Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem z oszustem

Czy da się żyć bez prądu?

Polecane posty

Gość problem z oszustem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z oszustem
jak myślisz, jak długo? jeśli piec jest na prąd i ogrzewanie wody jest na prąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgvrr3
do wszystkeigo mozna sie przyzwyczaic gdy zostaniemy przymuszeni sytuacja. Ja na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie zycia bez pradu,wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z oszustem
czyli myślicie, że to mało skuteczna sankcja? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhsysd
ja zyłam ponad rok czasu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhsysd
serio? możesz powiedzieć dlaczego i jak to wyglądało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z oszustem
to pytanie ja napisałam, chciałam skopiować nik, żeby napisać "do vhsysd " i mi się źle wstawiło... odpowiedz proszę vhsysd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhsysd
normalnie, zylismy przy swieczkach, ciepło sie w zime ubieralismy no i cały czas staralismy sie pic i jesc cos ciepłego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z oszustem
no a co z praniem, co z myciem się? no i jak dziecko ma odrobić lekcje- w zimie od 16 jest ciemno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w bloku woda ciepła nie jest
na prąd, ani też ogrzewanie. Więc jedyny problem to pranie i przechowywanie jedzenia (od biedy za oknem w zimnej porze roku). No i o 16 spać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhsysd
my chodzilismy spac o 17. mylismy sie w ciepłej wodzie podgrzanej na kuchence gazowej, no a jedzenie przechowywalismy w pokoju bo i tak bylo zimno, tylko nie robilismy takich duzych zapasów tylko z dnia na dzien, co 2 dni kupilismy jedzenie, tak jak juz napisałam lekcje odrabiane były przy swieczkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhsysd
pralismy w reku w ciepłej wodzie tez podgrzanej na gazowej kuchence

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmonfa
Matko, nie wyobrażam sobie czegoś takiego :O Ale fakt nigdy nie wiadomo, co przyniesie los... Spać o 17? Mnie o tej porze w domu jeszcze nie ma :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z oszustem
a możesz napisać czemu nie mieliście prądu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak spałam w ramach oszczędnosci przez 2 miechy...kiedys a mozna sie ugrzac w supermarkecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej tak lewa noga wstales
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Villia
Kurczę, jestem żałosna, bo mam prąd w mieszkaniu i nie chcę go odłączać. No cóż, muszę nauczyć się z tym żyć. Dlaczego zgadzacie się na życie bez prądu bo nie bardzo rozumiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z oszustem
tak, kiedyś nie było prądu, ale ludzie mieli piece i kuchnie na drewno, ubrania były z naturalnych tkanin więc można je było łatwo w rękach uprać itd... a gdyby nie było gazu i wody to jak myslicie - da się zyć? np i co ważniejsze woda...czy gaz? piszcie mam straszny kłopot nie wiem jak wybrnąć z pewnej sytuacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazniejsza woda bez pradu jakos da rade przetrzymac przez pewien czas, bez wody juz nie- no chyba ze bedzie sie kupowalo butelkowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z oszustem
a myslicie, że wystarczy załozyć blokadę zaworu czy lepiej wypowiedzieć umowę, tak, żeby zdemontowali licznik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie ze da sie zyc bez pradu i biezacej wody! Mozna palic w piecu, gotowac rowniez w podobny sposob, nosic wode ze studni / pompy/ okolicznego kranu... ...ale to zabiera cholernie duzo czasu i wiekszosc zapracowanych wspolczesnych ludzi nie moze sobie na takie utrudnienia pozwolic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z oszustem
tyle, ze w tym mieszkaniu nie ma pieca do gotowania, ani studni w okolicy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poganiacz klawiszy
ja pamiętam to żyliśmy bez gazu ale paliliśmy drewnem a prod to tylko do żarówek był i to wszystko bo radia nie było i telewizji terz nie był i kie dys to się ludzie spotykali w karty grali lub się opowiadało historie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z oszustem
nie wiem ja sobie nie wyobrażm, zycia z małym dzickiem bez lodówki i pralki i jak jest strasznie zimno...już kij z tym światłam- bo mozna przy świecach siedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rzeczy autorze
Chcesz sie kogoś pozbyć z domu/mieszkania i kombinujesz jak to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z oszustem
zgadza się, trafiłąm na takiego oszusta, że szok, nie spodziewałąbym się że można tak kłamać, jakbym wam opisała co on wymysla- to byście nie uwierzyli! mam licznik przedpłatowy i w piatek go zablokowałam, uzależniając wydanie kodu od opłaty zaległych nalezności i od wczoraj nie ma w tym mieszkaniu prądu, a facet się nie odzywa.... co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle, ze w tym mieszkaniu nie ma pieca do gotowania , ani studni w okolicy Pomysl troche :) mozesz - jadac na miescie - miec grill na balkonie - butle gazowa i piecyk na gaz Studni w okolicy moze nie ma, ale woda jest. Musisz ja po prostu przyniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rzeczy autorze
To zależy od tego co to za człowiek, bo jak widzisz może się tym brakiem prądu specjalnie nie przejąć. Możliwości jest wiele. Chyba że poszuka następnego naiwnego i u niego zamieszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam licznik przedpłatowy i w piatek go zablokowałam, uzależniając wydanie kodu od opłaty zaległych nalezności i od wczoraj nie ma w tym mieszkaniu prądu, a facet się nie odzywa.... co dalej? To zalezy od faceta. Mozna spokojnie przezyc cala zime grzejac butla, gotujac wode do mycia i prania (lub piorac, biorac prysznic u znajomych) z jedzeniem tez nie ma wiekszych problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×