Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...staram się być szczęśliwa..

Samotność i jej smak..

Polecane posty

Gość notanonymous
A skąd wiesz droga Damo, że trudno? Szukałaś? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak 29 lat to dla Ciebie staruch, to ja się poddaję. Mam nadzieję, że mnie nie wyganiacie ? :D Dobrze, że temat się rozrasta... zawsze można sobie wzajemnie pomóc. Czekolada działa cuda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notanonymous
Samotny - zdarzyło się, zabolało. Ale popatrz też na to z innej strony, że to pewne doświadczenie. Może jakoś pozwalające Tobie inaczej patrzeć na sprawy. I inaczej działaś. Nie dawać się być zabawką. Może za dobry byłeś? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooonia
Uciekam..nic tu po mnie :-(..................................................................................................................................................................................................................................................... /\/\/\______________________________________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Mój Drogi, kobiety nie szukam, ale sama widzę... Te ładne i mądre są w sobie zadufane i odpychają każdego mężczyznę, bo myślą , że znajdą lepszego.. czyli jak napisał Samotny.. bawią się facetami. Chociaż nie mówię, że wszystkie kobiety takie są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notanonymous
Sooniu, nie nic tu po Tobie. Bo skoro potrzebujesz to topik dla Ciebie. Tajemnicza - a kto by chciał Cię wyganiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notanonymous
A ja myślę, że mądre nie są w sobie zadufane. I że takich jest wiele. Hmm, muszę iść wykombinować jakąś kolację. hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiecie.. ja tu przyszłam i troszkę namieszałam.. wybaczenia. Myślałam , że może ulży mi jak się z Wami podzielę, ale nadal jest tak samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notanonymous
Damo, może jeszcze czekoladkę? Chcesz, to Cię pokarmię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście.. ,że nie wszystkie. Mówi się, że jest dużo , a jak przyjdzie co do czego :O Smacznego życzę.. I nie wolno opychać się przed spaniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo chętnie... Chociaż.... nie przesadzajmy z tą czekoladą, bo jeszcze utyję..:) Albo dobra.. jutro sobie za to pobiegam i spalę :) Trudno się oprzeć czekoladki z Twoich dłoni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notanonymous
No to i trudno się oprzeć propozycji by czekoladka dla Ciebie była z moich ust. Mmm. Uwaga, bo się roztopi... Nie będę się opychał, słowo harcerza, choć nigdy nie byłem ;) Ja tam wolę rowerek niż bieganie( choć daaawno temu biegałem w zimie po 10 km wieczornie). No ale teraz to pora roku nierowerowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooonia
czuje sie taka sama..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soniu.. nie wypada, ale zaraz Cię wirtualnie uderzę :P Spróbuj brać z życia co się da.. Pierwszą fazą jest pogodzenie się ze swoim życiem i swoją sytuacją.. dasz radę... tak myślę... chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooonia
Już przerabialam takie orady...pogodziłam sie z nim...uwierz dlatego to tak boli..bo wiem jak to życie wyglądało, wygląda i jak wyglądać bedzie..trzeba patrzeć realnie an to co moze dać CI los... Czasem wydaje mi sie ze nei zasługuje na życie..ze marnuje ten dar który mogłabym oddac komuś innemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooonia
Założyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba Cię rozumiem. Nigdy nie wiesz jak będzie wyglądało Twoje życie.. Nie masz wpływu na przyszłość.. I co ? Są chętni na tym portalu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notanonymous
Oj Soniu Soniu. Dobrze Tajemnicza dziś gada. Nie udało się jeszcze. Ale nie poddawaj się, próbuj. A może pogadaj z jakimś psychologiem (tylko nie byle jakim). Tajemnicza - mmm, Twój język na mych ustach. Oj, pociekła czekolada Ci na szyję... Ale bym zlizał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooonia
Wbrew pozorom w ogromnym stopniu mamy wpływ.. Tak sobie..już miałam przez ten portal złamane serce...w zasadzie nie wiem co dalej tam robie.. Cyba tak samo poszukuje zrozumienia w tym co czuje..są osoby z którymi można porozmawiać tak naprawdę szczerze..ale nie chce sie łudzić, nastawiać sie na cokolwiek bo sie poprostu boje..kolejnego niepowodzenia a potem zarzucania sobie głupoty i naiwności bo sądziłam,że to bylo pradwziwe uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooonia
Od dawien dawna o tym myslalam.Bardzo chciałabym do takiego chodzić..aby mnie wyleczył z niskiej samooceny..nauczył życ.. Ale to koszty..niestety.. Nie moge naciągać mamy na to..nawet nie chcę.Może za jakis czas, kiedy sama będę się utrzymywała.. Narazie sama musze sobie pomóc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooonia
I je marnuje..bo nie potrafie wykorzystac tego co mi dane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama słyszysz... dobrze dziś gadam :P Zdaję sobie sprawę, że słyszałaś te wszystkie rady bardzo dużo razy, ale spróbuj je przeanalizować.. nie traktuj tego jako zwykłą radę.. A zlizać pozwalam... będzie mi bardzo przyjemnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notanonymous
Sooniu, jestem ostatnią osobą do dawania takich rad, bo sam wstrzymuje się przed wieloma rzeczami z obawy, że się nie uda, ale widzisz tu chyba jest Twój problem, który musisz pokonać. Wiem, że łatwo gadać, pisać, bo sam poza to nie wyszedłem - ale próbując zawsze może się udać lub nie ( jak to pisał Cejrowski - są dwa uda - albo się uda albo się nie uda). Natomiast nie próbując nie uda się na pewno. Echh, żebym ja jeszcze tak umiał działać jak prawić mądrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooonia
" wyjdź do ludzi" "korzystaj z życia" "daj sobie szanse" "nie zamykaj sie w sobie" "nie otaczaj sie murem" "znajdź hobby, zajmij swój wolny czas" TYLKO JAK?????????????????????????????? Skoro ja nie mam chęci do życia, nie wyjde na ulice nie stane na środku niej... Z reszta nie musicie mnie rozumieć.Nie dziwie sie ze mało kto wie co czuje.. skoro ja sama nie umiem nawet tego opisać.. Miłego wieczoru..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×