Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakija

zostawilem ja ale chce z nia byc

Polecane posty

Gość akacjowy poranek
wiesz dziewczyna ma zapewne mętlik w głowie, co mnie nie dziwi, kobieta, a szczególnie wrażliwa ma pewne blokady w sobie, które można uruchomić kilkoma sprawami, np zerwaniem. Zabolało ją i teraz się pewnie boi, jest zmęczona sytuacją. rożnie może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosna pachnie pięknie
Dzisiaj mikołajki to dobrze, że się spotkacie, ważne żeby w taki dzień czuła, że pamiętasz, bo w uroczystości milczenie ze strony chłopaka to mocna zlewwwwwwwwwwwka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
nie spotkamy sie tyle ze mamy sie zdzwonic, heh mikolaja przesuwam na puzniej, ale chyba powinienem dac jakos znac ze pamietam co...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosna pachnie pięknie
Oczywiście, że powinieneś dać znać, że pamiętasz. Rocznice, uroczystości i takie tam pominięte bez słowa, po prostu bolą, a okazane zainteresowanie powoduje uśmiech na twarzy i miłą świadomość, że ktoś pamięta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
constantine---> ja mysle ze twoj facet gra zeby osiagnac swoj cel, pytanie: o co mu biega odebral jako zachowanie ktorego u ciebie nie lubi, pomysl raczej o tym zeby podejsc do sprawy bez emocji, zeby rozmawiac jak dobrzy znajomi, bez niepotrzebnych napiec i na luzie, wydaje mi suie ze on tego oczekuje, na kazdy atak slowny bedzie reagowal milczeniem.. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadomość dla Ciebie
warto tak się zmieniać i starać? Nie lepiej wywalić wszystko prosto z moc=stu i odejść albo coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stationery
hej! widzę, że jakoś powoli Wam się klei sprawa. constantine co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ona ma na imię ewa
>??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakija
do: albo co mianowicie?? a fala rozwodow w polsce wlasnie berze sie z takiego beznadziejnego myslenia , gdybym nie widzial sensu dokonywania zmian, niec bym nie zmienial, skoro widze w tym glebszy sens to chyba warto...co? a ty jezeli chcesz udzielac wiazacych rad to pomysl nad jakims stalym pseudo, bo tu kazdy moze pisac wszystko newet po kilka razy tylko co z tego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakija
heh, to byla wiadomosc dla :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakija
wiadomość dla Ciebie .... nie nie ma na imie Eva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołoże parę groszy
a mój mnie olał w mikołajki. fajnie mieć takiego faceta, który pamięta. zazdroszczę jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
fajniej jest jak jeszcze kobieta to potrafi docenic, inaczej klapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
Consantine co U ciebie, daj znac jak wyglada sytuacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija a co u Ciebie
?? A constantine jak się masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
wczoraj dostalem sms zebym sie odkochal, aa i co wazne ze nie ma zadnego meszczyzny w jej zyciu, bo oczywiscie nie dalem wiary ze mozna sie od tak odkochac nie majac kogos innego, moze bylo jej przykro bo nie dostala jeszcze prezentu:) a ja powoli szykuje sie do powrotu, moze juz nawet dzis moze w tym tygodniu,aha i napisala jeszcze ze nie ma ochoty mnie w9dziec po tym co jej kiedys napisalem.. wkrecam sobie ze brak ochoty to chwilowa przypadlosc:D w tym wszystkim ona zdaje sie wazyc slowa, nie napisala przecierz zebym sie nawet nie pokazywal itd, a w krotkich rozmowach tel byla bardzo mila, od soboty chyba cos sie poprawilo i moze tego sie przestraszyla... nie wiem co o tym wszsytkim myslec. czas pokaze , narazie sie nie poddaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodatki
ty dziwnie postępujesz i ona także. jakby mój facet tak grał na moich uczuciach, skradał się niby kochał niby olewał to też nie byłabym pewna i miała zmienne odczucia, a powiedz mi co ty chcesz tym osiągnąć? nie dostała prezentu, czyli myśli że nie zależy ci na niej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zwyczajnie
nie uwiezyłabym w twoją wielką miłość :O zrywać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
dla niewtajemniczonych, na dzien dzisiejszy dzieli nas 2000km, do soboty byle poza wszelkim zasiegiem, a wyslac do polski prezent to dla mnie na dzien dzisiejszy nie lada sztuka i spory koszt, dlatego postanowilem prezent dostarczyc zaraz jak dojade, to nie jakas gra jak niektorzy sugeruja , to brak mozliwosci, a prezent mimo mojej nie pewnosci co do przyszlosci juz dawno zakupiony i czeka zeby go dostarczyc, nie wspomne ile mnmie kosztowalo czasu i nakladow zeby kupic to co chce jej podarowac,,, Oj niektore panie maja wylacznie krytyczne podejscie bez proby jakiegikolwiek zrozumienia.... Ja w nic nie gram, staram sie choc mam dzis nie wielkie mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
z drugiej zas strony drogie kafeteriuszki i kafeterianki , jezeli facet wam nadskakuje , cigle udowadnia swoje uczucia itd, to wy zaczynacie go olewac majac pewnosc ze jest na kazde zawolanie.. czy nie tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie jasno dziś
w zasadzie tak jest. Ja o mały włos nie straciłabym swoejgo męża. Był dla mnie czuly i kochany a ja chciałam więcej i więcej, był już tak pzrygnębiony i przybity. Ocknęłam się w porę, zaczęłam mu okazywac uczucia, jest teraz tak po równo starań i jest o niebo lepiej, ja czuję że się rozwijam, bo poznaje go na nowo i chce go zaskakiwać, co uczy myślenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
a co spowodowalo ze sie ocknelas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie jasno dziś
co spowodowało? Po prostu sama zauważyłam, że on jest taki zmęczony i wycieńczony, mieliśmy zawsze dobry kontakt, mówił jak mu ciężko, że już nie ma sił, widziałam po nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie jasno dziś
Może dlatego to tak do mnie dotarło, bo ona jest raczej skrytym mężczyzną, który przeżywa wszystko sam i gdy otworzył się na mnie i powiedział o swoich odczuciach poruszyło mnie to i to doceniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko ziomal
jak dlugo trwaly te jego starania??co konkretnie robil w twoim ierunku?? pytm bo to chyba jedyna droga dla mnie, z drugiej strony strach przed kobieca reakcja tzn im bardzie ma faceta w garsci tym bardziej go zlewa, ale chyba tez musze przejsc przez te wszystkie etapy co ten twoj?? a jak oceniasz teraz wasz zwiazek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie jasno dziś
Co robił ten mój? Nie powiedział mi złego słowa, zawsze był przy mnie, a z racji, że byłam osobą bardzo humorzastą, ludzie uciekali w takich momentach ode mnie, co rozumiem, a on zawsze był, nie iwedział jak reagowac, więc po prostu przytulił, nie raz go odrzuciłam, ale on był konsekwentny. Pamiętał o rocznichach, kwiaty bez okazji, czasmai nie miał kasy to zerwał jakiegoś w ogródku i przyniósł mi, a to jakiś cukierek, takie drobiazgi. zabierał mnie w ciekawe miejsca na spacer. dzwonił codziennie, nie raz go okzryczałam a on i tak za 15 minut zadzwonił ponownie. Zdobył moje zaufanie, serce. a jak jest teraz? Bardzo dobrze, staramy sie oboje, ja np kolacje przy swiecach, on kino, związek partnerski :) ehhh szczęśliwa jestem z nim po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
myslisz ze ma szanse dokonac tego samego ?? jesli bede w tym konsekwentny??a jak czesto zapewnial cie o uczuciach?? nie denerwowalo Cie to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie jasno dziś
ocywiście, że mnie to nie denerwowało, mówi to barzdo często i nieustannie mi to okazuje, ze jestem ważna dla niego ja rozkwitam przy nim. Tak, jak będziesz konsekwentny, czuły to na pewno Wam się uda. Nie bój się odrzucenia, ja pomimo iż go kochałam też go odrzucałam czasami. Na szczęście był barzdiej opanowany ode mnie i nam wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
heh to bede jej mowil troche zadziej niz twoj Tobie;)zeby jej nie denerwowac:) ale i tak nie wiem co o wszsytkim myslec, poprzednio posluchalem pewnej rady i skonczylo sie jak sie skonczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×