Narzeczony zostawił po 8 latach...Jak żyć?

poznałam ostatnio tu na forum faceta niesamowitego niby nic a jednak i to mi przywróciło wiare

no nie gadaj że na fafeteri znalazlas normalnego kolesia:) w to akurat nie uwierze.

a ty żabka żyjesz jeszcze ?:)

koktail nie chodzi mi o zwiazek z nim ale napełnia mie optymizmem choc nie zawsze sie zgadzamy ;)

łeeee to ja takich ludzi mam pełno w realu:) ale zycze powodzenia.

pojecie normalnosci to szeroka dziedzina ale jest spoko i jest inny a ja lubie innosć

oj w realu to ja niemam szans go spodkać bo mieszka daleko ale pisze sie z nim fajnie

Co mogę powiedzieć... Trzymaj się kobieto! Ja byłam z facetem 4 lata, ślub miał być za 3 miesiące i nagle on powiedział że już chyba mnie nie kocha... że nie chce ślubu.... że chyba powinniśmy od siebie odpocząć... Ślub odbył się jednak planowo - to było 13 lat temu. Kochamy się bardzoe - teraz wiem, że to był pewnego rodzaju strach przed przyszłością, "uwiązaniem", nie wiem czym jeszcze... Ale wiem też, że gdybyśmy mieli chodzić z sobą pół roku dłużej.... gdyby data ślubu nie była wyznaczona... gdybym nie bała się reakcji rodzin, znajomych... pewnie sama doszłabym do wniosku że go nie kocham i rozstałabym się z nim :)))) Może takie sytuacje to norma? Jakiś rodzaj obawy przed zmianą trybu życia, gdy znyt długo jest się razem bez "papierka"? Nie wiem, ale wierzę, że wszystko Ci się jeszcze ułoży - jak nie z tym, to z innym księciem na białym rumaku :)

koktajl o co z tymi ludzmi wokolo ciebie nie mozna cos wybrać dla siebie

nie rozumiem ale przeciez ja nic nie mowie :)

DZIEWCZYNO !!! lepiej że zostawił cię po 8 latach nażeczeństwa, niż po 8 latach małżeństwa według mnie lepiej, że teraz się rozpadł wasz związek choć wiem, że to boli, bo masz czystą kartę i możesz zacząć wszystko od nowa a po rozwodzie byłoby jeszcze gorzej !