bowiem żadnej rodziny, a niańce jakiejś to bym chyba się bała zaufać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim starszym zajmowała się moja mama a teraz z dwójką nie da rady po za tym też sama nie ma zabardzo jak...a jezeli chodzi o niańkę to strasznie bym się bała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moja mama też na pewno byłaby mi podporą ale niestety mieszka w ....Austrii:)(Wiedeń), czasem dobrze mieć rodzinę na miejscu ale my paradoksalnie właśnie przed rodziną uciekamy. Niestety u nas się szerzy straszna indokrynacja i wtrącalstwo. Mmy dość wpychania przez kogoś nochali w nasze sprawy i plotek na nasz temat w rodzinie. Dlatego postanowiliśmy wyjechać, poza tym kochamy morze i chcemy odetchnąć świeżym powietrzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwilę, chwilę... Ja tu nie widzę, żeby matki atakowały osoby bezdzietne. Jest raczej odwrotnie. To Wy atakujecie je, nazywacie kretynkami, matkami polkami, z góry zakładacie, że są grube, nieatrakcyjne i nie uprawiają seksu. Uważacie je za ograniczone, a siebie za takich nowoczesnych, otwartych ludzi. Skoro tacy jesteście, to czemu tak ciężko Wam zrozumieć, że tak samo, jak Wy nie chcecie zakładać rodziny, tak samo one właśnie chcą to zrobić. Jak tak czytam te Wasze wypociny na forum, to odechciewa się mieć dzieci, bo jeśli kiedyś przeczytam że piszą takie bzdety w Internecie i obrażają w chamski sposób innych ludzi, to chyba pęknie mi serce... Do autora-> Napisz te słowa zamiast życzeń do swojej mamy 26 maja... będzie dumna z synusia. Do reszty atakujących -> To jest sprawa indywidualna każdego człowieka jakie ma oczekiwania od życia, jakie wyznaje w życiu wartości, jakie ma plany. To, że ktoś oczekuje czegoś innego niż Wy, nie znaczy że jest głupi. Przestańcie oceniać innych ludzi przez pryzmat samych siebie... Każdy człowiek jest inny i każdy ma prawo żyć tak, jak mu się podoba i nie być obrażanym przez innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z bachorstwem
dor właśnie tak jest ,jak piszesz,precz z bachorami,niech je robią inne dziecioroby,jak mają takie potrzeby,pełna demokracja,hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dor owszem masz rację tylko że tutaj już sam wstęp obraził.... do lewituje>>tak to jest,wiesz jak to się mówi że z rodziną to tylko na zdęciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia i Lewituje to moge sie do was dopisac!;) to ja ta kochajaca dzieci(M rowniez nad zycie) ktora stara sie z niczym nie przesadzac a takze spelniac wlasne pasje! jesli sie tylko chce wszytsko mozna....a co do tekstu ze ' przy dziecku to sie nawet wysrac nie mozna itp' to pisza po prostu te osoby ktore same chca aby tak bylo, nie radza sobie na wlasne zyczenie i nic tylko narzekanie pozostalo.....bo ja jakos jeszce takiej sytuacji nie mialam:O:O wiec do tych malo kulturalnych osob tutaj ..nie wszystkie mamusie takie lewe sa:P a i jakby ktos mi tu napisal ze nie robimy nic tylko bzykamy sie jak kroliczki to juz na zapas odpisze , TAK , jest tak bo lubimy tak wrecz uwielbiamy miec zajebiste pozycie seksualne, w koncu nie na dzieciach sie swiat konczy:P aa i z jednej strony troszke tego instynktu macierzynsiego przyszla mamusia powinna miec, bo wlasnie gdyby nie to to nic tylko piciu, imprezkach paleniu by myslala a niestety o to nowe zycie juz od samego poczatku trzeba dbac! i nie pisze tutaj o tym ze TRZEBA rozmawiac tylko i wylacznie o kupkach itp. rozsadek powinien byc ale milosc od poczatku rowniez! Mezczyzna25 widze ze jest wiecej takich facetow jak Moj:) bardzo dobrze bo juz sie balam ze sami wykacznie bzykacze i anty dziecioroby haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazka85 o witam rozsądnie myślącą kobietę...wiesz niektóre myślą że macieżyństwo to tragedia,koszmar,poniżenie może faktycznie u kobiet które są nierobami jeszcze przed urodzeniem dzieci. Ja jak czytałaś zapewne zostałam wyzwana od matek polek bo ponoc nawet wysiuśiac się nie mam kiedy...ależ się uśmiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia dla mnie to dziwne co do tego siusiania;) ale powiem ci ze kazdy ma to co chce miec i tego sie juz nie zmieni jesli ten ktos tego po porstu nie bedzie chcial....to jest kazdego sprawa i niech sobie robia jak chca ale glupie jest takie pisanie ze jak ja nie mialam czasu siku zrobic to ty tez nie bedziesz miec, PRZECIEZ wiadome jest za kazdy jest inny i kazdy ze wszytskim radzi sobie INACZEJ... ja wiedzialam na co sie decyduje majac dzieci i nie narzekam na ten stan..radze sobie jak tylko moge aby miec to I TO...bo przeciez mozna prawda...mozna byc zadbana kobieta majac dzieci nieprawdaz...codzienie widze babke zajebista zadbana laske i jej trojka dzieciaczkow wsiadajaca do auta....MOZNA MOZNA wiec lepiej wziasc sie za robote niz narzekac.. i co jeszcze ci napisze...mam znajoma WIECZNIE NARZEKA co tylko do niej wpadne...nie ma czasu na NIC (ma jednio dziecko w wieku mojego malca) pracuje dorywczo pare godzin w tyg. i tak chcialby gdzies wyjsc, pogadac pobawic sie jak kiedys, i ze tez wlasnie nie ma kiedy sie zalatwic, nie ma kiedy obiadu ugotowac chodz jej M ciagle powtarza ze znow PRZESADZASZ...;) dobra mniejsza z tym...zorganizowalysmy zlot mamusiek i nie mamusiek hehe taki babski wieczor..winko piwko jedzonko pogaduchy a dzieci z M w domach i ona po ledwo godzinie dzwoni jak tam jej dzieciak sie czuje:O:O a M na to ze ja kapie i sie szykuja spac...dobra za nastepna godzinke znow dzwoni ..no to M ze spi smacznie ALE ONA SWOJE ze musi juz wracac bo jej dziecku smutno bez niej....A MY WSZYTSKIE NA NIA ..A TO twoj M sie dzieckiem nie zajmie no i przeciez mowil ze smacznie SPI.......mowe takiecos jest naprawde wnerwiajace tym bardziej ze sluchasz i sluchasz tych narzekan a zero ajkichkolwiek dzialan..... no a moj M do mnie zadzwonil jak sie bawie a ja SUPER, wroce nad ranem:P i przez ten jeden wieczor ominal mnie jedynie sen mojego dziecka, czy to tak wiele? i nie generalizuje ze wszytskie narzekajace mamy takie sa ale chodzi o to ze ludzie potrafia sami sobie stwarzac problem z NICZEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje ważka
przypomnial mi sie jeden topik gdzie autorka pisala, ze obiecuje sobie że po urodzeniu dziecka nie zapomni o swoich potrzebach i zrobi tak by na wszystko znależc czas....i jakie odpowiedzi otrzymala? drwienie, wysmiewanie i pisanie, ze jak bedzie miala dziecko to wlasnie jak ktos wyzej wspomnial nawet czasu nie bedzie miec na zrobienie kupy!!! To pisaly matki podobno z wlasnego doswiadczenia!!!:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasssia34
Ja osobiście sądzę , że do posiadania dziecka trzeba najpierw dojrzeć , tak jak do innych rzeczy.Nie wiemy jaką sytuację ma ów autor/ka tematu.Może chciał/a mieć dziecko, starała się ale nie wychodziło i po prostu po jakimś czasie zapał miną i doszedł/a do wniosku że dzieci nie chce mieć ,i zaczęła myśleć tak jak właśnie napisał/a w temacie.Nigdy nie wiadomo.Ale to na marginesie. Co do mojej opinii na mój temat.To : ciąża jest sprawą indywidualną, jedni chcą drudzy nie chcą .Ja nie chce mieć dzieci przez nst.10 lat bo nie dojrzałam do tego psychicznie.Nie chce też by moje ciało drastycznie się zmieniło wraz z rosnącym bobaskiem,bo po ciąży jak wiadomo skóra wiodczeje w niektórych partiach ciała jak piersi i brzuch.Nie chce też naboru nowych rozstępów.Odtrąca mnie również myśl o tym , jak mogłabym się męczyć z wszelkimi "objawami ciążowymi" , a potem w następstwie samym porodem.Ale wiem , że kiedyś zacznę myśleć inaczej na ten temat,kiedyś...Jak będę gotowa być mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×