Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość No kropleka miały sklejonae

Mam dość tej Suki! - pomysł na zemstę

Polecane posty

no chyba jemu potrzebny wstrzas czyli wygarnac mu jakim jest dupkiem i postawic warunki że albo ty albo ona jestes cie rodzina 3 osobowa a nie 4 i nie rozuiem czaemu tyle czasu sie na to godziłas !!!!ze spacery piwko i czemu chrzesna niemacie blizyszch osób nie wierze w przyjazn bo zawsze okazuje sie fałszywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zereeuee
najlepszym wyjsciem by bylo gdyby przyjaciolka twojego meza znalazla sobie faceta i po sprawie bo wtedy bedziecie ja mili z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermenka...
po pierwsze - nie ma czegoś takiego jak przyjaźń damsko-męska, też kiedyś w to wierzyłam, sama nawet mam jednego przyjaciela i powiem szczerze, że w pewnym momencie zawsze dla jednej ze stron to zacznie być coś więcej niż przyjaźń... resztę dopisz sobie sama... - po drugie- znasz faceta, który by się przyznała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermenka...
- przyznał miało być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak zmieni albo
już faktycznie zmienił na lepszy model...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez zadnego wyboru
śliczna, błyskotliwa blondyneczka - nie ma żadnego wyboru - facet sawsze wybierze taką - kwestia czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zereeuee
juz nie gadajcie bzdur przyjazn istnieje a trzeba jej faceta znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co jej szukać faceta
ona już sobie znalazłe - będzie jej - to tylko kwestia czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona.....
Czy bycie mezem czy zona musi si juz do wszystkieg ograniczac?? Skoro on ja znal juz wczesniej byla jego pzyjaciolka czesto sie spotykali to przeciez truudno to wszytsko zmienic. Wiarzac sie z nim wiedzialas jakie ich stosunki lacza bo teraz juz nic na to nie pordzisz. Wiec jedyne co mozesz zniszyc to swoje malzenstwo... Mysle ze gdyby chcial sie z nia wiazac nie bral z Toba slubu nie zawracal by sobie glowy a wybral Ciebie bo Cie kocha! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo wybrał ciebie
bo masz walory kuchenne, a to uciech zmysłowych wybrał blondyneczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukająca spokoju
Hmmm tak sobie myślę, że kierujesz swą złość na niewłaściwą osobę. Oczywiście uważam, że to co robi Twój mąż jest nie uczciwe wobec Ciebie. Ale jakby patrzeć na to z boku uważam, że wiele tu też Twojej winy. Rozumiem zaufanie do męża ale bez przesady. Sama widziałaś, że ma powodzenie, jest przystojny i przyciąga kobiety. I mimo, że nie zgadzałaś się wewnętrznie na to aby Ona była matką chrzestną przystałaś na to. W imię czego? Świętego spokoju? A powiedz teraz sama czy jesteś spokojna? Nie masz się czego obawiać? Gdzie to ustalanie wspólnych granic? Szczera rozmowa? Widzę tu tylko strach przed prawdą.Jeśli Ci zależy na Twojej rodzinie. Tak rodzinie nie tylko na związku porozmawiaj z nimi obojgiem. Wiem, że to nie jest łatwe ale naprawdę jeśli chcesz uratować swoje małżeństwo postaw granice bo może się okazać, że zostaniesz sama z dzieckiem. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabilabym
wspomnialas, ze to jego niespelniona milosc... czyli wszystko jasne. Ona być moze do niego nic nie czuje, ale cieszy sie z adoratora nawet zonatego. A on?No coz nadal ma do niej sentyment. To się tylko moze źle skończyć, zacznij działać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto! nie daj się oszukiwać! nie wyobrażam sobie ''rodzinnych'' jak Ty to nazywasz wyjść razem z dziewczyną, która była kiedyś niespełnioną miłością mojego męża. Zresztą aż dziwię się, że pozwalasz na takie zachowania męża i tej blondyneczki. Ona jest głupią panienką, którą rajcuje, że przystojny żonaty i dzieciaty facet ją adoruje. A Twój mąż??? jak on tak może??? Ich pójście do łóżka to tylko i wyłącznie kwestia czasu (no chyba, że już się bzykają - przecież żadne z nich Ci się nie przyzna). Ja zrobiłabym jedną z dwóch rzeczy: albo stanowczo pogadasz z nimi i powiesz co Ci leży na wątrobie, że to koniec wspólnych wypadów i tym podobnych, albo znalazłabym sobie ''kolegę'' którego traktowałabym tak samo jak on tą blondi i niechby mi tylko spróbował coś powiedzieć na ten temat...uh....wióra by latały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie rady naiwnych ciotek
Facet już dawno wybrał i ma ekstra układ - żonaczka do prac domowych, blondyneczka do rozrywki (intelektualnej i innej) Pogonić dziada i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko porozmawij z mezem
daj jemu ultimatum albo Ty albo ona , jak tego niezrozumie wyprowadz sie z dzieckiem do rodzicow moze w tedy przyjdzie po rozum do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze jej jak sobie pozwala
widac, ze kura odmowa nie ma czasu albo ma zabronione korzystanie z komputera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczta e-mailowa
Dzięki za link do rozmów w toku :) z telefonem jest tak że lezy na wierzchu, nie chodzi rozmawiać do toalety, poczte tez czasami zostawia włączoną. Głuchych telefonów nie odbieram wręcz przeciwnie dzwoni czasami do mnie jak mąż jest w pracy czy może wpaść na kawe i kupiła małemu jakiś ciuszek. Na wyjazdy z pracy sa raz na pół roku można wziąśc osobe towarzyszaca to jade i "bawimy" sie w trojke ale w nocy nie powiem jest cudownie. Konto mamy wspólne i wydadtki są normalne jak zawsze. A z seksem nigdy nie musze go namawiać zawsze jest chętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczta e-mailowa
I nie jestem żadną kurą domowa... Jestem zadbana a musiałam iść, bo dziecko samo się nie przewinie, a mieszkanie samo się nie posprząta a potem pojechalismy do niej na kolacje i pogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buterr
mnie tez sie wydaje ,ze byc moze ona do niego nic nie czuje ,ale on do niej nadal Czasami moze okazac się , ze ona stwierdzi iz jednak go kocha , czy cos w tym rodzaju wygląda na to ,ze ona traktuje to jako przyjazn ja osobiscie nie wierze w takie przyjaznie i mysle podobnie jak ktos wyzej napisał,ze w takich przyjacielskich związkach wczesniej czy pózniej dla jednej ze stron to cos więcej , mimo ze druga nic nie czuje \\\\\\\\\\\\\\\nie rzadko angazują się dwie strony to co on wyprawia jest po prostu niezdrowe, wy nie macie swojego zycia A co do takich przyjazni , to wiele zwiazków się rozpadło , bo wczesniej czy pózniej przyjaciólka zony wskoczy do łózka jej męza i odwrotnie zona zakocha się w przyjacielu męza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KrowiPlacek
www.krowi-placek.pl Lepszego pomysłu nie znajdziesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiepska sytuacja zwłaszcza, że ona to córka szefa, ex miłość itp. No i mąż bagatelizujący całą sprawę i mówiący "że z żoną się o pewnych sprawach nie rozmawia". Dziwne bo pewnie wg 90% ludzi właśnie ze współmałżonkiem rozmawia się o wszystkim. Coś tu śmierdzi ja nie wierzę w przyjaźnie damsko - męskie (miałam kilku "przyjaciół" płci męskiej, którzy ulotnili się jak się związałam na stałe - więc tak całkiem platoniczne z ich strony to chyba nie było). Nie bądź głupia i zawalcz, proponuję jakieś spotkania z przyjacielem (mężczyzna oczywiście). Zadbaj o siebie maksymalnie, trochę obciąż go synkiem i zacznij wychodzić sama, nawet ja Ci się nie chce i jesteś wyczerpana, nie może być w takiej sytuacji wyczerpania. Oczywiście jakieś numery w sypialni tak żeby mąż nie było potrzebujący też się przydają:P Poza tym warto mężowi przypomnieć, żeby nie robił czegoś czego ty byś nie zrobiła a jak już to konsekwencje będą straszne:P Przykra w tym wszystkim jest postawa Twojego męża niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKO JUMPER
TEMAT Z PRZED LAT NIE ZAUWAŻYŁAŚ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No prosze nie zalamuj mnie ! przeciez on a juz zone i dziecko! to moze Ty tez znajdz sobie "przyjaciela" zobaczymy co na to maz. A synek bedzie mowil ze ma 2 mamy bo nie rouzmiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×