Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magda26l

DOŚĆ NARZEKANIA!!! WZIĘŁAM SIĘ OSTRO ZA SIEBIE!!! DOŁĄCZY KTOŚ ??

Polecane posty

...padam na twarz...:-) 25 min na orbitreku systemem cwiczen interwalowych...masakra a trza isc jeszcze do pracy na popoludnie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! U mnie też kolejny, zaliczony dzień :-) Nawet nie mam ochoty jeśc i na siłę coś wciskam, bo taka zabiegana jestem... Dziewczyny- tylko nie szalejcie tak od razu z tymi ćwiczeniami! Lepiej stopniowo, bo padniecie!!!! A ja teraz postanowiłam wcinać zupki wraz z moim syniem :-) Przynajmniej zdrowa porcja każdego dnia. Bo zup, to kompletnie nie jadam! Pomyslcie, że niewiele ponad 2 tygodnie WIGILIA!!!!! My niestety jak zwykle w domu sami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! U mnie też kolejny, zaliczony dzień :-) Nawet nie mam ochoty jeśc i na siłę coś wciskam, bo taka zabiegana jestem... Dziewczyny- tylko nie szalejcie tak od razu z tymi ćwiczeniami! Lepiej stopniowo, bo padniecie!!!! A ja teraz postanowiłam wcinać zupki wraz z moim syniem :-) Przynajmniej zdrowa porcja każdego dnia. Bo zup, to kompletnie nie jadam! Pomyslcie, że niewiele ponad 2 tygodnie WIGILIA!!!!! My niestety jak zwykle w domu sami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! U mnie też kolejny, zaliczony dzień :-) Nawet nie mam ochoty jeśc i na siłę coś wciskam, bo taka zabiegana jestem... Dziewczyny- tylko nie szalejcie tak od razu z tymi ćwiczeniami! Lepiej stopniowo, bo padniecie!!!! A ja teraz postanowiłam wcinać zupki wraz z moim syniem :-) Przynajmniej zdrowa porcja każdego dnia. Bo zup, to kompletnie nie jadam! Pomyslcie, że niewiele ponad 2 tygodnie WIGILIA!!!!! My niestety jak zwykle w domu sami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ! no niedługo wigilia i świeta A JA NADAL WYGLADAM JAK SALCESON NIEMOWIAC O TYM JAK WYGLADAM W SWETRZE... MOIM PROBLEMEM JEST NAJWIECEJ BRZUCH I BOCZKI !;/ DZIS; śniadanie- kanapka z serkiem i ogórkiem 2 sniadanie - w szkole kanapka obiad- schab z buraczkami podwieczorek ??banan kolacja- kanapka z serem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ślicznotki :) Mogłabym do Was dołączyć? Niestety topic na którym byłam upadł.. Od wakacji jestem "na diecie", wtedy przestałam karmić mojego smyka( w przyszłym tygodniu kończy roczek). No i próbuję się odchudzić z różnym skutkiem. Raz waga w dół, to pozwalam sobie na coś słodkiego i znowu waga w górę.. Taka huśtawka, ciągle koło 70kg. Czas w końcu się wziąć za siebie, bo na to sadełko już patrzeć nie mogę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Rankiem coś miałam problemy z netem i 3 razy poszło! Matysia- witamy! No te topiki każdego dnia się nowe tworza i zaraz upadają, u nas też coś cichutko, od poczatku to tylko ja Stokrotka się trzymamy! A założycielka gdzie??? czyżby koniec dietki??? Magda- odezwij się !!!! Stokrotko- ja juz widzę, ze jakoś leci to ścierwo:P Wokół też mi mówią, że schudłam, zbiedłam ble ble... Ja dopiero się dobrze poczuję, jak zobaczę wagę z 5 w przodzie!!! Jeszcze daleko....:-( Też się wkurzam, kiedy widzę tą skórę na brzuchu- po prostu worek po porodzie :-( Po pierwszym dziecku brzuszek stał się płaski dopiero po roku czasu! Ale doczekamy się ślicznej sylwetki!!!! A ja dziś "zgrzeszyłam" i zjadłam trzy kęsy bułki z szynką:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...melduję się na wezwanie;-) Sorki ze sie nie odzywm ale popoludniowki w pracy idace w parze z dieta mnie zabijaja!!! Ostatni posilek jem ok 19 a klade sie spac dopiero o 3 rano...nie wiem jak dlugo to wytrzymam... Mu-latka fajnie ze juz widac u ciebie efekty:-)Na prawde gratuluje bo wiem ile cie to kosztuje(i kazda z was)!!! Nie wiem jak wam ale mnie przy dzieciaczku jest strasznie ciezko utrzymac scisla diete...:-( Na szczescie mezus pomaga! Ale mam nadzieje ze wytrwam bo na Sylwka pasuje sie wbic w jakas kiecke i nie wygladac w niej jak baleron!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem :) synek zasnął więc mam teraz chwilę dla siebie. Nie wiem w jakim wieku są Wasze szkraby ale mój roczniak mnie potrafi wykończyć ciągłym psoceniem i uciekaniem przed mamą :) Mu-latka, ładnie Ci waga spada, tak w sam raz nie za szybko ale też nie za wolno. Mogę podpytać na jakiej diecie jesteś? Bo przyznaję że przeczytałam tylko 2-3strony z tego topicu. Ja z racji diety mojego męża, sama jestem na takiej samej czyli śródziemnomorskiej. Mężuś ma trochę podwyższony cholesterol, a wszyscy się dziwią że taki szczupły i z cholesterolem ma problemy ale to takie uwarunkowania genetyczne, tak przynajmniej stwierdził lekarz i zalecił mu zmianę odżywiania. Więc doszłam do wniosku, że nie ma sensu gotować 2 obiadów, po prostu zjadam mniej niż zwykle i unikam słodkości, to moja zmora. A menu w diecie pycha :) viwiti, przy takim rytmie dnia i ostatnim posiłku o 19, na pewno baleronem nie będziesz, tylko zachwycisz wszystkich ładną figurą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycjaP
:) 3 lata na to jak wyglądam pracowałam, byłam taka chuda, że jak teraz przeglądam zdjęcia to aż nie chce mi się wierzyć...matura, pierwszy rok studiów - każda wymówka jest dobra!:) mam nadzieję, że razem z wami uda mi się powrócić do dawnej sylwetki:) mogę się dołączyć:)? w sumie to tylko dwa dni trwa moje odchudzanie, ale nie chcę o tym myśleć w tej formie, za dużo już było w przeciągu tych 3 lat diet odchudzających i mówienia sobie ze po 2-tygodniowej głodówce będę wracać powoli do lekkiego jedzonka...już nigdy sobie tak nie uwierzę:) jem mniej i dużo piję, kończę z jedzeniem poza domem - to mnie gubi, słodycze...hmm:) a jak wy radzicie sobie ze słodyczami ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj wsrod naspatrycjap!!! ...prawde powiedziawszy to od kiedy urodzilam dziecko i chcialam wrocic do normalnej figury, to praktycznie zapomnialam o istnieniu slodyczy...:-( Prawda ze strasznie mi ich brakuje ale to jest zabojstwo dla mojego oranizmu wiec sobie po prostu odmawiam!!!Nie znam innego sposobu:-) Dziewczyny mam namiary na dietetyka ktory ma normalnie gabinet ale udziela tez porad przez neta.Ustala ci indywidualna diete dostosowana do twojego trybu zycia i pracy.Taka porada kosztuje 50 zl.Ani to malo ani duzo.Ja pamietam ze kiedys jak sie tym zainteresowalam to znalazlam jednego ale 1-sza wizyta kosztowala 150 zeta.Masakra jakas!!!A teraz najwazniejsze:moja dobra kumpela schudla 12 kg i jak na razie zero efektu jo-jo.A przestala ja stosowac rygorystycznie juz trzy miechu temu!!! Powiem wam ze chyba sprobuje bo juz mam dosc katowania sie tzw. dietam cud!!! Uciekam bo trzeba cos dzidzi ugotowac.Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Jestem!!! Jak zwykle pewnie sama znów jestem:-( Co tam u Was???? U mnie po staremu, powoli do przodu... No a co do mojej diety, po prostu na początku MŻ, potem dla zabawy kopenhaska i teraz nadal MŻ, ale nie jem nic smażonego, w ogóle pieczywa, zero słodkiego. No i 4 posiłki dziennie, dużo wody mineralnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za 2 tygodnie się zważę i zobaczę, czy cel 1 osiągnięty:-) Bo jak nie, to się chyba załamię. Ale po ciuchcach widzę, że jest coraz lepiej :-) Piszcie laseczki, piszcie, bo jak nie, to kolejny dietowy topik umrze!!!! Stokrotka- co u Ciebie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie wporzadku chociaz teraz mam okres i zamiast czuc sie szczuplej to czuje sie jak najwiekszy son swiata;////// dzis; sniadanie- kanapka z białym serem w szkole 1mandarynka obiad- miseczka flaków i z 8 pierogów z truskawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a ja chyba zwariuje od tych diet!!! jak ma sie sensownie odchudzac pracujac na trzy zmiany??? macie jakis pomysl??? chyba na prawde zapytam tego dietetyka co robic??? a za was trzymam kciuki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! ja ciagle jestem na topiku,choc rzadko pisze,bo nie mam czasu. Wczoraj sie zalamalam - weszlam na wage,i mam 2 kg do przodu!!!!!!!!!!!! Nie wiem jak to sie stalo,przeciez jem niewiele,do tego ciagle sie ruszam. Nie pozwolilam sobie w ostatnim czasie na zadne grzeszki...ehhh,w takim tempie to schudne na nastepnego sylwestra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! No, to fajnie, że ktoś się wreszcie odezwał:-) A ja dziś pozwoliłam sobie na parę ciasteczek, czuję się okropnie pełna i od razu wydaje mi się, że ważę więcej.... Masakra! Denerwuje mnie tylko, że niektórzy "wpieprzają" wszystko jak małpa kit, a niec nie tyją, a inni wciąż muszą się pilnować, to niesprawiedliwe!!!! Widzę, że wszystkie mamy dziś humor do dupy!!!! Ech... ale to tylko chwila słabości, damy radę przecież.... Nie od razu Kraków zbudowano , czy jakoś tak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez wkurza jak widze,ze ktos sie nie ogranicza w jedzeniu,i nie tyje...ja ciagle musze uwazac na to co jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam to samo, wiecznie trzeba sie kontrolowac!!! Ale dzis zjadlam tylko kanapke z razowego chleba z szynka drobiowa i na obiad duszona piers z kurczaka w pomidorach....TYLE!!! Wytrwalam w sobote, a to prawdziwy cud:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzi21
wiek 23 wzrost 175 waga ....nieskonczonia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzi21
ja chce schudnac....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka- żeby to było tak rach ciach i już zgrabna sylwetka :D Witamy u nas!!! Do świąt tak blisko, marzę, żeby założyć sukieneczkę :-) Może się uda.... Ja zawsze musiałam się kontrolować z wagą i tak się już nauczyłam żyć, ale w ciąży pofolgowałam no i teraz muszę pokutować... U mnie w rodzinie króluje cukrzyca i nadwaga, tylko ja zawsze utrzymywałam się "w normie". A w takiej rodzinie, to jak się zasiada przy stole, to wręcz rozkazują by jeść!!!! Niecierpię tego i przez to nie raz była obraza, okropność!!!! Ale to są właśnie paskudne nawyki żywieniowe. A jak jest u Was w rodzinie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to az sie boje nadchodzacych swiat,bo u mnie jak sie nie je przy stole,to zaraz afera,bo nie smakuje,albo czy bron boze sie nie odchudzam - kazdy ma na tym punkcie hopla,bo kiedys siostra wpadla w bulimie... Dzis cos mi apetyt nie dopisuje,na snaidanie zjadlam 2 male kanapeczki z serkiem bialym i pomidorem,potem jablko,a na obiad troszke ryzu i 2 kotlety sojowe,bez panierki,i surowke. I to juz wmuszalam w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mamcia to zaraz by sie obrazila jakbym czegos nie zjadla, a moj tata by lamentowal ze mi sie w glowie poprzewracalo ba na swiecie tyle ludzi gloduje a ja jedzenia odmawiam... W zeszlym roku bylo ok bo sama robilam wigilie to jadlam tez to co chcialam, ale w tym roku cienko to widze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) nie było mnie w weekend bo byłam u chłopaka ;] został tydzien do świąt a ja nie osiagnełam tego czego chciałam ;{ ale walcze dalej chce dobrze wygladac na sylwestra;)) a co do świąt to u mnie zawsze rodzinka sie zjezdza i kupa zarcia jest;// ciasta salatki mięsa desery itp... ale miejmy nadzieje ze nasza dieta nie pojdze w odstawke:) w dzien wigilii zamierzam od rana do kolacji jesc same owoce jakies jabłka mandarynki a na wieczór kolacje wigilijna wszytskiego po troszku i na koncu moje ukochane makiełki i jagły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM I OD RAZU BAAAARDZO PRZEPRASZAM ZA TO MMOJE ZANIEDBANIE NA TOPIKU. PRZEZ TE OSTATNIE DNI MIALAM URWANIE GŁOWY W PRACY I W DOMU ZE NAWET NIE MIALAM KIEDY USIASC PRZY KOMPUTERZE - NIE WSPOMINAJAC JUZ O PISANIU NA FORUM. MAM NADZIEJE ZE MI WYBACZYCIE ??? :) JESLI CHODZI O DIETE TO OCZYWISCIE UTRZYMANA :). WAŻYŁAM SIE 2 DNI TEMU I JEST JUZ 68,5 :):):) MUSZE WAS TROCHE POCZYTAC ALE JUZ PRZYZEKAM ZE BEDE SIE REGULARNIE ODZYWAC :) BUZIAKI KOCHANE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to takiego magiełki i jagły????? Wczoraj mąż mi powiedział, że juz za dużo schudłam i wyglądam jak szczapa!!!! Ja nie wiem, gdzie on ma oczy, nie powiem, że gruba jestem(choć jestem), ale do szczapy, to mi jeszcze brakuje ho ho.... Ale z drugiej strony ucieszyłam się. :P W wigilię zamierzam pościć(jak co roku), dopiero na kolację zjadam po trochu wszystkiego, a zawsze mamy 2 dania- barszcz z uszkami i karpia. Więc zapewne się nie przejem. A w same święta zamiezram po troszku wszystkiego zjeść. Po świętach nadal dietka:-) A jeszcze sama będę piekła smakołyki, więc pokusa jest. Tylko, że ja jak zjem zbyt dużo słodkiego, to od razu wymiotuję, więc przynajmniej mam jakiś limit :-) Widzę, ze u Was tak samo w rodzinie z tym jedzeniem.... I to jest właśnie beznadzieja, bo tak naprawdę rodzice zaszczepiają w nas to podejście do jedzenia:-( Jak byłam mała, to siedziałam przy talerzu, dopóki nie zjadłam, inaczej było lanie:-( Dziwić się, że później jak miałam lekką nadwagę, to od razu depresja i chęci na diety... No i w wieku 13 lat anoreksja i prawie umarłam.... Ech.... Dlatego mam w nosie to gadanie o jedzeniu i obrażanie się.Jemy po to, zeby żyć, a nie żyjemy po to, by jeść!!!!! Dlatego kochane- powoli-ale damy radę, zobaczycie- na wiosnę będą z nas laseczki!!! I miło będzie założyć coś lekkiego i pokazać trochę ciała:-) Nie mam dziś pomysłu na jedzenie śniadanie- jogurcik obiad- chyba filet gotowany z warzywami kolacja-? Zwłaszcza, że lodówka pusta.... Uciekam! Kurka- może wreszcie skończymy tę stronkę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda- witaj!!! Jakoś szybko chudniesz!!!! Masz jakąs konkretną dietę? Zaskoczyłaś mnie niesamowicie takim spadkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×