Jestem za brzydka i siedze w domu, czekam aż bede odpowiadac standartom

Wiele osob pewnie stwierdzi że to takie puste, albo że powinnam sie nie przejmować...punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.. na swieta przyjezdza moja dobra przyjaciolka zza granicy, a ja już sie tak nie ciesze jak wczesniej, wstyd mi bedzie że tak teraz wyglądam :( jednoczesnie wiem ze nie moge sie i przed nią chować, bo nastepny raz przyjedzie za pół roku nie wychodze z domu nigdzie, poza uczelnią i lekarzami od kilku miesiecy zaatakował mnie trądzik wiec latam co miesiac do dermatologa, poprawa owszem jest ale maleńka, w takim tempie moge to leczyc kilka lat z zadbanej ładnej towarzyskiej dziewczyny zmieniłam się w nieatrakcyjną malkontentke nie mam chęci ani potrzeby nigdzie wychodzic. od tych miesiecy nie byłam u fryzjera, włosy wiąze w kitke bo przy rozpuszczonych moja cera chyba bardziej rzuca sie w oczy. poza tym wstyd było by mi patrzec w lustro u fryzjera, ktoremu byloby mnie żal nie chodze na zakupy, nie spotykam sie z nikim, tylko CZEKAM, czekam i czekam...aż znów będe mogla normalnie życ :O

weź się w garść i natychmiast do fryzjera i sklepów po nowe ciuchy , trądzik to nie powód do marnowania czasu...:)

revolver- no ale co mi te ciuchy i łądne włosy zmienią? :O no co? mysle ze to bedzie wygladac jeszcze ochydniej, teraz przynajmniej nie rzucam się w oczy. ładne włosy czy ubrania nie komponują się teraz z moją twarzą :O

a nie mozesz stiosowac podkladow?

za duzo naogladalas sie fotek po photoshopie:> ludzie sa jacy sa...o gustach sie nie dyskutuje..wez sie w garsc..naprawde nie masz innych problemow? ludzie nie maja pracy, mieszkan, choruja, wypadki...zgony...a ty sie głupotami przejmujesz:> traktuj kafe jako rozrywke...tu na serio nie ma nic

pewnie że stosuje, podklady, korektory, niestety moj tradzik to nie kilka malych pryszczy. to widac przez podkład i tak, albo przeswituje, albo co gorsza wystaje. niedługo byćmoże zmienie antybiotyk na izotek, a wtedy skora bedzie sie ŁUSZCZYĆ więc już wogole nie bede mogla tego zakryć! :O

bzdura....to żaden powód by zamykać się w sobie. , a ciuchy i fryz potrafią zmienić każdą kobietę nie do poznania....poza tym trądzik to nie jest sprawa życia i śmierci...a wiec zmieniaj się...i to szybko...:)

przepis babki Wiery z Przepiekońskich. Daj chłopakowi poruchać, ale tak żeby ci dzieciora nie zrobił, i po sprawie.

rany laska no - ale ja nie chce być idealna, chce byc NORMALNA :( żebym mogla normalnie umyć twarz i wyjsc do ludzi, a nie maskowac to godzine i tak na marne.. poza tym pamietam jak wygladalam przed tym i chce tak wygladać znów!!

Ja mysle ze jesli zastosujesz jakis dobry podklad to w jakis sposob ci zakryje. poza tym bez przesady duzo dziewczyn chodzi z tradzikiem wiec nie sadze bys sie jakos wyrozniala. sama go przechodzilam i paradoksalnie cera wygladzila mi sie na dobre jak zaszlam w ciaze.

bo ciężko mi to sobie wyobrazić. Jak obawiasz się rozpoznania to zrób bokiem.

problemy to maja narkomani

i wspolczuje jak przytylam 15 kg to tez nie wychodzilam z dom, bo wstydzila sie, ze nie jestem taka jak przedtem

ssssssaaaa

trądzik ??? wiesz kiedyś moja znajoma miała taki trądzik.... okazało się, że to jakiś gronkowiec żadne kuracje dermatologiczne nic nie dawały zbadaj się

A jak jutro umrzesz, to co będziesz wspominać w ostatniej chwili? Weź się ogarnij.

to bede wspominac wakacje. byłam ładna i szczesliwa. wiecie co nie wiem czy te osoby ktore mówią ze to jest nic, że to nie jest problem - miały z tym kiedykolwiek do czynienia jak jade autobusem i widze dziewczyny ze skórą tak gładką i bez żadnego rozszerzonego pora to szlak mnie trafia. przy niej wygladam jak trędowata

Ja też akurat miałam duże i małe problemy ze skórą, nadal mam :D Ale to nie znaczy, że zwinę się w kłębek i będę się rytmicznie kiwać w takt muzyki z reklam, spoglądając jednym okiem na telewizornię i IDEALNE cery osób w niej występujących:O Tzn nie codziennie :p

Ja mialam tradzik i to dosc mocny i wiem, ze moze uprzykrzac zycie. wiem jednak tez iz zamykanie sie w domu nic nie da a tylko pogarsza nastroj. ja mialam tradzik od wieku licealnego az do dwudziestu pare lat. gdybym sie zamknela w sobie to bym musiala nie isc na studia, nie wyjechalabym za granice na stypendium i nie poznalabym mego meza. a cera wygladzila mi sie dopiero niedawno w wieku 29 lat:))

media tworzą obraz kobiety której nie ma....czyli coś co tylko jest złudzeniem naturalności...:)

ale ja nie mowie o idealnych cerach z telewizora, czy czasopism, tylko o ludziach z NORMALNĄ skórą. bo dla mnie pryszcz na pryszczu nie jest normalny i nie bede udawac ze jest. przecież to nie tylko estetyka, niektore pryszcze bolą niemilosiernie, bylo juz tak ze przy jedzeniu cala żuchwa mnie bolała bo była cała opryszczona. to jest normalne i akceptowalne?! czy normalne jest jesli wiekszosc powierzchni twarzy ma sie w pryszczach? nie sadze, to nie jest do zaakceptowania.

tu jest moja skora przed http://patrz.pl?753102 zdjecia stanu obecnego na razie nie mam, bo z oczywistych powodow uwiecznianie go na zdjeciach mnie nie interesuje. ale gdy go zobaczycie to zapewniam ze nikt nie chcialby przejsc takiej metamorfozy.

no faktycznie miałaś piękną cerę, życzę Ci żeby pryszcze ci zeszły i wszystko wróciło do normy Mam pewne pytanie. Ktoś tu wspominał o gronkowcu na twarzy. Jakie przeprowadza się badanie żeby stwierdzić jego istnienie. Ja mam już 28 lat i średnio raz w roku atak trądziku, zazwyczaj jesienią. Ale opanowuje on tylko policzki i skronie. Zawsze wtedy udaję się do dermatologa i dostaję kurację antybiotyki plus maść. Nigdy jednak dermatolog nie mówił mi nic na temat gronkowca. Czy żeby go wykryć robi się jakiś wymaz, czy coś w tym stylu? Jak to wygląda?

ja robilam badanie na gronkowca. dermatolog powinien dac ci skierowanie na posiew. idzie z tym do laboratorium i w tym dniu nie wolno myc twarzy ani nic wycisnac. tam laborantka pobiera troche pluny z pryszcza i sie czeka potem na wyniki.

Mam tak samo jak ty

a może to zła dieta? kiedyś bardzo intensywnie się odchudzałam. niestety nie miałam o tym pojęcia. w dodatku to był okres jesienno-zimowy, gdy organizm potrzebuje mocniejszej bariery odpornościowej przed wszędobylskimi zarazkami, przed zimnem także. skóra idzie na pierwszy ogień. teraz łykam witaminy, jestem na racjonalnej diecie, cera chyba jest mi za to wdzięczna i przestała się buntować. ;)

Dziewczyno Ty nawet nie wiesz jak sie pogrążasz...Moja kuzynka też została zaatakowana przez trądzik. co powiedział lekarz? To, że to wina tego, że ona nie wychodziła z domu tylko siedziałą w swoim pozamykanm pokoju. Za stan jej cery odopiwdały bakterie beztlenowce które rozmnażają się bardzo pieknie przy przebywaniu czterech ścianach

Ja jestem chłopakiem - bierzesz jakis antybiotyk? ja biore Tetralysal, Izotek jest podobno bardzo skuteczny ale boje sie go brać bo skóra bedzie sie łuszczyć, już sama nei wiem co gorsze... czytalam gdzies chyba ze tetracyklina dziala na gronkowca...

mi pomogly kwasy AHA. antybiotyki bralam ale to od nich nabawilam sie gronkowca.

myśle nad Izotekiem choć się obawiam. ale mam już tak dość, że przemęczyłabym się aby mieć w koncu spokoj... jest tu ktoś kto brał Izotek/roaccutane/curacne?? ciekawi mnei ile czasu może łuszczyć się skóra... :O wypytam dermatolog o wszystko przy wizycie bo raczej się zdecyduje...