Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakija

zostawilem ja ale chce z nia byc

Polecane posty

Gość no właśnie jasno dziś
jak się skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
no tak ze zerwalem z nia zeby cos zrozumiala, puzniej upewnila sie ze wciaz jestem sam i wciaz mi zalezy i zerwala ona tylko dobitniej niz ja, a teraz chc to naprawic, zmienic , uniknac bledow... masakra to wszystko jest zbyt powiklane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
tak jak w tym topiku. totalny niewypal, to co dziala na jedner kobiety motywujaco, na inne dziala zniechecajaco, ja chce byc soba, z\alezy mi na niej, nie tylko ja w tym wszystkim zawalilem, ale moze gdybym postepowal inaczej, w sposob bardziej zrownowazony .. kto to wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie jasno dziś
spokojnie, wszystko da się naprawić, szczera rozmowa, zwracanie uwagi na swoje uczucia i bedzie dobrze. Nie dołuj się bo to nic nie da. Widzisz nie wiem, kto Ci doradził zerwanie, ale na swoim przykładzeiw wiem, ze ciężko byłoby mi zaufać ponownie, ja jestem z tych wrażliwych, więc nie wiej jak będzie z Twoją dziewzcyną. a na jakim etapie jesteście teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
zerwanie odbylo sie na zasadzi : jak sie namyslisz to zadzwon , a puzniej ten neiszczesny sms o tresci: moze znajdzie sie ktos kto mnie prawdziwie pokocha i to ten sms mial sprawic ze sie odkochala> Ona Zerwala z bylym bo byl hamem i jej nie sznowal, tzn zrywala z nim wczesniej kilka razy ale facet nia manipulowal i zwsze wracala, az sie skonczylo, w sumie juz znaliosmy sie ale zblizylismy sie po jej oficjalnym rozstaniu... od soboty rozmawialem z nia ktotko przez tel moze kilka razy, wczoraj dowiedzialem sie ze ona nie ma nikogo, napewno oglosila w domu ze zerwala z niechcianym nie doszlym zieciem... ona stara sie byc konsekwentna nawet wbrew sobie....problem jest w tym ze mieszkamy od siebei ok 160 km jak jestem w polsce a o wspolnym zamieszkaniu od jakiegos czasu juz nie bylo mowy, ona sie uczy pracuje i dzieckiem zajmuje wiec ucierpialy nasze stosunki i oddalilismy sie nieco to byl poczatek....Wiec wszystko nie jest latwe, a do tego ona ma straszne problemy z otwarciem sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie jasno dziś
napisałeś jej tego smsa czy ona Tobie? No nie jest to łatwa sprawa, nie mam pojęcia co Ci poradzić. Masz jakiś plan czy czekasz na jej ruch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
to ja napisalem ten sms.... wczoraj ona napisala mi zebym sie odkochal, ale w nastepnym ze nie ma w jej zyciu zadnego faceta, bo zarzucile ze pewnie ktos jest skoro tak pisze,to bardzo prawdopodobne bo ona ma w sumie tylko 1 dzien w tygodniu woln i wtedy jedzzi na uczelnie pocostaly czas wykorzystuje dla dziecka....Nie musiala odpisywac, mogla mmnie wurzucic z grona znajomych na n- nie zrobila tego, mogla usuna moje wszsykie wpisy, wciaz nie zrobila tego..Dlaczego?? dlaczego dobiera tel ode mnie jak jest poza domem??dlaczego czyta smsy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie jasno dziś
Oj to ciężko będzie jej do Ciebie wrócić, zbyt wiele pzrykrych spraw. Zerwałeś, dałeś do zrozumienia, że nie spełnia twoich oczekiwań. Odbiera i odpisuje bo czuje coś do Ciebie, ale nie jest w porządku Twoje zachowanie, nie panujesz nad słowami a one ranią, nie wiem czy uda Ci się ją odzyskać. Tym bardziej, że w Twoim zachwowaniu wyczuwam egoizn, chciałbyś aby ona Cię zdobywała, a potem powiesz, że za mało się stara. bierny jesteś, nie tędy droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
to nie dokonca tak, chcialem tylko zeby bylo jak na poczatku, nie zrobilem w sumie nic zlego poza poltorej tygodniowym milczeniem i tym smsem, przynajmniej zrozumialem ze jej tez zalezy, odezwala sie 1... chcialem zeby jej zalezalo, nie jestem facetem ktorego nalezy zdobywac , wystarczylo by mi zeby planowala wlaczajac mnie w swoje wyobrazenie o przyszlosci, a tego brakowala, tzn jak twierdzila nie byla tego pewna, stad moj sms i milczenie, teraz wiem ze nie tedy droga ze potrzebowala chasu i pewnosci ze jestem i ze sie nie zawiedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
wiec ktoredy droga??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie jasno dziś
musisz być dla niej opoką, jak skała, a nie smsy (sorry) jak naburmuszona panienka. Przekonałeś się, że jej zależy to zacznij powoli ją zdobywać, ona zacznie to odwzajemniać, odpowiadaj na smsy, zadzwoń czasmi zapytaj jak leci, zabierz ją gdzieś, powoli a konsekwentnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
narazie to ja pisze ona w wiekszosci nie odpisuje, wczoraj odpisala bo dotknalem delikatnie naszej intymnisci, upewnilem suie ze jest sama.... Jutro jade ma 99% do polski:) prezenty juz dawno czekaja, podzruce ale sie nie pokaze jej na oczy, dopiero na drugi dzien po wieczor, nie wiem jak ona zareaguje, a ja mam kurde treme bo w sumie nie chce glupio wypasc, nie do konca mam pomysl jak zachowac twarz i klase i nie postawic jej w glupiej sytuacji... ale najwiekszym problemem jest wciaz odleglosc ktora nas dzieli i brak funduszy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie jasno dziś
no pomysł dobry, pomyśli, poczuje, że pamiętasz o niej i jest Ci blsika, oddzwoni i może zaplanujecie wspólne wyjście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
myslisz ze to ja poruszy na tyle ze sama zadzwoni??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie jasno dziś
myślę, że tak. Zadzwoni podziękuje za pamięć i przesyłkę, a jeśli to coś co lubi to :) Chyba że nic nie będzie chciała od \ciebie to odeśle albo wyzruci i wtedy nie zadzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zaczyna sie imie tego
w sumie nie dawno zapytala czy cos na mikolaja wyslalem , powiedzialem ze jeszcze nie, ona zebym nie wysylala, ja ze wysle i na tym sie skonczyla dyskusja ja mysle ze nie chce wyjsc na taka ktora na cos liczy , wczesniej niby chciala mi odeslac rzeczy ktore jej podarowalem, odpisalem ze nie jestem jak jej nbyly i jie chce ich zwrotu, mysle ze sprawdzala wtedy jeszcze czy mi na niej zalezy i jaki naprawde jestem, oj sporo klamst na moj temat musiala sie nasluchac od ludzi przeciwnych naszemu zwiazkowi, ale oni mnie wcale nie znaja i to jest najsmieszniejsze.... mniejsza o to cos musze zrobic zamaist stac w miejscu nawet jesli by miala moje serce zmielic przez maszynke do miesa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie jasno dziś
być może że chciała cię sprawdzić i próbowała odesłać, ale skoro pzrekonała się ze ty taki nie jesteś to nie odeśle tylko przyjmie :) uciekam. wiele pracy przed Tobą, ale dasz radę :) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
tak samo i ja mysle. to pocieszajace co piszesz..Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
wczoraj stalo sie cos dziwnego.. jak powinienem to zinterpretowac?napisalem sms z netu o tym jak milo bylo kiedys wieczorami razem rozmawaic przez gg , no i sie pojawola na tym gg ze jest dostepna, przez chwile byla ale jak napialem do niej to nie odpisala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś ją blokuje
ale co to nie wiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko ziomal
przeciwna matka, pewnie chodzi i zaglada przez ramie czy aby czase moja milosc nie odwazy sie do mnie napisac.. tak sobie wkrecam, bo jak juz pisalem wczesniej z pewnoscia oglosila wszstkim w domu ze juz nie jest z niechcianym nie doszlym zieciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skompliokowane toto
ja bym sobie łba nie zawracał. A fajna ta laska chociaż? ładna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko ziomal
dosc bardzo. ale serce ma zlote, tak wciaz o niej mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
jestem juz 3 dzien w polsce, dzis w nocy podrzucilem prezent, dziewczyny przyjely i sa zadowolone pozatym bylem u niej w pracy, troche rozmawialismy, przytulila sie na dzien dobry, ale bez calowania tylko w policzek. ja mzsle ze ona w cos teraz gra, a ja po tej wizycie wiem ze kocham ja calym sercem, a to bardzo boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimkolada
no to się sprawy posuwają. Gra tzn? Może Cię sprawdza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
takie odnosze wrazenie, dzis nie powiedziala wprost ze mnie nie kocha ttylko cos w tym rosdzaju kiedy odpowiedzialem zeby nie klamala ze nie mozna sioe z dnia na dzien odkochac, nie zaprzeczyla, nic nie odpowiedziala, ale dla mnie to masakra, teraz wiem jak mi na niej bardzo zalezy i czuje wreszcoe tak jak chcialem czuc, niewiem tylko czy ona potrfi tak dobrze grac czy rzezcywiscie moglo sie cos w niej wypalic,, i to chyba wazne: bio nie idzie ze mna na sylwestra tylko organizuje dzieciakom u siebie w domu i pdobno jak twierdzi to nie czas na szukanie faceta, dlaczego mi to mowi?? dlaczego jak sugeruje ze moze miec kogos to natychmiast odpisuje ze nikogo nie ma...? czy dobrze mysle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menedżer profili
ma dziewczyna problemy emocjonalne, zwichrowaną psychikę i próbuje poradzić sobie z tym sama, nie chce Cię obarczać takimi stanami. A mówi Ci że nie ma innego, bo chce żebyś wiedział, że to jest jej problem z którym musi sama się uporać. A to że poświęca czas dziecku to dla mnie zrozumiałe, dla matki dziecko to wielka i nieoderwalna część jej samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
czyli nie ma innego czy tylko mi tak mowi? kiedys napisalem jej ze jakby kogos miala to bylo by mi latwiej sie odkochac i zaraz dostalem sms po wczesniejszej kilkudniowej ciszy ze nie ma w jej zyciu zadnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
tzn mowi ze nie ma czy naprawde nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menedżer profili
Ja jej nie znam i nie wiem jaki ma charakter, Ty wiesz lepiej czy może kręcić. Mi się wydaje że nikogo nie ma. A Ty działaj dalej, wytrwały jesteś, a to się w takich sprawach opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×