Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Meganxxx

Jęki i stęki noworodka bez płaczu-przyczyna???

Polecane posty

Hej! Karmię małą mlekiem modyfikowanym,odkąd wróciłam ze szpitala Mała nie śpi w nocy jęczy,wierci się ale nie płacze.To raczej nie kolka tylko co? Wiem,że zaleca się herbatkę z kopru włoskiego w takim wypadku tylko kiedy ją podawać Małej po jedzeniu?Nie za dużo jak na jeden raz..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może jej za gorąco, albi nie wygodnie. Jeżeli mała jest tylko na modyfikowanym to mam nadzieje ze ją dopajasz jeszcze czyms? Może być też tak, że jeszcze sobie nie uregulowała trybu spania i czuwania i w nocy postanowiła poczuwac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci malutkie ogolnie
wydaja z siebie rozne dzwieki podczas :> poczytaj o tym,nie stresuj sie...moja czasem nawet charczała:) teraz juz oki:) poprostu tak jest...moze próbuje tez purknac...bez nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie poczytałam ,że trzeba ją dopajać tylko nie wiem kiedy po jedzeniu?przed..? takie jęki jakby kupę miała zrobić a nie mogła albo właśnie bąka puścić:) Za gorąco chyba też jej nie jest bo staram sie nie przegrzewać,chodzę jak naćpana druga noc z rzędu bez snu :( Zobaczymy co dzis pokaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojoj musisz ją przepajać koniecznie.... Pomiędzy posiłkami. Ja moją karmiłam co 3 godziny i np godzine po posiłku dawałam herbatke z rumianku albo koperku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wazne są tez te rytuały o których tu juz kazda mama pisała :) w sensie codzienna kompiel o stałej godzinie, mleczko, przygaszone swiatło cisza i lululu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze to NIEPRAWDA, ze dzieci na mleku modyfikowanym sie dopaja. To stara szkola, od ktorej juz dawno lekarze odeszli i zaleca sie karmienie TYLKO mlekiem do ukonczenia 6 miesiecy, ale gdy dziecko jest na modyfikowanym to od ukonczenia 4 miesiecy mozna zaczac wprowadzac warzywka, owoce i kaszki. Ja mojemu synkowi jeszcze nigdy nie podawalam i nie podaje herbatek, ale mysle, ze jak ty chcesz to mozesz miedzy posilkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widac miałam "starą " pediatre bo mnie kazała dopajać ..... a jak dziecku się chce poprostu pić, to dajesz mu do picia co? mleko??? Ponad to na mleku modyfikowanym dzieci czesto mają zaparcia a dopajanie pomaga. Na piersi i owszem, nie należy dopajać, natomiast na mleku uwazam ze jest to wskazane. I nie musisz capslokowac do mnie, naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i szkoła jest taka, ze jezeli dziecko ma problem z brzuszkiem, z kupą, należy mu podac tyle płynu dziennie, ile mleka wypija na jeden posiłek. A jak jest gorąco, to powinno oczywiscie pic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widzisz, to u mnie jest zupelnie inaczej (mieszkam w Holandii, moze dlatego ucza inaczej). Tutaj jest szkola taka, ze mleko zawiera w sobie wszystko, co dziecku potrzeba do ukonczenia przez niego 6 miesiacy (tak, jak napisalam wczesniej) i nie potrzebne sa zadne herbatki, dopajanie i takie rzeczy i wierz mi, mojemu synkowi jeszcze w zyciu nie chcialo sie pic. Jesli jest goraco to faktycznie zaleca sie albo miedzy posilkami niewielka ilosc przegotowanej wody, albo do mleka (normalnie podczas pory posilku) na 100 ml dodac 10 ml dodatkwo wody. My chodzimy na wizyty do peditary co miesiac (bo tak tu jest, ze przez pierwsze 6 miesiecy chodzi sie na wizyte co miesiac), mamy schemat zywienia i do tego specjalnie pytalam pediatry czy dziecko trzeba dopajac (bo moja mama uwazala tak samo jak ty, a kiedys tak wlasnie uczono i jak ja bylam mala to moja mama tak wlasnie robila) i powiedziala, ze absolutnie nie trzeba. Ale rob jak uwazasz. Ja wszystko konsultuje z moja pediatra, bo to moje pierwsze dziecko, wiec nie mam za duzo doswiadczenia. Moj synek jest zdrowy, duzy i bardzo silny na swoj wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z uwagi na szczepionki tez co miesiąc chodziłam do pediatry. Mi zalecali dopajać i nie kombinować z mlekiem w stylu wiecej wody, mniej wody. I pierwsze słysze ze do 6 miesiąca samo mleko podawac... na piersi i owszem, ale na modyfikowanym???? zresztą nie rozumiem, pisałaś wczesniej ze od 4 miesiąca wprowadzac jabłuszka i inne. Wystarczy poczytac na necie i tez jest napisane ze jesli dziecko ma problem z brzuszkiem, chce sie mu pić, to się dopaja. A skad wiesz czy twojemu synkowi nigdy sie pic nie chciało?? chyba ci nie powiedział jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i myslisz ze jest zdrowy i silny dzięki nie dopajaniu??? :):):): bo tak to zabrzmiało :):):):):):) I powtarzam, jeśli nic się z dzieckiem nie dzieje, nie pobolewa brzuch itp to nie trzeba dopajać. Ty takiego problemu z synem nie miałaś, wiec nie masz pojęcia jak mniemam o sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, dla mnie internet nie jest zadna wyrocznia :) Bardziej wierze lekarzom niz tym, co pisza w necie. I napisalam wyraznie: dziecko do ukonczenia 6 miesiaca potrzebuje wylacznie mleka, bo ono zawiera wszystko, co takiemu malenstwu potrzeba (bez znaczenia czy jest na piersi czy butelce), ALE dzieciom butelkowym MOZNA (nie trzeba) zaczac wprowadzac inne rzeczy od ukonczenia 4 miesiaca. Ja wlasnie czekam, az synek skonczy 4 miesiaca, bo ma juz 2 zabki, wiec spokojnie moge zaczac mu wprowadzac jabluszka i takie tam inne. I napisalam: rob jak uwazasz, a ja robie tak, jak mnie ucza tu. A ja moge sie tak samo zapytac ciebie: twoje dziecko powiedzialo ci, ze chce mu sie pic? :p ;) Widzisz, ja tobie niczego nie narzucam, a mowie ci tylko jak ucza mnie i ze naprawde podczas podawania modyfikowanego i braku problemow z kupa nie trzeba dopajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamo małego Danielka
już w którymś z kolei Twoim poście czytam, że Twój syn jest duży i silny albo że już dawno sam trzyma główkę- nie rozumiem dlaczego teraz znów o tym piszesz, co to ma do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pearlineee " i myslisz ze jest zdrowy i silny dzięki nie dopajaniu??? : bo tak to zabrzmiało" Sorki, ale zawsze smieszy mnie jak ktos tak na sile probuje czytac miedzy wierszami :D:D:D Napisalam to, zeby ci pokazac, ze niekoniecznie trzeba dopajac. Ty sama napisalas na poczatku: "Jezeli mała jest tylko na modyfikowanym to mam nadzieje ze ją dopajasz jeszcze czyms? " , wiec napisalam ci, ze dopajanie wcale nie jest koniczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stąd wiedziała, bo jakdałam jej pić, to przestała płakać np. Proste. Ty mnie tez pouczsz, pisząc mi z capslockiem ze NIEPRWADA i wogóle. I powiedziałam tez, ze mi pediatra kazała dopajać. Internet podałam jako przykład. A skoro internet nie jest wyrocznią dla ciebie, nie rozumiem po co pytasz obcych ludzi na forum czy jechac na swieta do domu ;);););) To tyle w kwestii Twojej i dopajania :) Autorka niech robi jak uzna za stosowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo małego danielka... jak widzisz nie tylko ja zwróciłam uwage na tego silnego syna. Nie wiem po co to napisałaś, uznałam ze dla podtrzymania tezy o słuszności niedopajania. A w pierwszym poście napisałam o dopajaniu, bo mi kazała lekarka dopajać, odkąd przeszłam z małą na butelke. Nie mieszkam w holandii i u mnie stara szkoła widać obowiązywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ciebie nie pouczam, a podkreslam pewne slowa :) i mowie tylko, ze niekoniecznie trzeba dopajac - to raz, a dwa, pytam po to, zeby poznac zdanie innych, czy to takie dziwne? Czepiasz sie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, jak ktos chce sie przyczepic to zawsze znajdzie powod (to glownie do tej osoby, ktora wypomniala mi, ze pisze, ze synek jest duzy i ladnie trzyma glowke, o ktorej tutaj slowa nie wspomnialam, ale widocznie ktos chyba zazdrosci, ze tak jest skoro musial to wypomniec :O ) Zreszta na samym poczatku jak urodzil sie Daniel i zanim spytalam pediatry sama zalozylam tu taki temat czy nalezy dopajac i wszystkie mamy mi odpowiedzialy, ze nie trzeba. Temat mozna poszukac przez wyszukiwarke, gdzies pewnie jeszcze jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jednak internet jest dla ciebie wyrocznia?? skoro pytasz najpierw na forum :):):) to ja już wogle poczytac ekspertów na portalach innych :) a jak by ci odpowiedziały ze trzeba dawac bułke z masłem na kolacje to bys dawała?? :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra bo dyskusja robi się głupawa i tyle :) kazda z nas ma po trosze racji a nasze dokazywania autorce nie pomogą się wsypać napewno:) Pozdrawiam i pozdrowienia dla synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tego wszystkiego nawet nie zauwazylas, ze przyznalam ci racje :p, bo wczesniej napisalam: "...podczas podawania modyfikowanego i braku problemow z kupa nie trzeba dopajac. " Rowniez pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no, ja córkę karmiłam butelką i musiałam dopajać, bo miała suche usta, na wodę rzucała się się i ciągnęła jak spragniony smok :D bez mleka mogła żyć i owszem, ale bez wody - w żadnym wypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo danielka, zamiast pytać o byle g.. pediatry trzeba trochę zdrowego rozsądku, jeśli niemowlak jęczy, nie chce mleka a chce wodę to znaczy, że chce mu się pić zresztą mój syn na cycku urodzony w środku upalnego lata często też cycka nie chciał a wodę i owszem to co mam nie dać, bo pediatra nie każe? no ludzie... pediatra nie wyrocznia, szkoły żywienia zmieniają się co 10 lat o 180 stopni, dlatego trzeba mieć mózg i go używać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rafinkiii
ale jej synek był silny i zdrowy i trzymał główke wysoko bo nie pił a Twój na pewno nie!!! I jej zazdrościsz i tak piszesz oooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :):):):):):):):):):):):)):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinka, a gdzie ja napisalam, ze moj synek jeczal czy nie chcial mleka?? To napisala autorka, wiec to jej powiedz, ze zamiast pytac o byle gowno pediatry, wystarczy troche zdrowego rozsadku.:o No ludzie...bez przesady. Niedlugo nikt zadnego tematu nie bedzie mogl zalozyc, bo kazdy zostanie uznany za glupi i bezsensowny :o do "do rafinkiii" - mam nadzieje, ze lepiej sie czujesz dogryzajac mi na kazdym kroku. Jesli tak, to powodzenia zycze i rob tak dalej, bo mnie osobiscie to nie rusza. Gdybys byla taka odwazna to bys nie pisala wiecznie na pomaranczowo, a tak anonimowo to super sie pisze sarkastyczne i ironiczne posty, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×