Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Mam pytanko czy jest tu ktoś kto urodził wczesniaka ? Bardzo boje sie o moja siostre kturej grozi przedwczesny poród a zaczął jej sie dopiero siódmy miesiąc ma rozwarcie na centymetr ,skurcze i pęcherzyk owodniowy w dole macicy .leży teraz w szpitalu pod opieka lekarzy . prosze powiedzcie mi cos na ten temat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedides
Nie martw się, jest pod opieką lekarzy i oni zrobią wszystko, żeby dziecko zatrzymać jak najdłużej w brzuszku. Wiele dzieci rodzi się wcześnie, ale medycyna jest na takim etapie, że większość dzieci urodzonych w 7 m-cu nic nie ma. Wiadomo, że muszą leżeć w inkubatorze przez długi czas, bo wiele narządów jest jeszcze niewykształconych, ale myślę, że nie powinnaś się tym zamartwiać. Siostra zapewne jest pod dobrą opieką. Trzymam kciuki, żeby wszystko skończyło się pomyślnie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niby tak ale duzo sie o tym naczytałam w internecie i przeważnie dzieci urodzone wczesniej maja jakieś wady wrodzone .i bardzo się tego boje oni tak pragna tego dzieciątke . wspomne tylko ze to juz jej trzecia ciąża dwa razy poroniła niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedides
Nie ma sensu tego czytać, bo człowiek później się wkręca - wiem to po sobie. Na pocieszenie dodam, że swojego syna także urodziłam o dużo za wcześnie. Dziś ma 3 lata i rozwija się prawidłowo. Ale oczywiście ja ciągle szukałam w internecie różnych chorób - a później wszystkie symptomy widziałam u swojego dziecka. Także na prawdę - nie ma się co nakręcać. Trzeba myśleć pozytywnie i wierzyć, że wszystko będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wierze w to ze będzie dobrze .ale tak strasznie sie boje ona tyle juz w swoim zyciu przeżyła i tak bardzo sie boje :( jeżeli by się cos teraz stało to chyba juz by tego nie wytrzymała:( choc i tak jest bardzo dzielna i zyje nadzieją .Bo przezyc dwa poronienia to jest straszne i do tego jeszcze teraz ma problemy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedides
Wiem, bardzo Wam współczuje... To straszne i niesprawiedliwe, ale wierzę, że z dzieckiem będzie wszystko dobrze i ono wynagrodzi Twojej siostrze ten ból, to co przeszła... Trzymaj się 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja urodziłam wcześniaka. ważne ze siostra jest pod opieką lekarzy. mój młody chciał się rodzić od 5 miesiąca. od 6 leżałam w szpitalu. udało mi się donosić do 8. skoro siostra jest pod opieką lekarską to ma duże szanse przetrzymania dziecka jeszcze kilka tygodni. a z każdym dniem szanse dziecka na zdrowie rosną:) trzymam kciuki. pamiętaj że wiele wcześniaków wychodzi ze wszystkich problemów wczesnoniemowlęcych właściwie bez śladu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
na pewno wszystko bedzie dobrze ! na pewno dostaje jakies leki przeciwskurczowe , wazne zeby jej wody nie odeszly .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie a woreczek ma juz w szyjce macicy i to mnie martwi.ja sama mam dwujke dzieci ale nigdy nie miałam problemów z ciążami zawsze przenosiłam .i niewiem nic na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 miesiąc to już dosyć silne dziecko. a oewnie uda się jej jeszcze trochę utrzymać ciążę. najważniejsze to bardzo się oszczędzać, leżeć plackiem, brać leki i nie tykać brzucha- nawet gumą od majtek... no i w razie czego biec do dobrego szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam- ona już leży w szpitalu... no to teraz trzeba tylko leżeć i zdać się na lekarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leży wychodzi złóżka tylko wtedy kiedy musi do wc .ale to sa dopiero poczatki siódmego . Czytałam teraz że dziewczyna urodziła dziecko w 27 tyg i jest wszystko wporzatku mały rośnie i ma sie dobrze . mam nadzieje ze tu tez nie bedzie tak źle . ale zawsze e ale jest człowiek zyje z dnia na dzień ze strachem .jak dzwoni tel to boje sie odebrac i usłyszec czegos smutnego cały czas w stresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doskonale to rozumiem. przeżywałam dokładnie to samo w zeszłym roku. dziś ma zdrowego prawie rocznego syna. urodziłam w 35tc po 8 tyg spędzonych w szpitalu, ciągłego leżenia na kroplówkach z fenoterolu. każdy dzień był straszny. po porodzie też było trudno. mały leżał w inkubatorze, mimo zastrzyków na płuca miał małe problemy z oddychaniem. przy porodzie doszło do wylewów dokomorowych. do tego doszło jeszcze kilka innych rzeczy. przez 6 miesiecy po narodzinach ciągle chodziliśmy po lekarzach, rehabilitantach... ale wszystko dobrze się skończyło. młody ma ponad 11 miesięcy, póki co- zadnych oznak wcześniactwa. mimo ze nie był skrajnym wcześniakiem to miał sporo problemów ale wszystko dobrze się skończyło. i znam mnóstwo przypadków podobnych do naszego. wiem ze teraz to dla Was marne pocieszenie ale musisz wierzyć że bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już to ktÓrej a nie ktUrej, ale to taki mały szczegół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuje napewno bardzo to przeżyłaś to musiało byc straszne .ale ciesze sie ze jest juz wszystko dobrze i gratuluje synka. dziękuje za pocieszenie i bede dalej żyła nadzieja . aile twuj maluszek ważył jak sie urodził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ważył 2300. swoje faktycznie przeżyłam ale z perspektywy czasu wydaje mi się że nie było tak źle. w gruncie rzeczy wcale tak nie jest ze złe pamięta się długo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjsjjslapo
medycyna jest na takim etapie, iż jest w stanie uratować takiego malucha. Wczesniaki nalezy baczniej obserwowac w trakcie ich pierwszych miesiecy (a nawet lat). To pozwala w miare szybko wykrywac, ale przede wszystkim leczyc EWENTUALNE nieprawidlowosci. Na początku każdy wczesniak odstaje od swoich rówieśników (nawet jeśli teoretycznie wszystko jest w porządku). Dzieciątko takie najlepiej od początku stymulować (ale w razie czego siostra na pewno uzyska mnóstwo rad i zalecen od lekarzy). Sama znam wcześniaka urodzonego pod koniec 6 miesiąca ciąży 20 lat temu (wiec technika była o wiele bardziej do tyłu). Dzisiaj jest przystojnym i szalenie inteligentym młodym człowiekiem. Należy myslec pozytywnie. Zdrowia dla siostrzenca(-nicy) zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×