Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hdsaohfkdsjncjksd

zadowolona z NHS,czemu narzekacie?

Polecane posty

skoro Wam tak nie odpowiada NHS to po jaka cholere siedzicie w tym kraju? ja mialam duze klopoty ze zdrowiem ale za kazdym razem jak bylam w szpitalu, i do tego na czarnej dzielnicy, to zawsze mialam pielegniarke ktora trzymala mnie za reke na badaniach, wszyscy obchodzili sie ze mna jak z jajkiem, nikt nie ignorowal i nie dawal paracetamolu tylko kroplowki i leki. jeden lekarz nawet przeniosl mnie na rekach na inne lozko jak bylam roztrzesiona i zle sie czulam, drugi wracal z parkingu po zakonczonej pracy o 11 w nocy zeby mi zrobic USG. tak wiec kochane jesli wolicie NFZ i polskie szpitale gdzie po prostu roi sie od uczynnych i troskliwych lekarzy to wracajcie do kraju na stale, albo same sie leczcie w domu bo rozumiem ze macie wiedze duzo bardziej fachowa niz tutejsi lekarze. w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASIK31
TEŻ MI SIĘ NIE CHCE WIEŻYĆ CO DO WASZYCH OPISÓW O NHS.JESTEM 3LATA I NIE MAM IM NIC DO ZARZUCENIA.2 RAZY WZYWALIŚMY POGOTOWIE RAZ DO MNIE RAZ DO MOJEGO MĘŻA PRZYJECHALI W CIĄGU 5 MINUT SIEDZIELI W DOMU OKOŁO 1 GODZINY I JESZCZE JAK CHCIELIŚMY SZCZEGÓŁOWE BADANIA TO ZAWIEŻLI DO SZPITALA.W SZPITALU TEŻ BARDZO DOBRZE SIE ZAJELI.MAM 6 LETNIEGO SYNKA I 2RAZY BYŁAM W SZPITALU Z WYSOKĄ GORĄCZKĄ PRZEBADALI GO I ODRAZU DALI ANTYBIOTYK A NIE PARACETAMOL .TERAZ JESTEM OBECNIE W CIĄŻY I TEŻ MAM WIZYTY U POŁOŻNEJ RAZ W MIESIĄCU I BADANIA.MAM PODANY NUMER TELEFONU I W RAZIE JAK COŚ BĘDE POTRZEBOWAŁA MAM ZADZWONIC W DZIEN ALBO W NOCY.W RAZIE MOJEGO NIEPOKOJU MAM JECHAĆ NATYCHMIAST NA SZPITAL TAK WIĘC MOŻE WASZA ZNAJOMŚĆ JĘZYK JEST SŁABA I NIE MOŻECIE ZROZUMIEĆ NIE KTURYCH ZASAD. ZGADZAM SIĘ Z STWIERDZENIEM ŻE POLACY SĄ WYCZULENI NA PUNKCIE ZDROWIA TYLKO COŚ STRZYKNIE I ANTYBIOTYK .OBEJRZYJCIE SOBIE WIADOMOŚCI TO ZOBACZYCIE CO SIĘ DZIEJE W NASZYCH SZPITALACH:-0 ILE NIEWINNYCH LUDZI I DZIECI STRACIŁO ŻYCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna maria 2010
Ja tez mialam dobre doswiadczenie z NHSem dopoki nie zaszlam w ciaze. Ciaza sie zakonczyla zabiegiem wadliwego plodu (koniec 1 trymestru), jednak zabieg zostal wykonany zle. Nawet moj maz - Anglik nie mogl uwierzyc w to jak sie zajmuja kobietami do konca pierwszego trymestru. Wszystko zalezy gdzie sie trafii, ale my obydwoje jestesmy przerazeni. Zabieg musial byc powtorzony w prywatnym szpitalu. Od tej pory pozostaje pod opieka prywatnych lekarzy, mam zniszczona macice - bardzo porysowana, a wystarczyloby, zeby lekarz przed zabiegeim poczekal na dzialanie leku dopochowowego i byloby znacznie lepiej ze mna. Nie jest to moja opinia tylko prytwanych specjalistow stad. Wytaczamy sprawe szpitalowi, bo jest to podbno blad lekarza, ktroy wtedy sie spieszyl do kolejnej pacjentki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Asik31
przestań pisać drukowanymi literami bo nieprzyjemnie sie ciebie czyta.Na forach wielkie litery oznaczają krzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASIK31
może i krzyk ponieważ gdzie nie wejde na fora to same narzekania.ale to prawda że Polak tylko to potrafi.chcielibyśmy żyć długo i szczęśliwie ,aby nasze dzieci nigdy nie chorowały a świat żeby był piękny i kolorowy.niestety tak nie jest.lekarz też człowiek i może się pomylić....czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Asik31
tak lepiej:) Jasne że lekarz też człowiek i może się pomylić ale ja też nie mam dobrych doświadczeń z nhs.Mój mąż trafił do szpitala z silnym bólem brzucha, jeszcze go w takim stanie nie widziałam.Leżał przez 3 dni i wypisał się na własne żądanie.Nie zrobiono mu żadnych badań!!! nawet nie zmierzyli mu temperatury nie mówiąc nawet o badaniu krwi.Tylko paracetamol i jakieś inne przeciwbólowe z morfiną.Leżał na sali z ludźmi którzy załatwiali się tam i śmierdziało,jęczeli całą noc. Ból na szczęście przeszedł ale nada nie wiemy co to było,mam nadzieję że sie nie powtórzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik31
niestety nic na to nie poradzimy co nam pozostało to sobie pogadać .gdzie nie będziemy zawsze będzie ten sam problem czy w kraju czy na emigracji przykre ale prawdziwe:-(może naprawde mam szczęście że do tej pory nie spotkało mnie nic złego ze strony służby zdrowia.jesli tak będzie to napewno się odezwie.jestm w 6 miesiącu ciąży tak więc napewno jeszcze nie raz będe miała styczność z opieką zdrowotną w uk:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska1123
pogadac, czy nie, prawda jest taka, ze dopoki nie dotknie nas jakis blad czy zaniedbanie ze strony lekarza to narzekac nie bedziemy. jestem w UK 9 lat i pierwszy raz zaczynam swoja przygode z NHSem w tym roku z powodu ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama aniołka
Niestety życie nie jest taki proste, mieszkam tutaj bo z pewnych względów muszę.. Ale to nie znaczy, że nie mam prawa do dobrej opieki medycznej. .. Dlaczego dziwią Was te narzekania ?? Czy nie mam prawa , po tym jak doświadczyłam tego koszmaru ? Czy wiecie co czuje kobieta, kiedy trzyma na rekach swoje martwe dziecko , wiedząc ,że MOGŁO ŻYĆ. Mnie pielęgniarka pocieszała już po wszystkim ... ale co mi było z tych pocieszeń?? nie potrzebowałam pocieszenia , chciałam ,żeby moje dziecko żyło. To nie jest wykładnikiem opieki medycznej- USMIECHY I POCIESZENIA, to jedynie dodatek. Szczerze mówiąc, jeżeli idę do lekarza to oczekuję porady , pomocy- uśmiech nie zastąpi diagnostyki i leczenia!! Oczywiśćie, można składać skargi, zmieniać przychodnie i szukać innych , ale to wszystko trwa , a są takie momenty ,że czas jest bardzo ważny! W poprzedniej ciąży w Pl miałam możliwość iśc na wizytę do specjalisty (nawet prywatnie), mogłam spotkać się z ginekologiem,mogłam wykonać podstawowe badania w laboratorium ( a nie paseczkiem do badania moczu) a tutaj zostałam skazana na łaskę szanownego Gp z niska wiedza medyczna , który wszytkie dolegliwości miał jedną odpowiedź : to normalne. Potrafię mówić po angielsku, to nie słaba znajomość języka była powodem moich problemów z Nhs- em. Ja również chciałąm składać sprawę do sądu ( chociaż nie byłoby to łatwe, gdyż zabrano mi całą dokumentację medyczna ) ale ostatecznie zrezygnowałam, gdyż żadne pieniądze nie byłby w stanie zastąpić mi dziecka .... Na koniec życze wszystkim ( szczególnie tym pod opieką Nhs-u) zdrowia ! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niiiinaaaaaaa
wiesz co Asik, zyczę ci zebys miala tak skomplikowana ciąże, abys poznała prawdziwy smak strachu przed stratą dziecka..okrutne, ale najedzony glodnego nie zrozumie,.wtedy zobaczymy jak bedziesz spiewac o tak swietnym NHS, do the best man for a job- jestem tu dla pieniędzy a nie zeby się leczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beremere
No i juz jedzie polski jadek :D "zycze ci zle, zycze ci zebys miala problemy i zebys spiewala tak jak ja" A ja tez jestem zadowolona z NHS. I jesli chodzi o drobiazgi ;-) u GP i leczenie szpitalne. To jest PANSTWOWA sluzba zdrowia i nie jest idealna jak nigdzie zreszta. ALe wola ta nieidelanosc NHS-u niz nasz rodzimy NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla ninaaaa od asik
wstydziła by się wogóle takie rzeczy wypisywać kobieto!brak ci oglady,wykształcenia i moralności w stosunku do innych luedzi .wydałam tylko swoją opinie i nic w tym strasznego.a tak wogóle jestem osoba wierzącą i wiem że przed smiercią nie uciekniemy predzej czy puzniej nas lub naszych bliskich dopadnie.a tak wogóle to nie życz komuś co tobie niemiłe kochana:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaagacka
typowe, ludzie czy Wy potraficie sie tylko obrzucac? dajce spokoj, temat jest zakladany do wymiany zdan, a nie naskakiwania jedno na drugie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niiiinaaaaaaa
beremere jakbyś nie zauważyła jeszcze do tej pory to ja jestem z Polski,, wiec i polski jadek, a co do wykształcenia asik kochana, :) pod tym względem dam sobie uciąć rękę , ze mi nie dorastasz:) chcesz żebym ci podała tytuły z dyplomu, czy wolisz ten którym się do mnie zwracają w pracy?.. polski jadek:) :)heh pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ninaaa od asik
widzę ,że żadne argumenty do ciebie nie docierają .nie mam ochoty z tobą dyskutować ponieważ sądzę, że mimo tych swoich dyplomów ,których masz podobno więcej o ode mnie i napewno wszystkich dookoła nie jestes wstanie prowadzić dyskusji w sposób kulturalny.jesteś zbyt pewna siebie i zarozumiała a to gubi w zyciu trochę pokory kolezanko.żegnam:-0 polecam tobie jeszcze ukończenie jednej szkoły WYŻSZA SZKOŁA POKORY:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość npojpkx jhoas
a moja znajoma stracila syna , zmarl bo lekarze pozno podjeli decyzje o przewiezieniu go do innego szpitala i to dzialo sie w POLSCE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość npojpkx jhoas
niiiinaaaaaa moze i masz dyplomy, ale kultura nie grzeszysz...przeczytaj sobie z boku swoje wypowiedzi nhs to nhs, to dla czego nie chodzicie na prywatne usg skoro tak Wam zalezy, w szpitalach nawet sa ulotki ze mozna sie zeskanowac, albo dlaczego nie latacie do Polski na badania skoro tak sie boicie czy ktos z waszych znajomych w Polsce jest w ciazy i nie chodzi prywatnie do gina bardzo chetnie podyskutuje z taka osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam wymaz z piochwy
mialam wymaz z pochwy na zwyklej kozetce ,fakt jestem w szoku;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i kolejne doswiadczenie ze szpitalem. przedwczorajszej nocy obudzilo mnie przyspieszone bicie serca, a ze nigdy wczesniej nic takiego sie nie wydarzylo zadzwonilam po ambulans. przyjechal po 3 minutach (a nie mieszkam w centrum), kobietki ktore przyjechaly zmierzyly mi cisnienie w domu, potem zabraly na ekg do ambulansu a potem na sygnale do szpitala. lezalam tam kilka godzin przypieta do 2 aparatow i ze stala obserwacja pielegniarek zanim wypuscili mnie do domu. ustalili ze to wynik wziecia gripexu po paru latach przerwy. dobrze ze to nic powazniejszego bo ta akcja ze szpitalem troche mnie przestraszyla. i tutaj kolejne porownanie - nikt nie pyta 10 razy czy napewno maja wyslac karetke, nie czekam godziny jak w Polsce, nie wymyslaja ze jak sie ma dwadziesciapare lat to sie nie choruje na serce etc etc etc widze ze zle doswiadcznie maja w wiekszosci kobiety w ciazy. mysle ze jak ktos ma porownanie do polskiej prywatnej sluzby zdrowia w tym zakresie to z angielskiej nie bedzie zadowolony. jednak ja bede bazowac na dobrych doswiadczeniach moich kolezanek Angielek ktore rodza zdrowe dzieci po 30stce, nie traktuja ciazy jak choroby i pracuja do 8-9 mca i sa zadowolone z opieki w szpitalu. nie ma co sie stresowac na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzi sie o wiele lepiej
w UK ale to nie znaczy ze jestem zadowolona z opieki w czasie ciazy. A jesli chodzi o ta karetke to wlasnie moja kolezanka zaczela rodzic w sylwestra przed polnoca i nie miala jak wezwac taxowki bo nawet dodzwonic sie nie dalo a nie mieli samochodu ani nikogo kto moglby ich zawiezc - kto zreszta nie pije w sylwestra. No i jak poprosila o karetke to jej nie wyslali - powiedzieli zeby poczekala i moze uda jej sie zlapac taxowke.... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rodzimy w 5 minut
pierwsze skurcze jeszcze nic nie znaczą.zazwyczaj to kiedy mamy pierwsze dziecko to panikujemy wiem coś na tę temat.nie ma co się denerwować przecież nie urodzimy w ciągu 5 minut:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzi sie o wiele lepiej
no w 5 min nie ale od momentu jak dostala skurczy to minelo 1.5 h jak urodzila a do szpitala trzeba jeszcze dojechac. Biorac pod uwage ze w sylwestra raczej nie zlapiesz taxowki to mogliby zrobic wyjatek i wyslac jej ta karetke. Znam przypadek jak dziewczyne odeslali po kilku h w szpitalu do domu bo stwierdzli ze przyjechali za wczesnie i jak wrocila do domu to urodzila w mieszkaniu bo juz nie dala rady wrocic do szpitala.... Byl taki program w tv i ona tam wlasnie wystepowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n kjpokl=cdkn bpoi
o wlasnie ktos slusznie zauwazyl, w Anglii nie traktuja ciazy jak choroby, z czym trudno sie pogodzic niektorym... fakt pierwsze 3 miesiace moze troche pomacoszemu tratowane, no bo w Polsce to sie juz ma karte ciazy i setki badan, i w ogole tyle sie rzeczy dzieje kolo ciezarnej, 1000 wymazow z pochwy itp. ze sama biedna ciezarna nijednokrotnie nie miala w calym swoim zyciu robionych tylu badan co w momencie gdy zachodzi w ciaze... pracuje dla nhs i wiem ze jak komus potrzeba wiecej usg i sa powody dla ktorych trzeba je wykonywac to nie ma sprawy i sie je wykonuje, ale najgorsze sa pacjentki hipochondryczki , nie znajace jezyka i narzekajace , a ze w Polsce to to, a ze tamto...guzik prawda w Polsce wszyscy chodza prywatnie do ginekologow i taka jest prawda nie ma co porownywac jezeli ktos boi sie o swoje zdrowie i uwaza ze ten kraj nie zapewnia mu nalezytego bezpieczenstwa to powinien sie dla swojego wlasnego dobra wyniesc z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak wytlumaczysz to
ze do konca 3 miesiaca nie mialam robionych zadnych badan - nawet glupiej morfologii krwi i jak w koncu mi pobrali krew do badania to zaraz do mnie wydzwaniali ze mam anemie i szybko musze zaczac brac zelazo - a jakby zlapalo sie to w pore to wcale by do tego nie doszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak wytlumaczyszze
ja mialam pobrana krew na pierwszej wizycie ? to dziwne bo ja mialam robiona morfologie zaraz na poczatku jak poszlam do poloznej, kupa papierow do wypelnienia i pare probek krwi do pobrania, umowa byla, ze teraz pobiera, gdyby mi sie cos dzialo mam przyjsc, gdyby moje badania wyszly zle dzwonia do mnie, akurat nic mi nie bylo, przyszlam na wizyte po 3 miesiacach i dostalam swoje wyniki byly w porzadku ale podkreslam krew byla pobrana na pierwszej wizycie!!!niektore moje kolezanki mialy nawet wizyty w domu i tam w domu pobierano im krew, normalnie polozna wziela ze soba kilka fiolek i wielka poduszke i tez im tak pobrala, wiec nie wiem o czym mowisz, kazda z nas ma inne doswiadczenia z NHS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak wytlumaczyszze
a jeszcze to mnie dziwi, bo napierwszej wizycie polozna tez rozmawiala ze mna ze musze sie odzywiac zdrowo, zeby uniknac anemii, pytala sie czy jestem wegetarianka itp. dostalam ulotke z produktami bogatymi w zelazo, czym ty sie odzywiasz tak w ogole? bo na poczatku powinnas miec dobry poziom zelaza, to nie chce cie straszyc, ale w III trymestrze poziom zelaza b.spada ale jak ty mialas tak na poczatku ciazy, o kochana jakbys nawet nie byla w ciazy, to anemia by cie nie ominela, nie chodzisz do lekarza na badanie krwi chocby rutynowe?przed zajsciem w ciaze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do rodzacych tutaj sie nie spiesza z karetka wiec zamiast sie denerwowac trzeba zadzwonic i powiedziec ze ma sie podwyzszone tetno, dusznosci i brak oddechu i od razu wam wysla karetke. a jesli powiecie ze odeszly wam wody i zaczynacie rodzic to sobie poczekacie, niestety taka prawda. czasem trzeba troche pokoloryzowac ale ogolnie jest duzo lepiej niz panstwowa sluzba zdrowia w Polsce. z ta ciaza to sie zgodze, moje kolezanki Angielki tez jakos przechodza ciaze normalnie, zadna nie slyszala o toksoplazmozie, nie lataja na sto roznych badan. rodza zdrowe dzieci i po 2-3 dniach po porodzie juz sa w pracy i objezdzaja z wozkiem wszystkie biurka w zeby sie pochwalic maluchem. mysle ze gdyby przeprowadzily sie do Polski i tam zaczely prowadzic ciaze wedlug polskich norm to by ze stresu urodzily przed czasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi się wieżyc że przez 3 miesiące nie miałaś robionych żadnych badań.jestem w 7 miesiącu ciąży i zaraz na pierwszej wizycie dostalam skierowanie na wszystki badania.nie tylko ja bo moje kolezanki tak samo.zgadzam się że przecież nikt na sile nas tutaj nie trzyma i możemy również w anglii iść do polskiego lekarza.są już polscy specialiści prywatni oczywiście którzy z wielką przyjemnością nam pomogą:-)a tak nawiasem prywatnie to nie znaczy dobrze u mnie wiele osób w rodzinie leczyło się prywatniew Polsce i zle to się skończylo dla większości :-(moja bratowa tez chodziła prywatnie do ginekologa w Polsce i też o mały wlos nie straciła dziecka tak więc wszystko zależy od losu.smutne ale prwdziwe:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr.........
"...kolezanka zaczela rodzic w sylwestra przed polnoca i nie miala jak wezwac taxowki bo nawet dodzwonic sie nie dalo a nie mieli samochodu ani nikogo kto moglby ich zawiezc - kto zreszta nie pije w sylwestra..." Strasznego pecha ta Twoja kolezanka musiala miec : ani zadzwonic, ani nikogo z samochodem, ani karetka nie chciala przyjechac :-P .... Mile panie, nie wiem jak Wy, ale jak ja bylam w ciazy to sobie pogodalam troche ze znajomymi i na ostatnie tygodnia mialam "zaklepanego" kierowce "na wszelki wypadek" ... Roznie moze sie zdarzyc : moze maz/partner byc w pracy i nie zdarzyc dojechac, moze sie samochod zepesuc... Narzekacie na NHS ale same nie jestescie odpowiedzialne ... no bo przeciez "kto nie pije w sylwestra..." :-D Eh, Polacy :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem drugi raz w ciazy w UK. W obydowu ciazach owszem mialam pobrana krew na pierwszej wizycie z polozna, ale to nie bylo na morfologie, tylko na: HIV, zoltaczke, okreslenie grupy krwi i zdaje sie rozyczke. Natomiast krew do morfologii mialam probrana w 10tc i wynik otrzymalam dopiero na kolejnej wizycie u poloznej w 14tc. Takze mozliwe, ze nie od razu badaja morfologie wlasnie. W poprzedniej ciazy mialam zle wyniki krwi i nikt mi o tym nie powiedzial nawet ja juz bylo po jej straceniu w 15tc (dowiedzialam sie przy tej ciazy, w ktorej jestem obecnie). Sama opieke i ilosc badan z poprzedniej ciazy wspominam dobrze, a nawet bardzo, bo mialam robione prenatalne itp i wyniki byly po kilku dniach i wszystko dzialo sie szybko, natomiast pobyt w szpitalu i zabieg czyszczenia byl koszmarem jak i to jakie byly skutki wykonanego nieprawidlowo zabiegu.... Roznie to bywa, jednak jak sie mieszka w UK trzeba sprobowac zaakceptowac jak to tu wyglada albo chodzic prywatnie do lekarzy. Zreszta czy w Polsce panstwowo jest lepiej? Mam watpliwosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×