Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gossipgirl19

pozostawic to samemu sobie?

Polecane posty

Gość gossipgirl19

czesc, nigdy wczesniej nie probowalam pisac o swoich problemach na zadnym forum.. chyba licze na zdanie osob ktore byc moze przezyly cos podobnego lub po prostu wiedza jak mozna sobie z tym poradzic i dadza mi rade nie znajac mnie ani jego. bylam z chlopakiem ponad poltora roku. dla niektorych to niewiele ale dla mnie byl polową mojego zycia. od konca wakacji zaczelismy sie klocic o byle co. robilismy sobie ciagle na zlosc. nie wiem kto zaczal ale ciagnelo sie to dalej choc nadal sie kochalismy i nie moglismy przestac. niedawno poklocilismy sie tak ze padly slowa "rozstanie". i stalo sie. wlasciwie w ogole sie tym nie martwilam bo wiedzialam ze to chwilowe. i tak bylo faktycznie. gdy sie zeszlismy byla mowa o ostatniej naszej probie. udalo sie ale na krotko... trwalo to cos kolo 2 tygodni. znow poklocilismy sie o jakas bzdure i rozeszlismy sie juz naprawde. bylo to tylko tydzien temu ale przy calej tej sytuacji wykrzyczal mi ze mam juz ani nie pisac ani nie dzwonic. wiem ze oboje robilismy duzo zlych rzeczy ktore nas raniły. ale ja wiem ze on powiedzial to wszystko zeby utrzymac swoja dume. nie odzywam sie od tygodnia. ja naprawde chce znim byc i choc wiele razy obiecywalam ze postaram sie wszystko naprawic to tym razem wiem ze bedzie tak naprawde. juz wszystko sie we mnie zmienilo. poradzcie mi co ja powinnam zrobic? odezwac sie? nie bedzie chcial ze mna rozmawiac. a gdy zobacze go z inna peknie mi serce. poczekac az mu przejdzie zlosc i sam sie odezwie? a jesli to nie nastapi? jesli mamy nie byc razem bo nie jest nam pisane to nei chce by wszystko odbylo sie w zlosci i zalu do drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliwkawęgierka
też byłam w takiej sytuacji, też wydawało mi się że kocham i że mi zależy... spotkałam się z nim pare razy po, ale zawsze chodziło o jedno... przykre , ale coż, zakochana byłam to się zgadzałam. Po jakimś czasie poznałam super faceta, jestem z nim już jakiś czas, i ten zwiazek - jest dla mnie pod każdym względem lepszy od poprzedniego MILOŚĆ -SZACUNEK , PODZIW i POŻĄDANIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×