Samotność i jej smak..

a ja się czuję samotna jak nigdy w życiu :( zakończyłam kilkuletni związek, do tego muszę rozstać się z nadzieją na coś dla mnei ważnego, do tego mam sesje i nikt nie ma czasu. Mam wrażenie że wszyscy mnei olali i nic dobrego w życiu mnei nie spotka :( ktoś pocieszy??

Kubica sobie pewnie wylicza patrząc po prędkości (czysta fizyka) :P Albo po prostu czuje... nie znam się na tym :D Co do Michała Anioła... tak to jest z artystami. Już w głowie wyobrażają sobie jak dane dzieło ma wyglądać, tylko czasami nie potrafią tego przenieść ''na papier''. Sęk w tym, że trzeba próbować i nie wolno się poddawać ;)

dzien dobry:) eee tam..co byscie zrobili..i tak wiele tu nie wnosze:O Damo-faktycznie poamaranczowy Ci nie pasuje ,w czarnym wygladasz bardziej dostojnie;) a'propos-nie mierzylam temperatury,ale zrobie to ... no ostatnio,chyba mialam jak mnie rozkladalo niby przeziebienie,tylko bez kataru i kaszlu ,tylko takie oslabienie ,dreszcze..teraz biore antybiotyk niby na te wezly, nie wiem...ja tam jeszcze do konca nie jestem pewna czy ten lekarz sie zna...

aha ten co wyzej wyskoczyl ni z gruszki ni z pietruszki ze swoimi problemami i jednoczesnie z umniejszaniem naszych,niech sie wybierze na inne topiki,gdzie jest mniej do czytania...bo wyglada na to ze nie zapoznal sie ani z jednym Naszym wpisem :O desperatow tu nie potrzebujemy samotna-spokojnie..powoli...opowiedz cos wiecej,domyslam sie ,ze swieza sprawa i masz metlik w glowie,ale sprobojmy po kolei...

''prędkość'' Taka samotna ja - 1. Na co komu związek ? 2. Są wzloty i upadki. Trzeba umieć wstać i zrobić krok do przodu. Może tak miało być ? Życie chce Cię czegoś nauczyć ? 3. Nie tylko Ciebie ludzie olewają, uwierz. W życiu... jest jak w marcu .... raz ulewa, raz słońce :P 4. My się nie znamy, więc raczej będzie trudno Cię pocieszyć :(

Panno M. - Zapewniam Cię, że lekarz się zna. Rozumiem gdybyś miała jakąś rzadką chorobę z innej dziedziny medycyny, ale takie coś jak węzły chłonne.. każdy lekarz musi mieć to opanowane :) Chodziło mi Panno M. czy nie masz skoków temperatury ? Jednorazowe zmierzenie nic nie da ... Słuchaj się zaleceń i będzie dobrze ;) Trzymam kciuki

[Są wzloty i upadki. Trzeba umieć wstać i zrobić krok do przodu. Może tak miało być ? Życie chce Cię czegoś nauczyć ? ] -damo bardzo madre to ,ja tak wlasnie potraktowalam moja ostatnia "znajomosc", na ktorej mi notabene bardzo zalezalo,ale paradoksalnie ta porazka wzmocnila mnie tak ja zadna inna..:)

no to chyba mam problem ze zdrowiem psychicznym na punkcie wlasnego zdrowia...;) :O no skokow raczej nie mam ,zawsze jest mi zimno..chociaz jakby tak glebiej sie zastanowic to zdarzaly sie najpierw zimno,zaraz goraco,ale to bardzo sporadycznie..

a tak wogole to wszystkim taka jestem ,ze nawet sie nie przywitałam

Dzięki... sama się do własnych rad nie stosuję, ale spoko :D Jak tak sporadycznie, to raczej nie ma to związku... Kiedy masz mieć robioną tą morfologię ?

Witam. Mam na sprzedaż oryginalne perfumy takich firma jak Lacoste, Chanel, Calvin Klein, DG, DKNY, Carolina Herrera, Givenchy, Paco Rabanne, Versace, Hugo Boss, Armani, Kenzo. Posiadam zarówno męskie jak i damskie zapachy. Możliwość sprzedaży przez allegro. Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę pisać w tym wątku, lub gg: 1467750 email: luxurylife@o2.pl link do jednej z aukcji allegro: http://allegro.pl/item894415480_chanel_coco_mademoiselle_edp_100ml_nowe_bcm.html Pozdrawiam.

"Kubica sobie pewnie wylicza patrząc po prędkości (czysta fizyka)" Do tego by musiał liczyć ile czasu podczas okrążenia jechał z jaką prędkością. Wątpię by było to możliwe, szczególnie, że co zakręt to duże hamowanie, prosta to przyspieszenie. I praktycznie ani chwili prędkość nie jest stała - nie licząc fragmentów jazdy maksymalną - tak albo się rozpędza, albo hamuje. "Co do Michała Anioła... tak to jest z artystami. Już w głowie wyobrażają sobie jak dane dzieło ma wyglądać, tylko czasami nie potrafią tego przenieść ''na papier''. Sęk w tym, że trzeba próbować i nie wolno się poddawać" No ba, u mnie to nigdy, przenigdy nawet do pięt "papier" nie dorasta tej wersji co była wyobraźni. Nawet jak jestem jakoś względnie, choć odrobinę zadowolony z efektów. A raczej do tego, że jakoś dotarłem do końca.

dopiero we wtorek... ale ostatnio robilam morfologie w tym roku,bodaj ze w marcu,a moze nawet pozniej,to jeszcze wszystko bylo ok,zadnych anomaliow lekarz nie stwierdzil.. no bo to najlatwiej jest zawsze mowic..:)jesli chodzi o rady ;) mi tez mozna bylo wbijac mlotem,ale dopoki sama na wlasnej skorze nie doswiadczylam i nie zrozmialam jak to dziala, nie dociaralo...

Notku -a w czym Ci tak daleko do idealu? czyzby chodzilo o zdjecia? czy jakis inne dziedziny artystyczne uskuteczniasz? :)pochwal sie..

Taka samotna ja - oczywiście, że pocieszymy. Po to tu jesteśmy. A sesja to rzeczywiście cholerstwo. Ja co prawda to już mam z głowy, ale właśnie robię ostatnie poprawki magisterki. A po nich kolejne ostatnie poprawki i jeszcze ostatnie poprawki. .. A jeszcze pytania trzeba wkuwać. Ech... Panno - oczywiście, że wnosisz. I bez dyskusji mi tu na ten temat.

Musi mieć jakaś metodę... na F1 się zupełnie nie znam, ale może ma tam jakiś licznik, czy coś ? :P Nie mam pojęcia... O tej fizyce było z przymrużeniem oka.. przecież wiadomo, że nie obliczy se w trakcie jazdy :P

U mnie też się sesja zbliża :O :( Już mam dosyć tej nauki, ale sama sobie wybrałam taki zawód. Chyba się wybiorę na jakiś spacer, żeby się dotlenić przed wkuwaniem... Jeszcze mam tyle materiału, że szok, szok i jeszcze raz szok !

I moi drodzy orzechy i czekoladę zajadać ! :D

"Notku -a w czym Ci tak daleko do idealu? czyzby chodzilo o zdjecia? czy jakis inne dziedziny artystyczne uskuteczniasz? pochwal sie.." Zdjęcia raczej traktuję jako zabawę. Ot pstryknę, popróbuję jakiegoś efektu. "Wyjdziesz to wyjdziesz, a jak nie wyjdziesz to też niewielki kram" ;) (Przy okazji, wkrótce dodam kilka z Wrocławia, bo mam już gotowe). Nie wiem czy jestem jedynym na świecie przedstawicielem tej osobliwej dziedziny, ale jestem "pisarzem który nie pisze" :P To znaczy nie napisałem nic od ponad roku (nie licząc scenariusza zwiastuna na konkurs) - a nie skończyłem czegoś ho ho ho, albo dłużej. Będzie ze cztery lata. A pomysłów mam co raz więcej. No jedynie czasem coś skrobnę sobie w moim "życiowym zapisowniku". Może wreszcie ruszę d... No ale na pewno nie teraz.

Hy hy hy! Dostałem maila z ogłoszeniem o "Forum Dla Męszczyzn!" :P Dlaczego nie dla "męszczyszn"? Albo "menszczyszn". "Menszczyznom być menszczyznom..." hy hy :P

O przepraszam "Menszczysznom być menszczysznom..."

Znacie tom piosęke ''Być kobietom, być kobietom'' ?

Alesz jak siem wymawia menszczysna, to siem tak szeleści :P

Na kafe są tacy analfabeci - więcej niż Wam się wydaje :D

Może to jakieś szeleszczące forum. Dla szczęśliwych dzięki szyszkom szynszyli szarych.

a to nie mialo byc:być kobietą ,byc kobietą" :P oj -juz nie mowcie o analfabetyzmie ,bo przez to zlapalam kilka zlych nawykow ,a bynajmniej czesciej sie zastanawiam jak cos poprawnie napisac :O precz analfabetom!

:D byl taki tamat ostatnio o tym ,ze to szczyt wytykac komus bledy na forum ,ale tutulu niesty nie pamiatam :( alez to byla zacieta dyskusja;) Ci ,co bronili stanowiska ,ze bledy sa cool bardzo glosno i zjadliwie szczekali ,niczym francuskie pieski ;)

Miało.. specjalnie napisałam z błędem :D Moje ''żarty'' sięgają dna W ogóle mam poczucie humoru jak jakiś niewydarzony klaun :( :O

Buendysom esencjom kafeteryjnyh wypowiedziale czasem holernie trudno siem takie wytfory czyta oczętyma swojemi. :P

Damo -wiem ,wiem ,ze zartowalas ,ja tez :) som esencjom i kwintesencjom, i rarza one loczenta moje ruwnierz dotkliwje :P