Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...staram się być szczęśliwa..

Samotność i jej smak..

Polecane posty

Eee, mnie jak ząb bolał, to tak, jakby meteoryt przerobił Ziemię na sito i towarzyszyły temu przynajmniej ze cztery Hiroszimy '45 w okolicy. A bolał mnie tylko umiarkowanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa .. jak króliki :D Znikomy procent. Wina kobiet, bo chcą mieć pasożyty, albo się nie zabezpieczają, a później cierpią... (chyba, że wpadka.. wtedy baaardzo współczuję :O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie można być lepszym od oryginału" Można. Czasem odkrywam piosenki bardzo mi znane w wykonaniu, które tak naprawdę stworzył wcześniej ktoś inny, ale nie przypadły jakoś do "gustu masowego". Choć to oczywiście "lepszość", bo gust masowy ogólnie guzik jest warty. A to wszystko jest subiektywne. Ale nieoryginał może być niegorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Fakt. Ale cienka jest granica kopii i inspirowania się. " No i często cięzka do udowodnienia.. nie patrzmy na to.. "dajana" Poula Anki, mnie się bardziej podobało wykonanie Sedaki... i nic na to nie poradzę.. Oczywiście dla artystów są to wymierne kwoty, dla mnie coś co nijak się wycenić nie da, przeżycia. Plagiator dał więcej.. mam się stresować.. sorry. Nie zamierzam. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wina kobiet, bo chcą mieć pasożyty" Damo, dlaczego wina? Czy nie mogą mieć po prostu potrzeby posiadania dzieci analogicznie jak Ty nie masz takiej potrzeby? Po prostu inne potrzeby, ani lepsze, ani gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Lepszy" .. kwestia gustu.. tu nie wiele można powiedzieć czy napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie.. mają potrzebę, więc chcą :D Wiedzą na co się decydują, tylko często bachory traktowane sa jak lalki, a później zdziwienie, bo dziecka nie da się ''wyłączyć''...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Crow - takie aktualne czasy, że jest wymierność finansowa. W innych czasach nawet nikt nie wiedział, kto tak naprawdę coś stworzył. Choćby Iliadę i Odyseję. Twierdzi się, że Homer. Choć nie wiadomo, kto to był i czy to był ten sam osobnik. Czy w ogóle był jeden autor. Zresztą jeden z największych geniuszy - Williamek Shakespeare, w sumie nie bardzo wiadomo kto to był. Nawet nie ma pewności, czy był jednym osobnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym nie lepszym od oryginału miałem na mysli to że jak coś człowiek usłyszy pierwszy raz.. i mu się spodoba, w moim przypadku nic już nie bywa lepsze. Oczywiście są wyjątki.. ale one potwierdzają regułę. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wiedzą na co się decydują, tylko często bachory traktowane sa jak lalki, a później zdziwienie, bo dziecka nie da się ''wyłączyć''..." To jest inna, ważna kwestia. Bardzo ważna nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, a później domy dziecka są przepełnione :( Smutne.. nie lubię pasożytów, ale trochę mi ich szkoda... W sumie sama wolałabym wychować się w domu dziecka, ale to tez inna kwestia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damo, a jeśli był, to co za różnica? Zastanawiałaś się kiedyś, czy np. pracownik wodociągów, które dostarczają Ci wodę jest gejem, albo pan sprzedający Ci słynne topikowe banany? Robi to po prostu. A co w domu, czy woli facetów, brunetki, blondynki czy rude to już jego sprawa. (Williamek to co robił, robił świetnie. I to po nim zostało. A w alkowie sobie smyrał kogo tam chciał. Wg filmu Gwyneth Paltrow :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
notanonymous Za Homerem mają problem nawet historycy, nie tylko znawcy literatury.. Dopóki nie odkryto Troi, traktowano jego powieści jak bajki. Do odkrycia Troi był 100% bajkopisarzem, teraz świat nauki nie wie jak go zaszufladkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tajemnicza Dama Jestem z domu dziecka. Nie wiesz co to, znaczy. Nie pisz że to byś wolała. Większość ludzi myśli że droga innych była by dla nich lepsza. Do czasu gdy dane jest im wejść na tą drogę. I nie piszę tego że to gorsze, lepsze. Po prostu ja to przeżyłem. Nie jest :classic_cool: Pretensji do nikogo nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzecia czarownica
hej :) apropos Williamka, polecam książkę "serenissima"-autorka naprawdę popuściła wodze fantazji opisując, jak główna bohaterka przenosi się w czasy szekspirowskie i staje się jakby postacią z jego sztuki..przeżywa z nim romans i szaleństwa...brzmi jak opowiadanko dla dzieci, ale to ksiązka dla dorosłych zdecydowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ujmijmy to tak.. Tak miało, być.. ja bylem adoptowany.. może też bym mógł ponarzekać na dom.. :P Nie w tym rzecz. Ja przeżyłem dom dziecka, ty Nie. Skoro oboje piszemy na topie dla samotnych, sądzisz że to miało jakiś bardzo przeważający wpływ na nasze życie? Bo ja nie, tylko nijak nie potrafię tego ubrać w słowo pisane.. mówione też. Wydaje mi się że czy ja miałbym rodzinę i ty też.. genetyka tak naprawdę zadecydowała o tym że różniąc się aż tak wylądowaliśmy w trym samym miejscu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez niejednokrotnie wolalabym wychowac sie w domu dziecka niz prze takich rodzicow... crow jesli podasz mi jakies argumenty to moze mnie przekonasz ,ale nie sadze,ze w domu dziecka niszczy sie dzieciom psychike tak jak mi zniszczono..oczywiscie poza brakiem milosci,uczucia ,ciepla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z pewnością lepiej.. przynajmniej bachory mają spokój... ja wolałabym męczyć się w domu dziecka, niż mieć taką patologię, jaka była w moim ''domu''. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie crow...nie pamieasz..a ja choc bym chciala nie pamietac...zostaly we mnie wpojone autodestrukcyjne odruchy..dzialaja na zasadzie odruchow bezwarunkowych...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×